Całkiem nowy kawałek raju
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Przestrzenie między różami robią wrażenie nie tak jak u mnie .Liczę że niedługo te przestrzenie zanikną Cudne kwitnienia jednorocznych róż to samo bylin . Z radością Dorotko ogląda się takie fotki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Doroto ja bym listeczki rozchodników dała do niskiej misy lub skrzyneczki, ziemię rozluźniłabym delikatnie piaskiem. Wtedy jest lepiej kontrolować i podlewać. Listków nigdy nie ukorzeniałam, za to łodygi kwiatowe bez problemu, nawet postawione we flakonie, trzymane dłużej super się ukorzeniały. Te gałązki sadziłam do donic i dołowałam na zimę.
Próbuj każda metoda dobra i szybko tanim kosztem powiększysz ilość rozchodników.
Piękne są Twoje róże, widać że im pasuje w nowym ogrodzie bo kwitnienia jak na pierwszy sezon dość obfite. Wzdycham do Crocus Rose z nadzieją, że moja za rok pokaże na co ją stać.
Tak myślę w przyszłym sezonie nie będzie widać, że ogród masz taki młodziutki.
Te krótkie dni są paskudne, ale już niedługo będzie coraz lepiej
Próbuj każda metoda dobra i szybko tanim kosztem powiększysz ilość rozchodników.
Piękne są Twoje róże, widać że im pasuje w nowym ogrodzie bo kwitnienia jak na pierwszy sezon dość obfite. Wzdycham do Crocus Rose z nadzieją, że moja za rok pokaże na co ją stać.
Tak myślę w przyszłym sezonie nie będzie widać, że ogród masz taki młodziutki.
Te krótkie dni są paskudne, ale już niedługo będzie coraz lepiej
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2766
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Aż tak długo miałaś piękne róże sądząc po bukiecie Dobrego po-sezonowego (i zasłużonego odpoczynku) oraz mnóstwa nowych inspiracji
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3360
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Piękny młodziutki ogród. Róże i byliny rosną jak na drożdżach .
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1815
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Dorotko
Piękne te róże w wazonie i na zdjęciach.
Chryzantemki cudne.
Ogólnie ogród bajecznie kolorowy i super wypielęgnowany.
Aż miło takimi widoczkami nacieszyć oczy.
Piękne te róże w wazonie i na zdjęciach.
Chryzantemki cudne.
Ogólnie ogród bajecznie kolorowy i super wypielęgnowany.
Aż miło takimi widoczkami nacieszyć oczy.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Witajcie w Nowym 2022 Roku!
Święta mieliśmy wreszcie jak przystało na grudzień, ze śniegiem i mrozem. Szkoda, że Nowy Rok przywitał nas dodatnimi temperaturami i opadami deszczu. Zrobiło się buro, dookoła błoto. Mam nadzieję, że jeszcze spadnie trochę śniegu i zima do nas powróci.
Ogród śpi, a ja już zaczynam planować nowe nasadzenia Chciałabym kupić kilka róż, kilka krzewów ozdobnych, dalie, kolejne borówki i co najważniejsze chcemy kupić małą szklarenkę. W szklarence planuję posadzić pomidory. Po klęsce w tym sezonie /zaraza/ postanowiłam spróbować ich uprawy pod osłoną.
Mam jeszcze do Was pytanie o żurawki… Ponieważ kilka się przez ten sezon nieźle rozrosło, to chciałabym je podzielić. Nigdy tego nie robiłam i tu proszę o radę. Czy przed podziałem trzeba całą wykopać i dopiero wtedy podzielić na mniejsze części? Wiem, że to głupie pytanie, ale kto pyta itd…
Zdjęcia z drugiej połowy września
Lucynko, ogród młody i jeszcze dużo czasu upłynie nim dojrzeje, a rośliny urosną. Ale z drugiej strony wszystko ma swój czas i miejsce. Obserwacja jak wszystko zmienia się z roku na rok, jak poszczególne rośliny się rozrastają, zakwitają kwiaty, rosną drzewa i krzewy, to chyba najpiękniejsze chwile w życiu ogrodnika Uwielbiam przyglądać się na młode przyrosty wiosną. Mamy też dokumentację w postaci zdjęć, a to jest wręcz bezcenne móc w każdej chwili sięgnąć po zdjęcia sprzed kilku lat, celem porównania zachodzących zmian.
