Witajcie w nowym tygodniu
Po upalnej niedzieli dziś koło południa pogoda się zepsuła, ochłodziło się, zachmurzyło i zaczęło padać. Deszcz mógłby być, ale dlaczego zrobiło się tak chłodno
Jeszcze przed południem udało się cyknąć parę fotek przy blasku słoneczka.
Loki, mam nadzieję, że szałwia zadomowi się u mnie, bo to już nie pierwsze podejście. Poprzednie nie zagrzały miejsca dłużej niż 2-3 lata. Dziękuję za dobre słowo o moich kwiatkach
Danutko, mój Chopin na zimę ma tylko nóżki okryte kopczykiem wcale nie jakimś okazałym, po prostu wiaderko ziemi sypniętej u podstawy krzewu, no ale u mnie jednak zimy może nie są szczególnie surowe, choć kilka lat temu było kilka nocy z temperaturą - 28⁰. Wtedy sporo roślin mi zmarzło, ale Chopin nie. Może wtedy był solidniej okryty (zamiast jednego wiaderka - dwa
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
)
Nasionka szałwii pozbieram i Ci wyślę, ale mam takie wrażenie że podobnie jak to bywa z naparstnicami, szałwie zakwitają dopiero za dwa lata od wysiewu. Np. teraz mam dużo siewek naparstnic wielkości 4-5 cm, które wysiały się w zeszłym roku a zakwitną pewnie dopiero w przyszłym
![;:7](./images/smiles/hello.gif)
Z szałwią chyba też tak jest. Chyba, że się mylę
Żurawki dziękują za pochwałę
Bogusiu, nie jestem pewna, ale moja róża nie ma tej głębokiej purpurowej, lub jak kto woli buraczkowej barwy co Ebb Tide, jest raczej ciemno różowa. A poza tym wyczytałam, że ET została wprowadzona do handlu w 2006r. A moją dostałam od kuzynki, która ma ją "od zawsze".
Rozrasta się mocno od korzenia a gdyby jej nie przycinać pędy miałyby 2 m długości i ich końcówki opierałyby się o podłoże.
Z pewnością kwiat jest podobny. Tak czy siak bardzo Ci dziękuję za próbę nadania imienia mojej pupilce
W tym roku wiosną skróciłam jej pędy prawie o połowę i jakoś trzyma formę
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Może tego nie widać na zdjęciu, ale ma jeszcze mnóstwo pąków zwłaszcza na końcach pędów.
Lucynko, żurawki pochwalone, dziękują
![poklon ;:180](./images/smiles/notworthy.gif)
Brzydszych i mniej dorodnych nie pokazałam
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Gdybyś zmieniła zdanie w sprawie liliowca, to pisz.
Pogoda u mnie wcale nie lepsza niż u Ciebie. Ale mogło być gorzej.
Lollypop jak zwykle pierwsza
Dorotko, Bogusiu, wszystko pasuje do
Reine des Violetes oprócz tych bezkolczastych pędów
![;:7](./images/smiles/hello.gif)
no i z tym powtórnym kwitnieniem to niekoniecznie, ale może dlatego, że chyba nie usuwałam przekwitniętych kwiatów. Wizja czerwonych owoców zimą jest bardzo kusząca
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
Dziękuję Wam kobietki za wkład w poszukiwanie imienia mojej różyczki, będę ją dalej obserwować i może choć częściowo przytnę po przekwitnięciu, może powtórnie zakwitnie.
Tymczasem biedronkowa
Kronenburg w towarzystwie winorośli
I mój zeszłoroczny nabytek
Grenada
A tak się prezentuje mój malutki warzywnik. Ścieżki między grządkami wyłożyłam agrowłókniną i wysypałam zrębkami.
![Obrazek](https://i.postimg.cc/zGpNxhpX/20220620-154353.jpg)
W roli głównej ogórki i fasolka szparagowa.
Samych pięknych i dobrych dni ze słoneczkiem.