W ogrodzie Doroty cz. 12

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Pogoda nas nie rozpieszcza zimnica okropna, poranne przymrozki w ciągu dnia bez słońca, jednym słowem chłodnawo. A ja i tak miałam inne plany niż prace na ogrodzie- pikowanie papryki. Chyba jak zawsze z ilością przesadziłam, ale jak każdego roku muszę sadzonkami kilka osób obdarować. Trochę się pozłościłam na obdarowywanych bo nie wszyscy oddają mi doniczki i problem w co pikować. I w tym przypadku bardzo chwalę moje doniczkowe zbieractwo, jak M zaczął szukać w piwnicy to wiele worków z doniczkami wynalazł ;:173
Jutro pikuję pomidory. Chyba później będziemy fruwać, bo już dwa pokoje zastawione skrzynkami ;:306

Obrazek

Obrazek
Pory rosną w oczach, zastanawiam się czy nie pościnać im wierzchołków

Obrazek

Wando krokusy to bardzo mocarne kwiaty, pomimo codziennych przymrozków kwiaty wzniesione do góry, jedynie się obecnie nie otwierają.
Nie ma jak przebywanie na świeżym powietrzu, my łączymy przyjemne z pożytecznym. A za nami jak przejdziemy robi się pięknie, ogród uporządkowany. Lubię ten czas, przyroda budzi się do życia, a ja upajam się śpiewem ptaków, nastrajam się pozytywnie ;:215
Wando rozdrabniarka to fajna sprawa, zrębki super sprawdzają się jako ściółka. Gdybyśmy dziś kupowali rozdrabniarkę kupilibyśmy inną. Obecnie mamy zębatą, ale lepiej sprawdziłaby się talerzowa. Ja namawiam, warto zainwestować i mieć ten sprzęt.

jolifleur witam Cię Ewo serdecznie w moim wątku ;:168 miło mi, że mnie odnalazłaś.
Ziemię mam bardzo marną to klasa VI piaski wymieszane z kamieniami o różnej wielkości.
Ogród tworzę już prawie 13 lat i przez ten czas ta ziemia uczyła mnie wiele pokory. Najpierw sadziłam na żywioł, jednak nie wszystkie roślinki dały radę, wiele wypadało. Mroźne zimy, suche lata też nie są przyjazne dziesiątkują roślinki. Zostały te najbardziej mocarne. Teraz jak sadzę roślinki kopię spore dołki, a do nich sypię obornik, sporo kompostu. Ta ziemia potrzebuje non stop wody i jak lata są suche to ogród szybko więdnie. Po kilku latach obserwacji i doświadczenia zbieram sporo deszczówki, robię w 4 kompostownikach 1000l złoto dla ogrodu. To wszystko pomaga i ogród się odwdzięcza :D
Wiosenne widoki trochę przystopowały, ten tydzień ma być chłodny, ale później wszystko się rozkręci.

Doroto chyba Cię przywołałam myślami, ostatnio oglądałam moje róże i zastanawiałam się jak ciąć róże parkowe. Pamiętam jak kilka lat temu w swoim wątku umieściłaś super wskazówki, tylko jak ja to znajdę ;:202
Wszystkie trawy mam już przycięte, myślę, że przymrozki im nie zaszkodzą, każdego roku o tej porze tnę. Możesz spokojnie przycinać one dadzą radę.
Moja ziemia też zmarznięta, a jak słoneczko zaświeci to tylko na wierzchu rozmarza głębiej dalej zamarznięte. O plewieniu jeszcze nie myślę, a trzeba bo gwiazdnica już kwitnie i rozsiewa nasionka.
Miłego tygodnia, oby nam słoneczko pięknie od jutra świeciło.

Marto jakiś drobny śnieg i dziś nam prószył, ale od razu topniał. Paskudne te dni jest szaro, zimno, na koniec tygodnia ma być cieplej. Ja tak do ogrodu nie wyjdę bo pikuję moje wysiewy.
Przesadziłam Fygeliusa, nie mogłam go wyjąć z doniczki ileż on miał korzeni, jakieś sfilcowane. Musiałam część odciąć i rozluźnić mam nadzieję, że nie zaszkodziłam.

