Pomidory-choroby i szkodniki cz.20

[iwanda]

Czy to już zaraza ziemniaczana ? Jeżeli tak to więcej nie będę się bawić w uprawę pomidorów. Nawet jeden nie dojrzał , w poprzednim roku było to samo.

[Grubas85]

Dla mnie nie wygląda to na zarazę, zdjęcie z dość daleka, ale raczej wygląda jak jakieś plamki. Kilka osób wrzucało już zdjęcia z podobnymi objawami. Finalnej diagnozy chyba nie było, ale dużo sugestii, że to septorioza.

[ekopom]

Przypuszczam, że roślina przeazotowana i zasuszona szara pleśń.

[rafaltemp]

Rafał, jeśli faktycznie to jakaś bakteria, to zahamować może ( ale nie wyleczy) grevit ,( z pestek grejpfruta ). Trzeba jedna bardzo systematycznie np co 5 dni pryskać, po kilku opryskach nowe liście powinny być bez zmian chorobowych.
Czy na owocach są kropki?

Niestety preparat Grevit niedostępny do kupna w pobliskich sklepach . Te zmiany się rozwijaja i pokazały się juz na kilkunastu krzakach. Na każdym atakowane są namłodsze liście. Zawsze choroby u mnie atakowały starcze liście a nie młode.

Dodaję zdjęcia kolejnych zmian na odmianie Bawole Serce







Tu bekas

















Mam wrażenie że to alternarioza. Są też zmiany na łodugach kwiatostanów oraz ogonkach kwiatowych ( również tych najmłodszych ). Miałem pozostałość środka Dithane więc wczoraj poszedł oprysk na porażone krzaki. wydaje się jednak że nic to nie pomogło (nie zatrzymało) i dzisiaj zmiany idą dalej. Są one w kierunku od najmłoszych liści do najstarszych- schodza ku dołowi.

Jak tak pójdzie to w tym roku nie będzie nic z pomidorów a dobrze się zapowiadały.
Jeżeli jest potrzeba to mogę doświadczalnie wykonać oprysk, ale nie mam pomysłu czym, ponieważ nie potrafię jednoznacznie określić co to za choroba.

Byłbym wdzięczny za pomoc.

[anulab]

Dithane tylko działanie zapobiegawcze , lepszy i skuteczniejszy jest środek interwencyjny
systemiczny .
Dzisiaj robię oprysk skrzypem coś jeszcze dodam pewnie biologiczny .
U mnie zimno i wilgoci dużo w powietrzu .

[gienia1230]

To na pewno nie jest alternarioza. Bardziej przypomina brązową plamistość pomidora a to jest wirus. Właśnie dlatego, że zaatakowane są ogonki i łodyżki, grzyb tego nie robi.
Drugim preparatem z pestek grejpfruta jest biosept, to to samo co grevit - widocznie został wycofany. Bo grevitem właśnie zablokowałam rozprzestrzenianie się bakteryjnej cętkowatoęci pomidora. Jeśli biosept zablokował bakterię to może dać odpór wirusowi bo po prawdzie na wirusa rady nie ma. A tych wirusów jest kilka, równie dobrze może to być wirus mozaiki ogórka na pomidorach.
Tylko oprysk miedzianem w trakcie wysadzania rozsady może dać jakieś efekty.
Tak przy okazji odnośnie plagi plam link;
http://ephytia.inra.fr/fr/C/5349/Tomate ... eterminees

[Rowerzysta]

Jedną przyczyną pękania owoców jest nagły spadek temperatury.

Chciałeś napisać 'jedną' czy 'jedyną' ? Najczęściej powtarzaną teorią jest, że dostają nagle za dużo wody. U mnie mocne ochłodzenie od 3 dni. Wczoraj padało, ale nie były to jakieś wielkie opady. Właśnie byłem sprawdzić i pomidory pod folią popękały. Tutaj sprawdza się Twoja teoria. Do tej pory myślałem, że korzenie przechodzą pod folią i dostają za dużo wody z zewnątrz.


Dwa tygodnie temu wyrwałem pomidora bo dostał jakichś plam. Zaatakowane było już prawie pół roślinki więc go usunąłem. Dzisiaj zauważyłem, że plamy pojawiły się na pomidorze sąsiadującym. Co to takiego ? Czym się ratować ? U mnie 3 dni chłodu i wilgoci.

[x-suzana]

Pierwsze zdjęcie,
tak wygląda czarna zaraza ziemniaczana łodygowa, ta czarna część na łodydze, agresywna choroba, szybko postępuje, na liście też pójdzie,, trudna do zwalczenia, utnij to czarne bo ci się rozniesie, spal.
W ziemniakach to stosuje się Infinito( uwaga srodek chyba systemiczny, krąży w całej roślinie, stosuje się do wcześniejszych faz rozwojowych) a tu pomidor to nie wiem

[gienia1230]

Teraz infinito nazwali MAGNICUR FINITO. Jest zarejestrowany na zarazę ziemniaczana i mączniaka rzekomego ( w ogorkach) stosowany na pomidory i ziemniaki. Karencja 3 dni tak w przypadku pomidora jak i ogórka.

[Rowerzysta]

Pierwsze zdjęcie,
tak wygląda czarna zaraza ziemniaczana łodygowa, ta czarna część na łodydze, agresywna choroba, szybko postępuje, na liście też pójdzie,, trudna do zwalczenia, utnij to czarne bo ci się rozniesie, spal.
W ziemniakach to stosuje się Infinito( uwaga srodek chyba systemiczny, krąży w całej roślinie, stosuje się do wcześniejszych faz rozwojowych) a tu pomidor to nie wiem

To było do mnie ? Bo ja tam nic czarnego nie widzę. Nawet mamę zapytałem. Niektóre łodyżki są ciemno zielone, a inne fioletowe.

[x-suzana]

Tak , do Ciebie. To pewnie kolor trochę zmieniony, w takim razie to nie to co pisałam, wydawała mi się łodyga u szczytu zczerniała.

[anulab]

Jak mnie pamięć nie myli kozula jako ochronę przed wirusami polecała oprysk
z mlekiem w stosunku 1 do 5 .

[gienia1230]

Tak Anula, też to pamiętam. Ale, właśnie to ...ale... kazeina chroni podobno przez 24 godz, a potem smród, że do szklarni nie wejdziesz