Pelargonioza FikuMiku cz. 1
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4074
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pelargonioza FikuMiku cz. 1
Naprawdę masz 100% skuteczności w ukorzenianiu??? No nie wierzę.
Ja nową szczepkę na której mi bardzo zależy niestety potrafię "zagłaskać na śmierć".
A jak już mam kilka sadzonek i mniej nad nimi skaczę to rosną normalnie.
Ja nową szczepkę na której mi bardzo zależy niestety potrafię "zagłaskać na śmierć".
A jak już mam kilka sadzonek i mniej nad nimi skaczę to rosną normalnie.
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Pelargonioza FikuMiku cz. 1
Z angielskich na razie nie padła mi żadna szczepka, ukorzeniłam w sumie 7 i wszystkie urosły. Może mam jakąś odmianę nie gniotsia nie łamiotsia.
Z zonalek, na kilkadziesiąt szczepek, które ukorzeniałam padło mi przez 3 lata jakieś 10 przez zimę - kilka zasuszyłam, bo zapomniałam podlewać, a kilka mamcia próbowała uczyć pływać i za dobrze się to nie skończyło dla nich.
Z zonalek, na kilkadziesiąt szczepek, które ukorzeniałam padło mi przez 3 lata jakieś 10 przez zimę - kilka zasuszyłam, bo zapomniałam podlewać, a kilka mamcia próbowała uczyć pływać i za dobrze się to nie skończyło dla nich.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7472
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pelargonioza FikuMiku cz. 1
Naprawdę jestem zaskoczona, że te angielki tak Ci się ukorzeniają.
Ja nigdy nie miałam kłopotu z ukorzenianiem pelargoni,
a niestety na tych angielkach się potknęłam
Udało mi się tylko jedną szczepeczkę ukorzenić,
zimą trochę o niej zapomniałam i musiałam ją reanimować,
ale na szczęście przyszła do siebie.
Na wiosnę jak byłam u sąsiadki od której brałam szczepkę
to ona mi dała całą dużą donicę z ubiegłoroczną bo kupiła sobie piękne dwie duże.
Ta zaszczepiona ładna jest, porobię zdjęcia jakie mam jutro wcześnie rano jak nie będzie słońca,
to powinny w miarę wyjść dobre kolory.
Ja nigdy nie miałam kłopotu z ukorzenianiem pelargoni,
a niestety na tych angielkach się potknęłam
Udało mi się tylko jedną szczepeczkę ukorzenić,
zimą trochę o niej zapomniałam i musiałam ją reanimować,
ale na szczęście przyszła do siebie.
Na wiosnę jak byłam u sąsiadki od której brałam szczepkę
to ona mi dała całą dużą donicę z ubiegłoroczną bo kupiła sobie piękne dwie duże.
Ta zaszczepiona ładna jest, porobię zdjęcia jakie mam jutro wcześnie rano jak nie będzie słońca,
to powinny w miarę wyjść dobre kolory.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Pelargonioza FikuMiku cz. 1
Angielki przekwitły, odpoczywają i przygotowują się do kolejnego kwitnienia. Lubię je.
Blubluś ponownie zachwyca swoim bladym fioletem. Jest to jedna z moich ulubionych pelargonii.
Burgundy splash już odpoczęła i przypomina, że mało która odmiana jest jej równa pod względem wielkości pojedynczych kwiatów. Też ją bardzo lubię. Jest świetna i praktycznie nie choruje.
Olbrzymimi kwiatami dorównuje jej oczywiście white splash. Okazało się, że mam dwa jej warianty - jedna ma kwiaty nieco mniejsze i bardziej białe przy brzegach, druga olbrzymie i biel zewnętrznej części jest przełamana delikatnym różem. Piękna i bardzo trwała odmiana. Na pewno spędza u mnie kolejną zimę.
Appleblossom rosebud, choć brutalnie obskubana na szczepki, ładnie sobie radzi i kwitnie w niezmiennie urzekający sposób. Jej kule pełne różyczek nie są bardzo duże, ale nie można jej odmówić tytułu królowej miniaturowych róż. Stara i naprawdę wspaniała odmiana. W dodatku bez problemu się ukorzenia ze szczepek, zimuje, a także puszcza co jakiś czas mnóstwo dzieciaczków tuż u nasady pnia. Śmieszne to. Jak dzieciątka podrosną i zarysują się mini listki, zrobię im zdjęcie i zamieszczę.
Czas na tegoroczne nowości. Rosną. W większości zdrowo.
Plum rumbler jest śliczna, niepokoją mnie tylko dziwne blade plamki na liściach. Będzie trzeba czymś opryskać.
Strawberry ice zachwyca kompaktowym pokrojem i lada dzień będzie cała w kwiatach!
Pachnąca Cy's sunburst jest tak śliczna i miniaturowa, że aż się o nią boję.
Szczepki, które dostałam z wymian też już się pięknie ukorzeniły, niektóre nawet mimo swoich mikro rozmiarów kwitną. Problem jest jednak taki, że darczyńcy nie podpisali odmian i moje biedaki są bezimienne. Pomożecie je rozpoznać? Liczę na Was.
1.
2.
3.
4.
5.
Dziś przyjechały też do mnie szczepki odmian Achievement i Pac Viva Carolina - obie od miłej pani z OLX.
Blubluś ponownie zachwyca swoim bladym fioletem. Jest to jedna z moich ulubionych pelargonii.
Burgundy splash już odpoczęła i przypomina, że mało która odmiana jest jej równa pod względem wielkości pojedynczych kwiatów. Też ją bardzo lubię. Jest świetna i praktycznie nie choruje.
Olbrzymimi kwiatami dorównuje jej oczywiście white splash. Okazało się, że mam dwa jej warianty - jedna ma kwiaty nieco mniejsze i bardziej białe przy brzegach, druga olbrzymie i biel zewnętrznej części jest przełamana delikatnym różem. Piękna i bardzo trwała odmiana. Na pewno spędza u mnie kolejną zimę.
Appleblossom rosebud, choć brutalnie obskubana na szczepki, ładnie sobie radzi i kwitnie w niezmiennie urzekający sposób. Jej kule pełne różyczek nie są bardzo duże, ale nie można jej odmówić tytułu królowej miniaturowych róż. Stara i naprawdę wspaniała odmiana. W dodatku bez problemu się ukorzenia ze szczepek, zimuje, a także puszcza co jakiś czas mnóstwo dzieciaczków tuż u nasady pnia. Śmieszne to. Jak dzieciątka podrosną i zarysują się mini listki, zrobię im zdjęcie i zamieszczę.
Czas na tegoroczne nowości. Rosną. W większości zdrowo.
Plum rumbler jest śliczna, niepokoją mnie tylko dziwne blade plamki na liściach. Będzie trzeba czymś opryskać.
Strawberry ice zachwyca kompaktowym pokrojem i lada dzień będzie cała w kwiatach!
Pachnąca Cy's sunburst jest tak śliczna i miniaturowa, że aż się o nią boję.
Szczepki, które dostałam z wymian też już się pięknie ukorzeniły, niektóre nawet mimo swoich mikro rozmiarów kwitną. Problem jest jednak taki, że darczyńcy nie podpisali odmian i moje biedaki są bezimienne. Pomożecie je rozpoznać? Liczę na Was.
1.
2.
3.
4.
5.
Dziś przyjechały też do mnie szczepki odmian Achievement i Pac Viva Carolina - obie od miłej pani z OLX.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7472
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pelargonioza FikuMiku cz. 1
Świetne te pelargonie. Oczywiście te różowe, fioletowe itp.
Te pelargonie od sąsiadki to takie, chyba masz
tu kolor troche przeklamany
Moje angielki, wznowiły kwitnienie:
Te pelargonie od sąsiadki to takie, chyba masz
tu kolor troche przeklamany
Moje angielki, wznowiły kwitnienie:
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Pelargonioza FikuMiku cz. 1
Moje angielki jeszcze nic nie wznawiają - na razie wciąż dochodzą do siebie po zakupie, transporcie i budują masę ;)
Za to przybyła do mnie wczoraj rzadka odmiana - pelargonia afrykańska. Trochę się jej bałam, ale na żywo jest zachwycająca. Kolor liści jest szaro-zielony, a kwiaty na dłuuuuuuuuuuch łodygach mają tak niesamowity odcień fioletu, że ciężko oderwać oczy. Na razie sadzonka wygląda trochę biednie i z pewnością odchoruje podróż, ale już wiem, że będę mieć ją w szczególnej opiece.
Najcudniej prezentuje się o zmroku.
Za to przybyła do mnie wczoraj rzadka odmiana - pelargonia afrykańska. Trochę się jej bałam, ale na żywo jest zachwycająca. Kolor liści jest szaro-zielony, a kwiaty na dłuuuuuuuuuuch łodygach mają tak niesamowity odcień fioletu, że ciężko oderwać oczy. Na razie sadzonka wygląda trochę biednie i z pewnością odchoruje podróż, ale już wiem, że będę mieć ją w szczególnej opiece.
Najcudniej prezentuje się o zmroku.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7472
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pelargonioza FikuMiku cz. 1
No nie da się ukryć, że wygląda jak siódma bida ,
ale kolor kwiatów zachwycający.