Danusiu ranniki już przekwitają, czekam aby zebrać nasionka, będę znowu próbowała wysiać, bardzo chcę mieć łączkę ranników.
Pogoda fatalna, ale nie ma co się poddawać, ja szukam prac alternatywnych. Jak nie można wyjść do ogrodu to pikuję w garażu.
Miłego tygodnia ;:168

Krysiu u Ciebie to zapewne jeszcze leży sporo śniegu, zakładać narty i zjeżdżać. Przecież jeszcze trwa zima.
Staram się być dobrze zorganizowaną osobą, wykorzystuję czas na max. Zawsze byłam szybka, potrafiłam kilka spraw ogarnąć na raz. Przyznam się, że obecnie już mi tak praca nie idzie, jestem wolniejsza ;:145 ale się nie poddaję.
Słoneczko nam bardzo potrzebne, może jutro chmury go przepuszczą.

Lucynko kwiatki dają radę, codzienne przymrozki im nie straszne. A ja dla poprawy humoru przyniosłam sobie z biedry dwa kolorki tulipanów. Jak zobaczyłam ile ich jest to nie wiedziałam jakie kolorki wybrać.
Ty masz działkę kawałek od domku, a ja do ogrodu mogę wyjść w każdej chwili, codziennie idę do karmników, zmierzam z okrawkami do kompostownika. Choć na chwilkę wychodzę, aby pooddychać świeżym powietrzem.
Ty dopieszczasz sieweczki, a ja jedne załatwiłam, przelałam, pojawiła się pleśń, chyba o tytoniu mogę zapomnieć ;:145
Słoneczka życzę ;:196
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16693
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko, pleśń możesz zlikwidować przy pomocy cynamonu. Posyp mielonym cynamonem ziemię w doniczce czy kuwetce bardzo dokładnie. Roślinkom nic się nie stanie. ;:303
Masz naprawdę ładne siewki, duże, dorodne ;:138
Mróz i u mnie ma się całkiem dobrze, a ma mieć jeszcze lepiej, ;:131 ale niech mu będzie, jeszcze ma trochę czasu. ;:108 Problem jednak mam ja, bo kurier przywiózł wiosenne roślinki i lilie, które już powinny zostać wsadzone, a muszą jeszcze jakiś czas powegetować na balkonie. ;:223 Na szczęście są w dużych doniczkach, a lilie sama wsadziłam w ziemię, bo mają już długie kły.

Powodzenia życzę w pikowaniu i słoneczka za oknami. ;:196 ;:3
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2884
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Jakie piękne i zdrowe siewki Dorotko, tylko pozazdrościć, musiałaś im super warunki zapewnić ;:215
Awatar użytkownika
jolifleur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1451
Od: 30 lip 2012, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Moja ziemia też marna, piachową i bardzo uboga, dlatego świetnie rozumiem co przechodzisz. Też staram się ją wzbogacać ale obornik u mnie nie bardzo się sprawdził. Po oborniku krety wariują ;:306 Dawałam już mączkę bazaltową i azofoskę, te jakoś kretów nie kręcą ;) Kompost też produkuję ale nie w takich hurtowych ilościach jak u Ciebie. Z czego go produkujesz w takich dużych ilościach?
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11771
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko pomarańczowe krokusy w pąku śliczne. ;:oj Kolory na tle śniegu jeszcze bardziej widoczne. U mnie dziś podobnie kwiaty wystają spod śniegu, tylko warstwa grubsza.
Pomidory wielkie i jakie dorodne. ;:oj
Wypróbowałam na swoich cebulowych w donicach aspirynę na pleśń. Tabletka 300m rozpuszczona w 1,5 litra wody zadziałała znakomicie. Po podlaniu wierzchniej warstwy, nie ma śladu pleśni.
Do wątków zaglądamy, choć nie zawsze pojawiają się wpisy. :oops: Możesz sprawdzić w liczbie wejść przy swoim. :)
Życzę więcej czasu i słońca na ogrodowe przyjemności. ;:168
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2495
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Witaj Dorotko masz piekne juz sadzonki moje dopiero wypuszczają liście właściwe i takie malutkie są, ale mysle, że jak przyjdzie słoneczko i ciepełko to się ruszą. Pozdrawiam cieplutko życzę słoneczka i miłego dnia ;:196
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
pisanka
100p
100p
Posty: 133
Od: 21 lip 2011, o 08:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna -Bory Stobrawskie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Witaj Dorotko! Siewki papryki i pomidorów masz nie wybiegnięte ;:138 , zdradź jak Ty to robisz ? Posiałaś majeranek ,wschodzi Ci ?, czy przykrywasz nasionka ziemią ,każdego roku wysiewam nasionka ,pikuję i niestety majeranek wyrasta do ok 6-8 cm i pokłada się a smak świeżego majeranku jest obłędny i dlatego coroku sieję :wit
Pozdrawiam - Hanka
Awatar użytkownika
Raczek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3475
Od: 31 mar 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

korzo_m pisze: Każdego roku pytam o tę roślinkę, zawsze mi ta prosta nazwa umyka, nie wiem dlaczego nie potrafię zapamiętać, proszę podpowiedzcie kolejny raz co mam.

Obrazek
Ja niestety też już zapominam dużo nazw swoich kwiatków,kiedyś to jak się mówi "miałam w jednym palcu" wszystkie nazwy.
Podpowiem ci,że ściągnęłam sobie na telefon fajną aplikację PlantNet,jest po polsku,
robisz zdjęcie kwiatkowi a aplikacja rozpoznaje zależnie od wyboru po kwiatku lub po liściach.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Ostatnio pogoda niezbyt sprzyjała, dlatego zajęłam się pikowaniem papryk, pomidorów i dokonałam kolejnych wysiewów. Powiem szczerze coś w tym roku wysiewy kwiatków marne, nie wiem czy nie zalałam ich na dzień dobry, pomimo zastosowania cynamonu, którym obsypałam bardzo dokładnie siewki tytoniu padły, to samo dzieje się z pysznogłówką cytrynową, trudno nie będę rozpaczać.
Udało nam się z M posprzątać garaż, teraz możemy w nim tańczyć. Sporo "przydasiów" z mojego zbieractwa wyrzuciliśmy, kosz urósł w siłę.
Wczoraj doczekaliśmy się pięknej słonecznej pogody, choć nadal noce mamy z dużymi przymrozkami, dzień był bardzo ładny. Ziemia szybko się nagrzała więc poszłam uporządkować skalniak, chciałam tylko wygrabić tam liście, a ja cały wyplewiłam z czego jestem bardzo zadowolona.
Słoneczko i dziś nam świeci, wyniosłam do małego foliaczka moje garażowe skrzynki z wysiewami aby dostały choć trochę ciepełka.
Takie tulipanki przyniosłam z biedry

Obrazek

Obrazek

Sadzonki lawendy robione w zeszłym roku, to inna odmiana niż mam u siebie.

Obrazek

Lucynko jak zobaczyłam co się dzieje, szybko posypałam cynamonem, nie pomogło. To moja wina bo za bardzo na początek podlałam ziemię, mam za swoje ;:124 każdego roku mi coś padnie :cry: Na szczęście w innych wysiewach wszystko ok, jeszcze się dzielnie trzymają.
Codziennie mamy duże przymrozki dziś było -8st, rano szybko wychodzi słoneczko i robi się ciepło. Termometr okłamuje do słońca temperaturę, bo wczoraj pokazywał aż 19 st co jest nieprawdą, tak mocno słoneczko oparło swoje promienie.
Twoje lilie dadzą radę i ja często sadzę do donic, a później jak się znacznie ociepli wysadzam do gruntu. Kupiłam w tym tygodniu jedną dalię i od razu ją wsadziłam w donicę. Myślę czy nie przynieść już z piwnicy od koleżanki wszystkich karp i czy ich nie dać celem podpędzenia do donic. Jedynie problem z umieszczeniem tego wszystkiego mnie wstrzymuje ;:306
Miłej niedzieli ;:168

Obrazek

Obrazek

Iwonko witam Cię serdecznie w moim wątku ;:168 Pomidory i papryki zawsze mi rosną bez problemu, gorzej mam z wysiewem kwiatów te malutkie nasionka sprawiają mi największe trudności, nawet jak wykiełkują, to szybko mi padają. Złoszczę się obiecując nigdy więcej, ale każdego sezonu mówię, a może tego roku mi się uda :)

Obrazek

Obrazek

Ewo to mamy podobną strukturę gleby, u nas od kilku dni nie spadła kropla deszczu i już widać jak jest sucho. Wczoraj musiałam podlewać zadołowane na zimę doniczki. Musimy sobie radzić, sprawdzać i dogadzać glebie czym się da, u mnie na szczęście krety nie urzędują, owszem jakiś zabłąkany w sezonie się znajdzie. Za płotem mają większy raj tam kopią sąsiadkom, a ja się cieszę. Choć bardzo lubię sąsiadkę z jednej strony, pozostałym niech kopią ;:7
Pytasz z czego produkuję kompost, to są tylko ogrodowe dobrobyty. Rozdrabniam wszelkie gałązki po cięciu wiosennym krzewów, bylin, oczywiście chwasty z plewienia. Liście grabione jesienią leżą w workach i to nimi przekładam suche warstwy w kompoście. Trawy po ścięciu mielę, daję do worków i też nią przekładam warstwy. Sypię komposterem na zmianę z mocznikiem, dodaję tekturę i obornik. Nie daję trawy po koszeniu bo nią rozsypuję na warzywnik i rabatki. Jedynie po wiosennej wertykulacji tę suchą wygrabioną masę daję do kompostowników, przesypując czym się da. Nie napisałam też, że sypię wszelkie obierki kuchenne. Kompostowników mam aż 4 o pojemności 1100l. Mąż każdej wiosny, jesieni przesiewa kompost przez sito, a ja go wykorzystuję na max ;:306

Obrazek

Obrazek

Soniu żółte to pierwsze krokusy wielkokwiatowe, które każdego sezonu zakwitają. Ciemniejsze pokazują się później. Bardzo lubię krokusy, mam ich posadzonych wiele, po kilku latach jest ich coraz więcej i chyba się rozsiewają, bo pojawiają się w miejscach gdzie ich nie sadziłam.
Za wcześnie tego roku pomidory posiałam, już są popikowane, ustawione pudła na podłodze w sypialni. Teraz poruszamy się slalomem :;230 czekam aż będzie możliwość wyniesienia wszystkiego do foliaka.
Cynamon siewkom nie pomógł, padły. Sposobu z aspiryną nie znałam, zapisałam, na zaś.
Soniu wiosną mamy bardzo dużo pracy w ogrodach, wracamy zmęczone do domu, ja na forum staram się zaglądać praktycznie codziennie, ale nie zostawiam żadnego wpisu. Może się też tak zdarzyć, że jak nadrabiam zaległości to jakiś zaprzyjaźniony wątek mi umknie, zapomnę zostawić ślad. Staram się to później nadrobić, ale wiem że jak nie będę aktywna to i w moim wątku zapanuje cisza.
Dziękuję za życzenia ;:196

Obrazek

Obrazek

Alu po pikowaniu szybko zabrały się i mężnieją, na dzień dobry zasiliłam podczas podlewania humusem, w przyszłym tygodniu dostaną Kristalon zielony. Słoneczko im przyświeca od wczoraj i ja i one się cieszymy.
Życzę miłego tygodnia ze słoneczkiem ;:3

