Sałata,odmiany,wysiew, uprawa,wymagania, problemy cz.4
-
- 200p
- Posty: 284
- Od: 3 kwie 2017, o 05:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4
Ewa sałatki jak malowane , zimującą masz w planach?
- pendrak
- 100p
- Posty: 131
- Od: 12 kwie 2020, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. wielkopolskie
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4
Regularnie wysiewam w trakcie sezonu, ale nasiona muszą być świeże, żeby wzeszły. Z kilkuletnich nasion nic nie wyszło.
Latem głównie wysiewam sałatę rzymską, bo jakoś jej nie chcą jeść ślimaki i jest bardziej odporna na upał.
Latem głównie wysiewam sałatę rzymską, bo jakoś jej nie chcą jeść ślimaki i jest bardziej odporna na upał.
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 627
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4
Też jestem zachwycona sałatą rzymską. Nawet, jak się wyciągnie, to nadal jest zjadliwa. Właśnie tą sałatę sobie wysiałam i ubolewam, że większość siewek zabiła zgorzel.
Mnie nie wykiełkowały nie tylko stare nasiona, ale i te z terminem do 2024 roku i to nie pierwszy raz mam taki problem.
Najgorsze jest to, że nie da się sprawdzić, czy nasiona naprawdę są świeże.
Rzymską mam Litle Gem i jakąś mieszankę z Franchi, ale widzę, że kiełkuje głównie ta zielona, czerwonej nie widzę. W zeszłym roku była i jeszcze wiosną się jedna trafiła. Teraz już nie ma ani jednej.
Mnie nie wykiełkowały nie tylko stare nasiona, ale i te z terminem do 2024 roku i to nie pierwszy raz mam taki problem.
Najgorsze jest to, że nie da się sprawdzić, czy nasiona naprawdę są świeże.
Rzymską mam Litle Gem i jakąś mieszankę z Franchi, ale widzę, że kiełkuje głównie ta zielona, czerwonej nie widzę. W zeszłym roku była i jeszcze wiosną się jedna trafiła. Teraz już nie ma ani jednej.
Pozdrawiam,Vivien333
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6905
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4
Być może trudniej jest określić wiek nasion ale sprawdzenie czy kiełkują jest dosyć proste. Ja nie przepadam za pikowaniem sałaty więc przeważnie 20-30 nasionek wrzucam na wacik kosmetyczny i kiełkujące nasionka umieszczam w podłożu w pierścieniach 5/6 cm. Nieraz nasiona kiełkują już po kilku-kilkunastu godzinach więc lepiej podłoże trzymać przygotowane. Warto pamiętać, że optymalna temperatura kiełkowania nasion wynosi 16-20*C (powyżej 25*C może dochodzić do zamierania nasion). Dobrym rozwiązaniem może się okazać, przed wysiewem, włożenie nasion do lodówki.
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 627
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4
Dzięki za wskazówki. Ja tak na wacikach kiełkuję wiele innych nasion- pomidory, papryki, ogórki, ale z sałatą jeszcze nie próbowałam, więc zaraz tak zrobię. Strasznie mnie wkurzają te puste doniczki, w których nic nie wyrasta. Czekam i czekam, a ziemia w końcu pleśnieje i do niczego się już nie nadaje, a sadzonek nadal nie ma. Może Twoja metoda sprawdzi się i u mnie. Tym bardziej, że ja też nie przepadam za pikowaniem siewek.
Dodam tylko, że moim zdaniem do kiełkowania nasion lepszy od wacików i ręczników papierowych jest zwykły, szary papier toaletowy. O wiele łatwiej wyciągnąć z niego siewki (bo się łatwo rozpada na drobne włókna) i nie jest traktowany środkami wybielającymi- jak właśnie ręczniki i waciki, które to środki, jak mi się zdaje, źle wpływają na rośliny.
Dodam tylko, że moim zdaniem do kiełkowania nasion lepszy od wacików i ręczników papierowych jest zwykły, szary papier toaletowy. O wiele łatwiej wyciągnąć z niego siewki (bo się łatwo rozpada na drobne włókna) i nie jest traktowany środkami wybielającymi- jak właśnie ręczniki i waciki, które to środki, jak mi się zdaje, źle wpływają na rośliny.
Pozdrawiam,Vivien333
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9611
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4
Napiszę jak ja kiełkuję sałaty . Metoda nie idealna , ale cały czas szukam dla siebie dobrej .
W kuwetce z ziemią , którą wyrównuję , robię małe dołki . W taki dołek wrzucam po jednym nasionku .
Ziemią nie zasypuję . Okrywam folią . Czekam kilka dni . Nawet na drugi dzień zaczynają kiełkować .
Najdłużej kiełkowała u mnie , nie pamiętam nazwy , ale lodowa . Kiełkujące delikatnie oprószam ziemią .
Ważne by nie za ciasno wysiewać .
W kuwetce z ziemią , którą wyrównuję , robię małe dołki . W taki dołek wrzucam po jednym nasionku .
Ziemią nie zasypuję . Okrywam folią . Czekam kilka dni . Nawet na drugi dzień zaczynają kiełkować .
Najdłużej kiełkowała u mnie , nie pamiętam nazwy , ale lodowa . Kiełkujące delikatnie oprószam ziemią .
Ważne by nie za ciasno wysiewać .
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 627
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4
No to ja w sumie robię identycznie, tyle, że zamiast kuwetek używam pojemników po jogurtach, a zamiast okrywać folią, nakładam drugi, przezroczysty pojemnik po sałatkach, tworząc taką mini-szklarenkę. Zamiast ziemią, posypuję cienko piaskiem.
