Peperomia wymagania, pielęgnacja
Re: Peperomia uprawa, pielęgnacja, choroby
Od kilku lat mam problem z owadem żerującym na peperomoni, ale i niektórych filodendronach. Są to małe, białe owady, z rzadka latające, które w niektórych miesiącach wytwarzają coś na kształt spadzi. Spłukiwanie wodą pomaga na kilka tygodni. Owad powoduje zahamowanie wzrostu pędów wierzchołkowych, co widać na zdjęciach. Na zdjęciu również mała sadzonka filodendrona, również oblepiona tymi owadami, a stoi w innym pomieszczeniu. Co to jest i jak się tego skutecznie pozbyć?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia uprawa, pielęgnacja, choroby
Mszyce. Zrób oprysk Mospilanem, bo spłukiwanie wodą to na pewno ich nie zwalczy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Peperomia uprawa, pielęgnacja, choroby
A w zamian może być Polysect 005SL? Taki mam, a na opakowaniu jest też wzmianka o zwalczaniu mszyc.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia uprawa, pielęgnacja, choroby
Jedno i to samo, tylko Polysect jest mniej wydajny (w mniejszym stężeniu) i musisz dać go wody więcej niż Mospilanu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 15 lut 2022, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia uprawa, pielęgnacja, choroby
Masz wszystko w wątku, a przynajmniej na kilku ostatnich stronach.
Nieprawidłowe podłoże zbyt mało przepuszczalne - była w ogóle przesadzana po zakupie?
Nieprawidłowe zbyt regularne podlewanie.
Nieprawidłowe zbyt ciemne stanowisko.
Trzymanie doniczki w osłonce.
Nieprawidłowe podłoże zbyt mało przepuszczalne - była w ogóle przesadzana po zakupie?
Nieprawidłowe zbyt regularne podlewanie.
Nieprawidłowe zbyt ciemne stanowisko.
Trzymanie doniczki w osłonce.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia wymagania, pielęgnacja
Peperomia tatraphylla 'Hope', to jej normalny pokrój.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Peperomia wymagania, pielęgnacja
Wiem, wiem co to za roślina
Te długie, łyse badyle to jej normalny pokrój? Proszę zobaczyć jakie ona ma odległości między kolejnymi liśćmi.
Na żadnym zdjęciu w internecie tego nie widziałam...
Te długie, łyse badyle to jej normalny pokrój? Proszę zobaczyć jakie ona ma odległości między kolejnymi liśćmi.
Na żadnym zdjęciu w internecie tego nie widziałam...
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia wymagania, pielęgnacja
Oczywiście, że można znaleźć z takim albo podobnym pokrojem, np.:
https://www.google.pl/url?sa=i&url=http ... AdAAAAABAD
Nie mam tej konkretnej Peperomii, ale podejrzewam że ona rośnie podobnie jak Hoje, wypuszcza takiego dłuższego badyla, na którym z czasem pojawiają się i powiększają nowe liście.
Może spróbuj nawozić nawozem do roślin kwitnących z mniejszą ilością azotu raz naokoło 3 tygodnie, to wtedy może odległości między liśćmi będą mniejsze.
Stanowisko przy tej wystawie jest ok. Jak dasz na parapet, to ją popali. Może spróbuj jeszcze dać na parapet z inną wystawą.
https://www.google.pl/url?sa=i&url=http ... AdAAAAABAD
Nie mam tej konkretnej Peperomii, ale podejrzewam że ona rośnie podobnie jak Hoje, wypuszcza takiego dłuższego badyla, na którym z czasem pojawiają się i powiększają nowe liście.
Może spróbuj nawozić nawozem do roślin kwitnących z mniejszą ilością azotu raz naokoło 3 tygodnie, to wtedy może odległości między liśćmi będą mniejsze.
Stanowisko przy tej wystawie jest ok. Jak dasz na parapet, to ją popali. Może spróbuj jeszcze dać na parapet z inną wystawą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 11 maja 2024, o 19:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia wymagania, pielęgnacja
Przelanie. Przesadź bezwzględnie do bardzo przepuszczalnego podłoża, mieszanki ziemi i perlitu w proporcji około 1:1.
Podczas przesadzania sprawdź stan korzeni.
Po przesadzeniu odczekaj z dwa, trzy dni z pierwszym podlaniem.
Kolejne podlania jak przeschnie większość podłoża.
Rośliny przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie, nawet w tym samym dniu.
Podczas przesadzania sprawdź stan korzeni.
Po przesadzeniu odczekaj z dwa, trzy dni z pierwszym podlaniem.
