Daktylowiec niski (Phoenix roebelenii) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Wilgotnością powietrza nie trzeba się przejmować, o ile roślina ma wystarczającą ilość wody (nie tylko na wierzchu, ale i w całej doniczce).
Takie drobne białe punkciki wzdłuż nerwu są normalne, ale na moim nie ma ich zbyt wiele.
Dopiero co przyniosłaś do domu roślinę, która pewnie przez kilka miesięcy jeździła z hurtowni do hurtowni.
Daj jej czas na przyzwyczajenie.
A możesz pokazać zdjęcie ?
I tego liścia ?
Takie drobne białe punkciki wzdłuż nerwu są normalne, ale na moim nie ma ich zbyt wiele.
Dopiero co przyniosłaś do domu roślinę, która pewnie przez kilka miesięcy jeździła z hurtowni do hurtowni.
Daj jej czas na przyzwyczajenie.
A możesz pokazać zdjęcie ?
I tego liścia ?
Młodziutka ta palma i ładnie wygląda.
Myślę, że na wiosnę powinnaś ją przesadzić,
A na razie dbaj, żeby ziemia się nie przesuszała.
Starsze liście zawsze będą trochę przysychać.
Ważne, by nie przysychały te na samej górze.
Te kropki na spodzie są normalne ;)
Lepiej jej będzie przy oknie (chodzi o światło, niż w głębi pokoju)
Myślę, że na wiosnę powinnaś ją przesadzić,
A na razie dbaj, żeby ziemia się nie przesuszała.
Starsze liście zawsze będą trochę przysychać.
Ważne, by nie przysychały te na samej górze.
Te kropki na spodzie są normalne ;)
Lepiej jej będzie przy oknie (chodzi o światło, niż w głębi pokoju)
Problemik
hej , mam niestety identyczny problem
Kupiłem Palmę w Niemczech w czerwcu , targałem ją busem 700km do Poznania i wszystko było ok.
Aż tu nagle od Grudnia źle się zaczęło dziać (((
Końcówki liści wyraźnie przesuszają się, palma straciła kolor, stała się twarda i pożółkła
macie jakieś podejrzenia co się mogło stać????
Stała ok 4m od okna w jasnym pokoju z dużym oknem na południe.
Ps. od Grudnia zacząłem grzać piecem , jakieś 2m od palmy, czy to może być przyczyną??
Obecnie przesunąłem ją pod okno
fotki poniżej, bardzo proszę o pomoc, to moje ukochane drzewko
NISHIO
Kupiłem Palmę w Niemczech w czerwcu , targałem ją busem 700km do Poznania i wszystko było ok.
Aż tu nagle od Grudnia źle się zaczęło dziać (((
Końcówki liści wyraźnie przesuszają się, palma straciła kolor, stała się twarda i pożółkła
macie jakieś podejrzenia co się mogło stać????
Stała ok 4m od okna w jasnym pokoju z dużym oknem na południe.
Ps. od Grudnia zacząłem grzać piecem , jakieś 2m od palmy, czy to może być przyczyną??
Obecnie przesunąłem ją pod okno
fotki poniżej, bardzo proszę o pomoc, to moje ukochane drzewko
NISHIO
Phoenix robellini.
Kupiłem w markecie jakieś 3 lata temu palemkę kokosową. Do tej pory nie było z nią żadnych problemów. Od jakiegoś czasu zauważyłem jednak usychające liście a potem całe łodygi. Palma stoi w ogrodzie zimowym w temp. ok 15 C. W zimie podlewam raz w tygodniu, zraszam wodą codziennie rano. Niestety wygląda coraz gorzej. Będę wdzięczny za każdą poradę. Pozdrawiam
hej ma lekko wilgotno, czyli tak jak powinno byćAndres74 pisze:Jeszcze nie jest z nią źle.
A jak z podlewaniem ? Ma sucho ? Cały czas mokro ?
Jeżeli postawiłeś ją 2 m obok metalowego pieca to na pewno miało to wpływ na liście.
Te ucięte liście były zupełnie suche ?
Piec jest kaflowy, przesunąłem ją koło okna, teraz stoi 5m od pieca
Liscie które uciąłem były niewiele gorsze niz te co zostały
4 najniższe liście wyglądają jak na zblizeniu, palma dostala odzywki, jak to nie pomoze to juz nie wiem co;/
Zastanawiałem sie czy to nie z winy zbyt małej ilosci swiatła, wiec w ostatnich dniach
trzymam zapaloną lampkę na nią....
Na moim też jest kilka częściowo podsuszonych liści (to od przymrozków z ubiegłego roku), ale ich nie usuwam.
Dbaj, żeby nie miała sucho i będzie dobrze.
Ja mam odsłoniętą firanę, żeby robellini miał więcej światła.
Zobacz, czy żarówka nad palmą nie grzeje za mocno ...
PS. Piece kaflowe to fajna rzeczy, choć wiem, że palenie w nich to uciążliwa sprawa w porównaniu z CO
Dbaj, żeby nie miała sucho i będzie dobrze.
Ja mam odsłoniętą firanę, żeby robellini miał więcej światła.
Zobacz, czy żarówka nad palmą nie grzeje za mocno ...
PS. Piece kaflowe to fajna rzeczy, choć wiem, że palenie w nich to uciążliwa sprawa w porównaniu z CO