Ogród zielonej
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
W niektórych rejonach deszcz poczynił szkody, a u mnie gleba zmoczona na 5 centymetrów.
Zaczęłam dziś zdejmowanie darni, żeby zrobić miejsce dla białych, odmianowych jeżówek. Może w odległości 4 metrów od świerków uda się je utrzymać w dobrej kondycji.
Coraz bardziej czerwono, od tygodnia jemy coś, co ma smak pomidora.
Popełniłam kolejne dwie hortensje na pniu, synowe się cieszą. Nietety zdjęcie w zabałaganionym garażu.
Aniu cieszę się, że zaglądasz. Coraz mniej długoletnich Forumek się pojawia. Od jutra zaczynam podlewać rabaty, bo deszcz nas ominął. Trawnik wyschnięty, więc dziś zaczęłam go zmniejszać, szkoda pracy i wody, której zużycie ograniczamy na prośbę dostawcy.
Jeżówki w większości zmienią miejsce jesienią, albo wiosną. Drzewa i krzewy się rozrosły i bardzo wysuszają glebę.
Bodziszek Rozanne polecam, będzie kwitł do mrozów.
Halszko zrobiłam kilka zdjęć pazia, rzeczywiście spokojnie się pożywiał.
Białe jeżówki rosną dwa metry od świerków więc wody mają niewiele. Już ograniczam trawnik, przesadzę je o dwa metry do przodu.
Dziękuję za pozdrowienia. Niestety deszczu spadło niewiele, jutro włączam podlewanie.
Lucynko dziękuję za miłe słowa. Lilia to Casa Blanka, kwitnie kilkanaście sztuk, pachą oszałamiająco.
Kwitną samosiejki Rigidy. Jak masz jeszcze nasiona, to rozsyp we wrześniu na najbardziej suchej rabacie. Wiosną powinno być dużo siewek.
Dobrze, że masz podlaną działkę, a większe chwasty łatwiej wyrwać.
Ewo dziękuję. Najwięcej pracy miałam przez pierwsze 3-4 lata. Teraz tylko jak przesadzam rośliny w inne miejsce, to muszę dużo czasu poświęcić, ale to tylko wiosną lub jesienią. Rabaty od początku wysypywałam korą, więc chwastów wiele nie ma.
Hortensji mam trzydzieści, więc niedługo będą ich zdjęcia do znudzenia.
Basiu dziękuję za pochwały ogrodu. Niektóre rabaty są uporządkowane, inne chaotyczne. Mam dwie tylko z białym i zielonym kolorem, inne bardziej kolorowe. Dużo roślin sadziłam z myślą o ogrodach synów, powoli wykopuję i oddaję, więc wiosną będzie trochę inaczej. Moja pedantyczna natura też walczy z chciejstwami, które co raz widzę w innych ogrodach. Ostatnio przegrywa.
Polar Bear jeszcze w formie, po większym deszczu wszystkie kwiaty będą zwisać.
Zaczęłam dziś zdejmowanie darni, żeby zrobić miejsce dla białych, odmianowych jeżówek. Może w odległości 4 metrów od świerków uda się je utrzymać w dobrej kondycji.
Coraz bardziej czerwono, od tygodnia jemy coś, co ma smak pomidora.
Popełniłam kolejne dwie hortensje na pniu, synowe się cieszą. Nietety zdjęcie w zabałaganionym garażu.
Aniu cieszę się, że zaglądasz. Coraz mniej długoletnich Forumek się pojawia. Od jutra zaczynam podlewać rabaty, bo deszcz nas ominął. Trawnik wyschnięty, więc dziś zaczęłam go zmniejszać, szkoda pracy i wody, której zużycie ograniczamy na prośbę dostawcy.
Jeżówki w większości zmienią miejsce jesienią, albo wiosną. Drzewa i krzewy się rozrosły i bardzo wysuszają glebę.
Bodziszek Rozanne polecam, będzie kwitł do mrozów.
Halszko zrobiłam kilka zdjęć pazia, rzeczywiście spokojnie się pożywiał.
Białe jeżówki rosną dwa metry od świerków więc wody mają niewiele. Już ograniczam trawnik, przesadzę je o dwa metry do przodu.
Dziękuję za pozdrowienia. Niestety deszczu spadło niewiele, jutro włączam podlewanie.
Lucynko dziękuję za miłe słowa. Lilia to Casa Blanka, kwitnie kilkanaście sztuk, pachą oszałamiająco.
Kwitną samosiejki Rigidy. Jak masz jeszcze nasiona, to rozsyp we wrześniu na najbardziej suchej rabacie. Wiosną powinno być dużo siewek.
