Odnowienie, renowacja starych mebli
Odnowienie, renowacja starych mebli
Otrzymaliśmy kilka starych mebli i będziemy powoli je odnawiać. Na początek zabieram się za stół, jak mi się wydaje w miarę najprostszy mebel do restauracji - ma wartość przede wszystkim sentymentalną. konstrukcja jak z Ikei ma nawet wbudowaną stolnicę ;)
Stan obecny:
Blat po wstępnym szlifowaniu:
Zobaczymy czy starczy mi determinacji i umiejętności.
Stan obecny:
Blat po wstępnym szlifowaniu:
Zobaczymy czy starczy mi determinacji i umiejętności.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Odnowienie, restauracja starych mebli
Ostatnio doprowadzałam do porządku podobny stół, jednak dużo bardziej zniszczony i starszy.
W kolejce czeka ją cztery kredensy, szafa i trzy 3 stoły z końca XIX wieku, dwie szafy, kilka stolików nocnych oraz sporo krzeseł z lat dwudziestych zeszłego wieku. Nie będę wszystkiego robić sama, nawet czasowo nie miałabym jak, ale malowanie zostawię sobie.
Do takich mebli świetnie sprawdza się olejowanie. Olej tworzy ładną powłokę i pięknie eksponuje słoje. Polecam tę technikę konserwacji do Twojego stołu.
Gdyby udało Ci się gdzieś znaleźć mosiężne gałki to polecam, będą świetnie wyglądać w komplecie z tym stołem.
W kolejce czeka ją cztery kredensy, szafa i trzy 3 stoły z końca XIX wieku, dwie szafy, kilka stolików nocnych oraz sporo krzeseł z lat dwudziestych zeszłego wieku. Nie będę wszystkiego robić sama, nawet czasowo nie miałabym jak, ale malowanie zostawię sobie.
Do takich mebli świetnie sprawdza się olejowanie. Olej tworzy ładną powłokę i pięknie eksponuje słoje. Polecam tę technikę konserwacji do Twojego stołu.
Gdyby udało Ci się gdzieś znaleźć mosiężne gałki to polecam, będą świetnie wyglądać w komplecie z tym stołem.
Re: Odnowienie, restauracja starych mebli
Dziękuję za poradę odnośnie olejowania, właśnie w ten sposób chciałem to zabezpieczyć. Stół już całkowicie pozbawiony białej farby, zabezpieczony preparatem przeciwko drewnojadom. Po demontażu blatu jednak wymaga kilku napraw, klejenia niektórych elementów podstawy. Przy okazji można zobaczyć wspaniałą sztukę stolarza który stół wykonał: ani jednego gwoździa czy śruby, wszystko trzyma się na ścisk, zastrzały itp techniki. Niestety z racji tego, że drewno bardzo już wyschło muszę co nieco skleić.
- Nuami
- 100p
- Posty: 182
- Od: 15 lut 2015, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie
Re: Odnowienie, restauracja starych mebli
Renowacja mebli to cudowna sprawa
Czasem pod farbą kryje się naprawdę ciekawe drewno. U siebie w domu zrobiliśmy proste schody używając do tego starych zabytkowych stopni z jakiejś niemieckiej willi, był z nich widok na morze północne Po zeszlifowaniu farb ukazało się PRZEPIĘKNE mahoniowe drewno, istna hipoza gdy się patrzy na te miedziano-rudawo-czarne tony, miejscami drobinki świecą się niczym brokat. Zabezpieczyliśmy je tylko bezbarwnym olejem i zdobią naszą własną schodową konstrukcje.
Odnawialiśmy również stół z akacji - tutaj również usunęliśmy farbę a sam stół tylko zabezpieczyliśmy olejem i piękno drewna cieszy nasze oczy. Również poddaliśmy odświeżeniu stare krzesła kupione za grosze. Wystarczyła zmiana tapicerki, zeszlifowanie farby i położyliśmy lakierobejcę.
Najprzyjemniej patrzeć jak z czegoś poharatanego, zabrudzonego i zdezelowanego powstaje istne Miss. I gdy dwa Hokery z Brzosta kosztują łącznie 620 zł a my kupiliśmy dwa za 50zł i po odnowieniu tanim kosztem zachwycają bardziej niż nowe ))
Czasem pod farbą kryje się naprawdę ciekawe drewno. U siebie w domu zrobiliśmy proste schody używając do tego starych zabytkowych stopni z jakiejś niemieckiej willi, był z nich widok na morze północne Po zeszlifowaniu farb ukazało się PRZEPIĘKNE mahoniowe drewno, istna hipoza gdy się patrzy na te miedziano-rudawo-czarne tony, miejscami drobinki świecą się niczym brokat. Zabezpieczyliśmy je tylko bezbarwnym olejem i zdobią naszą własną schodową konstrukcje.
Odnawialiśmy również stół z akacji - tutaj również usunęliśmy farbę a sam stół tylko zabezpieczyliśmy olejem i piękno drewna cieszy nasze oczy. Również poddaliśmy odświeżeniu stare krzesła kupione za grosze. Wystarczyła zmiana tapicerki, zeszlifowanie farby i położyliśmy lakierobejcę.
Najprzyjemniej patrzeć jak z czegoś poharatanego, zabrudzonego i zdezelowanego powstaje istne Miss. I gdy dwa Hokery z Brzosta kosztują łącznie 620 zł a my kupiliśmy dwa za 50zł i po odnowieniu tanim kosztem zachwycają bardziej niż nowe ))
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.