No i...prawie wszystkie nowe pędy wyhamowały. Nowe liście nie rosną, a te które już są, raczej są jasne.

Gdybym wiedział, że to taka wada to bym wyciął. Jednak może da się to wyleczyć. Poza tym to te cześnie "trzymają" mi szklarnię, więc i tak bym całej nie mógł wyciąćgienia1230 pisze:No to weź i się pozbądź , będziesz się zastanawiał przez kilka kolejnych lat co to jest? Jesteś wyjątkowo cierpliwy człowiek, ja bym toto dawno wycięła. Jakaś wada genetyczna czy coś?