Cześć,
Przychodzę do was po pewnym czasie z pytaniem,
Ostatnio strasznie wpadła mi w oko żurawina wielkoowocowa, nabyłem już kilka sadzonek z szkółki na próbę, i teraz jest problem natury gdzie to posadzić,... a właściwie jak.
Otóż mam do dyspozycji łąkę w dolinie rzecznej, można to określić mianem torfowiska niskiego. Na łącze znajduje się staw, który zasilany jest źródłami. Ziemia jest cały czas mokra, lecz nie jest ona zalana. Wydaje mi się że to znakomite warunki na zapoczątkowanie małej plantacji żurawiny. Tym bardziej że z żurawiny będę mieć chociaż owoce a z łąki najwyżej siano ;P
Mój problem tkwi w tym jak to zapoczątkować i posadzić do czasu aż żurawina się usamodzielni i będzie na tyle rośną dominującą by sobie poradzić z innymi roślinami. Otóż na łącze jest cała masa traw od perzu, po trawy łąkowe i bagniste, oraz innych roślin jak niecierpki, pokrzywy, mlecze, jaskry itd.
Myślałem o przekopaniu kawałka zieleni i zastosowaniu środków przeciwko chwastom jednoliściennym, dwuliścienne najwyżej bym wykopał.
Jakie byście mieli rady, spostrzeżenia, które mógłbym zastosować?