Kolejne podlania jak przeschnie większość podłoża.
Rośliny przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie, nawet w tym samym dniu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Malagenia
- 100p
- Posty: 165
- Od: 1 lut 2011, o 22:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań, czyli enklawa ciepła - USDA 7a :)
Re: Peperomia wymagania, pielęgnacja
@michalstachu1
Moim zdaniem objawy przelania u peperomii wyglądają inaczej, raczej nie w postaci drobnych pojedyńczych plamek, raczej by żółkły liście, a ogonki miałyby brązowawe ślady podgniwania.
Te drobne plamki to mogą być np. ślady po mechanicznych uszkodzeniach, odgnieceniach czy obtarciach w czasie transportu i uszkodzone tkanki teraz ciemnieją, stają się martwe.
Lecz, jeśli podejrzewasz, obawiasz się, że mogłeś ją przelać, to wstrzymaj się na na dłużej z podlewaniem. Nawet 2 tyg. jej nie zaszkodzi. Zresztą taki 2-3-tyg. - zależnie od pory roku - cykl podlewania dla peperomii jest bardzo odpowiedni, jak obserwuję to od lat u swoich. No i to co obserwuję, bezpieczniejsze jest ich nawadnianie przez podsiąkanie. Rośliny wypiją tyle, ile potrzebują. [ I przy okazji, wszystkie rośliny nawadniam przegotowaną wodą. ]
Peperomie to sukulenty, mają grube mięsiste liście i podobnie łodygi, w których jest mnóstwo wody, więc chwilowa susza im nie zaszkodzi.
Stałeś się szczęśliwym posiadaczem jednej z piękniejszych odmian peperomii, której nazwa łacińska to p. argyreia czyli z greckiego srebrzysta, a watermelon to zwyczajowa nazwa, ze względu na to ubarwienie liści, przypominające skórkę arbuza.
Z przesadzaniem powstrzymałabym się też ok. 2-3 tyg. lub dłużej, zależnie od jakości obecnego podłoża. Roślina musi mieć czas na adaptację do nowych warunków - temp., wilgotności, naświetlenia.
Zachęcam Cię do uruchomienia wyobraźni i empatii Roślina została wyhodowana w szklarni, w komfortowych warunkach. Potem ją stamtąd wyrwano i władowano w jakichś pojemnikach do transportu. Nie wiadomo jak długo trwał, ile było przeładunków po drodze, ani przez ile hurtowni, magazynów przeszła, w różnych warunkach, może skrajnych ... Transport i to przerzucanie po kilku pewnie miejscach magazynowania powoduje stres u wielu roślin, nie zawsze uzewnętrzniający się od razu. Teraz trafiła do Ciebie i znów musi się adaptować, do Twego otoczenia.
Nie pogłębiałabym więc jej stresu przesadzaniem od razu. Peperomie mają dość płytki system korzeniowy i stosunkowo wolno się rozwijający, a więc wolniej go odtwarzają, a przesadzanie zawsze znaczy naruszenie go i mikrouszkodzenia ( głównie tych najcenniejszych korzeni włośnikowych ) i kolejny stres.
Warto jej w tym czasie przygotować podłoże, najlepiej do sukulentów, zmieszane z perlitem lub żwirkiem akwarystycznym dla rozluźnienia i zwiększenia dopływu powietrza do korzeni. Ze względu na płytki system korzeniowy lepsze dla nich są płytkie doniczki o kształcie mis, najlepiej gliniane, bo są porowate i stabilniejsze. Twoja odmiana z uwagi na większe i rozłożyste liście na pewno ładnie prezentowałaby się w misie Nie zapomnij o grubszej warstwie drenażu z keramzytu oraz głębszej podstawce, by nawadniać ją przez podsiąkanie.
Podłoże w chwili przesadzania powinno być tylko lekko wilgotne, a po przesadzeniu z pierwszym nawodnieniem odczekałabym min. 1 tydz., a najlepiej 2.
Ja właśnie kilka dni temu dostałam przepiękny okaz p. clusiifolia, kluzjolistnej, wielobarwnej odm. Jelly. Odkładam podlewanie, a roślina stoi na razie w pewnym oddaleniu od okna. Pozostałe peperomie stoją na pd. parapecie i mają się tam znakomicie, od małych przyzwyczajane. Na lato pójdą na balkon, półloggię, pd.-wsch.
Linki przekierowujące na inne portale usuwam. Nie ma potrzeby reklamowania innych stron na forum,dyskutujemy we
własnym gronie i dzielimy się własnymi spostrzeżeniami i doświadczeniem.Wspieranie yutuberów nie jest celem forum./Karo
Pozdrawiam zielono i daj znać jak się ma Twój nowy nabytek
Moim zdaniem objawy przelania u peperomii wyglądają inaczej, raczej nie w postaci drobnych pojedyńczych plamek, raczej by żółkły liście, a ogonki miałyby brązowawe ślady podgniwania.
Te drobne plamki to mogą być np. ślady po mechanicznych uszkodzeniach, odgnieceniach czy obtarciach w czasie transportu i uszkodzone tkanki teraz ciemnieją, stają się martwe.
Lecz, jeśli podejrzewasz, obawiasz się, że mogłeś ją przelać, to wstrzymaj się na na dłużej z podlewaniem. Nawet 2 tyg. jej nie zaszkodzi. Zresztą taki 2-3-tyg. - zależnie od pory roku - cykl podlewania dla peperomii jest bardzo odpowiedni, jak obserwuję to od lat u swoich. No i to co obserwuję, bezpieczniejsze jest ich nawadnianie przez podsiąkanie. Rośliny wypiją tyle, ile potrzebują. [ I przy okazji, wszystkie rośliny nawadniam przegotowaną wodą. ]
Peperomie to sukulenty, mają grube mięsiste liście i podobnie łodygi, w których jest mnóstwo wody, więc chwilowa susza im nie zaszkodzi.
Stałeś się szczęśliwym posiadaczem jednej z piękniejszych odmian peperomii, której nazwa łacińska to p. argyreia czyli z greckiego srebrzysta, a watermelon to zwyczajowa nazwa, ze względu na to ubarwienie liści, przypominające skórkę arbuza.
Z przesadzaniem powstrzymałabym się też ok. 2-3 tyg. lub dłużej, zależnie od jakości obecnego podłoża. Roślina musi mieć czas na adaptację do nowych warunków - temp., wilgotności, naświetlenia.
Zachęcam Cię do uruchomienia wyobraźni i empatii Roślina została wyhodowana w szklarni, w komfortowych warunkach. Potem ją stamtąd wyrwano i władowano w jakichś pojemnikach do transportu. Nie wiadomo jak długo trwał, ile było przeładunków po drodze, ani przez ile hurtowni, magazynów przeszła, w różnych warunkach, może skrajnych ... Transport i to przerzucanie po kilku pewnie miejscach magazynowania powoduje stres u wielu roślin, nie zawsze uzewnętrzniający się od razu. Teraz trafiła do Ciebie i znów musi się adaptować, do Twego otoczenia.
Nie pogłębiałabym więc jej stresu przesadzaniem od razu. Peperomie mają dość płytki system korzeniowy i stosunkowo wolno się rozwijający, a więc wolniej go odtwarzają, a przesadzanie zawsze znaczy naruszenie go i mikrouszkodzenia ( głównie tych najcenniejszych korzeni włośnikowych ) i kolejny stres.
Warto jej w tym czasie przygotować podłoże, najlepiej do sukulentów, zmieszane z perlitem lub żwirkiem akwarystycznym dla rozluźnienia i zwiększenia dopływu powietrza do korzeni. Ze względu na płytki system korzeniowy lepsze dla nich są płytkie doniczki o kształcie mis, najlepiej gliniane, bo są porowate i stabilniejsze. Twoja odmiana z uwagi na większe i rozłożyste liście na pewno ładnie prezentowałaby się w misie Nie zapomnij o grubszej warstwie drenażu z keramzytu oraz głębszej podstawce, by nawadniać ją przez podsiąkanie.
Podłoże w chwili przesadzania powinno być tylko lekko wilgotne, a po przesadzeniu z pierwszym nawodnieniem odczekałabym min. 1 tydz., a najlepiej 2.
Ja właśnie kilka dni temu dostałam przepiękny okaz p. clusiifolia, kluzjolistnej, wielobarwnej odm. Jelly. Odkładam podlewanie, a roślina stoi na razie w pewnym oddaleniu od okna. Pozostałe peperomie stoją na pd. parapecie i mają się tam znakomicie, od małych przyzwyczajane. Na lato pójdą na balkon, półloggię, pd.-wsch.
Linki przekierowujące na inne portale usuwam. Nie ma potrzeby reklamowania innych stron na forum,dyskutujemy we
własnym gronie i dzielimy się własnymi spostrzeżeniami i doświadczeniem.Wspieranie yutuberów nie jest celem forum./Karo
Pozdrawiam zielono i daj znać jak się ma Twój nowy nabytek
Pozdrawiam serdecznie, Iza
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka