Filodendron - problemy z liśćmi
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Philodendron melanochrysum - liście nie rozwijają się prawidłowo tzn ten "pąk" nie potrafi się rozwinąć normalnie. Po jakimś czasie łodyżka liścia z pąka próbuje się wydostać przebijając się jakby u dołu pąka... Co może być powodem? Zbyt mała wilgotność powietrza? ...
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18985
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Zdecydowanie problem leży po stronie zbyt niskiej wilgotności powietrza, nie powinna spadać poniżej około 70%.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Witam, od niedawna posiadam kilka filodendronów, z pierwszym kupionym kilka tygodni temu wystąpiły problemy z liśćmi, miały problemy z uwolnieniem się i jeden wyszedł uszkodzony, drugi będzie chyba zdeformowany. Zdjęcie z uszkodzonym mogę dodać, bo z aktualnie zrobionych to jedno wyszło wyraźne. Wystarczy zacząć podlewać biohumusem czy może dać jakiś preparat z miedzią?
Za kilka dni będę je przesadzał do nowego podłoża, i teraz kwestia tego, czy to co kupiłem będzie dobre, czy ewentualnie dodać jeszcze czegoś.
Jak na podłoże do storczyków jest sporo ziemi wg mnie, a po różnych poradach po internecie i jak wygląda to wydaje mi się że chyba będzie dobre, czy może dodać żwirku i ew więcej kory/ kokosa?
Za kilka dni będę je przesadzał do nowego podłoża, i teraz kwestia tego, czy to co kupiłem będzie dobre, czy ewentualnie dodać jeszcze czegoś.
Jak na podłoże do storczyków jest sporo ziemi wg mnie, a po różnych poradach po internecie i jak wygląda to wydaje mi się że chyba będzie dobre, czy może dodać żwirku i ew więcej kory/ kokosa?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18985
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Od końca, dobrze wnioskujesz z kupioną podłożem do storczyków, jest zbyt duży jej udział w mieszance. Nie wiem jakim cudem może być nazywana podłożem do roślin rosnących w naturze w koronach drzew...
W ostateczności możesz użyć tego podłoża do storczyków tylko wymieszaj wtedy pół na pół z perlitem (jego w tym na zdjęciu to w ogóle nie widzę ). Wtedy będziesz miał optymalnie przepuszczalne podłoże.
Co do nawozu, to żaden Biohumus który być może sprawdza się przy nawożeniu ziółek, ale do typowych roślin jest zbyt słaby. Kup mineralny nawóz, Agrecol żel, Florovit i tego używaj. Miesiąc po przesadzeniu co 2 tygodnie.
W kwestii blokowania liści to nie jest od braku nawożenia tylko od zbyt suchego powietrza. Kup nawilżacz powietrza o ile go nie masz.
W ostateczności możesz użyć tego podłoża do storczyków tylko wymieszaj wtedy pół na pół z perlitem (jego w tym na zdjęciu to w ogóle nie widzę ). Wtedy będziesz miał optymalnie przepuszczalne podłoże.
Co do nawozu, to żaden Biohumus który być może sprawdza się przy nawożeniu ziółek, ale do typowych roślin jest zbyt słaby. Kup mineralny nawóz, Agrecol żel, Florovit i tego używaj. Miesiąc po przesadzeniu co 2 tygodnie.
W kwestii blokowania liści to nie jest od braku nawożenia tylko od zbyt suchego powietrza. Kup nawilżacz powietrza o ile go nie masz.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Dziękuję za rady. Perlit mam, mogę jeszcze dodać żwir. Z suchym powietrzem to na to nie wpadłem ale faktycznie tam gdzie stoi jest mała wilgoć. Nawilżacza nie posiadam, jedynie zraszacz/spryskiwacz. Spróbować ustawić rośliny na większej podkładce z keramzytem i zraszać rośliny, jak nie pomorze to zaopatrzę się w nawilżacz. Przy okazji warto doświetlać filodendrony zimą? Pytam gdyż zastanawiałem się już kilka razy nad zakupem taśmy led do doświetlania roślin ale jak na razie sobie to odpuściłem.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18985
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Żadnego spryskiwania liści, bo tym na pewno nie podniesiesz wilgotności powietrza, a jedynie ryzykujesz załapaniem infekcji grzybowej. W najlepszym wypadku mogą powstać brzydkie plamy.
Tacka z wilgotnym keramzytem to jedynie połowiczne rozwiązanie, może się sprawdzić w niewielkim stopniu i to jedynie w przypadku małych roślin. W przypadku uprawy roślin tropikalnych trzeba zainwestować w nawilżacz.
W okresie jesienno-zimowym powinno się doświetlać rośliny tropikalne chociażby z tego powodu, że dzień w tym okresie jest krótszy niż w naturze gdzie rosną te rośliny.
Tacka z wilgotnym keramzytem to jedynie połowiczne rozwiązanie, może się sprawdzić w niewielkim stopniu i to jedynie w przypadku małych roślin. W przypadku uprawy roślin tropikalnych trzeba zainwestować w nawilżacz.
W okresie jesienno-zimowym powinno się doświetlać rośliny tropikalne chociażby z tego powodu, że dzień w tym okresie jest krótszy niż w naturze gdzie rosną te rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Muszę przyznać, że ten melanochrysum jest chyba najcięższy w uprawie... Myślałem, że problemy będą z gloriosum czy verrucosum ale melanochrysum bije wszystkie odmiany póki co na głowę. Nawet z nawilżaczem włączanym 2-3 razy dziennie na kilkanaście minut liście dalej nie są w stanie poprawnie się wykształcić i regularnie muszę je sprawdzać i jako tako próbować je ratować poprzez odklejanie, uwalnianie z tej ciasnej (jakkolwiek się to nazywa) łodygoowijki. Oczywiście z różnym skutkiem w rezultacie większa część liści jest poturbowana gdy już się rozwinie. Ehh... Mam też pytanie co do wariegacji philodendrona Paraiso Verde - znalazłem informację w internecie taką, że w miesiącach o małym natężeniu światła wariegacja zmniejsza się lub nawet zanika a potem zwykle wraca na kolejnych liściach wiosną, latem. Mam mały okazik i niestety 2 ostatnie listki są zielone i się zastanawiam co z tym zrobić.... Chyba przeniosę w jaśniejsze miejsce. Roślinę dostałem niedawno i te zielone liście może wypuściła w magazynie, na hali...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18985
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Jak chcesz utrzymać stałą wilgotność powietrza włączając nawilżacz 2 - 3 razy na kilkanaście minut?
Nawilżacz ma być włączony przez większość doby żeby to miało sens...
Melanochrysum wymaga wysokiej wilgotności powietrza, nie powinna spadać poniżej około 70%.
Paraiso verde, źle przeczytałeś albo źródło informacji pozostawia wiele do życzenia. Ten Filodendron jest dość specyficzny, żeby się wybarwiał oprócz dużej ilości światła (oczywiście obowiązkowe doświetlanie w okresie jesienno-zimowym) musisz zapewnić stałą wysoką temperaturę - powyżej około 25 - 27 nawet do 30 stopni przez cały rok. Inaczej będzie zielenieć.
Podsumowując żeby te dwa Filodendrony dobrze rosły musisz zapewnić im lepsze warunki uprawy inne niż dla typowych z marketu, jak np. Imperial Red/Green, Malaya Gold, Moonlight, itp. czyli tzw. sztucznie stworzone hybrydy.
Nawilżacz ma być włączony przez większość doby żeby to miało sens...
Melanochrysum wymaga wysokiej wilgotności powietrza, nie powinna spadać poniżej około 70%.
Paraiso verde, źle przeczytałeś albo źródło informacji pozostawia wiele do życzenia. Ten Filodendron jest dość specyficzny, żeby się wybarwiał oprócz dużej ilości światła (oczywiście obowiązkowe doświetlanie w okresie jesienno-zimowym) musisz zapewnić stałą wysoką temperaturę - powyżej około 25 - 27 nawet do 30 stopni przez cały rok. Inaczej będzie zielenieć.
Podsumowując żeby te dwa Filodendrony dobrze rosły musisz zapewnić im lepsze warunki uprawy inne niż dla typowych z marketu, jak np. Imperial Red/Green, Malaya Gold, Moonlight, itp. czyli tzw. sztucznie stworzone hybrydy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18985
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Miodniki. Standard jeśli chodzi o Filodendrony.
Czasami miodniki oznaczają obecność szkodników, ale wtedy liście po prostu by żółkły. Podobnie gdyby to była plamistość.
Wirus oczywiście całkowicie można wyeliminować.
Czasami miodniki oznaczają obecność szkodników, ale wtedy liście po prostu by żółkły. Podobnie gdyby to była plamistość.
Wirus oczywiście całkowicie można wyeliminować.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
A czemu wirus można oczywiście wyeliminować? Pytam z ciekawości Chodzi mi o TWSV. Opis zmian na liściach niby by pasował.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18985
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Bo wirus, jak każda inna choroba powoduje wyraźne oznaki słabego albo w ogóle braku wzrostu, zdeformowanych liści, licznych żółtych (chlorotycznych) plam.
A tutaj, powtórzę masz całkowicie zdrowe liście. One też nie zawsze będą idealne bez żadnych skaz, to są żywe rośliny, a nie sztuczne kwiatki z masowej produkcji. Inaczej mówiąc nie każda plamka, zmiana musi oznaczać chorobę. Liść podczas rozwijania, może się przyblokować w katafilu, wtedy mogą powstać mikro uszkodzenia, które staną się widoczne jak się w pełni rozwinie.
A tutaj, powtórzę masz całkowicie zdrowe liście. One też nie zawsze będą idealne bez żadnych skaz, to są żywe rośliny, a nie sztuczne kwiatki z masowej produkcji. Inaczej mówiąc nie każda plamka, zmiana musi oznaczać chorobę. Liść podczas rozwijania, może się przyblokować w katafilu, wtedy mogą powstać mikro uszkodzenia, które staną się widoczne jak się w pełni rozwinie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Wiem, że to nie sztuczna idealna roślina i pojedynczymi zmianami bym się nie przejmowała, ale te plamy są bardzo liczne (po ok. 20 - 30 na każdym liściu), dość regularnie rozsiane na całej powierzchni prawie wszystkich liści.
Może nie widać tego na poprzednich zdjęciach, ale wyglada to tak:
Filek dość długo też nie rozwija nowwgo liścia. Jest schowany w pochewce i nie "idzie" dalej.
I 3 dolne liscie zaczęły mi przysychać od brzegów, ale myślałam, że to dlatego że ma troche za sucho, a teraz się martwię, że jednak coś mu jest...
Może nie widać tego na poprzednich zdjęciach, ale wyglada to tak:
Filek dość długo też nie rozwija nowwgo liścia. Jest schowany w pochewce i nie "idzie" dalej.
I 3 dolne liscie zaczęły mi przysychać od brzegów, ale myślałam, że to dlatego że ma troche za sucho, a teraz się martwię, że jednak coś mu jest...