Dobrze, że masz podlaną działkę, a większe chwasty łatwiej wyrwać.
Ewo dziękuję. Najwięcej pracy miałam przez pierwsze 3-4 lata. Teraz tylko jak przesadzam rośliny w inne miejsce, to muszę dużo czasu poświęcić, ale to tylko wiosną lub jesienią. Rabaty od początku wysypywałam korą, więc chwastów wiele nie ma.
Hortensji mam trzydzieści, więc niedługo będą ich zdjęcia do znudzenia.
Basiu dziękuję za pochwały ogrodu. Niektóre rabaty są uporządkowane, inne chaotyczne. Mam dwie tylko z białym i zielonym kolorem, inne bardziej kolorowe. Dużo roślin sadziłam z myślą o ogrodach synów, powoli wykopuję i oddaję, więc wiosną będzie trochę inaczej. Moja pedantyczna natura też walczy z chciejstwami, które co raz widzę w innych ogrodach. Ostatnio przegrywa.
Polar Bear jeszcze w formie, po większym deszczu wszystkie kwiaty będą zwisać.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11478
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
U Ciebie Soniu też ogród tonie w barwach i rozmaitościach roślinnych Lato w pełni!
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Maryniu miło, że zaglądasz.
Tradycyjny widok ze schodów nawet ładny, ale szczególy mnie przerażają. Chyba się złamię i zacznę podlewać, choć stale dostawca apeluje o korzystanie z wody dla celów bytowych, a nie basenów i ogrodów.
U syna zrobiliśmy studnię, teraz podlewamy uprawy sąsiada za płotem, żeby oczyścić wode.
Miłego działkowania.
Tradycyjny widok ze schodów nawet ładny, ale szczególy mnie przerażają. Chyba się złamię i zacznę podlewać, choć stale dostawca apeluje o korzystanie z wody dla celów bytowych, a nie basenów i ogrodów.
U syna zrobiliśmy studnię, teraz podlewamy uprawy sąsiada za płotem, żeby oczyścić wode.
Miłego działkowania.
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
To ja czekam na zdjęcia trzydziestu hortensji do znudzenia
A tak serio, to chyba muszę się postarać o 'Polar Bear', bo tej nie mam i zaglądam przez płot do sąsiadki. Ta jej hortensja to chyba właśnie ta odmiana. Obiecała mi na wiosnę patyczki
Mnie też czeka niestety wiercenie studni, gdyż ta obecna ledwie zipie. Albo zatkany filtr, albo poziom wody się obniżył . ALbo jedno i drugie Woda leci ale słabo. Leję praktycznie kilka godzin żeby podlać mój mały ogródek.
A tak serio, to chyba muszę się postarać o 'Polar Bear', bo tej nie mam i zaglądam przez płot do sąsiadki. Ta jej hortensja to chyba właśnie ta odmiana. Obiecała mi na wiosnę patyczki
Mnie też czeka niestety wiercenie studni, gdyż ta obecna ledwie zipie. Albo zatkany filtr, albo poziom wody się obniżył . ALbo jedno i drugie Woda leci ale słabo. Leję praktycznie kilka godzin żeby podlać mój mały ogródek.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1815
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród zielonej
Soniu
Lilie, jeżówki, hortensje czy dalie wspaniale rosną w Twoim ogrodzie.
Motyl siedzący na fioletowej roślince boski.
Chyba nazywa się Paź żeglarz.
Lilie, jeżówki, hortensje czy dalie wspaniale rosną w Twoim ogrodzie.
Motyl siedzący na fioletowej roślince boski.
Chyba nazywa się Paź żeglarz.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, przykro jest czytać o niedostatku wody z nieba.
Podziwiam Twoje zdyscyplinowanie w niepodlewaniu ogrodu na życzenie dostawcy wody. Ja nie wytrzymałabym tak długo.
Hortensje już się rozkręcają, a skoro masz ich aż trzydzieści, to spektakl szykuje się wspaniały.
Nasiona Rigidy mi wyszły, ale już mam obiecane, więc postaram się tym razem, by gołębie się do siewek nie dobrały. Już się zaopatrzyłam w odpowiednią siatkę.
Śliczne dalie zdobią rabatę, a ten widoczek jak z ogrodu botanicznego: https://www.fotosik.pl/zdjecie/69068aeb6fdffb67
Dobrego tygodnia życzę i wody z nieba.
Podziwiam Twoje zdyscyplinowanie w niepodlewaniu ogrodu na życzenie dostawcy wody. Ja nie wytrzymałabym tak długo.
Hortensje już się rozkręcają, a skoro masz ich aż trzydzieści, to spektakl szykuje się wspaniały.
Nasiona Rigidy mi wyszły, ale już mam obiecane, więc postaram się tym razem, by gołębie się do siewek nie dobrały. Już się zaopatrzyłam w odpowiednią siatkę.
Śliczne dalie zdobią rabatę, a ten widoczek jak z ogrodu botanicznego: https://www.fotosik.pl/zdjecie/69068aeb6fdffb67
Dobrego tygodnia życzę i wody z nieba.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1147
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Ogród zielonej
Soniu spaceruję, bo tu jest magicznie
w Twoim ogrodzie .
Co tam będę się powtarzać .
Pięknie jeszcze ogród kwitnie .
A Ty jesteś jak pszczółka pracowita i jeszcze
ogród syna zagospodarowujesz .
Taka mama to prawdziwy skarb
Idę na dłuższy spacer .
Buziaczki i pięknie pozdrawiam
w Twoim ogrodzie .
Co tam będę się powtarzać .
Pięknie jeszcze ogród kwitnie .
A Ty jesteś jak pszczółka pracowita i jeszcze
ogród syna zagospodarowujesz .
Taka mama to prawdziwy skarb
Idę na dłuższy spacer .
Buziaczki i pięknie pozdrawiam
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Piękne jeżówki.Te białe chyba najbardziej odczuwają suszę ?
U mnie też susza.Ech:(
Hortensje , trawy, lilie..wszystko mis ię u ciebie Soniu podoba.
Zawsze tak perfekcyjnie msz rośliny ułożone, zaprojektowane.
A ja muszę 2 małe rabatki przerobić. I nie mam pomysłu jak
Dalie śliczne.U mnie dopiero jedna kwitnie. a dwie tuż tuż.
Pozdrawiam serdecznie
U mnie też susza.Ech:(
Hortensje , trawy, lilie..wszystko mis ię u ciebie Soniu podoba.
Zawsze tak perfekcyjnie msz rośliny ułożone, zaprojektowane.
A ja muszę 2 małe rabatki przerobić. I nie mam pomysłu jak
Dalie śliczne.U mnie dopiero jedna kwitnie. a dwie tuż tuż.
Pozdrawiam serdecznie
- Efkakam
- 200p
- Posty: 308
- Od: 24 lut 2018, o 21:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Ogród zielonej
Nie będę narzekać na dużą ilość zdjęć hortensji, bo to same piękności
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Susza nadal dokucza mojemu ogrodowi.
U syna studnia, więc nawadnianie rabat i trawnika będzie łatwe i mało kosztowne.
Jeszcze bałaganiarski fragment tworzonego ogrodu drugiego syna.
Elu od początku ogrodu hortensje nie były w tak marnej kondycji. Kwiaty małe, a liście zwieszone. W ciągu ostatnich tygodni upałów tylko raz podlałam ogród i to nie wszystkie rabaty.
Zastanów się nad kupnem Polar Bear. Ma wiotkie pędy, pierwszy deszcz przygina je do ziemi i już się nie prostują. Podwiązuję swoją, choć najchętniej bym ją oddała. Niestety za duża na wykopanie.
Może w Twojej studni wystarczy wymienić pompę. Koszt nowej studni niemały. U syna studniarz za wykonaną pracę wziął symboliczną kwotę, ponieważ przez pierwszy tydzień było bardzo mało wody. Uznał, że nie wywiązał się z przyjętego zadania. Po wymianie pompy wody nie brakuje.
Ewuniu miło, że zaglądasz. Lilie szybko przekwitły, upały im nie służą.
Fioletowa roślina z Paziem, to werbena żyłkowana. Pięknie kwitnie do mrozów.
Lucynko hortensje niezawodne, ale z powodu suszy słabiej kwitną.
Cytowane zdjęcie co roku takie same. W przyszłym sezonie chyba się zmieni, zmniejszam trawnik aby zrealizować nowe pomysły. Tylko z czasem nie wyrabiam. Pomagałam w ogrodzie syna, bo dzieciaki i synowa chorowali, a teraz zaczynam dalsze prace w trzecim ogrodzie.
Niestety od połowy lipca nie było deszczu. Zachomikowaną beczką wody podlewałam dwa dni warzywnik. Tylko raz podlałam dość obficie większość ozdobnych, ale upał i wiatr znowu wysuszyły glebę. Od dwu dni prognozy wieszczą deszcz, ale czy się go doczekam.
Może przykrycie Twoich młodych siewek włókniną ochroniłoby je przed dziobami.
Dwuletnia pienna.
Bogusiu dziękuję. Ogród ucierpiał od suszy, ale krzewy i byliny jakoś sobie radzą. Praca, jak sama wiesz, pozwala zapomnieć o problemach. Cieszymy się z kolorów na rabatach i własnych plonów w warzywniku.
