Pilea peperomiowata, pieniążek (Pilea peperomioides) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Pilea choroba
Dzień dobry
Czy jest w stanie ktoś mi powiedzieć co się dzieję z moim pieniążkiem? Podlewany raz na tydzień, okno południowe, dodam, że troszke wieje od okna bo uszczelki stare... Bardzo mi zależy na tej roślince
Wstawiasz za wielkie zdjęcia, poprawiłam. Iwona
Czy jest w stanie ktoś mi powiedzieć co się dzieję z moim pieniążkiem? Podlewany raz na tydzień, okno południowe, dodam, że troszke wieje od okna bo uszczelki stare... Bardzo mi zależy na tej roślince
Wstawiasz za wielkie zdjęcia, poprawiłam. Iwona
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19071
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pilea peperomiowata, pieniążek (Pilea peperomioides) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Nieprawidłowe podłoże, temperatury oraz podlewanie.
Rośliny przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie do przepuszczalnego podłoża. Podłoże powinno być mieszanką ziemi i żwirku albo perlitu. Podczas przesadzania postaraj się pozbyć się w miarę możliwości starego podłoża, sprawdź stan korzeni. Doniczkę dobierz pod wielkość bryły korzeniowej, nie powinna być dużo większa, najprawdopodobniej wystarczy o tym samym rozmiarze. Postaw na podstawce, nie wkładaj do osłonki, jeśli tak robisz.
Nie podlewamy roślin cyklicznie co do dnia. W przypadku Pilea, w okresie jesienno-zimowym wierzchnia warstwa podłoża powinna delikatnie przeschnąć.
W okresie wegetacji utrzymujesz umiarkowanie wilgotne.
Postaraj się jakoś uszczelnić okno, w handlu (LM/Castorama) dostaniesz uszczelki.
Rośliny przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie do przepuszczalnego podłoża. Podłoże powinno być mieszanką ziemi i żwirku albo perlitu. Podczas przesadzania postaraj się pozbyć się w miarę możliwości starego podłoża, sprawdź stan korzeni. Doniczkę dobierz pod wielkość bryły korzeniowej, nie powinna być dużo większa, najprawdopodobniej wystarczy o tym samym rozmiarze. Postaw na podstawce, nie wkładaj do osłonki, jeśli tak robisz.
Nie podlewamy roślin cyklicznie co do dnia. W przypadku Pilea, w okresie jesienno-zimowym wierzchnia warstwa podłoża powinna delikatnie przeschnąć.
W okresie wegetacji utrzymujesz umiarkowanie wilgotne.
Postaraj się jakoś uszczelnić okno, w handlu (LM/Castorama) dostaniesz uszczelki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Pilea "pieniążek" zwija liście
Witam!
Czemu mój pieniążek zwija liście? Prawie żaden liść nie jest płaski, praktycznie wszystkie są parasolowate i podwinięte pod spód.
Do niedawna stał na południowym oknie, ale nie bezpośrednio na słońcu, podlewany rzadko, dopiero kiedy podłoże zupełnie przeschnie, zraszałam.
Ok. tydzień temu, żeby go ratować zestawiłam go z parapetu, teraz stoi również na jasnym stanowisku, ale troszkę ciemniejszym niż południowy parapet, przestałam zraszać, pod doniczkę i osłonkę wstawiłam podstawkę z wodą, nawilżacz powietrza chodzi non stop w okolicy pieniążka. Jednak nie jestem w stanie wygenerować większej wilgotności niz 55 - 58%.
Poprawy w stanie liści brak...
Co jest przyczyną? Jak temu zaradzić?
Czemu mój pieniążek zwija liście? Prawie żaden liść nie jest płaski, praktycznie wszystkie są parasolowate i podwinięte pod spód.
Do niedawna stał na południowym oknie, ale nie bezpośrednio na słońcu, podlewany rzadko, dopiero kiedy podłoże zupełnie przeschnie, zraszałam.
Ok. tydzień temu, żeby go ratować zestawiłam go z parapetu, teraz stoi również na jasnym stanowisku, ale troszkę ciemniejszym niż południowy parapet, przestałam zraszać, pod doniczkę i osłonkę wstawiłam podstawkę z wodą, nawilżacz powietrza chodzi non stop w okolicy pieniążka. Jednak nie jestem w stanie wygenerować większej wilgotności niz 55 - 58%.
Poprawy w stanie liści brak...
Co jest przyczyną? Jak temu zaradzić?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19071
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pilea peperomiowata, pieniążek (Pilea peperomioides) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Przede wszystkim nie zrasza się roślin wodą, bo to pierwszy krok do infekcji grzybowej. Poza tym jak chcesz w ten sposób podnieść wilgotność powietrza w dłuższej perspektywie czasu i to mocząc roślinę? To nie na tym to polega. Od podniesienia wilgotności powietrza służy nawilżacz.
