Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Narzekasz Lucynko na orliki, ale one jak zwykle, czyli jak co roku wzbudzają zachwyt ;:oj Wiem, że Twoje oko widzi zdecydowanie więcej, niż nam pokazujesz, ale i tak jest na piętkę z plusem. Już chociażby przy takiej ilości orlików nie może być na działce jedynie zielono, ale nawet jeśli, to za chwilę wszystko buchnie kolorami :tan
Piękne epimedium pokazałaś, moje w tym roku jakoś mało pokazowe, albo może najładniej kwitły jak nie było mnie na działce ;:306
Sucho jest wszędzie, ale przejeżdżaliśmy przez Płock w drodze powrotnej z Krakowa i widziałam zwiędniętą koniczynę na trawnikach, to już musi być bardzo sucho ;:202 Mimo wszystko u mnie chyba nie jest aż tak ;:185, chociaż po tych kilkunastu godzinach deszczu, też już dawno nie ma śladu.
Lucynko, wszystkim nam życzę deszczu, bo cienko będzie ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

:wit Witajcie!
W nocy temperatura była dodatnia, ale zaledwie plus jeden stopień, natomiast sąsiad, który już pomieszkuje na działce, powiedział, że nad ranem było gdzie nie gdzie trochę szronu. Dzisiejsza noc zapowiada się z czterema stopniami, jednak nad ranem może być różnie, zatem wrażliwe rośliny i siewki pozostawiłam okryte.
Na jutro zaplanowałam wielkie sadzenie. Przede wszystkim pomidory do gruntu, ale też rośliny ozdobne, m.in. heliotropy, gazanie, żeniszki, driakwie, dalie, rudbekie, ale i astry karłowe. Nie wiem, ile dam radę w jeden dzień, ale przecież świat się jutro nie kończy.


Aniu - komarzyce rzeczywiście odstraszają komary. ;:303 W ubiegłym roku wisiały po obu stronach okna i po obu stronach drzwi, dzięki czemu do domku komary nam nie wchodziły i mogliśmy spokojnie spać. ;:19
Orliki mają ładne kwiatki, ale mało i całe roślinki są jakieś rachityczne, niektóre chwalą się zaledwie dwoma - trzema kwiatuszkami.
Piękne dzięki, Aniu, za ciepłe słowa pod adresem moich podopiecznych i wzajemnie serdecznie pozdrawiam. ;:196

Iguniu - orliki w tym roku są nieciekawe, choć kwiatki mają ładne. ;:131 Cale rośliny są byle jakie.
Mam nadzieję, że ogóreczki na wszelki wypadek okryłaś na noc, ;:204 by ewentualny przymrozek im nie zaszkodził.
Pomidory będziemy sadzić jutro w nadziei, że przymrozkowe noce już nie będą im zagrażały.
Na deszcz czekam jak na zbawienie i mam wielkie szczęście, że mogę podlewać działkę do oporu darmową wodą. ;:63

Halszko - to Ty bardziej się zabezpieczyłaś przed mrozem. ;:333 Ja aż tylu roślin nie okrywałam. Na szczęście wszystkie żyją. ;:303
U mnie też susza aż w zębach trzeszczy, już nawet straciłam nadzieję na deszcz, którego w prognozie na kilka najbliższych dni nie widzę. ;:oj
Orliki mają ładne kwiatki, ale większość z nich ma ich zaledwie dwa - trzy. :(
W ubiegłym roku piwonia majowa zakwitła dopiero w czerwcu, w tym postarała się zrobić to we właściwym czasie. ;:306 A irysek przyjechał do mnie w poprzednim sezonie od Dorotki.
Dziękuję za dobre życzenia i dobrej nocki Tobie życzę. ;:196

Iwonko1 - orliki w tym roku zbudowały malutkie krzaczki i tylko nieliczne są takie, jak być powinny. Jesteś dla nich zbyt łaskawa. :lol:
To epimedium przyjechało do mnie przed kilku laty od Maski, a zakwitło po raz drugi dopiero. Mam jeszcze dwa od Ciebie, bardzo ładnie się rozrosły, ale jeszcze nie zechciały pokazać kwiatuszków. Poczekam, nie pali się, tu nie piekarnia. ;:306
U nas jest potwornie sucho, dlatego cieszę się, że mam na działce darmową wodę. Gdybym miała lać hektolitry wody z wodociągów, zbankrutowałabym albo postawiła krechę na niektóre roślinki. ;:108
Deszcz przyjmuję z radością i tylko marzę o tym, by Twoje życzenie się spełniło. Dziękuję. ;:167


Byłam dzisiaj w Biedronce po zakupy spożywcze i zdębiałam na widok pięknych chryzantem. Zdębiałam na chwilę, po czym zaszalałam i kupiłam sobie jedną doniczkę zawierającą trzy różne chryzantemy. Wsadziłam je do gruntu i ... co będzie, to będzie. ;:218

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zakwitły pierwsze dziewanny ogrodowe.

Obrazek

Obrazek

Zaczyna rutewka, zakwitły czosnki. Te drugie mocno przerzedzone przez mokrą zimę.

Obrazek


Niech Wam ogrody i działki podleje deszczyk, niech ominą je przymrozki, a ciepełko pozwoli cieszyć się wiosennymi kwiatuszkami. ;:33
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11832
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko kukliki śliczne, ;:oj moje gdzieś przepadły, nie podobało się im u mnie. Chryzantemy cudne kupiłaś, choć kolorów Ci na działce nie brakuje. ;:215 Orliki piękne i łatwe w uprawie, same się wysiewają.
Mam nadzieję, że ukąszenie nie pozostawiło przykrych następstw.
Wiele rodzin w poprzednim ustroju ucierpiało, miałaś wyjątkowo przykre doświadczenia. ;:168 Chyba dlatego tak trudno nam zrozumieć sąsiadów, którym wyprano mózgi i boją się władzy totalitarnej.
U nas też zimno, pomidory, ogórki i fasolka nadal a doniczkach w garażu. ;:222 Może jutro uda się posadzić.
Ciepła na miłe pobyty na działce. ;:3
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1814
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko
Dziewanny, orliki takie kolorowe, różnorodne.
Chryzantemy z biedry fajne ale to chyba jednoroczne.
U mnie też sucho i słonecznie.
Już powoli zaczyna brakować deszczówki do podlewania.
Mogło by popadać.
Życzę Tobie i sobie dużo deszczu.
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2959
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko, chryzantemy śliczne ;:167 , może w gruncie od wiosny, zechcą się zaaklimatyzować i zostaną na dłużej i kwitnąć corocznie ;:138
Na działce kolorowo od orlików i różowości rutewki, dziewanny i czosnków :tan .
Kukliki też podziwiam, a one u mnie nie chcą rosnąć, chociaż pomarańczowy nawet w tym roku zakwitł jednym kwiatkiem ;:333 . Myślałam, że szkodzi im nadmiar cienia, ale skoro u Sonii też nie chcą rosnąć, to chyba jest jakiś inny powód ;:174
Bzy jeszcze pachną, a u Ciebie już rozkwita piwonia ;:oj
Mam nadzieję, że prognozowane przymrozki nie zaszkodziły Twojej działeczce, Lucynko ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2701
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko :wit cudne te chryzantemki, do jesieni się pewnie ładnie rozrosną i nawet gdyby miały nie przetrwać zimy, to i tak zdążysz się nimi nacieszyć ;:138 A może im się spodoba na Twojej działeczce i zechcą zostać na następny sezon ;:7
Dobrze, że masz dostęp do darmowej wody, możesz podlewać roślinki nie naruszając finansów, ja muszę korzystać z wodociągu, ale trudno, podlewam punktowo, nie używam węża prawie wcale. Czekam z utęsknieniem na deszcz, ale jak sobie przypomnę zalania z ubiegłych lat, to sama nie wiem co gorsze.

Spokojnego wieczoru i dobrej nocki z przyjazną pogodą ;:168
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Rutewki są świetne. Bardzo je lubię choć jeszcze nie mam u siebie, ale podziwiam je od lat w angielskich programach ogrodniczych.
Akcja z informacją o przymrozkach od razu podsunęła mi obraz Ciebie biegnącej z wielką płachtą do okrycia roślin :lol: Oczywiście wiem, że nie tak to wyglądało, ale taki obraz wyświetliła mi wyobraźnia ;:173
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

:wit Witajcie!
Planować można dużo, co wcale nie znaczy, że się te plany zrealizuje. Ja nie zrealizowałam. To było niemożliwe do realizacji. Upał z 30 stopniami w cieniu, palące,parzące słońce uniemożliwiło wysadzenie sadzonek do gruntu. Większość roślin na rabatach po prostu omdlała i dopiero około osiemnastej zaczęły podnosić główki. Tak więc cały dzień snułam się z kąta w kąt i chowałam przed słońcem.


Soniu - u mnie też wiele roślin nie chce się zadomowić ;:131 . Trudno, są inne, którym się u mnie podoba.
Natomiast orliki w tym roku nieciekawe, mizerne. Podejrzewam, że za bardzo im nóżki jesienią i zimą moczyło. Cieszę się, że w ogóle są. ;:303
Sprawę ukąszenia szybko opanowałam dobrym wapnem i tylko przez dwa dni miałam gębusię nieco większą niż normalnie. ;:306
U mnie zimno poszło sobie precz, a na jego miejsce przyszedł upał i też nie dało się wyprowadzić roślinek z tunelu na rabaty. ;:223
Zastanawiam się, czy będzie wreszcie normalnie. ;:218
Dziękuję za ciepełko, lekki chłodek teraz by się przydał. ;:196

Ewuniu - dziękuję, Kochana jesteś. ;:167
Deszczyk przytulam ;:168 , to może posłucha Twego życzenia i wreszcie zlituje się nad suchą ziemią. Dziękuję i Tobie również wody z nieba życzę. ;:196

Martusiu - obawiam się, że te chryzantemy to takie bardziej jednorazowe, ale są tak ładne, że nie potrafiłam sobie odmówić. ;:306
U mnie kukliki mnożą się jak grzyby po deszczu i jeśli chciałabyś odnowić przygodę z nimi, to tylko daj znać.
Majowa piwonia w tym roku zakwitła zgodnie ze swoją nazwą, a zrobiła to po raz pierwszy, zwykle zakwitała dopiero w czerwcu.
Przymrozki szkody nie narobiły, ;:333 okrycia już głęboko schowane i mam nadzieję, że do późnej jesieni.

Halszko - nie jestem pewna, czy te chryzantemy doczekają jesieni, wydaje mi się, że one takie bardziej jednorazowe, ale są tak ładne, że musiałam je kupić. ;:7
Darmowa woda to naprawdę zbawienie dla roślin i spokojny sen dla mnie. Wprawdzie nie ma to jak woda z nieba, ale wąż też dobrą robotę robi. ;:333
Dziękuję, Halszko i Tobie również spokoju życzę. ;:167

Izuniu - moje rutewki dopiero zaczynają spektakl, czekam na rozwinięcie wszystkich pączków. ;:215
Wprawdzie nie ganiałam z jedną wielką, ale za to z kilkoma różnej wielkości płachtami i niewiele wyolbrzymiłaś mój obraz w swojej wyobraźni. ;:7 Faktycznie wpadłam w jakiś amok i rzeczywiście biegałam jak nawiedzona. ;:306


Już mi się oczy kleją, ale kilka dzisiejszych fotek jeszcze wstawię.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ObrazekDanusiu ;:180

