Mech na trawniku
U mnie mech pojawił się na rabatce. Rosną tam byliny , rośliny cebulowe , a reszta miejsca przeznaczona jest na kwiatki jednoroczne. Udalo mi się trochę mchu zedrzeć z wierzchniej warstwy , ale nie jest to doskonale i obawiam sie , że będzie powracało. Zaznaczam , że mech pojawił się dopiero po raz pierwszy. Doradzcie , co mam zrobić
Też mnie trapi mech na trawniku.Jest go całkiem sporo,najwięcej w miejscach mokrych oraz tam,gdzie gleba jest zbita.Grabienie niewiele pomaga,wapnowanie też.O dziwo od od północnej strony niema go-jeszcze,ale wiosna tuż tuż,więc aerator,wertykulator,grabie oraz inny sprzęt mniej lub bardziej zmechanizowany i jakoś trzeba ulżyć trawce,bo ekspansywny to on jest-niestety.




Życie jest piękne.
xyz
xyz
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Erazm pisze:A jakie preparaty proponujesz Ewelinko? Jakie według Ciebie są skuteczne?:lol:Ewelina pisze:Oba preparaty do opryskiwania mchu są ,niestety mało skuteczne, działają też krótko
Temat TRAWNIKA jest na forum trochę rozbałaganiony...bo ma aż trzy wątki ( ! ) w których z grubsza mowa o tym samym: Jak dbać o trawnik i pielęgnować go , by nie było mchu, chwastów, by nie żarły go pędraki ,itp. Warto czytać wszystkie, bo suma zawartych tam wiadomości i porad jest b. duża.
Chemiczne środki na mech są skuteczne krótko- nawet nie przez cały sezon , lub nie skutkują wcale ,dlatego je skrytykowałam .

Dziś nie mam i postaram się nie dopuścić ,by znowu był.
Mech lubi pojawiać się tam , gdzie : 1. kiepska, słaba trawa.
2. tereny wilgotne.
3. miejsca zacienione.
4. gleba o odczynie kwaśnym.
-------------------------------------------------------------------
Mech nie lubi : 1. wpychać się tam, gdzie trawa bujna ,o silnym systemie korzeniowym
2. gdy jest sucho
3. słońca
4. gleby o odczynie zasadowym
W zw. z tym ad. 1. wiosną wykonuję wertykulację- nacinanie gleby , co powoduje dotlenienie korzeni , ich rozkrzewienie,usuwa też śmieci i tzw. "filc" spomiędzy źdźbeł trawy.Zaraz po wertykulacji dosiewam " łyse miejsca "-a z roku na rok jest ich mniej ! ,podaję pierwszy nawóz- wiosenny (startowy) z dużą zawartością azotu. Potem przez cały sezon trawnik regularnie koszę ( 1X tydzień),nawożę co 4 tygodnie, ostatni nawóz- jesienny w październiku. Na glebach ciężkich można wykonać dodatkowo aerację czyli napowietrzanie, na piachach nie ma potrzeby.
ad. 2.- nie dotyczy, bo nie zasuszymy własnego trawnika , by pozbyć się mchu

ad.3. W miarę możliwości warto prześwielić drzewa , by do trawnika docierało nieco słońca.U mnie po podcięciu sosen ogród stał się bardziej słoneczny,trawnik zaś ładniejszy.
ad.4. Zimą , w grudniu lub na pocz. stycznia trawnik wapnuję.
Miejsca wyjątowo oporne można potraktować preparatami z Fe, bo tego też nie lubi mech, ale one same...niewiele pomogą.
Brzmi to może przerażająco, ale ciężki jest tylko pierwszy sezon, w kolejnych mech praktycznie nie występuje i działamy jedynie zapobiegawczo.A piękny trawnik jest prawdziwą ozdobą ogrodu !
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Cóż , wyszedł mi niezły elaborat, ale może ktoś to przeczyta i na coś się przyda ? Pozdrawiam cierpliwych
Ewelina
-
- Administrator
- ---
- Posty: 7682
- Od: 28 gru 2006, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt: