Alicjo, krecik to miłe zwierzątko ale ja też wolę jak rozrabia za płotem ;)
Dorotko, obecnie mam 1 kota - Mruśkę, mamę tych maluchów ze zdjęcia i 2 psy Melkę i Ciumka

To mój cały zwierzyniec. Próbuję miec 2 koty ale zawsze się przydarza jakieś nieszczęście związane z mieszkaniem przy lesie. Nawet się nie będę rozpisywać

Mruśka jest bardzo czujna i sprytna. Pewnie dlatego, że wychowywała się z kurami

No i wółaśnie ta Mruśka obdarza nas przychówkiem, który rozrabia na grządkach

Małe kociaki rozdaję w dobre ręce, jak do tej pory nie było kłopotu, zawsze się znalazły dobre dusze.
Halszka, ja też czasem wykopię tulipany ale to wtedy, jak przesadzam je w inne miejsce. Do tej pory zawsze obcinałam uschnięte kwiatostany. W zeszłym roku, te które zawiązały nasiona zostawiłam i rozsiałam. Ciekawa jestem czy coś wyrośnie? Jak się uda to będę tak robiła co roku. Może tym sposobem będę miała ich więcej i to tych najodporniejszych ? I obeszłoby się bez wykopywania ;)