Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9906
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
To tak jak u mnie po przeganianiu kreta .
Śmierdzi , że nos urywa a kret jeszcze nie poczuł .
Śmierdzi , że nos urywa a kret jeszcze nie poczuł .
- Rowerzysta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 798
- Od: 13 maja 2020, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachód
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 23 lip 2019, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kartuzy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Kupie biosept i przetestuję.gienia1230 pisze:To na pewno nie jest alternarioza. Bardziej przypomina brązową plamistość pomidora a to jest wirus. Właśnie dlatego, że zaatakowane są ogonki i łodyżki, grzyb tego nie robi.
Drugim preparatem z pestek grejpfruta jest biosept, to to samo co grevit - widocznie został wycofany. Bo grevitem właśnie zablokowałam rozprzestrzenianie się bakteryjnej cętkowatoęci pomidora. Jeśli biosept zablokował bakterię to może dać odpór wirusowi bo po prawdzie na wirusa rady nie ma. A tych wirusów jest kilka, równie dobrze może to być wirus mozaiki ogórka na pomidorach.
Tylko oprysk miedzianem w trakcie wysadzania rozsady może dać jakieś efekty.
Tak przy okazji odnośnie plagi plam link;
http://ephytia.inra.fr/fr/C/5349/Tomate ... eterminees
Zapomniałem że kilka dni temu wrzuciłem do słoika na wilgotny wacik takie ogonki kwiatowe ( gdzieś czytałem że wtedy szybciej widać co się rozwinie), oto co wyszło:
Całe końcówki obrosły jak by taką pleśnią, tak mi się wydaje.
Czy to cos więcej pomoże w kwestii jaka to choroba. ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Jeśli ta pleśń na waciku ma szary kolor to to jest szara pleśń, jeśli biały to zaraza ziemniaczana, jeśli brązowy to brunatna plamistość. Nie bardzo mogę rozpoznać kolor na fotkach ? Jest szarawy czy biały? Bo nie jest na pewno brązowy. Te ogonki kwiatowe , poddane próbie w słoiku z jakiej odmiany pomidora są? Z Bawolego? Wrócę jeszcze do Twojego postu z 16,07 z godz.22,25. Tam pokazałeś dwa liście ze zmianami na Bawolim Sercu, te plamy to może być - ale nie musi szara pleśń.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 23 lip 2019, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kartuzy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
gienia1230 pisze:Jeśli ta pleśń na waciku ma szary kolor to to jest szara pleśń, jeśli biały to zaraza ziemniaczana, jeśli brązowy to brunatna plamistość. Nie bardzo mogę rozpoznać kolor na fotkach ? Jest szarawy czy biały? Bo nie jest na pewno brązowy. Te ogonki kwiatowe , poddane próbie w słoiku z jakiej odmiany pomidora są? Z Bawolego? Wrócę jeszcze do Twojego postu z 16,07 z godz.22,25. Tam pokazałeś dwa liście ze zmianami na Bawolim Sercu, te plamy to może być - ale nie musi szara pleśń.
Próba na waciku była chyba z malinowych ale wiem że były mało porażone, na ogonkach i gałązce (pewnie to były początki) , post viewtopic.php?p=6385930#p6385930 . Objawy na początku na Bawolim Sercu były identyczne jak na malinowych. Obecnie na malinowych te już się te zmiany trochę rozrosły.
Tu jeszcze jedno zdjęcie z szara kredka obok. Wydaje się że to jednak bardzie białawe niż szare, cos pomiędzy.
To może zastosować cos co działa i na ZZ i Szara pleśń ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9906
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Signum zwalcza szarą pleśń i zarazę .
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
rafaltemp.
Kilka podstawowych pytań:
1 Ile dni temu zauważyłeś pierwsze zmiany na roślinach?
2Gdzie prowadzisz uprawę,tunel/grunt?
3Zapewne w ostatnim czasie jak w w większości kraju i u Ciebie jest zimno,przechodzą deszcze i jest wysoka wilgotność powietrza?
4Na jakim etapie są u Ciebie owoce,chodzi mi o czas do zbioru pierwszych owoców.
5Czy powiedzmy w ostatnich dwóch,trzech tygodniach robiłeś jakiekolwiek profilaktyczne opryski przeciw chorobom?
6 I na koniec czy na ostatnich gronach kwiatnących i nierozwiniętych pąkach jest rdzawy nalot.
Kilka podstawowych pytań:
1 Ile dni temu zauważyłeś pierwsze zmiany na roślinach?
2Gdzie prowadzisz uprawę,tunel/grunt?
3Zapewne w ostatnim czasie jak w w większości kraju i u Ciebie jest zimno,przechodzą deszcze i jest wysoka wilgotność powietrza?
4Na jakim etapie są u Ciebie owoce,chodzi mi o czas do zbioru pierwszych owoców.
5Czy powiedzmy w ostatnich dwóch,trzech tygodniach robiłeś jakiekolwiek profilaktyczne opryski przeciw chorobom?
6 I na koniec czy na ostatnich gronach kwiatnących i nierozwiniętych pąkach jest rdzawy nalot.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Jak na moje oko to jest szara , Gdyby była biała to nie bardzo by od wacika odróżnić się dało. Masz faktycznie zmasakrowane pomidory. Teraz to już wszystko jedno, wyciągnij ciężką artylerię czyli SIGNUM 33WG. To środek systemiczny, zapobiegawczo/interwencyjny (karencja 3dni) na zarazę ziemniaczaną, alternariozę i szarą pleśń - jedyny w tej chwili dostępny środek, który działa jednocześnie na te trzy choroby. Nie zapomnij o biosepcie - trzeba bardzo pilnować systematycznych oprysków - co 5 dni . Ryzyk - fizyk, nic nie masz już do stracenia a wiele do uratowania. Może się uda. Po dwóch tygodniach albo będzie poprawa albo będziesz likwidował uprawę.
O, fajnie, że się Faworycie odezwałeś, pomożesz , coś podpowiesz, masz ogromne doświadczenie.
O, fajnie, że się Faworycie odezwałeś, pomożesz , coś podpowiesz, masz ogromne doświadczenie.
Pozdrawiam! Gienia.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Twój tok myślenia Gieniu co do Signum jest jak najbardziej słuszny jednak być może trzeba będzie zastosować taki który ja użyłem dwa lata temu.Mam nadzieję że Rafał odezwie się przed 22.00 zanim pójdę spać bo jutro czeka mnie kolejny ciężki dzień prac ogrodniczych.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
To by szło wszystko wyleczyć , tylko te plamy , kropki na łodygach i ogonkach liściowych są niepokojące.
Co się u Ciebie działo w tamtym czasie, dwa lata temu?
Co się u Ciebie działo w tamtym czasie, dwa lata temu?
Pozdrawiam! Gienia.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Myślę że tak.Ja miałem w bardziej zaawansowanym stanie,trzy dni wystarczyły żeby Znak Zorro mi zaatakował cały niemalże tunel,dlatego teraz ważny jest czas i to to co powie kolega.
Ważna informacja dla mniej doświadczonych i szczególnie początkujących ogrodników którą piszę tu na Forum praktycznie corocznie!!! Czy jest czytana to już inna bajka.
W uprawie pomidorów lipiec to okres dwóch groźnych chorób:
BPL czyli brunatna plamistość liści i ZZ zaraza ziemniaczana.
Czasami w w sprzyjających warunkach a raczej niesprzyjających pogodowo dochodzi szara pleśń i robi się duży problem,dlatego powtarzałem i będę powtarzał najważniejsza jest profilaktyka,lepiej przecież jest zapobiegać niż później leczyć.Zanim rośliny zaczną owocowanie wystarczy wykonać kilka podstawowych oprysków na w/w przypadłości i jest o wiele prościej w przyszłości.
Ważna informacja dla mniej doświadczonych i szczególnie początkujących ogrodników którą piszę tu na Forum praktycznie corocznie!!! Czy jest czytana to już inna bajka.
W uprawie pomidorów lipiec to okres dwóch groźnych chorób:
BPL czyli brunatna plamistość liści i ZZ zaraza ziemniaczana.
Czasami w w sprzyjających warunkach a raczej niesprzyjających pogodowo dochodzi szara pleśń i robi się duży problem,dlatego powtarzałem i będę powtarzał najważniejsza jest profilaktyka,lepiej przecież jest zapobiegać niż później leczyć.Zanim rośliny zaczną owocowanie wystarczy wykonać kilka podstawowych oprysków na w/w przypadłości i jest o wiele prościej w przyszłości.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 23 lip 2019, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kartuzy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Faworyt pisze:rafaltemp.
Kilka podstawowych pytań:
1 Ile dni temu zauważyłeś pierwsze zmiany na roślinach?
2Gdzie prowadzisz uprawę,tunel/grunt?
3Zapewne w ostatnim czasie jak w w większości kraju i u Ciebie jest zimno,przechodzą deszcze i jest wysoka wilgotność powietrza?
4Na jakim etapie są u Ciebie owoce,chodzi mi o czas do zbioru pierwszych owoców.
5Czy powiedzmy w ostatnich dwóch,trzech tygodniach robiłeś jakiekolwiek profilaktyczne opryski przeciw chorobom?
6 I na koniec czy na ostatnich gronach kwiatnących i nierozwiniętych pąkach jest rdzawy nalot.
1. Pierwsze zmiany zauważyłem 08 lipca - viewtopic.php?p=6385930#p6385930
2. Szklarnia nieogrzewana.
3. Tak ostatnie noce i dnie zimne, jest dość wilgotno wczoraj sporo opadów, dziś bez deszczu, trochę obeschło.
4. Owoce na najstarszych gronach na razie zielone i małe myślę że za jakieś 3 tyg może cos się zacznie, na pewno nie wcześniej
5. 15.07.2022 Dithane ale tylko na mocno porażone krzaki - jakieś 12 sztuk - nie na wszystko , 02.07.2022 poszedł prewencyjnie miedzian oraz wcześniej jakieś 4 tyg. temu ale daty nie podam.
6. Rdzawego nalotu nie ma.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Czyli 9 dni od początku.Pierwsze zmiany z 8.07. nieewidentne jakby coś hamowało rozwój choroby,ale już te co dziś obejrzałem,(bodajże na 4 zdjęciach) na ogonkach szczególnie najdrobniejszych listków ewidentnie wskazują na zarazę ziemniaczaną.Zastanawiam się tylko nad tym że na pozostałych zdjęciach te książkowe zmiany ZZ na liściach są trochę inne.
Prawdopodobnie jest drugie cuś.
Proponuję zastosować środek dwa w jednym czyli Signum,czyli na szarą i ZZ,chociąż osobiście uważam że jeżeli coś jest na wiele to jest na nic,ale być może się wstrzelimy akurat.Jeżeli powiedzmy po 2 max trzech dniach zmiany dalej będą się u Ciebie pogłebiać zastosujesz Cabrio Duo typowo na zarazę.Gdyby dalej było źle pozostanie Ci tylko najbardziej skuteczny środek czyli Acrobat.Najgorsze co mogloby być to zmiany na łodygach i do tego nie można dopuścić.Dlatego pytałem na jakim etapie jest u Ciebie z okresem do zbioru pierwszych owoców,ale jeśli to jest jeszcze sporo czasu spokojnie środki które będziesz chciał oczywiście zastosować nie będą miały wpływu na to co w owocach pozostanie.
A tak na przyszłość Miedzian to sobie daj jedynie przed lub zaraz po posadzeniu roślin i to tyle na sezon.
Ja zanim - jakieś dwa tygodnie temu profilaktycznie zastosowałem na BPL- Scorpion a na ZZ Cabrio.Z dużą dozą prawdopodobieństwą BPL w sprzyjających warunkach może się pojawić i u Ciebie.A pomocnikiem w walce z ZZ będzie w nadchodzącym tygodni pogoda,czyli upały.
Prawdopodobnie jest drugie cuś.
Proponuję zastosować środek dwa w jednym czyli Signum,czyli na szarą i ZZ,chociąż osobiście uważam że jeżeli coś jest na wiele to jest na nic,ale być może się wstrzelimy akurat.Jeżeli powiedzmy po 2 max trzech dniach zmiany dalej będą się u Ciebie pogłebiać zastosujesz Cabrio Duo typowo na zarazę.Gdyby dalej było źle pozostanie Ci tylko najbardziej skuteczny środek czyli Acrobat.Najgorsze co mogloby być to zmiany na łodygach i do tego nie można dopuścić.Dlatego pytałem na jakim etapie jest u Ciebie z okresem do zbioru pierwszych owoców,ale jeśli to jest jeszcze sporo czasu spokojnie środki które będziesz chciał oczywiście zastosować nie będą miały wpływu na to co w owocach pozostanie.
A tak na przyszłość Miedzian to sobie daj jedynie przed lub zaraz po posadzeniu roślin i to tyle na sezon.
Ja zanim - jakieś dwa tygodnie temu profilaktycznie zastosowałem na BPL- Scorpion a na ZZ Cabrio.Z dużą dozą prawdopodobieństwą BPL w sprzyjających warunkach może się pojawić i u Ciebie.A pomocnikiem w walce z ZZ będzie w nadchodzącym tygodni pogoda,czyli upały.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).