Uwielbiam fiolety.
Jeśli to nie tajemnica gdzie ją zakupiłaś?
Czy pachną jej liście? Bo już znalazłam cały artykuł na jej właściwości.
ale kolor kwiatów zachwycający.
Uwielbiam fiolety.
Jeśli to nie tajemnica gdzie ją zakupiłaś?
Czy pachną jej liście? Bo już znalazłam cały artykuł na jej właściwości.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Pelargonioza FikuMiku cz. 1
Afrykankę Sidoides kupiłam w małym ogrodnictwie Garden Queen - mają ofertę na swojej stronie i na Aledrogo
Ciężko dostać szczepkę albo sadzonkę na tak zwanych chałupkach - niewiele osób ją uprawia. Teraz wygląda jak zachudzona kupka nieszczęścia, ale tak to już jest z pelargoniami, że one często źle znoszą podróż - jednak potem, gdy już pogubią listki i odpoczną, ładnie się regenerują. Mam więc nadzieję, że dojdzie do pełnej formy przed zimą. Nie zauważyłam, żeby jej liście pachniały, chyba że covidzik powrócił do mnie, ale chyba nie, bo dzisiejszy rozmaryn na pieczonych ziemniakach pachniał obłędnie. Korzeń afrykańskiej ma właściwości prozdrowotne, ale nie sądzę, żebym umiała go doprowadzić do takiej objętości, by wykopywać i coś z nim robić
Takie jak masz od sąsiadki faktycznie mam - trzy splashowe, białą różową i prawie czerwoną. Wszystkie bardzo lubię.
edit: potarłam liść pelargonii afrykańskiej - rzeczywiście pachnie, bardzo ciekawie i ładnie, ale nie umiem określić tej nuty zapachowej, jestem gamonię
Ciężko dostać szczepkę albo sadzonkę na tak zwanych chałupkach - niewiele osób ją uprawia. Teraz wygląda jak zachudzona kupka nieszczęścia, ale tak to już jest z pelargoniami, że one często źle znoszą podróż - jednak potem, gdy już pogubią listki i odpoczną, ładnie się regenerują. Mam więc nadzieję, że dojdzie do pełnej formy przed zimą. Nie zauważyłam, żeby jej liście pachniały, chyba że covidzik powrócił do mnie, ale chyba nie, bo dzisiejszy rozmaryn na pieczonych ziemniakach pachniał obłędnie. Korzeń afrykańskiej ma właściwości prozdrowotne, ale nie sądzę, żebym umiała go doprowadzić do takiej objętości, by wykopywać i coś z nim robić
Takie jak masz od sąsiadki faktycznie mam - trzy splashowe, białą różową i prawie czerwoną. Wszystkie bardzo lubię.
edit: potarłam liść pelargonii afrykańskiej - rzeczywiście pachnie, bardzo ciekawie i ładnie, ale nie umiem określić tej nuty zapachowej, jestem gamonię
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Pelargonioza FikuMiku cz. 1
Nr 2. to może być Richard Hodgson lub Joan Hodgson ze wskazaniem na te pierwszą
Nr4. Fireworks 'Scarlet'
Pozostałe trudne do odgadnięcia
Nr4. Fireworks 'Scarlet'
Pozostałe trudne do odgadnięcia
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7472
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pelargonioza FikuMiku cz. 1
Zakwitł Blubluś
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Pelargonioza FikuMiku cz. 1
Blublusie są debeściakami pod względem koloru.
A mi zaczyna szaleć Strawberry ice
Bardzo sympatyczna odmiana, przypomina rzeczywiście jakieś truskawkowe lody mleczne
Karo, jakże to nie masz jej w swoim pelargoniowym blogostanie? ;)
A mi zaczyna szaleć Strawberry ice
Bardzo sympatyczna odmiana, przypomina rzeczywiście jakieś truskawkowe lody mleczne
Karo, jakże to nie masz jej w swoim pelargoniowym blogostanie? ;)
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Pelargonioza FikuMiku cz. 1
No nie mam jej Dorotko
Jeszcze bardzo wielu odmian nie mam u siebie.... nie wszystkie łatwo się zimują, niestety miejsca na zimowanie już brak,
z konieczności trzeba ograniczać kolekcję
Ale fakt,jest słodka,apetyczna wręcz
Jeszcze bardzo wielu odmian nie mam u siebie.... nie wszystkie łatwo się zimują, niestety miejsca na zimowanie już brak,
z konieczności trzeba ograniczać kolekcję
Ale fakt,jest słodka,apetyczna wręcz
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7472
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pelargonioza FikuMiku cz. 1
Ukorzeniły mi się angielki po dwóch tygodniach
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie