Oberżyna - uprawy z rozsady cz3
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz3
Moje bakłażany miały w tym roku pod górkę. Najpierw o mały włos nie zabiłabym ich przez kiepskie doniczki papierowe, które zaczęły pleśnieć, potem w gruncie została je stonka, a ten który wylądował na balkonie chcą zjeść przędziorki. Z 5 krzaków mam jeden nadryziony przez stonkę owoc, w dodatku niedojrzały ;) te z gruntu już zlikwidowałam, natomiast zastanawiam się czy nie przechować tego balkonowego na przyszły rok.
Próbował ktoś z Was takich manewrów?
Pytanie jeszcze czym zwalczyć przedziorka pprzed zimowaniem? Mogę zastosować nawet mocniejszą chemię, bo plony przecież dopiero(O ile w ogóle) za rok.
Co do wschodów to u mnie kiełkowały pięknie w tym roku:)
Próbował ktoś z Was takich manewrów?
Pytanie jeszcze czym zwalczyć przedziorka pprzed zimowaniem? Mogę zastosować nawet mocniejszą chemię, bo plony przecież dopiero(O ile w ogóle) za rok.
Co do wschodów to u mnie kiełkowały pięknie w tym roku:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9890
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz3
Miałam w tym roku odmianę Avan f1 . Owocował w gruncie dobrze , wczesny ,
plenny . Przędziorki pryskałam Limoncide .
plenny . Przędziorki pryskałam Limoncide .
-
- 200p
- Posty: 338
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz3
Uprawialiście może białe bakłażany? Dostałam paczkę nasion i zastanawiam się, czy warto je wysiewać. A jak później poznać, że dojrzałe?
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
-
- 50p
- Posty: 81
- Od: 11 sty 2018, o 23:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz3
Ja wysiałem Oberżynę / bakłażana Golden Egg, ale czy warto to powiem za kilka miesięcy.
Takie powinno być według etykiety.
Wysiane 9.02, faktycznie wschody po wielu dniach.
Tak prezentuje się obecnie. Zdjęcie z 03.03
Takie powinno być według etykiety.
Wysiane 9.02, faktycznie wschody po wielu dniach.
Tak prezentuje się obecnie. Zdjęcie z 03.03
- karool
- 200p
- Posty: 371
- Od: 31 mar 2007, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Trzebnica
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz3
Na początek bym je rozsadziła pojedynczo,bo za chwilę korzonki im się posplatają i będzie trudniej porozdzielać.
Kilka lat temu miałam świra na bakłażany i nasadziłam dużą liczbę odmian,między innymi te jajeczka.
Moja ocena to ozdobnie ok,jednak kulinarnie słabo.Tak samo jakiś Turkisz coś tam, pamiętam ,że też mi nie pasował.
Teraz wysiewam trzy sprawdzone odmiany i staram się nie kombinować z innymi.
Ale wiadomo gusty i smaki każdy ma swoje.
Kilka lat temu miałam świra na bakłażany i nasadziłam dużą liczbę odmian,między innymi te jajeczka.
Moja ocena to ozdobnie ok,jednak kulinarnie słabo.Tak samo jakiś Turkisz coś tam, pamiętam ,że też mi nie pasował.
Teraz wysiewam trzy sprawdzone odmiany i staram się nie kombinować z innymi.
Ale wiadomo gusty i smaki każdy ma swoje.
pozdrawiam
Alicja
Alicja
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9890
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz3
Kusibab to może być infekcja od glebowa . Moja propozycja to podlać wodą
z fungicydem , np. 1ml topsinu plus 1 ml infinito na litr wody ewentualnie
previcur energy .
z fungicydem , np. 1ml topsinu plus 1 ml infinito na litr wody ewentualnie
previcur energy .
-
- 50p
- Posty: 81
- Od: 11 sty 2018, o 23:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz3
Porozsadzałem je niedługo po poprzednim zdjęciu. Teraz wyglądają tak. Trochę zapomniałem je podlewać, ale chyba przeżyją.
Pierwszy raz sieję bakłażany, więc jakie będą takie będą. Nawet nie wiem czy mi smakuje. Jadłem moze ze 2 razy w życiu.
Pierwszy raz sieję bakłażany, więc jakie będą takie będą. Nawet nie wiem czy mi smakuje. Jadłem moze ze 2 razy w życiu.
- magda111123
- 200p
- Posty: 399
- Od: 29 maja 2014, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łańcut
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz3
Pozdrawiam, Magdalena
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz3
Magda, mój też łapie takie plamki, ale szkodników nie znalazłam. Radzi sobie mimo to i już mam zawieszki owoców. Zastanawiam się ile mu ich zostawić, bo na ten moment jest 5 szt. a nadal kwitnie. Zagościł się też od dołu i nie wiem czy usuwać mu część pędów? Przypomnę tylko, że to zimowany krzaczek z ubiegłego roku.
- lobuzka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 8 mar 2010, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz3
Magda, na oberżynie przeważnie żeruje przędziorek i stonka, podejrzewałabym przędziorka.
Olga piękny okaz.
Ja boczne przyrosty na początku usuwam, potem puszczam na żywioł.
Moje jeszcze małe, pączki kwiatowe zaczynają się pokazywać. To odmiana Violetta Lunga.
Olga piękny okaz.
Ja boczne przyrosty na początku usuwam, potem puszczam na żywioł.
Moje jeszcze małe, pączki kwiatowe zaczynają się pokazywać. To odmiana Violetta Lunga.
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Pozdrawiam Aneta.
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz3
Lobuzka, nie próbowałam jeszcze tej odmiany którą masz, na obrazkach z netu wygląda obiecująco. Jak z goryczką u niej?
Mam problem z moim pięknym krzakiem owoce mają ok 10-15 cm długości, są jędrne nie wyglądają na przejrzałe, na początku były pięknie fioletowe, potem zjaśniały, a ostatecznie zrobiły się zielone odmiana Black Beauty
Czytałam, że to może być kwestia przewożenia azotem ale po liściach nie wygląda, myślałam że za mało światła, oberwałam liście które mogły zacieniać owoce, ale to nic nie dało. Pomóżcie co mam zrobić? Zastanawiam się czy zebrać te owoce i wyrzucić i poczekać na nowe? Ale nie znam przyczyny to pewnie skończy się tak samo... spotkaliście się z czymś takim wcześniej?
Tu już po oderwaniu dolnych liści
Mam problem z moim pięknym krzakiem owoce mają ok 10-15 cm długości, są jędrne nie wyglądają na przejrzałe, na początku były pięknie fioletowe, potem zjaśniały, a ostatecznie zrobiły się zielone odmiana Black Beauty
Czytałam, że to może być kwestia przewożenia azotem ale po liściach nie wygląda, myślałam że za mało światła, oberwałam liście które mogły zacieniać owoce, ale to nic nie dało. Pomóżcie co mam zrobić? Zastanawiam się czy zebrać te owoce i wyrzucić i poczekać na nowe? Ale nie znam przyczyny to pewnie skończy się tak samo... spotkaliście się z czymś takim wcześniej?
Tu już po oderwaniu dolnych liści