Słusznie powiedziane.
Gold milenium wygląda mi na wąsko rosnące z obwisającymi gałązkami. Kłopotu nie robi. I z tego drzewka nic bym nie usuwał, zakładam że gałązki wystarczająco wysoko bo z fotki nie wynika.
Długie gałązki z lewej skrócić o te 1/3 (a najwyżej o pół) by uzyskać symetrię ze słabymi z prawej. Wszystkie są dobrze zrośnięte i już są, po co tracić czas.
Te dwa słabe - na fotce za przewodnikiem - odgiąć, by uzyskać kąt zrostu chociaż 45' z pniem; a przewodnik wyprostować przy kołku i skrócić na 30-50 cm i wyprowadzić drugie piętro; albo jeśli ma być drzewko bardzo smukłe to tylko obciąć wierzchołek.
I zadbać o glebę, a drzewko jak puści liście podlewać gdyby co, bo mało przycięte
Jakkolwiek zresztą zechcesz formować to ze wszystkich pędów usunąć szczytowe pąki. Pobudzi pędy do wzrostu. Nieuszczknięte gałązki na moich nie rosły. Nie wiem czy to typ tak ma, lecz nie zawadzi.
Oczywiście wszelkie te cięcia wiosną, teraz nie ruszać.