I ja w ogrodzie odpoczywam, ładuję akumulatory. Ale przychodzi jesienny czas i wtedy czuję, że muszę odsapnąć od ogrodu. Za to lubię popatrzeć przez okno na uśpione rośliny, na ten spokój i ogólne wyciszenie.
Marysiu, we wrześniu nie było już wysokich temperatur i palącego słońca, więc róże mogły wreszcie pokazać swoją urodę i czarować nas kwiatami, które były długo świeże.
Na razie miejsce jeszcze jest, ale nie łudzę się, że uda mi się zachować rozsądek Mam podobnie jak Ty. Obiecuję sobie, że tym razem ciasnoty już nie będzie. Ale z tyłu głowy już gdzieś siedzi myśl, że przecież nic się nie stanie jak jeszcze tych kilka roślin posadzę Obawiam się, że trudno będzie w tej sytuacji zachować umiar. Tym bardziej, że mam jeszcze kilka marzeń roślinnych, które chcę zrealizować. Dobrze, że męża nie wtajemniczam w te plany, bo zapewne uciekłby gdzie pieprz rośnie gdyby wiedział co mi chodzi po głowie Oczami wyobraźni widzę środkowe rabaty połączone ze sobą w nieregularne kształty. Wiadomo, że wtedy trzeba by uszczuplić trawnik, o który mąż tak zażarcie walczył. Tym bardziej, że jesienią kupił nową kosiarkę, z której cieszył się jak dziecko. Na razie niech się cieszy. Pewnie w tym roku jeszcze swojego podstępnego planu nie zrealizuję.
Marysiu, ta nie podpisana róża- to Thomas a Becket.
Gosiu-Kamil711, wszystko jest w porządku Prowadzę dwa wątki. Jeden w dziale różanym, a drugi – tutaj. W tym wątku prezentuję zdjęcia z tworzenia ogrodu od podstaw i mogę oczywiście pokazywać wszystkie rośliny. Tamten wątek jest tematyczny i dotyczy tylko różanych tematów. Jednak zapraszam Cię serdecznie do odwiedzania obu, bo i w jednym i drugim zamieszczam zdjęcia róż, które zawsze są na pierwszym miejscu. Chętnie też zobaczę zdjęcia Twoich różyczek, więc śmiało, zapraszam
Dla Ciebie - Jubielee Celebration
Krysiu, busz i ja lubię. Myślę, że u mnie to kwestia czasu i też nieźle się zagęści. Wszystkie chyba mamy taką tendencję do gęstych nasadzeń. Szczególnie, kiedy roślinki są małe, a nam się wydaje, że przecież mamy jeszcze tyyyle miejsca
Bathsheby mam dwie i złego słowa nie powiem na tę odmianę. Zdrowa, rozrasta się bardzo ładnie, kwitnie pięknymi kwiatami w bardzo ciekawych odcieniach. Jest to połączenie zółci, pomarańczu, łososia. Kwiaty w czerwcu są jaśniejsze z przewagą żółtego. W drugim, trzecim kwitnieniu nabierają rumieńców, a kolory są bardziej intensywne. Jeśli masz miejsce na niezbyt wielką pnącą różę, to kup i nie zastanawiaj się, bo warto!
Princess Anne możesz przesadzić wczesną wiosną. Druga połowa marca, początek kwietnia to bardzo dobry okres na przesadzanie. Z reguły jest to po 20 marca, ale oczywiście wszystko zależy od pogody. Przed przesadzeniem przytnij ją mocno, żeby róża po przesadzeniu nie wysilała się zbyt mocno, a całe siły „rzuciła” w korzenie. I oczywiście z jak największą bryłą korzeniową. Ułatwi jej to ponowne ukorzenienie w nowym miejscu. W dół daj jej na dno obornik, przysyp go 5 cm warstwą dobrej ziemi, żeby korzeniami nie sięgała bezpośrednio do nawozu.
Jadziu, wiadomo, że ten luz pomiędzy różami szybko zniknie. Róże się rozrosną, a jak znam siebie, to za kilka lat zrobi się niezły busz, bo przecież jak nie kupić nowych roślinek? No, nie da się poprzestać na tym co jest
Dorotko, dziękuję za rady odnośnie rozchodników Myślisz, że uda się ukorzenić te łodyżki, które jeszcze są w tej chwili na rozchodnikach? Po przekwitnięciu ich nie ścięłam. Nie wiem czy dobrze, czy źle? Czy raczej ciąć te, z nowych przyrostów na wiosnę? Nie mam pojęcia, który moment będzie najlepszy?
Zobacz jak ślicznie urosła trawa od Ciebie
ta też jest Twoja
Iga, gdyby nie przyszedł mróz, to róże kwitłyby by chyba do tej pory, bo jeszcze sporo pączków miały. Z drugiej strony dobrze, bo róże też muszą odpocząć po długim sezonie
we wrześniu królowały marcinki
Joasiu, różom chyba pasuje gliniasta ziemia. Z pozostałymi roślinami to już różnie. Potrzeba kilku lat, żeby zorientować się, co będzie dobrze rosło, a z czego będę musiała zrezygnować
Ewo, tęsknię już za kolorami w ogrodzie. Dzisiaj zrobiłam mały obchód w poszukiwaniu oznak wiosny. Na razie króluje kolor szaro-bury Ale coś tam wygramoliło się z ziemi. Szczypiorki szafirków, pokazały się też cieniutkie wstążki czosnków ozdobnych. Na wierzbie Klimarnock są pierwsze bazie. Trochę chyba się pospieszyły
i jeszcze kilka fotek jesiennego ogrodu
Święta mieliśmy wreszcie jak przystało na grudzień, ze śniegiem i mrozem. Szkoda, że Nowy Rok przywitał nas dodatnimi temperaturami i opadami deszczu. Zrobiło się buro, dookoła błoto. Mam nadzieję, że jeszcze spadnie trochę śniegu i zima do nas powróci.
Ogród śpi, a ja już zaczynam planować nowe nasadzenia Chciałabym kupić kilka róż, kilka krzewów ozdobnych, dalie, kolejne borówki i co najważniejsze chcemy kupić małą szklarenkę. W szklarence planuję posadzić pomidory. Po klęsce w tym sezonie /zaraza/ postanowiłam spróbować ich uprawy pod osłoną.
Mam jeszcze do Was pytanie o żurawki… Ponieważ kilka się przez ten sezon nieźle rozrosło, to chciałabym je podzielić. Nigdy tego nie robiłam i tu proszę o radę. Czy przed podziałem trzeba całą wykopać i dopiero wtedy podzielić na mniejsze części? Wiem, że to głupie pytanie, ale kto pyta itd…
Zdjęcia z drugiej połowy września
Lucynko, ogród młody i jeszcze dużo czasu upłynie nim dojrzeje, a rośliny urosną. Ale z drugiej strony wszystko ma swój czas i miejsce. Obserwacja jak wszystko zmienia się z roku na rok, jak poszczególne rośliny się rozrastają, zakwitają kwiaty, rosną drzewa i krzewy, to chyba najpiękniejsze chwile w życiu ogrodnika Uwielbiam przyglądać się na młode przyrosty wiosną. Mamy też dokumentację w postaci zdjęć, a to jest wręcz bezcenne móc w każdej chwili sięgnąć po zdjęcia sprzed kilku lat, celem porównania zachodzących zmian.
I ja w ogrodzie odpoczywam, ładuję akumulatory. Ale przychodzi jesienny czas i wtedy czuję, że muszę odsapnąć od ogrodu. Za to lubię popatrzeć przez okno na uśpione rośliny, na ten spokój i ogólne wyciszenie.
Marysiu, we wrześniu nie było już wysokich temperatur i palącego słońca, więc róże mogły wreszcie pokazać swoją urodę i czarować nas kwiatami, które były długo świeże.
Na razie miejsce jeszcze jest, ale nie łudzę się, że uda mi się zachować rozsądek Mam podobnie jak Ty. Obiecuję sobie, że tym razem ciasnoty już nie będzie. Ale z tyłu głowy już gdzieś siedzi myśl, że przecież nic się nie stanie jak jeszcze tych kilka roślin posadzę Obawiam się, że trudno będzie w tej sytuacji zachować umiar. Tym bardziej, że mam jeszcze kilka marzeń roślinnych, które chcę zrealizować. Dobrze, że męża nie wtajemniczam w te plany, bo zapewne uciekłby gdzie pieprz rośnie gdyby wiedział co mi chodzi po głowie Oczami wyobraźni widzę środkowe rabaty połączone ze sobą w nieregularne kształty. Wiadomo, że wtedy trzeba by uszczuplić trawnik, o który mąż tak zażarcie walczył. Tym bardziej, że jesienią kupił nową kosiarkę, z której cieszył się jak dziecko. Na razie niech się cieszy. Pewnie w tym roku jeszcze swojego podstępnego planu nie zrealizuję.
Marysiu, ta nie podpisana róża- to Thomas a Becket.
Gosiu-Kamil711, wszystko jest w porządku Prowadzę dwa wątki. Jeden w dziale różanym, a drugi – tutaj. W tym wątku prezentuję zdjęcia z tworzenia ogrodu od podstaw i mogę oczywiście pokazywać wszystkie rośliny. Tamten wątek jest tematyczny i dotyczy tylko różanych tematów. Jednak zapraszam Cię serdecznie do odwiedzania obu, bo i w jednym i drugim zamieszczam zdjęcia róż, które zawsze są na pierwszym miejscu. Chętnie też zobaczę zdjęcia Twoich różyczek, więc śmiało, zapraszam
Dla Ciebie - Jubielee Celebration
Krysiu, busz i ja lubię. Myślę, że u mnie to kwestia czasu i też nieźle się zagęści. Wszystkie chyba mamy taką tendencję do gęstych nasadzeń. Szczególnie, kiedy roślinki są małe, a nam się wydaje, że przecież mamy jeszcze tyyyle miejsca
Bathsheby mam dwie i złego słowa nie powiem na tę odmianę. Zdrowa, rozrasta się bardzo ładnie, kwitnie pięknymi kwiatami w bardzo ciekawych odcieniach. Jest to połączenie zółci, pomarańczu, łososia. Kwiaty w czerwcu są jaśniejsze z przewagą żółtego. W drugim, trzecim kwitnieniu nabierają rumieńców, a kolory są bardziej intensywne. Jeśli masz miejsce na niezbyt wielką pnącą różę, to kup i nie zastanawiaj się, bo warto!
Princess Anne możesz przesadzić wczesną wiosną. Druga połowa marca, początek kwietnia to bardzo dobry okres na przesadzanie. Z reguły jest to po 20 marca, ale oczywiście wszystko zależy od pogody. Przed przesadzeniem przytnij ją mocno, żeby róża po przesadzeniu nie wysilała się zbyt mocno, a całe siły „rzuciła” w korzenie. I oczywiście z jak największą bryłą korzeniową. Ułatwi jej to ponowne ukorzenienie w nowym miejscu. W dół daj jej na dno obornik, przysyp go 5 cm warstwą dobrej ziemi, żeby korzeniami nie sięgała bezpośrednio do nawozu.
Jadziu, wiadomo, że ten luz pomiędzy różami szybko zniknie. Róże się rozrosną, a jak znam siebie, to za kilka lat zrobi się niezły busz, bo przecież jak nie kupić nowych roślinek? No, nie da się poprzestać na tym co jest
Dorotko, dziękuję za rady odnośnie rozchodników Myślisz, że uda się ukorzenić te łodyżki, które jeszcze są w tej chwili na rozchodnikach? Po przekwitnięciu ich nie ścięłam. Nie wiem czy dobrze, czy źle? Czy raczej ciąć te, z nowych przyrostów na wiosnę? Nie mam pojęcia, który moment będzie najlepszy?
Zobacz jak ślicznie urosła trawa od Ciebie
ta też jest Twoja
Iga, gdyby nie przyszedł mróz, to róże kwitłyby by chyba do tej pory, bo jeszcze sporo pączków miały. Z drugiej strony dobrze, bo róże też muszą odpocząć po długim sezonie
we wrześniu królowały marcinki
Joasiu, różom chyba pasuje gliniasta ziemia. Z pozostałymi roślinami to już różnie. Potrzeba kilku lat, żeby zorientować się, co będzie dobrze rosło, a z czego będę musiała zrezygnować
Ewo, tęsknię już za kolorami w ogrodzie. Dzisiaj zrobiłam mały obchód w poszukiwaniu oznak wiosny. Na razie króluje kolor szaro-bury Ale coś tam wygramoliło się z ziemi. Szczypiorki szafirków, pokazały się też cieniutkie wstążki czosnków ozdobnych. Na wierzbie Klimarnock są pierwsze bazie. Trochę chyba się pospieszyły
i jeszcze kilka fotek jesiennego ogrodu
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3360
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Dorotko Żurawki można w bardzo łatwy sposób rozmnażać , poprzez dzielenie rośliny matecznej. Dużą roślinę, należy wykopać, oczyścić z ziemi i od głównego pędu odrywać małe odrosty liściowe z już wykształconymi korzeniami. Następnie sadzonki sadzę w skrzynce (rozstaw 20-30cm) lub do doniczek i czekam aż nieco podrosną i staną się silniejsze. Podlewam raz w tygodniu. Żurawki najlepiej rozmnażać na wiosnę lub jesienią. Co trzy lata Żurawki powinno się odmładzać
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Doroto pytasz czy ciąć i ukorzeniać teraz gałązki rozchodników, nie wiem o tej porze nigdy tego nie robiłam. Możesz spróbować, a nóż odniesiesz sukces. Pobierałam do ukorzeniania gałązki jesienią, wkładałam je po prostu do wazonu, szybko puściły korzonki i takie ukorzenione sadziłam do donicy, trzymałam do wiosny w chłodnej jasnej piwnicy. Rozchodników nigdy nie ścinam jesienią, robię to dopiero wiosną. Lubię jak na kwiatach leży śnieg, bardzo mi się to podoba.
Jonatanka dobrze napisała o dzieleniu żurawek, poczekaj do wiosny, wykop całą i wtedy dziel. Żurawki należy w ten sposób co kilka lat odmładzać.
Obydwie trawy bardzo lubię, one szybko się rozrastają, już widać jaka spora kępka od wiosny narosła. Jesteś zadowolona, to dobrze, bardzo się cieszę
Powodzenia w planach, a czytałam w różanym wątku, że nowe różane piękności masz zamiar kupić. Powodzenia, oby w tym roku wszystko poszło wg Twoich zamierzeń.
Jonatanka dobrze napisała o dzieleniu żurawek, poczekaj do wiosny, wykop całą i wtedy dziel. Żurawki należy w ten sposób co kilka lat odmładzać.
Obydwie trawy bardzo lubię, one szybko się rozrastają, już widać jaka spora kępka od wiosny narosła. Jesteś zadowolona, to dobrze, bardzo się cieszę
Powodzenia w planach, a czytałam w różanym wątku, że nowe różane piękności masz zamiar kupić. Powodzenia, oby w tym roku wszystko poszło wg Twoich zamierzeń.
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Witaj Dorotko ,bardzo dawno nie byłam u Ciebie , a tu takie życiowe zmiany .Piękny ten Twój nowy ogród , więc z ciekawością zaglądam w każdy zakątek. .Oczywiście jak można się było spodziewać , Twoje królowe są na ogrodowym piedestale .Z ogromną przyjemnością i w miarę możliwości jak tylko będę mogła to będę zaglądała i śledziła Twoją twórczą pracę .Jestem bardzo ciekawa wiosny w Twoim ogrodzie .Rozchodniki rozmnażam wiosną , po prostu uszczykuję młode odrosty z zewnętrznej strony jak najgłębniej z tzw piętką i sadzę bezpośrednio do ziemi pod same listki w docelowe miejsce . One same się świetnie ukorzeniają .Pozdrawiam cieplutko i wszystkiego dobrego w Nowym Roku .
