Ogród zielonej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7165
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu, u Ciebie znacznie cieplejsze klimaty. Wszystko pięknie i bujne kwitnie. A warzyw zazdroszczę, że już takie okazy. U mnie cisza w warzywniku. Nic jeszcze nie siałam, bo pogoda nie sprzyja. Teraz trochę popadało bo prawie 2 miesiące u nas nie było deszczu, to może zajrzę do nasion .
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród zielonej
Soniu zazdrościłaś u mnie to teraz ja pozazdroszczę takiej ilości siewek ranników, tez bym chciała.
Opuchlaki to paskudztwo, przez nie wykopałam kilka trzmielin. To są paskudy wszędzie wlezą i nie można się ich pozbyć. A ja myślałam, że z ogrodniczych przynosimy jedynie szczawik różkowaty, to jest ekspansywne świństwo, jak raz go przyniesiemy to zostaje na zawsze.
Ciemierniki masz piękne. Też czekam na kwitnienie tulipanów. Ogrody mamy podlane tylko ciepełka trzeba to roślinki szybko ruszą w górę.
Ta pogoda ostatnio bardzo krzyżowała plany, niech ta prawdziwa wiosna zostanie z nami na dobre.
Pozdrawiam
Opuchlaki to paskudztwo, przez nie wykopałam kilka trzmielin. To są paskudy wszędzie wlezą i nie można się ich pozbyć. A ja myślałam, że z ogrodniczych przynosimy jedynie szczawik różkowaty, to jest ekspansywne świństwo, jak raz go przyniesiemy to zostaje na zawsze.
Ciemierniki masz piękne. Też czekam na kwitnienie tulipanów. Ogrody mamy podlane tylko ciepełka trzeba to roślinki szybko ruszą w górę.
Ta pogoda ostatnio bardzo krzyżowała plany, niech ta prawdziwa wiosna zostanie z nami na dobre.
Pozdrawiam

- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2726
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Ogród zielonej
Soniu
Dziękuję za poradę w sprawie kiełkowania nasion, już nawet wypróbowałam, ale że w minionym tygodniu byłam mocno zajęta to przegapiłam moment aby przenieść nasionka zanim zapuszczą korzonki w te namoknięte płatki kosmetyczne. Rozdzielanie ich okazało się niezłym wyzwaniem, ale na szczęście się udało. Przeważająca większość siewek żyje
Wiosna w tym roku kapryśna , ale u Ciebie pięknie i kolorowo mimo tego. Ciemierniki masz bardzo ładne i co najważniejsze długo kwitną.
Pozdrawiam serdecznie i życzę słoneczka i ciepła na nadchodzacy tydzień

Dziękuję za poradę w sprawie kiełkowania nasion, już nawet wypróbowałam, ale że w minionym tygodniu byłam mocno zajęta to przegapiłam moment aby przenieść nasionka zanim zapuszczą korzonki w te namoknięte płatki kosmetyczne. Rozdzielanie ich okazało się niezłym wyzwaniem, ale na szczęście się udało. Przeważająca większość siewek żyje

Wiosna w tym roku kapryśna , ale u Ciebie pięknie i kolorowo mimo tego. Ciemierniki masz bardzo ładne i co najważniejsze długo kwitną.
Pozdrawiam serdecznie i życzę słoneczka i ciepła na nadchodzacy tydzień

- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Ogród zielonej
Soniu, jakie ty masz już warzywka
Ja póki co robię rozsady w domu a że mam trzy koty, to nie za bardzo mi się to udaje, muszę ciągle mieć je na oku i już widzę że kapusta zbyt wybujałą i nic z niej nie będzie, za mało słońca ...
Ogród robi się coraz to bardziej kolorowy
Słoneczka dla ciebie

Ja póki co robię rozsady w domu a że mam trzy koty, to nie za bardzo mi się to udaje, muszę ciągle mieć je na oku i już widzę że kapusta zbyt wybujałą i nic z niej nie będzie, za mało słońca ...
Ogród robi się coraz to bardziej kolorowy

