Mój ogród niepokazowy
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie Kochani
Nareszcie doczekałam się deszczu Co prawda padało tylko kilka godzin, ale trochę podlało spragnione rośliny i zapas wody w beczkach też zrobiony. I na szczęście bez gradu
A najważniejsze, że się ochłodziło, jest rześko i świeżo.
Ewciu, dziękuję - warzywnik to za dużo powiedziane to tylko dwie grządki - z ogórkami i fasolką, no i jeszcze jedna, na której jest wszystkiego po trochu - kilka porów i selerów, troszkę pietruszki, mięta, tymianek i oregano, 4 pomidorki koktajlowe, a między tymi warzywami i ziołami mieczyki, lwie paszcze, trochę przekwitającej orlai, czyli "groch z kapustą"
Dobrego dnia Ewo
Lilii coraz więcej, głównie azjatki
Soniu, dziękuję za miłe słowa Chopin i surfinie to bliscy sąsiedzi Róża rośnie przy schodkach, na których stoją doniczki z surfiniami.
Mam nadzieję, że i moje szałwie zechcą się zadomowić i zostaną u mnie.
Ta żuraweczka, o którą pytasz to może od Ciebie? Nie jestem pewna bo jednocześnie dostałam paczkę z roślinami od Ciebie i od Halinki - Shalina i w obu były m.in. żurawki. Sprawdziłam w aplikacji "obiektyw Google" i wygląda na to, może to być żuraweczka Stoplight, ta bardziej powycinana, a ta druga z bardziej zaokrąglonymi liśćmi pasuje do Yellowstone Falls, ale jest wiele podobnych więc pewna nie jestem.
Mój trawnik miejscami też wyschnięty, najlepiej prezentuje się tam gdzie go opanowala koniczyna i inne chwasty. Jest przynajmniej zielony
Twoje życzenie Soniu się spełniło deszczyk popadał, a że dziś się ochłodziło, to tak szybko nie wyschnie czego i Tobie z całego serca życzę
Loki, moje rudbekie faktycznie szaleją
Dziękuję, że zaglądacie, życzę dobrej pogody, każdemu wg potrzeb i miłego wypoczynku w weekend
Nareszcie doczekałam się deszczu Co prawda padało tylko kilka godzin, ale trochę podlało spragnione rośliny i zapas wody w beczkach też zrobiony. I na szczęście bez gradu
A najważniejsze, że się ochłodziło, jest rześko i świeżo.
Ewciu, dziękuję - warzywnik to za dużo powiedziane to tylko dwie grządki - z ogórkami i fasolką, no i jeszcze jedna, na której jest wszystkiego po trochu - kilka porów i selerów, troszkę pietruszki, mięta, tymianek i oregano, 4 pomidorki koktajlowe, a między tymi warzywami i ziołami mieczyki, lwie paszcze, trochę przekwitającej orlai, czyli "groch z kapustą"
Dobrego dnia Ewo
Lilii coraz więcej, głównie azjatki
Soniu, dziękuję za miłe słowa Chopin i surfinie to bliscy sąsiedzi Róża rośnie przy schodkach, na których stoją doniczki z surfiniami.
Mam nadzieję, że i moje szałwie zechcą się zadomowić i zostaną u mnie.
Ta żuraweczka, o którą pytasz to może od Ciebie? Nie jestem pewna bo jednocześnie dostałam paczkę z roślinami od Ciebie i od Halinki - Shalina i w obu były m.in. żurawki. Sprawdziłam w aplikacji "obiektyw Google" i wygląda na to, może to być żuraweczka Stoplight, ta bardziej powycinana, a ta druga z bardziej zaokrąglonymi liśćmi pasuje do Yellowstone Falls, ale jest wiele podobnych więc pewna nie jestem.
Mój trawnik miejscami też wyschnięty, najlepiej prezentuje się tam gdzie go opanowala koniczyna i inne chwasty. Jest przynajmniej zielony
Twoje życzenie Soniu się spełniło deszczyk popadał, a że dziś się ochłodziło, to tak szybko nie wyschnie czego i Tobie z całego serca życzę
Loki, moje rudbekie faktycznie szaleją
Dziękuję, że zaglądacie, życzę dobrej pogody, każdemu wg potrzeb i miłego wypoczynku w weekend
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16202
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród niepokazowy
Z przyjemnością obejrzałam sobie widoki z Twojego ogródka. Muszę przede wszystkim pochwalić jakość zdjęć, ich wyrazistość i kadrowanie. To znakomicie uprzyjemnia mój sobotni spacer między Twoim rabatami.
Grenada mnie oczarowała! Z zasady nie przepadam za czerwienią w ogrodzie, ale ta róża jest wyjątkowa. Przepięknie, na bogato kwitnie. Ja ostatnio kupuję tylko taniutkie róże marketowe, przeważnie z kartoników, i muszę powiedzieć, że sprawiają miłe niespodzianki, choć rzadko bywają tym, co widnieje na zdjęciu na etykiecie lub w podpisie.
Grenada mnie oczarowała! Z zasady nie przepadam za czerwienią w ogrodzie, ale ta róża jest wyjątkowa. Przepięknie, na bogato kwitnie. Ja ostatnio kupuję tylko taniutkie róże marketowe, przeważnie z kartoników, i muszę powiedzieć, że sprawiają miłe niespodzianki, choć rzadko bywają tym, co widnieje na zdjęciu na etykiecie lub w podpisie.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Jakiś chochlik wstawił post po raz drugi
Ale gapa ze mnie to nie żaden chochlik tylko ja zamiast edytować swój post żeby coś poprawić, to go zacytowałam
I nie potrafiłam usunąć całego postu tylko treść
Wandziu bardzo mi miło, że podobają Ci się moje zdjęcia Przyznam, że na kilkanaście fotek 1-2 są w miarę udane, a i tak często je edytuję i przycinam, żeby wyglądały tak jak chcę, np. żeby nie było widać wiadra, albo rzuconych rękawiczek, czy butelki, do której zbieram ślimaki
Marketowe róże chyba nie ustępują takim ze szkółki tyle, że tak jak napisałaś często są pomyłki. Ja mam tylko jedną z biedronki i ta akurat była zgodna - to Kronenburg, ale hortensje i powojniki to była loteria
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli
Ale gapa ze mnie to nie żaden chochlik tylko ja zamiast edytować swój post żeby coś poprawić, to go zacytowałam
I nie potrafiłam usunąć całego postu tylko treść
Wandziu bardzo mi miło, że podobają Ci się moje zdjęcia Przyznam, że na kilkanaście fotek 1-2 są w miarę udane, a i tak często je edytuję i przycinam, żeby wyglądały tak jak chcę, np. żeby nie było widać wiadra, albo rzuconych rękawiczek, czy butelki, do której zbieram ślimaki
Marketowe róże chyba nie ustępują takim ze szkółki tyle, że tak jak napisałaś często są pomyłki. Ja mam tylko jedną z biedronki i ta akurat była zgodna - to Kronenburg, ale hortensje i powojniki to była loteria
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1718
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród niepokazowy
Tak jak rudbekie są z reguły niezawodne tak 'Cherry Brandy' jest nieobliczalna Czasem zimuje super i kwitnie obficie a czasem umiera od tak sobie
Dobrze, że popadało u Ciebie Na jakiś czas wystarczy
Twój 'malutki warzywnik' prezentuje się rewelacyjnie bardzo schludnie to wygląda
Dobrze, że popadało u Ciebie Na jakiś czas wystarczy
Twój 'malutki warzywnik' prezentuje się rewelacyjnie bardzo schludnie to wygląda
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witaj Karolu
Dziekuje za słowa uznania, i nieskromnie przyznam Ci rację - faktycznie nigdy mój warzywnik nie wyglądał tak porządnie
Jeśli chodzi o Cherry Brandy to mam ją tylko dlatego, że zostało mi w torebce trochę nasion z ubiegłego roku. Już bym jej nie kupiła bo jest humorzasta. W zeszłym roku siane wiosną na parapecie, przetrwały dwie sadzonki, zakwitły jednym kwiatkiem chyba po połowie października, nasiona nie zdążyły dojrzeć, wiosną się nie obudziły Ale muszę przyznać, ze ten jeden jedyny kwiat miał ładny bordowy kolor. Tegoroczna jest bardziej ruda. Zobaczymy jak zakwitną inne, bo było ich kilka.
A to lilia św Józefa z zkupionej w ubiegłym roku cebuli. Mam parę starszych ale na żadnej nie było tyle kwiatów
Miłego tygodnia
Dziekuje za słowa uznania, i nieskromnie przyznam Ci rację - faktycznie nigdy mój warzywnik nie wyglądał tak porządnie
Jeśli chodzi o Cherry Brandy to mam ją tylko dlatego, że zostało mi w torebce trochę nasion z ubiegłego roku. Już bym jej nie kupiła bo jest humorzasta. W zeszłym roku siane wiosną na parapecie, przetrwały dwie sadzonki, zakwitły jednym kwiatkiem chyba po połowie października, nasiona nie zdążyły dojrzeć, wiosną się nie obudziły Ale muszę przyznać, ze ten jeden jedyny kwiat miał ładny bordowy kolor. Tegoroczna jest bardziej ruda. Zobaczymy jak zakwitną inne, bo było ich kilka.
