Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12420
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Hmm? No nie wiem, gdzie roślina może mieć nasiona, może w korzeniach?
A tak zupełnie serio ? nigdy mi się nasion moich budlei zobaczyć nie udało. Wiem, że po przekwitnięciu w owockach dojrzewają i są jakoś-tam żywotne, bo mam już dwie kwitnące samosiejki budlei, ale nie widziałem ich nigdy. I wiem nawet dlaczego, bo kiedyś kupiłem nasiona budlei (nie wykiełkowały niestety) i widziałem jak wyglądają. Rozmiarowo nasiono budlei ma się do nasiona maku jak nasiono maku do nasiona grochu. To jest pył, mniejszy nawet niż nasiona petunii.
Pozdrawiam!
LOKI
A tak zupełnie serio ? nigdy mi się nasion moich budlei zobaczyć nie udało. Wiem, że po przekwitnięciu w owockach dojrzewają i są jakoś-tam żywotne, bo mam już dwie kwitnące samosiejki budlei, ale nie widziałem ich nigdy. I wiem nawet dlaczego, bo kiedyś kupiłem nasiona budlei (nie wykiełkowały niestety) i widziałem jak wyglądają. Rozmiarowo nasiono budlei ma się do nasiona maku jak nasiono maku do nasiona grochu. To jest pył, mniejszy nawet niż nasiona petunii.
Pozdrawiam!
LOKI
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Nie wiem co w tym takiego do prześmiania ale cóż, bawi Cię to się śmiej.
Ja serio pytam, bo przegrzebywałam kiście wiele razy i ani nigdy nie znalazłam w nich kieszonek ani nic się nie posypało. A skoro ktoś nasiona zebrał i wysłał to widocznie jest to możliwe. I warte skoro wschpdzą.
Ja serio pytam, bo przegrzebywałam kiście wiele razy i ani nigdy nie znalazłam w nich kieszonek ani nic się nie posypało. A skoro ktoś nasiona zebrał i wysłał to widocznie jest to możliwe. I warte skoro wschpdzą.
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Moja drugi rok w gruncie, świetnie sobie radzi i cieszy kwitnieniem aż do teraz
Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Ja nasiona zbierałam tak: w drugiej połowie listopada ocięłam kilka owocostanów, położyłam na kartce papieru (lepsza chyba będzie koperta) na grzejniku i po kilku dniach nasiona same się wysypały. Nasiona wysiałam na wiosnę następnego roku i w ten sposób mam kilka okazów z nasion.Foxowa pisze: Ja serio pytam, bo przegrzebywałam kiście wiele razy i ani nigdy nie znalazłam w nich kieszonek ani nic się nie posypało. A skoro ktoś nasiona zebrał i wysłał to widocznie jest to możliwe. I warte skoro wschpdzą.
pozdrawiam Mariola
bynajmniej to nie przynajmniej!
bynajmniej to nie przynajmniej!
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Ja mam cały szpaler Budlei z nasion, niestety bez białej.
Są to samosiejki, które urosły na gruzowisku.
Mnie nigdy rozmnożyć Budlei ani przez nasiona ani przez sztobry nie udało się.
Są to samosiejki, które urosły na gruzowisku.
Mnie nigdy rozmnożyć Budlei ani przez nasiona ani przez sztobry nie udało się.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Nasiona w tym roku widziałam w sklepie Auchan. Ciekawe ile czasu trzeba żeby coś z nich wyrosło skoro są takie małe... nie mam pojęcia.
-
- 100p
- Posty: 129
- Od: 23 sty 2013, o 19:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Siałam nasionka przemrożone,w marcu ucięłam gałązkę u sąsiadki.Wysuszyłam i posiałam,ładnie powschodziła.Zakwitła chyba w następnym roku.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3803
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Z wczesnych wysiewów w namiocie zakwita w roku siewu. Siewki nie lubią zbytniej wilgotności. W miastach np. London widywałem siewki nawet na tablicach z rozkładem jazdy pociągów, wyrastały w szczelinach między plexi i aluminium.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2030
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Kolega, który ma ogród pod Brzegiem obdarowuje mnie budlejami znacznych rozmiarów wyrosłymi z nasion rozsypanych w ogrodzie z jego okazów. Mam 12 krzewów,a z nich tylko 3 kupione w szkółce w Złobiźnie pod Brzegiem. Rozsypuję wzdłuż płotu nasiona, jak czyni to znajomy ogrodnik, by mieć swoje sadzonki. Jestem zakochany w budlejach, widząc jak ten krzew motyli jest ostoją do jesieni dla tych owadów zapylających. O dziwo, w tym sezonie zarówno u kolegi jak i u mnie budleje mają zielone całą zimę i pojawiają się nowe zawiązki.
- SandraABC
- 1000p
- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
W tym roku mam dramat lekki i nie wiem co poprawić. 8 lat temu kupione dwa krzewy - do dzisiaj przetrwał jeden i zawsze kwitnie po mocnym cięciu.3 lata temu kupione 4 - 2 białe, 2 fioletowe... została jedna fioletowa. Dosłownie giną w zimie, nie ma szans na wzrost nawet przy okrywaniu (w ubiegłym roku została 1 z 4 , w tym roku ostatnia też nie odbiła) ...
Pięknie kwitły, przycinane terminowo, okrywane. Ziemia słaba więc duże doły przy wsadzeniu wypełnione ziemią ogrodową. Przerzucić się na inne krzewy czy kombinować z innym miejscem ? Dodam tylko , że rosły w jednym rzędzie (wzdłuż płotu ) z najstarszą..
Pięknie kwitły, przycinane terminowo, okrywane. Ziemia słaba więc duże doły przy wsadzeniu wypełnione ziemią ogrodową. Przerzucić się na inne krzewy czy kombinować z innym miejscem ? Dodam tylko , że rosły w jednym rzędzie (wzdłuż płotu ) z najstarszą..
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Ja bym się nie przejmowała, tylko sadziła.
Budleje są z natury krótkowieczne, więc nic dziwnego, że wypadają.
Nowe sadzonki do drogich się nie zaliczają, więc uzupełnienie braków nie jest problemem.
Może lepiej by było wyłącznie kopczykować niż okrywać, górę i tak przecież tniesz.
Budleje są z natury krótkowieczne, więc nic dziwnego, że wypadają.
Nowe sadzonki do drogich się nie zaliczają, więc uzupełnienie braków nie jest problemem.
Może lepiej by było wyłącznie kopczykować niż okrywać, górę i tak przecież tniesz.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2333
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
A ile tak przy optymalnych warunkach ten krzew da radę?
Pozdrawiam Lucyna