Obrazek

Obrazek

Ewo Siewki stawiam na słonecznych parapetach, po wykiełkowaniu co dwa dni odwracam je, aby rosły równo. Teraz mają gorzej bo po przepikowaniu stoją na podłodze wypatrując słońca do okien dachowych. Jak tylko wszystko wyniosę do foliaka to szybko zaczynają mężnieć i ładnie się wyprostują.
Majeranek wklepałam tylko w ziemię, wykiełkował, ale bardzo cieniutkie są te siewki. Czy dotrwają zobaczę. Rok temu siałam majeranek, bardzo słabo mi wykiełkował, została po pikowniu tylko jedna malutka kępka. A jak Tobie kiełkował. Nie wiem czy bym nie wolała kupować gotowych ziół niż bawić się w sianie. Nie zawsze mi wychodzi, później żałuję. Tylko tu w mojej okolicy nie ma sprzedawców ziół, musiałabym jechać w miasto i szukać. Rok temu byłam na wycieczce i było dwóch ziołowych sprzedawców, jakie oni cuda mieli ;:173
Ja sama robię sobie przyprawy, mam je na sezon, żadne kupne nie są takie jak własne ;:215

Obrazek

Obrazek

Aniu witam Cię serdecznie, czyżbyś wróciła na forum, miło mi. Z moją pamięcią jest różnie, umyka jak potrzeba, ale za chwilkę sobie przypomnę, po czym w kolejnym dniu znowu umyka. I mogłabym tak pisać w kółko :;230 wiek ma swoje prawa ;:306 trzeba się z tym pogodzić.
Aniu poproszę syna, aby mi taką aplikację ściągnął, ja tak bystra w obsłudze telefonu, komputera nie jestem, często potrzebuję pomocy, nie obejmuję wszystkiego.
Dziękuję za podpowiedź ;:196

Obrazek

Obrazek

Wasze wątki postaram się odwiedzić po południu, teraz muszę zająć się obiadem. Miłej niedzieli.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16693
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko, szkoda zalanych siewek ;:174 , ale wiedz, że nie tylko Ty miewasz straty w wysiewach. Każda z nas jakieś zalicza, ja też. ;:108 U mnie zaszalały ziemiórki i zniszczyły prawie wszystkie siewki heliotropu z pierwszego siewu. :oops: Tylko jedną uratowałam. A to dopiero początek i już czekam, co następne. ;:7
U Ciebie sucho, u mnie jeszcze za mokro. Pięknie kwitnie Twój wiosenny ogród! ;:138 ;:138
Tyle rozmaitych krokusików, ranniki, iryski i ciemierniki. ;:215
Ja nie zaglądam na działkę. ;:185 Nie mam ochoty oglądać bardaku, jaki tam teraz panuje, bo M jeszcze nie zebrał obciętych z drzew gałęzi. :oops: Obiecał zrobić to jutro, wobec tego może we wtorek sprawdzę, co w trawie piszczy. :lol:

Zdrówka Wam wszystkim życzę i duuużo słoneczka. ;:167 ;:196 ;:3
Nocą niech spadnie jakiś deszczyk, skoro susza zaczyna doskwierać. ;:303
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko zrób dziurki w pudełku,wsyp ziemię i posiej drobne nasionka,a to pudełko wstaw do drugiego z wodą i niech podsiąka.Tak zrobiłam z lobelią bo niestety inaczej nie podlejesz.
Pomidory też facet fajnie pikował do przeciętych butelek które wkładał do drugiej butelki z wodą i ew. nawozem.Mówił,że nic się nie dzieje
a pomidory piją ile chcą.Mam zamiar w tym roku tak zrobić.
Pozdrawiam. :wit
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2927
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dorotko, pogoda wie co robi u Ciebie ;:306 . Musiało być brzydko, żebyś miała czas na pikowanie takiej ilości siewek ;:oj .
Teraz, w ciepełku, możesz spokojnie szaleć w cudnie kwitnącym krokusami, wiosennym ogrodzie :tan .
Pięknego tygodnia, Dorotko ;:196 .
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
jolifleur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1451
Od: 30 lip 2012, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała

Re: W ogrodzie Doroty cz. 12

Post »

Dużo pracy wkładasz w kompost. Ogród musi się odwdzięczyć :)
Ja idę dużo bardziej na skróty ;:306 właśnie dzisiaj rozsypałam nawóz pod kwiaty, żeby miały choć trochę na start. Pod warzywa jesienią rozwiozłam obornik.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”