Pigwa (Cydonia oblonga)- choroby liści,owoców,uszkodzenia

[RenataPS]

Witam wszystkich, czy ktoś mógłby mi pomóc? Na zdjeciu jest moja trzy-letnia pigwa, która nagle zaczęła usychać. Usychają i mocno brązowieją całe gałązki od góry, i młode i stare, niektóre są jeszcze zielone, inne usychają razem z liśćmi. Co to może być? Pasożytów, mszyc nie ma, czy to coś od korzenia? Za mokro? Za sucho? Jakaś choroba? Bardzo proszę może ktoś pomoże?

[mateo123]

Wydaje mi się, że to z braku wody. U mnie tak samo zaczęły usychać młode dwuletnie i dosadzone jesienią jednoroczne drzewka owocowe. Ten sam efekt jest na starych drzewach tylko w mniejszej skali. Ja swoje młode drzewka podlałem porządnie dwa dni temu po 30l na drzewko, żeby mi nie uschły. W mojej opinii drzewko ratuje się przed suszą pozbywając się części liści aby zmniejszyć transpirację. Ten rok jest wyjątkowo suchy. Podlej solidnie drzewko wieczorem/prawie nocą i zobacz czy z rana przed palącym słońcem coś się zadziało z liśćmi. U mnie najmocniej z powodu suszy cierpią młode śliwy, jabłonki i grusza trochę mniej.

[Misio44]

Napisane: 6 sie 2022, o 02:48

Na gnicie pigwy wykonać oprysk po czerwcowy opadzie zawiązków. Najlepiej mieszaniną score+kaptan+polyram, dobrze do tego dodać nawóz np. florovit uniwersalny. W ten sposób ograniczy się brunatną zgniliznę oraz parcha na owocach pigwy. Na wiosnę przed kwitnieniem oprysk miedzianem. Potem na kwiat np. kaptan+mythos lub cos innego przeciwgrzybowego.


Napisane: 6 sie 2022, o 15:07

Witam wszystkich, czy ktoś mógłby mi pomóc? Na zdjęciu jest moja trzy-letnia pigwa, która nagle zaczęła usychać. Usychają i mocno brązowieją całe gałązki od góry, i młode i stare, niektóre są jeszcze zielone, inne usychają razem z liśćmi. Co to może być? Pasożytów, mszyc nie ma, czy to coś od korzenia? Za mokro? Za sucho? Jakaś choroba? Bardzo proszę może ktoś pomoże?

Wg mnie to zaraza ogniowa. Na wiosnę oprysk miedzianem przed kwitnieniem. W czasie kwitnienia np. Serenade ASO (biologiczny) na kwiat lub zamiennie miedź systemiczna np. Cobre. Miedź systemiczną stosują właśnie na plantacjach przeciw zarazie ogniowej.

[AAleksandra]

witam
pigwy po przekrojeniu mają rdzawe naloty w środku, zzewnątrz owoc wygląda ok
co im dolega?

U mnie w tym roku podobnie . Widzę, że nikt nie udzielił odpowiedzi. Ja również szukam w internetach i klops. Może podbiję ten post i ktoś podpowie co to właściwie jest za przypadłość.

[jokaer]

I u mnie takie coś bywało. Nie umiałam znaleźć nigdzie wyjaśnienia.
Zastanawiam się, czy to np nie brak wapnia

[jagusia111]

Przypomina szklistość miąższu.

[jokaer]

Jagusiu, miałam na jabłkach w tym roku tę szklistość.
Te pigwy to coś innego. Nie wiem już gdzie szukać.

[AAleksandra]

Szukam wszędzie odpowiedzi na taki objaw i nie mogę znaleźć. Nie wiem czy to brak wapna, ale spróbuję w przyszłym sezonie podsypać. Pigwa mi rodzi już od wielu lat i w niektórych sezonach było ok, a nieraz jest tak jak teraz . Gleba zawsze ta sama. Pójdę też w stronę brązowej zgnilizny, bo niewiele ale mumifikuje się owoców. Niektóre też zagniwają na drzewie i opadają.

[jokaer]

Brunatna zgn. to jednak jest co innego Ważne są opryski przed i po kwitnieniu.

Tu fajna strona rosyjska Pigwa

[atheist]

Może być kilka różnych przyczyn, najczęściej już nadmierna dojrzałość i kwestia odmiany. Obecnie selekcjonuje się nagatywnie odmiany z taką tendencją, choć taki miąższ w nizym nie przeszkadza. Pigwy mają swoje problemy, nie są zupłnie bezobsługowe. Są dostępne odmiany prawie niebrązowiejące.

[Kobla43]

Mam dwie pigwy, jedna ma piękne liście ciemno-zielone i zawiązki owoców a druga choruje, na wiosnę kwitła, owoców nie zawiązała a liście stały się jasno zielono-żółte, Co robić? Proszę o radę.

[Misio44]

Trudno powiedzieć bez zdjęcia. Nie musi być to choroba, mogą być niedobory składników. W następnym roku kup sobie Algex i popryskaj w czasie kwitnienia i później. Nawozy z algami dają porządnego "kopa" i wszystko lepiej rośnie. Dodatkowo w czasie kwitnienia możesz oprócz Algex dołożyć jeszcze np. Tytanit (poprawia zawiązywanie). Potem w czasie sezonu jeszcze parę oprysków nawozami aminokwasowymi lub podobnymi zawierającymi wapń i magnez (ale bezazotowe). Możesz tez na jesień podsypać pigwę nawozami jesiennymi, które nie zawierają azotu lub mają go w śladowej ilości.