A to lilia św Józefa z zkupionej w ubiegłym roku cebuli. Mam parę starszych ale na żadnej nie było tyle kwiatów
Miłego tygodnia
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1718
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród niepokazowy
U mnie w tym roku pojawiło się sporo siewek rudbekii blisko miejsca gdzie rosły 'Cherry Brandy' więc liczę, że to ona się wysiała. Mam tez inne rudbekie ale w zupełnie innym miejscu - choć to nic nie oznacza Zobaczę jak siewki zakwitną. Ale ta odmiana jest naprawdę humorzasta choć piękna. Trzymam kciuki za kwitnienie pozostałych siewek tej rośliny
A lilię kupowałaś stacjonarnie czy przez net? Bo ja nie mam z nią szczęścia. Kupiłem chyba 3 cebule z różnych miejsc, 2 przez net z dwóch sklepów, jedną stacjonarnie - wszystkie to azjatyckie, jedna różowa, jedna kremowa, jedna czysto biała. I jak tak dalej będę kupował tę lilię to będę miał ogród w samych liliach a tej cały czas nie będę miał
A lwia paszcza ma super kolor
A lilię kupowałaś stacjonarnie czy przez net? Bo ja nie mam z nią szczęścia. Kupiłem chyba 3 cebule z różnych miejsc, 2 przez net z dwóch sklepów, jedną stacjonarnie - wszystkie to azjatyckie, jedna różowa, jedna kremowa, jedna czysto biała. I jak tak dalej będę kupował tę lilię to będę miał ogród w samych liliach a tej cały czas nie będę miał
A lwia paszcza ma super kolor
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Karolu, tę lilię kupiłam od kobietki z ogrodowej grupy na fb. A właściwie to zamówiła ją dla mnie moja kuzynka, która kupowała też dla siebie. Tak jest najpewniej. Te lilie bywają w sprzedaży już pod koniec lata, gdyż trzeba je wcześnie posadzić, aby zdążyły przed końcem jesieni wypuścić zielony pióropusz liści, bo to gwarantuje kwitnienie w następnym roku. Może spotkasz gdzieś na targu od jakiejś ogrodniczki, albo może w sklepie stacjonarnym, ale najpóźniej do polowy września. Prywatne osoby sprzedają już w sierpniu.
Lwie paszcze przez kilka sezonów były jednobarwne, bordowe, a w tym roku niektóre mają jasne "pyszczki"
Lwie paszcze przez kilka sezonów były jednobarwne, bordowe, a w tym roku niektóre mają jasne "pyszczki"
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12531
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mój ogród niepokazowy
Jaka piękna kolekcja lilii, liliowców i floksów!
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Efkakam
- 200p
- Posty: 308
- Od: 24 lut 2018, o 21:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Mój ogród niepokazowy
Super ogród
Rabata z funkiami, mimo że nie kwitnie, prezentuje się ciekawie Piekne kwitnienie lilii i liliowców. Łososiowa z kropkami mi się najbardziej podoba.
Rabata z funkiami, mimo że nie kwitnie, prezentuje się ciekawie Piekne kwitnienie lilii i liliowców. Łososiowa z kropkami mi się najbardziej podoba.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Mój ogród niepokazowy
Rabata z hostami - rewelacja
Widzę, że liliowce pięknie zapączkowane. Chyba miałaś więcej darmowego podlewania Róże też masz zdrowe i obficie kwitnące.
Widzę, że liliowce pięknie zapączkowane. Chyba miałaś więcej darmowego podlewania Róże też masz zdrowe i obficie kwitnące.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1815
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko
Lilie, liliowce i floksy
Lilie św. Józefa za Twoją sprawą chyba sobie kupię.
Ona taka dostojna i te białe kwiaty robią wrażenie.
Widok rabaty z hostami i żurawkami taki bajkowy.
Jeszcze tylko skrzatów brakuje
Hortensje i parzydło dopełniają jeszcze ten klimacik.
Lilie, liliowce i floksy
Lilie św. Józefa za Twoją sprawą chyba sobie kupię.
Ona taka dostojna i te białe kwiaty robią wrażenie.
Widok rabaty z hostami i żurawkami taki bajkowy.
Jeszcze tylko skrzatów brakuje
Hortensje i parzydło dopełniają jeszcze ten klimacik.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie Kochani
Trochę się ochłodziło, od czasu do czasu przechodzą przelotne deszczyki - rośliny odżyły.
Coraz więcej kwiatów rozkwita, choć niektóre róże powoli kończą swój pokaz, część pędów już przycięta, mam nadzieję na nowe pąki.
Loki, bardzo dziękuję, miło, że się podobają
Zakwitły kolejne.
Efkakam - Ewo, witam nowego gościa
Dziękuję za ciepłe słowa, hosty to jedna z moich ogrodowych miłości
I jeszcze liliowce
Izuś, dziękuję Cieszę się, że wpadłaś do mnie
Przyznam, że cały maj i większość czerwca deszczu nie było, ale przynajmniej teraz w lipcu dość obficie podlało i przy trochę niższych temperaturach wilgoć utrzymuje się w glebie.
Na różach już niestety pojawia się czarna plamistość obrywam porażone liście i prysnęłam jakimś systemicznym preparatem, nie wiem jaki będzie skutek.
Rudbekie póki co nie poddają się chorobom
Najbardziej podobają mi się Green Eyes
Ewo-ewita44, dzięki za tak miłe słowa
Mam kilka lili św. Józefa, ale tylko ta jedna, nowa jest taka dorodna. Muszę chyba lepiej je karmić
To co nazwałaś parzydłem to tawułki Arendsa. Jeszcze dwa lata temu były w tej kępie białe i bordowe, od zeszłego roku są same białe
Mój miszmasz wokół warzywnika
Życzę wszystkim miłego niedzielnego wypoczynku w otoczeniu kwiatów, w ogródkach i ogrodach.
Trochę się ochłodziło, od czasu do czasu przechodzą przelotne deszczyki - rośliny odżyły.
Coraz więcej kwiatów rozkwita, choć niektóre róże powoli kończą swój pokaz, część pędów już przycięta, mam nadzieję na nowe pąki.
Loki, bardzo dziękuję, miło, że się podobają
Zakwitły kolejne.
Efkakam - Ewo, witam nowego gościa
Dziękuję za ciepłe słowa, hosty to jedna z moich ogrodowych miłości
I jeszcze liliowce
Izuś, dziękuję Cieszę się, że wpadłaś do mnie
Przyznam, że cały maj i większość czerwca deszczu nie było, ale przynajmniej teraz w lipcu dość obficie podlało i przy trochę niższych temperaturach wilgoć utrzymuje się w glebie.
Na różach już niestety pojawia się czarna plamistość obrywam porażone liście i prysnęłam jakimś systemicznym preparatem, nie wiem jaki będzie skutek.
Rudbekie póki co nie poddają się chorobom
Najbardziej podobają mi się Green Eyes
Ewo-ewita44, dzięki za tak miłe słowa
Mam kilka lili św. Józefa, ale tylko ta jedna, nowa jest taka dorodna. Muszę chyba lepiej je karmić
To co nazwałaś parzydłem to tawułki Arendsa. Jeszcze dwa lata temu były w tej kępie białe i bordowe, od zeszłego roku są same białe
Mój miszmasz wokół warzywnika
Życzę wszystkim miłego niedzielnego wypoczynku w otoczeniu kwiatów, w ogródkach i ogrodach.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11872
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko lilię św. Józefa podziwiam szczególnie, jest taka piękna. Dwa razy kupowałam i za każdym razem dostawałam królewską.
Rudbekie pięknie kwitną. Niezmiennie podziwiam Twoją cierpliwość do Cherry Brandy. Niech wreszcie ucieszą Cię mnogością kwiecia.
Żółty krwawnik cudny, nie wyobrażałam sobie, że może być taki wysoki.
Jeszcze Anabelki nie mogę pominąć. Moja wegetuje, uraczyła mnie pięciocentymetrowymi kwiatami.
Warzywnik elegancki i jakie dorodne ogórki? i fasolka. Część mojej rośnie obok irysów od Ciebie.
Pomoczyło nam trochę rabaty, ale znowu wieszczą upały, ogrody na piaskach znowu ucierpią.
Pozdrawiam ciepło.
Rudbekie pięknie kwitną. Niezmiennie podziwiam Twoją cierpliwość do Cherry Brandy. Niech wreszcie ucieszą Cię mnogością kwiecia.
Żółty krwawnik cudny, nie wyobrażałam sobie, że może być taki wysoki.
Jeszcze Anabelki nie mogę pominąć. Moja wegetuje, uraczyła mnie pięciocentymetrowymi kwiatami.
Warzywnik elegancki i jakie dorodne ogórki? i fasolka. Część mojej rośnie obok irysów od Ciebie.
Pomoczyło nam trochę rabaty, ale znowu wieszczą upały, ogrody na piaskach znowu ucierpią.
Pozdrawiam ciepło.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1815
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko
Z daleka Twoje tawułki były podobne do mojego parzydła leśnego, sorry nie przyjrzałam się zdjęciu dokładnie.
Porównując liście i kłosy faktycznie widać różnicę.
Twój misz-masz warzywnikowy baaaardzo mi się podoba.
Lilie i rudbekie zarąbiste jak młodzież mówi.
Z daleka Twoje tawułki były podobne do mojego parzydła leśnego, sorry nie przyjrzałam się zdjęciu dokładnie.
Porównując liście i kłosy faktycznie widać różnicę.
Twój misz-masz warzywnikowy baaaardzo mi się podoba.
Lilie i rudbekie zarąbiste jak młodzież mówi.