Wkleję fotkę (jak znajdę trochę czasu), ale to może raczej w wątku o wysiewach.
Wysiewam niewiele nasion, bo w moim ogródku (głównie pojemnikowym) niewiele się mieści i takie maleńkie szklarenki dobrze się do tego celu nadają. Większość nasion kiełkuje w nich bardzo dobrze. Problem jest właśnie z sałatą, ona chyba szybko traci zdolność kiełkowania i często czekam i czekam i czekam i... niedoczekanie moje
Spodobała mi się ta metoda Przemka. Już widzę, jak nasiona pęcznieją (co jeszcze nie znaczy, że wykiełkują ) Do doniczek przeniosę tylko te, które dobrze rokują. Reszta wyląduje tam, gdzie ich miejsce, czyli w śmietniku . Przynajmniej nie będę się dłużej łudziła, że coś z nich jeszcze będzie.
Wkleję fotkę (jak znajdę trochę czasu), ale to może raczej w wątku o wysiewach.
Wysiewam niewiele nasion, bo w moim ogródku (głównie pojemnikowym) niewiele się mieści i takie maleńkie szklarenki dobrze się do tego celu nadają. Większość nasion kiełkuje w nich bardzo dobrze. Problem jest właśnie z sałatą, ona chyba szybko traci zdolność kiełkowania i często czekam i czekam i czekam i... niedoczekanie moje
Spodobała mi się ta metoda Przemka. Już widzę, jak nasiona pęcznieją (co jeszcze nie znaczy, że wykiełkują ) Do doniczek przeniosę tylko te, które dobrze rokują. Reszta wyląduje tam, gdzie ich miejsce, czyli w śmietniku . Przynajmniej nie będę się dłużej łudziła, że coś z nich jeszcze będzie.
Pozdrawiam,Vivien333
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9611
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4
Pojemnik po jogurcie to maleństwo . Staram się nie wysiewać za gęsto , łatwo póżniej je
rozdzielić , nawet nożem jak bryłka dobrze przerośnie .
Dzisiaj kilka sałat wysieję , może też spróbuję na ręcznik papierowy .
W wysiewie domowym sałaty ważne jest ja tak uważam , by nasion w pierwszym etapie aż do skiełkowania
nie przysypywać . Sałata dobrze kiełkuje przy dostępie światła .
By nasiona długo zachowały zdolność kiełkowania przechowuję je w lodówce lub zamrażarce .
Pod warunkiem oczywiście , że kupiliśmy świeże .
rozdzielić , nawet nożem jak bryłka dobrze przerośnie .
Dzisiaj kilka sałat wysieję , może też spróbuję na ręcznik papierowy .
W wysiewie domowym sałaty ważne jest ja tak uważam , by nasion w pierwszym etapie aż do skiełkowania
nie przysypywać . Sałata dobrze kiełkuje przy dostępie światła .
By nasiona długo zachowały zdolność kiełkowania przechowuję je w lodówce lub zamrażarce .
Pod warunkiem oczywiście , że kupiliśmy świeże .
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 627
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4
Mój ogródek to też maleństwo, więc pojemniki po jogurcie (albo śmietanie) są dla mnie akurat. Wybieram oczywiście te niższe i szersze, a w te wyższe i węższe ewentualnie pikuję już podrośnięte sadzonki.
O tym, że sałata kiełkuje na świetle pamiętam i jeśli przysypuję piaskiem, to cienko. Później, po wykiełkowaniu, jeszcze dosypuję piasku.
O lodówce też myślałam, ale w mojej już się nic nie zmieści , a torebek, które warto by tam trzymać mam sporo.
Muszę sobie jakieś ulubione odmiany wytestować i najwyżej co roku kupię świeże. Tylko... Póki co, jakoś kiepsko mi z tymi sałatami idzie.
Jak już wreszcie ładnie wykiełkowały, to mi je deszcze utopiły a ślimory dokończyły dzieła
O tym, że sałata kiełkuje na świetle pamiętam i jeśli przysypuję piaskiem, to cienko. Później, po wykiełkowaniu, jeszcze dosypuję piasku.
O lodówce też myślałam, ale w mojej już się nic nie zmieści , a torebek, które warto by tam trzymać mam sporo.
Muszę sobie jakieś ulubione odmiany wytestować i najwyżej co roku kupię świeże. Tylko... Póki co, jakoś kiepsko mi z tymi sałatami idzie.
Jak już wreszcie ładnie wykiełkowały, to mi je deszcze utopiły a ślimory dokończyły dzieła
Pozdrawiam,Vivien333
- Teresa Pszczola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 983
- Od: 6 sty 2016, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4
Hej, a jak oddzielacie nasionka sałaty od paprochów?
Zebrałam nasiona "dębowego dubaczka" i chciałabym przygotować czyste nasionka na AWN.
Zebrałam nasiona "dębowego dubaczka" i chciałabym przygotować czyste nasionka na AWN.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9611
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.4
Najpierw staram się delikatnie oderwać biały puszek i szypułkę torebki nasiennej .
Rozsypuję nasiona na kartkę papieru i wydmuchuję paprochy . Dodam , że moje
nasiona nie są niestety bardzo czyste .
Rozsypuję nasiona na kartkę papieru i wydmuchuję paprochy . Dodam , że moje
nasiona nie są niestety bardzo czyste .