Słoneczka dla ciebie

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11952
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Wczoraj padało, dziś trochę słońce się pokazywało, ale zimno nadal.
Są też lepsze wiadomości, pomidory wykiełkowały.
Aniu dziękuję,
nie kupuję nowalijek, pierwsze jadamy tylko własne. Mam w dwu podwyższonych grządkach, więc już zielniny podskubujemy.
W nocy był przymrozek, ale strat nie widziałam, hosty i lilie na razie ładne.
Tulipanom zimno, nadal w pąkach.
Rabarbar kupiłam w szkółce, jak będzie niedobry, to też wymienię na inny.

Marmarelka miło Cię gościć.
Podziwiam Twoje początki na działce. Pracy Cię czeka sporo, ale masz już doświadczenie w uprawach balkonowych, dasz radę.
Ogród ma dziesięć lat i większość rabat wysypana od lat korą. Chwastów właściwie nie ma, tylko na skarpach muszę pielić. Na zdjęciu o które pytasz poczciwy berberys. Ma takie ciekawe liście, jak
zaczyna wegetację.
Ciemierniki białe to podarowane siewki, a odmianowe kupiłam malutkie, po dwu latach już kilka kwiatów pokazały.

Lucynko warzywa tradycyjnie podkiełkowane i zrobiona rozsada. Cały czas rosną pod włókniną, mają cieplej. Coś to ciepło ucieka do innych krajów, nadal u nas zimno i mokro.
Dziękuję,
byliśmy na urodzinach młodszego wnusia w sobotę. Już zdrowi, wracają do przedszkola.

Małgosiu u mnie też susza była wyjątkowa, teraz mokro, więc rośliny mimo zimna zdecydowanie ruszyły.
Nauczyłam się podkiełkowywać nasiona i robić trochę rozsad, więc podrośnięte powędrowały na podwyższoną grządkę pod włókninę. Już podskubujemy lubczyk, szczypiorek, pietruszkę i cebulę z dymki.

Dorotko mam dwa takie poletka młodych ranników. Na szybkie kwitnienie jednak nie ma co liczyć. Cebulki muszą nabrać masy.
Nawet mnie nie strasz opuchlakami na trzmielinie, mam kilka obwódek z trzmieliny.
Zimno mnie dołuje, ale przecież kiedyś ciepło musi przyjść.

Halszko miło, że się na coś przydałam. Niestety u mnie też czasem wrastały wykiełkowane nasiona w płatki lub ręcznik.
Jak mam dużo zajęć, to nie czekam na kiełki tylko po dwu dobach moczenia wkładam nasiona do ziemi.
Ciemierniki najdłużej kwitną z wiosennych i jeszcze żadnych szkodników na nich nie widziałam, więc wyjątkowo mnie cieszą.
Dziękuję,
czekam na słońce, bo tęsknie za pracami ogrodowymi.

Reniu nie mam zwirząt, ale tylko dwa parapety na rozsady, więc za dużo nie sieję. W czwartek posiałam podkiełkowane nasiona do gleby pod włókninę. Jak zjemy pierwsze z sadzonek, kolejne już też powinny urosnąć.
Rosliny czekają na ciepło, kolory szybko sie pokażą.
Dziękuję,
pewnie w środę wreszcie wyjdę do ogrodu.

Od sześciu lat usuwam z obwódki trzmielinowej szczypior szafirkom, a one nadal kwitną.



Aniu dziękuję,

W nocy był przymrozek, ale strat nie widziałam, hosty i lilie na razie ładne.
Tulipanom zimno, nadal w pąkach.
Rabarbar kupiłam w szkółce, jak będzie niedobry, to też wymienię na inny.


Marmarelka miło Cię gościć.


Ogród ma dziesięć lat i większość rabat wysypana od lat korą. Chwastów właściwie nie ma, tylko na skarpach muszę pielić. Na zdjęciu o które pytasz poczciwy berberys. Ma takie ciekawe liście, jak
zaczyna wegetację.
Ciemierniki białe to podarowane siewki, a odmianowe kupiłam malutkie, po dwu latach już kilka kwiatów pokazały.


Lucynko warzywa tradycyjnie podkiełkowane i zrobiona rozsada. Cały czas rosną pod włókniną, mają cieplej. Coś to ciepło ucieka do innych krajów, nadal u nas zimno i mokro.

Dziękuję,


Małgosiu u mnie też susza była wyjątkowa, teraz mokro, więc rośliny mimo zimna zdecydowanie ruszyły.

Nauczyłam się podkiełkowywać nasiona i robić trochę rozsad, więc podrośnięte powędrowały na podwyższoną grządkę pod włókninę. Już podskubujemy lubczyk, szczypiorek, pietruszkę i cebulę z dymki.

Dorotko mam dwa takie poletka młodych ranników. Na szybkie kwitnienie jednak nie ma co liczyć. Cebulki muszą nabrać masy.

Nawet mnie nie strasz opuchlakami na trzmielinie, mam kilka obwódek z trzmieliny.

Zimno mnie dołuje, ale przecież kiedyś ciepło musi przyjść.

Halszko miło, że się na coś przydałam. Niestety u mnie też czasem wrastały wykiełkowane nasiona w płatki lub ręcznik.

Ciemierniki najdłużej kwitną z wiosennych i jeszcze żadnych szkodników na nich nie widziałam, więc wyjątkowo mnie cieszą.

Dziękuję,



Reniu nie mam zwirząt, ale tylko dwa parapety na rozsady, więc za dużo nie sieję. W czwartek posiałam podkiełkowane nasiona do gleby pod włókninę. Jak zjemy pierwsze z sadzonek, kolejne już też powinny urosnąć.
Rosliny czekają na ciepło, kolory szybko sie pokażą.
Dziękuję,


Od sześciu lat usuwam z obwódki trzmielinowej szczypior szafirkom, a one nadal kwitną.

- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3139
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu, co Ty zrobiłaś rabarbarowi, że on już ma takie duże liście
. Mojego jeszcze nie widać, albo już się nie pokaże
, bo długo rósł w jednym miejscu i zamierzałam go przesadzić wiosną. Pietruszka naciowa, całą zimę zielona, też teraz mi zgniła zamiast wypuszczać nową czuprynkę
Pięknie u Ciebie na wiosnę
. Cudne ciemierniki
krokusy jeszcze w formie i niebieskości szafirków, cebulic, brateczków i ułudki
Żal pożartych cebul
. Niestety, trzeba posadzić je jesienią, a gryzonie nie śpią
. Tak mi wyżarły pierwsze posadzone hiacynty, a tulipany kończyły wiosną, zbierałam całe kępy zwiędłych roślin z pąkami
. Od tamtej pory prowadzę z nimi walkę z różnym skutkiem.
Jeszcze jakieś przymrozki w prognozach pokazują, ale za to w długoterminowych nie widać zimnych ogrodników i Zośki
Pięknego tygodnia, Soniu



Pięknie u Ciebie na wiosnę



Żal pożartych cebul



Jeszcze jakieś przymrozki w prognozach pokazują, ale za to w długoterminowych nie widać zimnych ogrodników i Zośki

Pięknego tygodnia, Soniu

Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11952
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Martuś rabarbar rośnie od południowej strony, więc szybko wystartował.
Pietruszkę naciową wysadzam do skrzyni albo do zakopanej doniczki po chryzantemach, gryzonie kopią tunele to bym nic nie miała.
Gryzonie na skarpie chyba mają autostradę do dalszych części ogrodu.
Różom nie szkodzą, ale wszystkie inne rośliny po dwu latach muszę ponownie sadzić. Usychają lub jak cebulki, zostaja pożarte.
Prognozy mało wiarygodne, jak nie poczuję ciepła nie wierzę.
Dziękuję, Tobie też życzę ciepła i słońca na cały tydzień.
Pietruszkę naciową wysadzam do skrzyni albo do zakopanej doniczki po chryzantemach, gryzonie kopią tunele to bym nic nie miała.
Gryzonie na skarpie chyba mają autostradę do dalszych części ogrodu.


Prognozy mało wiarygodne, jak nie poczuję ciepła nie wierzę.

Dziękuję, Tobie też życzę ciepła i słońca na cały tydzień.

- Marmarelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 543
- Od: 29 gru 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Och, jak super, bo właśnie nad berberysem się zastanawiałam po jednej stronie jako żywopłot, ale nie znałam takiej odmiany i chyba teraz jestem już zdecydowana! Ale czeka mnie majówka - mam tylko nadzieje, że nie będzie za późno. Na północy jednak tak zimno, że przed świetami i tak byłoby ciężko. Ja mam ziemie nieruszaną, więc czeka mnie trochę pracy z ruszeniem ziemi, ale lubię się tak zmęczyć 

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11952
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Ten berberys z pierwszego zdjęcia to Orange Rocket, rośnie do 80-90 cm.
Jak chcesz wyższy, to poszperaj w necie. Są czerwone lub bordowe nawet o wysokości 2 metrów. Każdy lubi cięcie i można formować w dowolne kształty i wysokości.
Mam też zielony Erecta. Nie cięłam go jeszcze, ma około 170 cm. Muszę go jednak odmłodzić, ma dużo grubych, starych pędów. Zasłania brzydką siatkę.
Jak chcesz wyższy, to poszperaj w necie. Są czerwone lub bordowe nawet o wysokości 2 metrów. Każdy lubi cięcie i można formować w dowolne kształty i wysokości.
Mam też zielony Erecta. Nie cięłam go jeszcze, ma około 170 cm. Muszę go jednak odmłodzić, ma dużo grubych, starych pędów. Zasłania brzydką siatkę.
- Marmarelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 543
- Od: 29 gru 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Własnie na zasłonieniu siatki sąsiada najbardziej mi zależy - na razie mam na oku Flamingo, ale zaraz zerknę na polecane przez Ciebie odmiany.
Początkowo chciałam zamawiać przez internet, ale chyba przejadę się jednak do szkółki - więcej zachodu, ale przynajmniej nie będę kupowała kota w worku
jedyny problem to wybór kawałka, bo ten bok, na którym mi zależy ma 55 metrów a projekt ogrodu zmieniałam jak na razie z 15 razy 
Początkowo chciałam zamawiać przez internet, ale chyba przejadę się jednak do szkółki - więcej zachodu, ale przynajmniej nie będę kupowała kota w worku


- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród zielonej
Soniu
Szafirki i bratki
Warzywka już ładnie wysiane, jeszcze trochę i będą schrupane.
U mnie też dziś w nocy był przymrozek i ma być jeszcze w sobotę i niedzielę.
Niestety temperatury uniemożliwiają pracę w ogrodzie.
Mogło by już na stałe zagościć
Szafirki i bratki

Warzywka już ładnie wysiane, jeszcze trochę i będą schrupane.
U mnie też dziś w nocy był przymrozek i ma być jeszcze w sobotę i niedzielę.
Niestety temperatury uniemożliwiają pracę w ogrodzie.
Mogło by już na stałe zagościć

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11952
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Poznęcałam się nad dziewięcioletnimi lawendami.

Gwiazdkowe prezenty muszą zardzewieć, żeby dobrze wyglądały.


Marmarelko kupuję większość roślin w szkółkach, wiem jakiej są jakości. Na szczęście mam ich kilka w okolicy i jeszcze giełdę hurtową.
Projekt ogrodu będziesz zmieniać jeszcze nie raz. Ja zmieniam od dziesięciu lat.
Ewuniu rośliny sie obudziły i mimo przymrozków nocnych rosną. Przykryłam tylko lilie, bo mają kilkanaście centymetrów i szkoda, żeby zmarzły.
W warzywniku już sporo rośnie, ale nie chce mi się odkrywać włókniny, żeby zrobić zdjęcia.
Dzisiaj wyszłam na godzinę do ogrodu, słońce miło grzało w plecy podczas pracy.
Koleusy w doniczkach przeżyły zimę na parapecie. Dziewięć z pędów wierzchołkowych w uprawie hydroponicznej.