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Śpijcie dobrze i niech Wam niebo pompę włączy. :wit
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2959
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Lucynko, prąd podrożał, to pewnie i niebo oszczędza i pompy nie włącza ;:306 Deszczyk przydałby się i u mnie, bo słoneczko z błota zrobiło skałki, ale nie chcę wywoływać wilka z lasu, żeby nie ulało mi nazbyt, a prognozy pokazują deszcze do końca maja ;:oj
Maj obdarzył Cię wprost letnimi upałami, które najwyraźniej służą kwiatuszkom wspomaganym pracowitym podlewaniem ;:138 , bo wszystko pięknie kwitnie :tan
Twoja majowa piwonia zamieniła się z moją, która chyba zakwitnie dopiero w czerwcu, a drugi krzaczek wcale, bo pierwszy raz od wielu lat, wziął urlop od kwitnienia i ma tylko maleńkie pączusie, bez szans na rozwinięcie ;:oj
Przyjrzałam się orlikom i moje też mają niewiele kwitnących łodyżek w krzaczku ;:108 , ale są za to wszędobylskie i powiewają spódniczkami w różnych dziwnych miejscach ;:oj
Białe zawilce uroczo komponują się z kuklikiem ;:63 . Dziękuję Ci bardzo za chęć podzielenia kuklików ;:168 ale żal by mi było, gdyby się zmarnowały, a już parę sadzonek nie przetrwało zimy ;:145 . Co jakiś czas próbuję z pomarańczowym od sąsiadki, która ma go od lat ode mnie i rośnie jej w ogromnej kępie, a w moim ogrodzie nie chce przetrwać zimy, a co dopiero się rozrastać ;:185
Piękna miecznica, mak i powojnik już kwitnie ;:oj Azalia obsypuje się kwiatuszkami :tan , nawet na ścieżce wykwita jakiś popielaty kwiatuszek ;:167
Lucynko, deszczyku na razie nie mam, ale przesyłam Ci chłodek spod wierzby z gorącymi życzeniami miłego weekendu ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11478
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

U Ciebie jednak rośliny bardziej rozbujane jak w moim ogródku... ;:oj ;:138 Chyba to podlewanie im służy!Ja niewiele podlewam i to nie ze sknerstwa bo za wodę płacimy wszyscy jednakową kwotę zryczałtowaną więc ilość podlewania nie ma znaczenia.Podlewałam raczej deszczówką z konewki bo gleba przesuszona u mnie powierzchniowo.Na dziś mogło by już popadać. ;:108
Miłego działkowania Lucynko! ;:196

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

O, nie! Mój post zginął :( Napiszę potem jeszcze raz.
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

Ładne chryzantemy z Biedronki,też widziałam,ale obawiam się,że nie są mrozoodporne.
Wszystkie kwiatki pokazane przez Ciebie u mnie też kwitną,tylko piwonie mają pączki.Mam nadzieję zakwitnie jedna nowa piwonia.
Jak na początek po dłuższej przerwie to strasznie się rozpisałam. ;:124
Miłej końcówki dnia. ;:168
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

Post »

:wit Witajcie!
Kolejny upalny dzień i nawet silny wiatr nie zdołał ochłodzić powietrza, też ciepły był.
Na działkę poszłam dopiero po południu, musiałam załatwić kilka ważnych spraw, ale za to zahaczyłam o ryneczek, gdzie kupiłam dwie zwisające pelargonie. Jedna już wisi w doniczce, z którą ją przyniosłam, druga przewidziana jest do doniczki przyściennej i dopiero jutro zostanie powieszona.

Obrazekserwer darmowy

Obrazek

Ponieważ ściana domku jest ciemna, to w przyściennej doniczce zamieszka biała pelargonia.

Obrazek

Nic nie sadziłam, słońce grzało niemiłosiernie i ziemia parzyła jak rozgrzana patelnia, co nie sprzyja sadzeniu młodych roślinek. Z prognozy na jutro wynika, że czeka mnie znaczny spadek temperatury, bo do 17 stopni (z 30), co pozwoli wysadzić zarówno pomidory gruntowe, ogórki i cukinie, a także rośliny ozdobne, niektóre uprawiane w domu już od stycznia.


