Wyciągnąłem krzaczka z silnie ubitą, wilgotną bryłą ziemi w której resztki zgniłych korzeni uległy zwłóknieniu.norbert76 pisze:Wyciągnij roślinę z doniczki i sprawdź stan korzeni.
Ziemia w której były grudniki to podłoże do kaktusów zmieszane z piachem i drobnym kermazytem. Miała być luźna, przepuszczalna, a okazała się gliniastą jednolitą bryłą. Grudniki kiedyś sadziłem bezpośrednio do kaktusowej ziemi gdzie rosły jak wściekłe, a chcąc tym razem polepszyć uprawę o dodatek piachu z kermazytem tylko zaszkodziłem. Krzaczki z resztkami żywych korzeni powsadzałem w wilgne "podłoże dla kaktusów i sukulentów" co dzień będą zraszane demineralką może odbiją.
Mądre powiedzenie "Lepsze jest wrogiem dobrego"