Ale Pilea nie wymaga podwyższonej wilgotności powietrza.
Błąd leży po stronie podlewania. Jeśli sadzisz do tak przepuszczalnego podłoża to nie możesz dopuszczać do jego całego przeschnięcia. Wręcz przeciwnie, podłoże takie jakie widzę powinno być cały czas umiarkowanie wilgotne.
Doniczkę postaw na podstawce, osłonka nie jest najlepszym rozwiązaniem, chociaż przy takim podłożu teoretycznie może być.
Tak więc zmień system podlewania i nie zaprzestań spryskiwania.
Ale Pilea nie wymaga podwyższonej wilgotności powietrza.
Błąd leży po stronie podlewania. Jeśli sadzisz do tak przepuszczalnego podłoża to nie możesz dopuszczać do jego całego przeschnięcia. Wręcz przeciwnie, podłoże takie jakie widzę powinno być cały czas umiarkowanie wilgotne.
Doniczkę postaw na podstawce, osłonka nie jest najlepszym rozwiązaniem, chociaż przy takim podłożu teoretycznie może być.
Tak więc zmień system podlewania i nie zaprzestań spryskiwania.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pilea peperomiowata, pieniążek (Pilea peperomioides) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Norbercie, czy to była odpowiedź na moje pytanie? Bo mam wrażenie, że nie przeczytałeś mojego posta w całości. Napisałam po pierwsze, że już nie zraszam, a po drugie, że mam nawilżacz powietrza
Podłoże mam dedykowane pilei i wszędzie, gdzie dotychczas szukałam informacji o pieniążku, napisane jest, żeby przesuszać podłoże oraz że wymaga dużej wilgotności powietrza. Skąd u ciebie tak inna opinia?
Podłoże mam dedykowane pilei i wszędzie, gdzie dotychczas szukałam informacji o pieniążku, napisane jest, żeby przesuszać podłoże oraz że wymaga dużej wilgotności powietrza. Skąd u ciebie tak inna opinia?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19071
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pilea peperomiowata, pieniążek (Pilea peperomioides) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Podlewanie dostosowujesz do użytego podłoża. Jeśli posadziłaś do tzw. xxxi mieszance np. ziemi, kory i perlitu) to takie podłoże bardzo szybko traci wilgoć. Co innego jakbyś posadziła do ziemi z niezbyt dużym dodatkiem rozluźniacza. Takie z kolei podłoże wolniej przesycha, w związku z czym dobrze jest pozwolić przeschnąć wierzchniej warstwie podłoża - ale i tak nie całkiem, to nie są sukulenty, a byliny.
W związku z tym, że ta Pilea rośnie w mieszance nie możesz pozwalać przesychać całemu podłożu między podlewaniami, bo inaczej ją odwodnisz i co właśnie wg mnie się stało. Generalnie jeśli mówimy o odwodnieniu, to może być z dwóch powodów, uszkodzenia korzeni wskutek przelania (również pojawia się wpierw po zbytnim przesuszeniu podłoża, a następnie obfitym podlaniu), albo wskutek tego co napisałem wcześniej zbytnim przesuszaniu podłoża i podlewaniu małą ilością wody.
Zawsze możesz sprawdzić stan korzeni, jeśli są zdrowe to wystarczy wprowadzić zmiany w podlewaniu, a wtedy roślina za jakiś czas dojdzie do siebie.
Ps. Nawilżacz powietrza w przypadku tych roślin jest zbędny.
Przy okazji możesz opisać co za podłoże (jaki jego skład) dla Pilea?
W związku z tym, że ta Pilea rośnie w mieszance nie możesz pozwalać przesychać całemu podłożu między podlewaniami, bo inaczej ją odwodnisz i co właśnie wg mnie się stało. Generalnie jeśli mówimy o odwodnieniu, to może być z dwóch powodów, uszkodzenia korzeni wskutek przelania (również pojawia się wpierw po zbytnim przesuszeniu podłoża, a następnie obfitym podlaniu), albo wskutek tego co napisałem wcześniej zbytnim przesuszaniu podłoża i podlewaniu małą ilością wody.
Zawsze możesz sprawdzić stan korzeni, jeśli są zdrowe to wystarczy wprowadzić zmiany w podlewaniu, a wtedy roślina za jakiś czas dojdzie do siebie.
Ps. Nawilżacz powietrza w przypadku tych roślin jest zbędny.
Przy okazji możesz opisać co za podłoże (jaki jego skład) dla Pilea?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pilea peperomiowata, pieniążek (Pilea peperomioides) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Ok, dziękuję. Spróbuję poprawić mu warunki "podlewaniowe" i zobaczymy czy mu się polepszy.
A skład podłoża, ktore mu kupiłam był taki:
ziemia kompostowa: 30%
perlit: 20%
chipsy kokosowe: 20%
keramzyt: 20 %
piasek kwarcowy płukany: 10%
A skład podłoża, ktore mu kupiłam był taki:
ziemia kompostowa: 30%
perlit: 20%
chipsy kokosowe: 20%
keramzyt: 20 %
piasek kwarcowy płukany: 10%
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19071
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pilea peperomiowata, pieniążek (Pilea peperomioides) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Czyli podłoże, takie jak pisałem wcześniej - bardzo przepuszczalne, a więc bardzo szybko przesycha czyli wymaga częstszego podlewania większą ilością wody.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19071
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pilea peperomiowata, pieniążek (Pilea peperomioides) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Może ma za ciepło? Spróbuj pokombinować, daj do chłodniejszego pomieszczenia na parapet. Wtedy oczywiście dopasuj podlewanie.
Te rośliny są chimeryczne i zwykle marudzą w okresie jesienno-zimowym.
Te rośliny są chimeryczne i zwykle marudzą w okresie jesienno-zimowym.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pilea peperomiowata, pieniążek (Pilea peperomioides) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Stoi na parapecie, ma tam ok. 20 stopni... A jest szansa, że ma za dużo światła? Mogę go spróbować przestawić do innego pomieszczenia, ale mam do wyboru tylko parapet północno-zachodni.
Wiem, że są chimeryczne, bo miałam już z tym panem miliardy problemów... Jak sobie poradzę z jednym zagadnieniem, to ta szuja wymyśla coś nastepnego. A mimo wszystko bardzo go lubię.
Wiem, że są chimeryczne, bo miałam już z tym panem miliardy problemów... Jak sobie poradzę z jednym zagadnieniem, to ta szuja wymyśla coś nastepnego. A mimo wszystko bardzo go lubię.
Re: Pilea peperomiowata, pieniążek (Pilea peperomioides) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Proszę o pomoc.
Mam te rośliny od później jesieni. Rosną w tym, w czy były kupione. Ten mniejszy ma lepsze podłoże, bo kupowany był u hobbysty, ten większy dostałam. Postanowiłam je przesadzić dopiero na wiosnę. Ale nie tu jest główny problem.
Całą zimę rosły sobie spokojnie na południowym oknie. Podlewałam je raczej rzadziej, niż częściej, cały czas wyglądały dobrze, aż do dziś. Zauważyłam, że zrobiły się czerwone. I tu moje pytanie - czy już mają za dużo światła, czy zmarzły (ostatnio okno, na którym stoją było otwierane), czy może jedno i drugie?
Nie mam właściwie innych okien, na których mogłyby stać, ewentualnie jakieś 2 metry od południowego okna. Jak w takiej sytuacji ograniczyć im dostęp do światła?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19071
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pilea peperomiowata, pieniążek (Pilea peperomioides) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Zacznę od tego, że rośliny przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie niezależnie od pory roku i niezależnie od źródła zakupu. Tylko własne podłoże da gwarancję, że roślina rośnie w prawidłowym.
Pilea powinna mieć mieszankę ziemi i rozluźniacza (żwirku albo perlitu) w proporcji około 2:1.
Teraz jeśli chodzi o czerwienienie liści, to oczywiście jest to od słońca i jest to naturalna obrona, Pilea nie może stać już o tej porze na południowym parapecie. Około metra będzie ok., dalej już nie, bo będzie z kolei za ciemno.
No i jeszcze jedno, oczywiście nie mogą być narażone na zimne podmuchy. Dlatego dobrze jest wybrać miejsce, które będzie odpowiednio naświetlone i osłonięte od zimnego powietrza.
Musisz coś pokombinować.
Pilea powinna mieć mieszankę ziemi i rozluźniacza (żwirku albo perlitu) w proporcji około 2:1.
Teraz jeśli chodzi o czerwienienie liści, to oczywiście jest to od słońca i jest to naturalna obrona, Pilea nie może stać już o tej porze na południowym parapecie. Około metra będzie ok., dalej już nie, bo będzie z kolei za ciemno.
No i jeszcze jedno, oczywiście nie mogą być narażone na zimne podmuchy. Dlatego dobrze jest wybrać miejsce, które będzie odpowiednio naświetlone i osłonięte od zimnego powietrza.
Musisz coś pokombinować.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta