Morwa (Morus)
-
- 100p
- Posty: 140
- Od: 28 mar 2021, o 04:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Morwa - pęknięcia kory
Zamalowałem funabenem na wiosnę, co widać na zdjęciach i rany się powiększyły. Radzicie ponownie zamalować funabenem i powinno się samo zagoić?
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Morwa - pęknięcia kory
Poczekaj.
Oczywiście że powiększyło się od wiosny - zimą tkanki oberwały i od wiosny coś tam mogło zamierać.
A zważ też że w tem czasie i sam pień się rozszerza: toć przyrasta na grubość
Spójrz tak: od boków narastają wałeczki kalusa (tkanki przyrannej, takie komórki macierzyste) które mają na celu zakrycie tego zranienia. Widać je, rosną, zapewne zakryją. Bez paniki
Są rózne sposoby by w tym pomóc, przyspieszyć, ale takie wąskie pęknięcia nie wymagają kombinowania, drzewo da radę. Tylko wygładzić co wewnątrz sterczy i uniemożliwia zakrycie.
Funaben czy farba z topsinem poręczne były, już sam miałem pisać... gdy wspomniałem że topsin włąśnie zakazan był został ...
Aże wstyd linki wstawiać, aliści - https://pl.wikipedia.org/wiki/Kalus
Oczywiście że powiększyło się od wiosny - zimą tkanki oberwały i od wiosny coś tam mogło zamierać.
A zważ też że w tem czasie i sam pień się rozszerza: toć przyrasta na grubość
Spójrz tak: od boków narastają wałeczki kalusa (tkanki przyrannej, takie komórki macierzyste) które mają na celu zakrycie tego zranienia. Widać je, rosną, zapewne zakryją. Bez paniki
Są rózne sposoby by w tym pomóc, przyspieszyć, ale takie wąskie pęknięcia nie wymagają kombinowania, drzewo da radę. Tylko wygładzić co wewnątrz sterczy i uniemożliwia zakrycie.
Funaben czy farba z topsinem poręczne były, już sam miałem pisać... gdy wspomniałem że topsin włąśnie zakazan był został ...
Aże wstyd linki wstawiać, aliści - https://pl.wikipedia.org/wiki/Kalus
-
- 100p
- Posty: 140
- Od: 28 mar 2021, o 04:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Morwa - pęknięcia kory
Dzięki za odpowiedź i pomoc! Ostatnie pytanie, jeśli pozwolicie. Jak wyciąć sęki (bo rozumiem, że chodzi o te wyrastające z pęknięć), by nie uszkodzić dodatkowo drzewka?
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Morwa - pęknięcia kory
Weż nożyk i ciach, wyskrob, do równa z resztą drewna; a może i palcem wyłamiesz
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2387
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Morwa (Morus)
Podobne coś dzieje się mi na jednej magnolii. Nie ma sęczków. pęknięcia pojawiają się w dziwnych miejscach np na poziomej gałązce, na długości około 2 cm. Na początku niczego nie widać, potem odchodzi płatek zbutwiałej kory a pod spodem jest już widoczna zabliźniona ranka. Na tej samej magnolii ni stąd ni z owąd w połowie sezonu usechł cały środek krzewu. Po obcięciu suchego oczywiście pędy od dołu odbiły. Podejrzewałam jakiegoś szkodnika, nie wiem czy to mróz mógł spowodować coś takiego, bo o ile na innych magnoliach pojawiły się pęknięcia na wiosnę, to na tej zaczęło się źle dziać w maju-czerwcu.
Pozdrawiam Lucyna
- SiMoNa
- 200p
- Posty: 319
- Od: 6 kwie 2016, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nikolai [PL]
Re: Morwa (Morus)
Po trzech latach od kupna krzaka, wreszcie będzie nam owocowała chcę już wcinać owoce
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2337
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Morwa (Morus)
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1734
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Morwa (Morus)
U mojej babci rosła morwa biała - prawie na środku podwórza. Była o kilka lat młodsza od mojej mamy, więc musiała być sadzona w latach 50-tych. Ja i mój brat w latach 80-tych obżeraliśmy się w lipcu czarnymi owocami, wspinając się na całkiem spore drzewo o szerokiej koronie.
Warunki miała średnie - okolice Sieradza, ziemia piaszczysta kl. V. Pewnie jej babcia podrzuciła obornika na start, jednak później nawozu miała tyle, co kury napaskudziły. Ta morwa była mniejsza, niż spotykane przeze mnie we Wrocławiu, choć pień był porównywalnej grubości. Zanim skończyłam 10 lat, to nawet nie wiedziałam, że morwy mogą mieć inne owoce, niż czarne. Zimę 1984/85 przetrwała, a orzech włoski (spory i w tym samym wieku), rosnący w obejściu, padł.
Kupiłam w tym roku małą sadzonkę. Ciekawa jestem, ile lat będę czekała na owoce?
Warunki miała średnie - okolice Sieradza, ziemia piaszczysta kl. V. Pewnie jej babcia podrzuciła obornika na start, jednak później nawozu miała tyle, co kury napaskudziły. Ta morwa była mniejsza, niż spotykane przeze mnie we Wrocławiu, choć pień był porównywalnej grubości. Zanim skończyłam 10 lat, to nawet nie wiedziałam, że morwy mogą mieć inne owoce, niż czarne. Zimę 1984/85 przetrwała, a orzech włoski (spory i w tym samym wieku), rosnący w obejściu, padł.
Kupiłam w tym roku małą sadzonkę. Ciekawa jestem, ile lat będę czekała na owoce?
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2387
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Morwa (Morus)
W tym roku na białych masa kwiatów, ciekawa jestem, czy przełoży się to na ilość owoców
Czarne przymrozek zważył na "Późną Zośkę" liście czarne
Czarne przymrozek zważył na "Późną Zośkę" liście czarne
Pozdrawiam Lucyna
-
- 200p
- Posty: 449
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Morwa (Morus)
Moja morwa czerwona dojrzewa owoców trylion ale nie wiem po co ją sadziłem skoro WREDNE SZPAKI wszystko żrą , sosny chyba mój ogród zamieszkają .
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
-
- 200p
- Posty: 265
- Od: 21 kwie 2020, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie, okolice Rzeszowa
Re: Morwa (Morus)
Ja mam morwę czarną która została zaszczepiona na morwie białej. Wiem bo mi puściła gałazkę która podejrzanie rosła w górę. Zdecydowałem się ją zostawić bo wyglądała jakby rosła z części zaszczepionej. W jeden sezon gałązka rozrosła się do rozmiarów sporej korony i pojawiły się na niej owoce morwy białej. Koronę wyciąłem bo nie chciałem mieć ogromnego drzewa w tym miejscu.G2000 pisze:Na czym są szczepione morwy? Chciałem posadzić taką na pniu ale te które można kupić są szczepione na wysokości góra 1,4-1,5 m a chciałbym taką na 2 i więcej. I może sam bym spróbował pobawić się w szczepienie tylko nie wiem na czym. Chyba że takiej 1,4 m można wyprowadzić pędy i "podnieść" jej koronę do 2 m?
Można nieco zwiększyć wysokość takiej szczepionej morwy penduli wbijając wyższy palik i podwiązując wyrastające nowe gałazki tak aby szły do góry.
Re: Morwa (Morus)
Dzień dobry. W sprawach ogrodniczych jestem laikiem więc muszę zapytać mądrzejszych ode mnie. Mam dwie morwy czarne. Obie poprzycinane w zimie z suchych i przemarzniętych gałązek. Obie pięknie owocują z tym, że jedna wypuściła z góry las gałązek. Teraz to wygląda jak wielka korona. Czy można bez szkody dla drzewka wyciąć teraz te gałązki? Dzięki z góry za odpowiedź.