Martusiu - a wiesz, że Ty możesz mieć rację? Ale że niebo takie oszczędne ... ;:170
Dzisiaj odebrałam alert pogodowy, z którego nic nie wynikło i raczej już nie wyniknie, deszczu się nie spodziewam, deszczownię trzeba będzie ponownie uruchomić jeszcze przed sadzeniem. ;:145
Wcale mnie te majowe upały nie cieszą, roślinek zresztą też raczej nie, bo mdleją na potęgę, pierwiosnki np. wszystkie leżały plackiem, a japoński i kandelabrowe takie biedniutkie jeszcze nie były. ;:174
Moja piwonia majowa wcale nie błyszczy w tym roku, widzę zaledwie pięć pąków, a przed rokiem miała ich drugie tyle. Zresztą wszystkie moje piwonie skąpo zapączkowane, takiego ubóstwa jeszcze nie było. ;:185
Orliki sieją się, gdzie chcą i faktycznie są wszędzie, tylko wyjątkowo ubogie; może za rok się poprawią...
U mnie kukliki rosną tu i tam, a ponieważ podczas odmładzania dzielę je na mniejsze kępki, których żal wyrzucić, to wtykam w różne miejsca i wszędzie sobie żyją bez marudzenia. ;:333
Dziękuję ślicznie za pochwały skierowane do moich podopiecznych oraz za chłodek ;:167 , który jeszcze nie dotarł, ale ponieważ daleką drogę musi przebyć, to jest nadzieja, że jutro już zamelduje się u mnie.
Dziękuję i wzajemnie życzę Ci dobrego weekendowego relaksowania się z wnusią na kolankach. ;:196

Maryniu - u mnie to jest tak, że niektóre rośliny kwitnące zwykle wcześniej jeszcze nie zakwitły, a późniejsze już chwalą się kwieciem. ;:131 Zresztą to już druga taka wiosna. Przed rokiem było podobnie.
U mnie susza już głęboko się wtarabaniła i podlewanie samym wężem nie wystarcza ;:185 , dlatego jutro po raz drugi w krótkim czasie musimy uruchomić deszczownię.
Dziękuję i wzajemnie życzę Ci samych miłych chwil wśród kwiecia na działeczce. ;:167

Izuniu - bywa i tak. Też miałam nieprzyjemność doznania takich samych niespodzianek. :shock:

Danusiu - zapewne te chryzantemy są raczej jednorazowe, ale tak mnie kusiły, tak kusiły, że nie potrafiłam się im oprzeć. ;:306
Wszystkie kwiatki, które przyjechały od Ciebie, spisują się na medal, ;:215 tylko piwonia jeszcze w tym roku nie zakwitnie, ale zbudowała już bardzo ładny krzaczek, a była taką maleńką siewką.
Cieszę się ogromnie, że wróciłaś do nas. ;:138 Tak trzymaj. ;:167
Dobrego weekendu. ;:196


Obrazek

Stopowiec miał dwa kwiatki i wytworzył dwa owoce. Danusiu ;:180

Obrazek

Mukdenia Rosa dostała nową miejscówkę i już nie jest maleństwem. Iwonko ;:180

Obrazek

Obrazek

Upały bardzo niekorzystnie wpływają na kwitnienie pierwiosnka japońskiego i kandelabrowego. Nawet przyzwoitej fotki nie udało mi się cyknąć.

Obrazek

Natomiast bardzo zadowolony z upałów jest rozchodnik 'Wildfire'

Obrazek

Mnie upały męczą, zatem cieszę się na sobotnie ochłodzenie. Żeby jeszcze deszczyk zechciał zmoczyć suchą ziemię...

Dobrego, spokojnego weekendu Wam życzę z taką pogodą, o jakiej marzycie. ;:cm
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”