Na rabatach coraz więcej zieleni.




Gwiazdkowe prezenty muszą zardzewieć, żeby dobrze wyglądały.



Marmarelko kupuję większość roślin w szkółkach, wiem jakiej są jakości. Na szczęście mam ich kilka w okolicy i jeszcze giełdę hurtową.

Projekt ogrodu będziesz zmieniać jeszcze nie raz. Ja zmieniam od dziesięciu lat.

Ewuniu rośliny sie obudziły i mimo przymrozków nocnych rosną. Przykryłam tylko lilie, bo mają kilkanaście centymetrów i szkoda, żeby zmarzły.
W warzywniku już sporo rośnie, ale nie chce mi się odkrywać włókniny, żeby zrobić zdjęcia.

Dzisiaj wyszłam na godzinę do ogrodu, słońce miło grzało w plecy podczas pracy.

Koleusy w doniczkach przeżyły zimę na parapecie. Dziewięć z pędów wierzchołkowych w uprawie hydroponicznej.


Na rabatach coraz więcej zieleni.


- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17292
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Ale fajne te gwiazdkowe prezenty
Coleuski też w ślicznych kolorach.
Ja mam 3.I nawet ładnie rosną
Pozdrawiam cieplutko Soniu

Coleuski też w ślicznych kolorach.
Ja mam 3.I nawet ładnie rosną

Pozdrawiam cieplutko Soniu

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11952
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Aniu miło Cię znowu gościć. Pewnie w ogrodzie już działasz, choć pogoda w kratkę.
Dziękuję,
koleusów namnożyłam, więc powędrują nie tylko do donic, ale też na rabaty.
Dziś ostatni raz zajrzałam do ogrodu. Od jutra świętuję.
Pod włókniną zakwitają młode truskawki.

Kwitną żonkile na świąteczne bukiety.


Piwonie się chyba ładnie ukorzeniły i pokazują pędy. Dostałam duże karpy i okazało się, że z korzeniami podagrycznika.
Czy usuwanie liści go zniszczy, czy muszę wykopać piwonie i wybrać korzonki chwasta.

Wszystkim Gościom i Sympatykom życzę pogody w sercu, radości i spokoju na świętowanie Wielkiej Nocy.

Dziękuję,

Dziś ostatni raz zajrzałam do ogrodu. Od jutra świętuję.

Pod włókniną zakwitają młode truskawki.


Kwitną żonkile na świąteczne bukiety.


Piwonie się chyba ładnie ukorzeniły i pokazują pędy. Dostałam duże karpy i okazało się, że z korzeniami podagrycznika.


Wszystkim Gościom i Sympatykom życzę pogody w sercu, radości i spokoju na świętowanie Wielkiej Nocy.

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11744
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu przedświątecznie, życzę zdrowych, spokojnych świąt wiekanocnych i smacznego jajka w gronie rodzinnym
Ja też golę tak swoje lawendy, dostają krótką fryzurkę.
Wszystko u Ciebie rośnie jak na drożdżach, piwonia ofiarowana jak pięknie się przyjęła. Lepiej jej teraz nie wykopuj, może uda się jakoś wyrwać podgarycznik bez uszczerbku dla piwonii?
Bukiet narcyzów do wazonu wspaniale rośnie i zachwyca.Ozdoby do ogrodu wyglądają już teraz ładnie.
Buziaki ślę

Ja też golę tak swoje lawendy, dostają krótką fryzurkę.
Wszystko u Ciebie rośnie jak na drożdżach, piwonia ofiarowana jak pięknie się przyjęła. Lepiej jej teraz nie wykopuj, może uda się jakoś wyrwać podgarycznik bez uszczerbku dla piwonii?
Bukiet narcyzów do wazonu wspaniale rośnie i zachwyca.Ozdoby do ogrodu wyglądają już teraz ładnie.
Buziaki ślę
