Kawon (arbuz) - część 13
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Wingrul - Mrówki nie pożerają arbuzów , one pełnią funkcje fitosanitarne. Zdrowych, należycie odżywionych roślin nie tykają.Też uprawiam na nawozach organicznych i mrówek nie tępię.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9991
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Dobrą macie ziemię , tylko pozazdrościć .
Znalazłam ostatnio przepis na nawóz stymulator z igieł sosnowych . Ma też zapobiegać chorobom .
Robił ktoś i stosował ?
Z tego wynika , że moje rośliny chore . Mrówki łażą mi po wszystkim . Do gleby stosowałam bacillus
thuringiensis , ponoć mają ograniczać ilość mrowisk . Ja nie potwierdzam . Stosowałam
pożyteczne nicienie , ten sam efekt .
Znalazłam ostatnio przepis na nawóz stymulator z igieł sosnowych . Ma też zapobiegać chorobom .
Robił ktoś i stosował ?
Z tego wynika , że moje rośliny chore . Mrówki łażą mi po wszystkim . Do gleby stosowałam bacillus
thuringiensis , ponoć mają ograniczać ilość mrowisk . Ja nie potwierdzam . Stosowałam
pożyteczne nicienie , ten sam efekt .
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Anulab. No bo widzisz u Ciebie mrówki łażą, a u mnie spacerują z wdziękiem . . A poważnie to nic nie kombinuje, żadnych kupnych duperelstwów mój ogród nie widział. Łatwo zdegradować naturalny system obronny w naturze, lecz odbudowanie może trwać latami.
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Nie wiem jaka to dobra dla arbuzów. U mnie na działce jest klasa IVb i V więc szału nie ma. Obornik, kompost i ściółka poprawią zasobność każdej gleby. Ja robię teraz eksperyment z dżdżownicami kalifornijskimi. Dokarmiam je w beczce i zobaczymy jaki z tego nawóz wyjdzie.anulab pisze:Dobrą macie ziemię , tylko pozazdrościć .
Krzysiek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Moje arbuzy w foliaku z kiwano i balsamką rosną ;) Ciekawe czy mi się uda doczekać owoców ;) Kilka we wiaderka, reszta w ziemi (na wypadek jakby coś im korzenie podgryzło jak kiedyś mi się zdarzyło).
Osobiście mrówki zostawiam, u mnei jest ich sporo. Odkąd sa mrówki i z nimi nie walczę to nie mam co chwilę wbitego kleszcza, a one mnei kochają.
Osobiście mrówki zostawiam, u mnei jest ich sporo. Odkąd sa mrówki i z nimi nie walczę to nie mam co chwilę wbitego kleszcza, a one mnei kochają.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 955
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Mrówki to samo zło.
Arbuzów może i nie jedzą ale na wszystko inne roznoszą mszyce. W ważywkach korzeniowych też nie pomagają.
Dla mnie mogły by nie istnieć, a rozpanoszyły się po całym ogrodzie.
Arbuzów może i nie jedzą ale na wszystko inne roznoszą mszyce. W ważywkach korzeniowych też nie pomagają.
Dla mnie mogły by nie istnieć, a rozpanoszyły się po całym ogrodzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9991
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Widziałam uprawę arbuzów na piaskach , ładnie rosły .
Mrówki jedzą arbuzy , miałam nie raz wygryzione dziury w owocach .
Mrówki jedzą arbuzy , miałam nie raz wygryzione dziury w owocach .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Dziury w arbuzach to u mnie ślimaki robią, szczególnie w takich młodziutkich i tworzą z nich coś na kształt Gwiazdy Śmierci.
Mrówek też osobiście nie toleruję, gdyż z pasją uprawiają mszyce na wszystkim na czym się da, a ja mam już dość zlewania całej działki Mospilanem i ratowania młodych gałązek jabłoni, morel, wiśni, czereśni, korzeni pietruszki czy marchwi...
U mnie zaczyna zawiązywać owoce Asahi Miyako
Mrówek też osobiście nie toleruję, gdyż z pasją uprawiają mszyce na wszystkim na czym się da, a ja mam już dość zlewania całej działki Mospilanem i ratowania młodych gałązek jabłoni, morel, wiśni, czereśni, korzeni pietruszki czy marchwi...
U mnie zaczyna zawiązywać owoce Asahi Miyako
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9991
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Może to był ślimak , ale w środku mrówki siedziały i ucztowały .
Kusi mnie by szczególnie drzewom zrobić czyszczenie myjką ciśnieniową .
Kusi mnie by szczególnie drzewom zrobić czyszczenie myjką ciśnieniową .
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Środki owadobójcze nie działają wybiórczo. Robisz oprysk z myślą o pozbyciu się np.mrówek a jednocześnie
trujesz wiele innych stworzeń w zasięgu, łącznie z ludźmi. Np. Taki jeden sobie działkę spryska i JESTEM_ WULGARNY /-NA, bo nie będzie przecie tego świństwa wąchał. A sąsiad niczego nie zauwawszy rozłoży kocyk pod płotem i sobie z dziećmi powdycha. A za kilka lat ten pierwszy dumny, bo co rok pryska i zdrowy. A sąsiad taki eko a wszyscy chorowici. Takich współ zależności jest mnóstwo. Nie mam nastroju na dalsze tłumaczenie. Dlatego powiem krótko,, Kochaj bliźniego i siebie samego i myślij logicznie i działaj holistycznie.
trujesz wiele innych stworzeń w zasięgu, łącznie z ludźmi. Np. Taki jeden sobie działkę spryska i JESTEM_ WULGARNY /-NA, bo nie będzie przecie tego świństwa wąchał. A sąsiad niczego nie zauwawszy rozłoży kocyk pod płotem i sobie z dziećmi powdycha. A za kilka lat ten pierwszy dumny, bo co rok pryska i zdrowy. A sąsiad taki eko a wszyscy chorowici. Takich współ zależności jest mnóstwo. Nie mam nastroju na dalsze tłumaczenie. Dlatego powiem krótko,, Kochaj bliźniego i siebie samego i myślij logicznie i działaj holistycznie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9991
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 13
To przesada . Środki na mrówki zawierają permetrynę . W uproszczeniu zawierają ją
preparaty z wrotyczu czy chryzantemy . Nikt nie ma oporów stosować gnojówkę z wrotyczku ,
tak mi się wydaje .
Systematycznie zabezpieczam psa przed kleszczami a tam też ta sama substancja czynna .
Kota tym traktować nie wolno , dla kota to może być zabójcze .
Najważniejsze to świadome stosowanie . Wiedzieć czego się używa i jakie jest zagrożenie z tym związane .
Pryskać póżnym wieczorem kiedy sąsiad nie siedzi już na kocu .
preparaty z wrotyczu czy chryzantemy . Nikt nie ma oporów stosować gnojówkę z wrotyczku ,
tak mi się wydaje .
Systematycznie zabezpieczam psa przed kleszczami a tam też ta sama substancja czynna .
Kota tym traktować nie wolno , dla kota to może być zabójcze .
Najważniejsze to świadome stosowanie . Wiedzieć czego się używa i jakie jest zagrożenie z tym związane .
Pryskać póżnym wieczorem kiedy sąsiad nie siedzi już na kocu .
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Niestety bardzo toksycznymi substancjami też pryskają. Jak nie mrówki to mszyce. Dobranoc.