Aniu dziękuję za miłe słowa. Chyba my ogrodniczki nie możemy żyć bez zmian w ogrodzie. Jak dam radę, to planuję jesienią zmiany u siebie. Też jeszcze pomysł się nie wyklarował.
Efkakam miło Cię znowu gościć. Lubię tytułować gości po imieniu, może wpisałabyś imię w stopce. Pewnie dla nowych zaglądających hortensje będą ciekawie się prezentować. Starszym forumkom się już opatrzyły, bo stale takie same rabaty, na których dominuje biel.
Po lewej i po prawej stronie chodnika rabaty tylko w zieleni i bieli.
Rabata przy garażu zaczyna się zmieniać. Dosadziłam pięć host, rdest himalajski i szałwie omączone. W przyszłym roku powinno już być widać nowe nasadzenia. Różowe jeżówki powędrują do synowej.
U syna studnia, więc nawadnianie rabat i trawnika będzie łatwe i mało kosztowne.
Jeszcze bałaganiarski fragment tworzonego ogrodu drugiego syna.
Elu od początku ogrodu hortensje nie były w tak marnej kondycji. Kwiaty małe, a liście zwieszone. W ciągu ostatnich tygodni upałów tylko raz podlałam ogród i to nie wszystkie rabaty.
Zastanów się nad kupnem Polar Bear. Ma wiotkie pędy, pierwszy deszcz przygina je do ziemi i już się nie prostują. Podwiązuję swoją, choć najchętniej bym ją oddała. Niestety za duża na wykopanie.
Może w Twojej studni wystarczy wymienić pompę. Koszt nowej studni niemały. U syna studniarz za wykonaną pracę wziął symboliczną kwotę, ponieważ przez pierwszy tydzień było bardzo mało wody. Uznał, że nie wywiązał się z przyjętego zadania. Po wymianie pompy wody nie brakuje.
Ewuniu miło, że zaglądasz. Lilie szybko przekwitły, upały im nie służą.
Fioletowa roślina z Paziem, to werbena żyłkowana. Pięknie kwitnie do mrozów.
Lucynko hortensje niezawodne, ale z powodu suszy słabiej kwitną.
Cytowane zdjęcie co roku takie same. W przyszłym sezonie chyba się zmieni, zmniejszam trawnik aby zrealizować nowe pomysły. Tylko z czasem nie wyrabiam. Pomagałam w ogrodzie syna, bo dzieciaki i synowa chorowali, a teraz zaczynam dalsze prace w trzecim ogrodzie.
Niestety od połowy lipca nie było deszczu. Zachomikowaną beczką wody podlewałam dwa dni warzywnik. Tylko raz podlałam dość obficie większość ozdobnych, ale upał i wiatr znowu wysuszyły glebę. Od dwu dni prognozy wieszczą deszcz, ale czy się go doczekam.
Może przykrycie Twoich młodych siewek włókniną ochroniłoby je przed dziobami.
Dwuletnia pienna.
Bogusiu dziękuję. Ogród ucierpiał od suszy, ale krzewy i byliny jakoś sobie radzą. Praca, jak sama wiesz, pozwala zapomnieć o problemach. Cieszymy się z kolorów na rabatach i własnych plonów w warzywniku.
Aniu dziękuję za miłe słowa. Chyba my ogrodniczki nie możemy żyć bez zmian w ogrodzie. Jak dam radę, to planuję jesienią zmiany u siebie. Też jeszcze pomysł się nie wyklarował.
Efkakam miło Cię znowu gościć. Lubię tytułować gości po imieniu, może wpisałabyś imię w stopce. Pewnie dla nowych zaglądających hortensje będą ciekawie się prezentować. Starszym forumkom się już opatrzyły, bo stale takie same rabaty, na których dominuje biel.
Po lewej i po prawej stronie chodnika rabaty tylko w zieleni i bieli.
Rabata przy garażu zaczyna się zmieniać. Dosadziłam pięć host, rdest himalajski i szałwie omączone. W przyszłym roku powinno już być widać nowe nasadzenia. Różowe jeżówki powędrują do synowej.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11478
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Chyba dzisiaj nie narzekasz na brak deszczu i burz Soniu?Lało i grzmiało całe popołudnie i myślę,że i do Ciebie dotarło..
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11478
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
No to chyba to tylko lokalny opad był u mnie,w takim razie może i na działkę moją nie dotarł..Dzisiaj obudziły mnie krople deszczu stukające o parapet ale to szybko ustało.
Dziękuję za dedykowaną różyczkę i miłego weekendu życzę!
Dziękuję za dedykowaną różyczkę i miłego weekendu życzę!