Problem wygląda tak, że zasycha końcówka pędu, potem taki liść żółknie aż w końcu zasycha cały. Ostatnio 4 pędy musiałem usunąć.
I tu rodzi się pytanie - czy to od nadmiaru wody, czy bardziej niedoboru?
Wyczytałem, że jeśli cylindryczna ma płaskie liście lub rowek wzdłuż, to jest to oznaka zbyt małej ilości wody. Ale może te pędy były zbyt głęboko umieszczone w ziemi i mają tej wody za dużo?
Na zdjęciach 3 ostatnio wyjęte liście - 2 krótsze są miękkie, jakby zgniły, a środkowy jest zasuszony.

