
Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
- danger325
- 200p
- Posty: 265
- Od: 22 wrz 2012, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Leżajsk
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Niestety nie wiedziałem o tym że adenium z nasion ma takie "zwykłe" kwiaty, nakupowałem kilka odmian a po 4 latach rozczarowanie
W związku z tym mam pytanie, czy starsze rośliny nadadzą się jako podkładka dla pędów adenium o pełnych kwiatach czy jednak lepiej szczepić je na młodych roślinach?

- Danutka55
- 1000p
- Posty: 1035
- Od: 5 lut 2009, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lezajsk
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Zajrzyj na piątą stronę tego wątku...może to pomoże ci podjąć decyzję.
Pozdrawiam serdecznie.Danuta.
- Delete
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 16 maja 2009, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Elhape pisze:Kolejny kwiatek dołączył do mojego mieszkania. Jak do tej pory po przesadzeniu zżółkły jej dwa liście i odpadły, mam nadzieję, że to tylko kwestia tego, że zamawiana była z internetu i źle zniosła podróż i przeprowadzkę![]()
Zdecydowanie za duża doniczka. Polecam najciaśniejszą jak się da. Nie jest wtedy ładowana energia w korzenie i roślina szybciej rośnie.

Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Kaktusy... / Doniczkowce
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
No to mnie zmartwiłeś, ta doniczka jest najmniejsza jaką znalazłem fi 13 cm i 7 cm wysokości do czego sporo keramzytu na dnie. I co najlepsze cieszyłem się bo całkiem fajnie zaczęła mi rosnąć ta róża
Wrzucę jutro aktualne foto i przy okazji poszukam jakiejś mniejszej doniczki bo jak na razie to same takie produkcyjne są mniejsze.

Wrzucę jutro aktualne foto i przy okazji poszukam jakiejś mniejszej doniczki bo jak na razie to same takie produkcyjne są mniejsze.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 25 cze 2022, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Witam wszystkich!
Potrzebuję wskazówek dotyczących pielęgnacji adenium obesum. Swoją przygodę z adenium zacząłem rok temu, wysiałem kilkadziesiąt nasionek, ale przetrwało tylko kilka roślinek. Z racji tego, że mam w domu wiele zieleni, adeniumki siedziały z dala od okna i zwyczajne wegetowały. W tym roku pozbyłem się kilku okazów i przeznaczyłem jeden parapet wyłącznie dla nich.
Największy z nich ma całkowicie zmienione podłoże (pozbyłem się torfu, w którym rósł dotychczas). Jednak jego podeschnięte liście są problemem. Problemem jest również ogromny pionowy korzeń, który prawie dosięga dna doniczki, a nie jest mała. Czy można jakoś przyciąć ten korzeń i przesadzić go donicy-misy? Widziałem też na forum, że niektórzy przycinają różę już we wczesnym etapie wzrostu. Czy mogę przyciąć wierzchołek bez obaw, że roślinka uschnie?


Potrzebuję wskazówek dotyczących pielęgnacji adenium obesum. Swoją przygodę z adenium zacząłem rok temu, wysiałem kilkadziesiąt nasionek, ale przetrwało tylko kilka roślinek. Z racji tego, że mam w domu wiele zieleni, adeniumki siedziały z dala od okna i zwyczajne wegetowały. W tym roku pozbyłem się kilku okazów i przeznaczyłem jeden parapet wyłącznie dla nich.
Największy z nich ma całkowicie zmienione podłoże (pozbyłem się torfu, w którym rósł dotychczas). Jednak jego podeschnięte liście są problemem. Problemem jest również ogromny pionowy korzeń, który prawie dosięga dna doniczki, a nie jest mała. Czy można jakoś przyciąć ten korzeń i przesadzić go donicy-misy? Widziałem też na forum, że niektórzy przycinają różę już we wczesnym etapie wzrostu. Czy mogę przyciąć wierzchołek bez obaw, że roślinka uschnie?


- danger325
- 200p
- Posty: 265
- Od: 22 wrz 2012, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Leżajsk
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
2 lata temu ukorzeniłem uciętą gałązkę, była dla mnie poligonem doświadczalnym jeżeli chodzi o szczepienie
Bardzo ładnie się ukorzeniła i zaczęła grubieć przy podstawie, toteż stwierdziłem że spróbuję uformować jej korzenie.

Odciąłem boczną gałązke, przyciąłem trochę korzeni i przyszpiliłem do styropianu, zobaczymy co z tego będzie



Odciąłem boczną gałązke, przyciąłem trochę korzeni i przyszpiliłem do styropianu, zobaczymy co z tego będzie


Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Mam problem z moją różą... Fragment zaznaczony na czerwono jest bardzo miękki. Reszta rośliny jest twarda, może moja wina, że nie sprawdzałam wszystkich miejsc i oszczędzałam z podlewaniem. Nie wiem dlaczego tylko to miejsce jest miękkie. Co może być problemem? za mało wody? liście też zaczęły być w takim sobie stanie. Proszę o pomoc



eszcze teraz znalazłam jeszcze taką zmianę. Chyba że to normalne :C





eszcze teraz znalazłam jeszcze taką zmianę. Chyba że to normalne :C

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19247
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Sukulenty w obecnym okresie podlewamy obficie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
czyli jest szansa na naprawienie kaudeksu?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19247
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jeśli korzenie są zdrowe to raczej tak.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7534
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Chciałam się podzielić z Wami pewnym spostrzeżeniem na temat adenium.
Otóż zawsze moje adenium, mimo troskliwej opieki miało przyschnięte
brzegi listków. Może nie wszystkich, ale właściwie większości .
Wyglądało to jak taki klasyczny brak potasu.
Przeglądając wątek zauważyłam, że ten problem dotyczy prawie wszystkich
prezentowanych tu roślin.
W tym sezonie mam pelargonie angielskie, a one jak wiadomo mają spore wymagania
nawozowe. Z ciekawości podlałam swoje adenium właśnie nawozem do pelargonii,
z b.dużą ilością potasu. Podlałam tak ze dwa trzy razy i moje adenium przeszło metamorfozę.
Wreszcie listkom przestały zasychać brzegi.
W opisach do jego uprawy jest zaznaczone, że korzystny jest dodatek
pumeksu wulkanicznego. Jednak u mnie ten dodatek nie zadziałał
w przypadku brązowienia brzegów liści.
Myślę, że ono potrzebuje znacznej ilości potasu, skoro taka dobra reakcja.
I tu zaznaczę, że to brązowienie to nie jest jesienia, zimą, tylko w sezonie
kiedy liście powinny być w pełni zielone.
Otóż zawsze moje adenium, mimo troskliwej opieki miało przyschnięte
brzegi listków. Może nie wszystkich, ale właściwie większości .
Wyglądało to jak taki klasyczny brak potasu.
Przeglądając wątek zauważyłam, że ten problem dotyczy prawie wszystkich
prezentowanych tu roślin.
W tym sezonie mam pelargonie angielskie, a one jak wiadomo mają spore wymagania
nawozowe. Z ciekawości podlałam swoje adenium właśnie nawozem do pelargonii,
z b.dużą ilością potasu. Podlałam tak ze dwa trzy razy i moje adenium przeszło metamorfozę.
Wreszcie listkom przestały zasychać brzegi.
W opisach do jego uprawy jest zaznaczone, że korzystny jest dodatek
pumeksu wulkanicznego. Jednak u mnie ten dodatek nie zadziałał
w przypadku brązowienia brzegów liści.
Myślę, że ono potrzebuje znacznej ilości potasu, skoro taka dobra reakcja.
I tu zaznaczę, że to brązowienie to nie jest jesienia, zimą, tylko w sezonie
kiedy liście powinny być w pełni zielone.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7534
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jeszcze dorzucę jedną ciekawostkę, bo okazuje się, że trochę to adenium trzeba jednak nawozić.
Otóż znalazłam na jakiejś stronie obcojęzycznej, że brak azotu przyczynia się u adeniów
do zrzucania pąków kwiatowych i w ogóle problemów z kwitnieniem.
Adenium- uprawa
Nasze strony podają coś zupełnie innego.
I tak po prawdzie jak ja stosowałam się do tych naszych zaleceń,
to taka trochę bida z nędzą to moje adenium było i faktycznie z kwiatkami szału też nie było,
bo połowę zawsze zrzucił, albo i więcej.
Otóż znalazłam na jakiejś stronie obcojęzycznej, że brak azotu przyczynia się u adeniów
do zrzucania pąków kwiatowych i w ogóle problemów z kwitnieniem.
Adenium- uprawa
Nasze strony podają coś zupełnie innego.
I tak po prawdzie jak ja stosowałam się do tych naszych zaleceń,
to taka trochę bida z nędzą to moje adenium było i faktycznie z kwiatkami szału też nie było,
bo połowę zawsze zrzucił, albo i więcej.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- Danutka55
- 1000p
- Posty: 1035
- Od: 5 lut 2009, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lezajsk
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jolu...czy stężenie tego nawozu do adenium było było takie samo jak do pelargonii
Mam kilkuletnie adenia i nigdy nie miały problemu z liśćmi, aż do teraz.
Może spróbuję skorzystać z twoich spostrzeżeń.

Mam kilkuletnie adenia i nigdy nie miały problemu z liśćmi, aż do teraz.
Może spróbuję skorzystać z twoich spostrzeżeń.
Pozdrawiam serdecznie.Danuta.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7534
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Tak. Mam taki nawóz Planton do pelargonii, nie chcę go reklamować,
ale on ma właśnie azotu tyle co podaje ta strona o adeniach.
Dla pelargonii on jest zalecany w dawce , jeśli się rozpuści całą torebkę nawozu w litrze wody,
to 5ml takiego roztworu na 1 litr wody do podlania za każdym razem.
Jednak ja nie podlewam pelargonii za każdym razem tym nawozem, średnio co 2, 3 dzień.
Adenium podlałam też taką samą dawką, ale chyba trzy razy.
Widzę, że zaczyna zawiązywać pąki kwiatowe.
Myślę, że jeszcze go tak podleję parę razy dopóki kwiaty się nie rozwiną.
ale on ma właśnie azotu tyle co podaje ta strona o adeniach.
Dla pelargonii on jest zalecany w dawce , jeśli się rozpuści całą torebkę nawozu w litrze wody,
to 5ml takiego roztworu na 1 litr wody do podlania za każdym razem.
Jednak ja nie podlewam pelargonii za każdym razem tym nawozem, średnio co 2, 3 dzień.
Adenium podlałam też taką samą dawką, ale chyba trzy razy.
Widzę, że zaczyna zawiązywać pąki kwiatowe.
Myślę, że jeszcze go tak podleję parę razy dopóki kwiaty się nie rozwiną.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie