Bób cz.4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6932
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Bób cz.4

Post »

Pojawiają się pierwsze pąki kwiatowe. Są też pierwsze oprzędziki.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6932
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Bób cz.4

Post »

Obrazek
W fazie kwitnienia i zawiązywania strąków bób ma bardzo duże zapotrzebowanie na wodę.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Bób cz.4

Post »

Moje bobki, w tym roku nie miałam czasu na rozsady, więc siałam do gruntu. Jakaś fuzarioza się już na dolnych liściach pojawia, ale na tym etapie bob chyba zdąży wydać plon. Mrówki też się kręcą i to raczej się są wycieczki krajoznawcze, mszyc jeszcze nie widać, ale pewnie już larwy są.

Obrazek

Obrazek
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6932
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Bób cz.4

Post »

Na razie rośliny się nie pokładają ale straszą burzami więc postawiłem mały płotek.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Bób cz.4

Post »

Bób nieźle w tym roku się trzyma.

Obrazek

Obrazek
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Grubas85
50p
50p
Posty: 87
Od: 15 kwie 2021, o 23:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie, Kraśnik

Re: Bób cz.4

Post »

U nas bób rosl bardzo ładnie do momentu dużego ataku mszyc, które dosłownie pochłonęły co najmniej 30% plonów. Na szczęście dużo posadziliśmy i coś zostało. Za to w ciągu kilku ostatnich dni bób po prostu usycha, nie wiem czy to efekt suszy czy też jakiejś choroby czy podjadania korzeni, ale krzaki umierają w oczach. Zrywamy co się da.
Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam,
Iza
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6932
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Bób cz.4

Post »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Na tym stanowisku bób rósł w 2 rzędach (każdy o długości 6,5 m). Z pierwszego rzędu zebrałem 3,5 kg nasion ale z drugiego już tylko 2,5 kg. Nie na darmo zachęcają do wysadzania/wysiewania bobu w pojedynczych rzędach.
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1678
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Bób cz.4

Post »

A no właśnie, a ja zasadziłam jak kukurydzę. Następnym razem porozsadzam po całym ogródku :roll: :D
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13813
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Bób cz.4

Post »

Ja w tym roku to zebrałem tyle co nic. Zamrażarka pełna od wiosny, to nie było sensu siać, a dopiero później dokupiłem drugą dużo większą zamrażarke i za rok będzie sporo bobu. :D
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1678
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Bób cz.4

Post »

Znając Twoje uprawy to chyba musicie raczej pomyśleć żeby jakiś pokój na chłodnię przerobić :;230
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1747
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Bób cz.4

Post »

U mnie już po bobie. Za sucho i za gorąco. Wszystko właściwie uschło, a obecne deszcze są spóźnione o miesiąc.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13813
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Bób cz.4

Post »

ullak pisze:Znając Twoje uprawy to chyba musicie raczej pomyśleć żeby jakiś pokój na chłodnię przerobić :;230
Jedyny mankament u mnie to praca zawodowa. Zazwyczaj brakuje mi czasu na którymś etapie. Na bób przeznaczybym część lub całe poletko dyni gigant, czyli jakieś 8m na 16/20m zastanawiam się jeszcze nad rozgraniczeniem między bobem, a cebulą zimową.

Zostały mi nasiona jak dobrze kojarze Aquadulce supersimona. Chce mieć dwie odmiany i zastanawiam się nad odmianą Monica, choć jeszcze nie wiem, bo jej nie znam.
Awatar użytkownika
Świnka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 443
Od: 8 mar 2009, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków Nowa Huta

Re: Bób cz.4

Post »

Moja tegoroczna uprawa bobu okazała się klęską. Zapowiadało się bardzo dobrze, miałam piękny, zdrowy zagonek bobu Bonzo z rozsady i Bartka z siewu. Oraz rządek ukochanego Rambosa z siewu. Tak, że różne odmiany i różne terminy zbioru. Rosły wszystkie bardzo dobrze, chociaż rozsada dość powoli, późno ruszyła po wysadzeniu. Mszyce nie stanowiły problemu. Rośliny kwitły i nie owocowały. Potem ginęły ewidentnie od chorób grzybowych.
Możecie się śmiać, ale do tej pory sądziłam, że bób nie choruje. Sieję go od lat i nie miałam większych problemów. Aż do teraz. Siadłam do internetu i oczy mi się szeroko otwarły, gdy zobaczyłam ile chorób grzybowych może zniszczyć bób! W tym zaraza ziemniaczana, a przecież rolnicy w naszych stronach tradycyjnie sadzili bób na skraju ziemniaczanego pola... Nie miałam pojęcia, że w tym roku bez oprysku nie będzie zbiorów. Praktycznie wcale. ;:124
Pozdrawiam, Ilona
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”