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Ogród przed domem to fantastyczna sprawa, bo nawet gdy sezon zakończony i człowiek odpoczywa, ma szansę cieszyć oczy wspaniałymi widokami. Ogród przecież żyje, nawet gdy przysypia bądź śpi głęboko podczas zimowej aury. Jednak wśród nagich gałęzi drzew czy krzewów uwijają się zimujące u nas ptaszyny w poszukiwaniu pożywienia, uprawiając swoje sporty zimowe, igrając wśród ogrodowych roślinek . Ich widok daje wiele radości, a szum traw jest niezwykle miły dla uszu.
Twój jesienny ogród był równie urokliwy jak letni. Dużo w nim kwiatuszków, barw i kształtów.
Wszystkiego naj.... w nowym roku, Dorotko.
Twój jesienny ogród był równie urokliwy jak letni. Dużo w nim kwiatuszków, barw i kształtów.
Wszystkiego naj.... w nowym roku, Dorotko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42269
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Dorotko masz jeszcze dużo czasu, żeby martwić się o znikający trawnik Większy ogród to duże przedsięwzięcie, a przecież nie samym ogrodem człowiek żyje, tym bardziej że Wasz wymuskany to dużo czasu pochłania. Często chodzę swoimi ścieżkami i planuję zmiany takie gruntowniejsze, ale jak dochodzi do mnie ile to pracy to rezygnuję Żurawki chyba nawet trzeba dzielić, bo z czasem widzę jakby dziczeją i znikają, przynajmniej u mnie wielu już nie widzę. Niektóre dzielę i początkowo ukorzeniam w doniczkach. Wczoraj sporo zamówiłam u Zibiego, bo wysłał ofertę ciekawych nowych odmian, a może nie nowych, ale ja dawno ich nie zamawiałam
Życzę Dorotko realizacji planów w Nowym Roku i niech wszystko pięknie się rozrasta
Życzę Dorotko realizacji planów w Nowym Roku i niech wszystko pięknie się rozrasta
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Zrobię tak jak piszesz Dorotko Princes Anne przesadzę w marcu, przytnę, żeby miała dobry start i oczywiście dołek dobrze przygotuję, dziękuje za poradę Żurawki spokojnie możesz dzielić wiosną, ja wykopuję całą sadzonkę i dzielę ostrym nożem, tak żeby każdy kawałek miał korzonek, wsadź do torfowej ziemi i pilnuj podlewania, one bardzo dobrze się przyjmują, mi jeszcze żadna nie padła, choć nieraz o nich zapomniałam. W Nowym Roku życzę zdrówka i radości z ogrodowania, pozdrawiam
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Całkiem nowy kawałek raju
Witaj Dorotko w nowym roku i niech Ci się w nim dobrze wiedzie.
Szybko wypełniłaś ogród roślinami i czytam, że już snujesz podstępnie plan zagarnięcia kolejnej części trawnika.
Oj, ciężko będzie znaleźć Ci czas na ławeczkę.
A nie lepiej popatrzeć, jak małżonek wywija kosiarką.
Patrzę jak Twoje róże pięknie kwitną. Aż moich angielek mi żal. Strasznie się u mnie męczą. Chyba im za zimno.
Znacznie lepiej mają się u mnie te na wpół dzikuski i pnące olbrzymki.
Śliczne te kosmosy i fajnie, że wszystkie w jednym kolorze.
Pozdrawiam już znowu zimowo, odpoczywaj i ładuj akumulatory do wiosny..
Szybko wypełniłaś ogród roślinami i czytam, że już snujesz podstępnie plan zagarnięcia kolejnej części trawnika.
Oj, ciężko będzie znaleźć Ci czas na ławeczkę.
A nie lepiej popatrzeć, jak małżonek wywija kosiarką.
Patrzę jak Twoje róże pięknie kwitną. Aż moich angielek mi żal. Strasznie się u mnie męczą. Chyba im za zimno.
Znacznie lepiej mają się u mnie te na wpół dzikuski i pnące olbrzymki.
Śliczne te kosmosy i fajnie, że wszystkie w jednym kolorze.
Pozdrawiam już znowu zimowo, odpoczywaj i ładuj akumulatory do wiosny..