Krzaczki Kani (2)
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16695
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Krzaczki Kani (2)
No i Kasia znowu nam się gdzieś zapodziała.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3201
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani (2)
Dziękuję wszystkim miłym Gościom za odwiedziny a już szczególnie tym, którym chciało się zostawić wpis . Gospodyni wątku małomówna .
Najwyraźniej ktoś podkrada dni letnim miesiącom, bo tak szybko się kończą. Jest z tym coraz gorzej, bo ciepła wiosna przychodzi późno, za to jesień jest nieznośnie punktualna.
Zamiłowanie do ogrodu jest intensywne, bo musi się zmieścić w niewielkiej ilości dni lata a w dodatku wpleść między pracę zawodową, dbanie o życie rodzinne i inne zajęcia. Najbardziej przeszkadza ta nieszczęsna konieczność zarobkowania .
We wrześniu w ogrodzie jest jeszcze dość kwieciście i kolorowo. Róże powtarzają kwitnienie, jeszcze oczy cieszą niektóre floksy a w pełni urody są hortensje, jeżówki i werbeny patagońskie. Stopniowo, powoli sprzątam na rabatach, przesadzam roślinki i planuję nowe. Oczywiście pielę nieustająco . Dzięki gwiazdnicy mam pewność, że nie zabraknie mi zajęcia do końca mojej działalności ogrodowej.
Wrzesień u mnie:
Róża Wellbeing. Piękny, intensywny zapach cytrusów.
Astry ozdabiają warzywnik
Róża Alba Meidiland, jak zaczęła kwitnąć w czerwcu tak do dziś nie ustaje w produkcji kwiatków.
Jeżówka
Hortensja Vanille Fraise, którą oskubałam od dołu i prowadzę w formie drzewka.
Dalie ciemnolistne. Może to jakiś Bishop of...cośtam albo Bishop's Children?
Róża Munstead Wood w werbenach patagońskich. W tym miejscu była kiedyś piaskownica. Jak się dorobię, to kupię jakieś drewno albo płyty, nędzny placyk zyska paradną nawierzchnię i zmieni wtedy nazwę na "taras" .
A tutaj będzie trochę kopania i będzie inaczej. "Dziura" pomiędzy żółtą różą Graham Thomas a sosną zostanie zarośnięta przez azalię Gibraltar, dodam jeszcze jedną różę i lilak Mayera Palibin. Rządek przywrotników się skróci...i wyrzuci w inne miejsce .
To fiołkowe, to hortensja Hopcorn. Dążę do bardziej fioletowej jej wersji ale to młode nasadzenie i ziemia nie zdążyła zrobić się wystarczająco kwaśna. Trzeba poczekać.
Najwyraźniej ktoś podkrada dni letnim miesiącom, bo tak szybko się kończą. Jest z tym coraz gorzej, bo ciepła wiosna przychodzi późno, za to jesień jest nieznośnie punktualna.
Zamiłowanie do ogrodu jest intensywne, bo musi się zmieścić w niewielkiej ilości dni lata a w dodatku wpleść między pracę zawodową, dbanie o życie rodzinne i inne zajęcia. Najbardziej przeszkadza ta nieszczęsna konieczność zarobkowania .
We wrześniu w ogrodzie jest jeszcze dość kwieciście i kolorowo. Róże powtarzają kwitnienie, jeszcze oczy cieszą niektóre floksy a w pełni urody są hortensje, jeżówki i werbeny patagońskie. Stopniowo, powoli sprzątam na rabatach, przesadzam roślinki i planuję nowe. Oczywiście pielę nieustająco . Dzięki gwiazdnicy mam pewność, że nie zabraknie mi zajęcia do końca mojej działalności ogrodowej.
Wrzesień u mnie:
Róża Wellbeing. Piękny, intensywny zapach cytrusów.
Astry ozdabiają warzywnik
Róża Alba Meidiland, jak zaczęła kwitnąć w czerwcu tak do dziś nie ustaje w produkcji kwiatków.
Jeżówka
Hortensja Vanille Fraise, którą oskubałam od dołu i prowadzę w formie drzewka.
Dalie ciemnolistne. Może to jakiś Bishop of...cośtam albo Bishop's Children?
Róża Munstead Wood w werbenach patagońskich. W tym miejscu była kiedyś piaskownica. Jak się dorobię, to kupię jakieś drewno albo płyty, nędzny placyk zyska paradną nawierzchnię i zmieni wtedy nazwę na "taras" .
A tutaj będzie trochę kopania i będzie inaczej. "Dziura" pomiędzy żółtą różą Graham Thomas a sosną zostanie zarośnięta przez azalię Gibraltar, dodam jeszcze jedną różę i lilak Mayera Palibin. Rządek przywrotników się skróci...i wyrzuci w inne miejsce .
To fiołkowe, to hortensja Hopcorn. Dążę do bardziej fioletowej jej wersji ale to młode nasadzenie i ziemia nie zdążyła zrobić się wystarczająco kwaśna. Trzeba poczekać.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Krzaczki Kani (2)
Kasiu, Twoje przemyślenia na temat kumulacji życia ogrodowego podczas lata i braku czasu nań poza nim i ja podzielam. U mnie to bardziej wiosna- początek lata. Bo ja latem jeszcze bardzo dużo wyjeżdżam i podróżuję i ogród idzie w odstawkę.Z wrześniem zapuszczam go już całkiem i nawet nie mam kiedy sprzątać.
U ciebie pięknie bardzo, ten klimatyczny domek i przemyślane rabaty. Zawsze spaceruję z zachwytem.
U ciebie pięknie bardzo, ten klimatyczny domek i przemyślane rabaty. Zawsze spaceruję z zachwytem.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16146
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Krzaczki Kani (2)
Bardzo się cieszę, że mogę znowu pobyć w jednym z moich ulubionych ogrodów. Zachwyciły mnie astry i ich kolorystyczny dobór, bo choć sama tak je lubię, to nijak nie udaje mi się ich uprawiać na moim nowym rancho. Wysiewam, ale nie wschodzą, a jeśli coś tam wzejdzie, w krótkim czasie ginie. Musiałabym kupić gotowe sadzonki.
Też już raczej sprzątam w ogrodzie i przygotowuję się do zimy. Wyjątkiem są narcyzy, które sadzę w nadziei na ładne wiosenne widoki. U Ciebie ich raczej nie widziałam, choć lilie i tulipany posiadasz. Nie podobają Ci się czy nie lubią twojej gleby?
Mam pytanie: czy widniejącego na zdjęciu Grahama prowadzisz bez podpór?
Też już raczej sprzątam w ogrodzie i przygotowuję się do zimy. Wyjątkiem są narcyzy, które sadzę w nadziei na ładne wiosenne widoki. U Ciebie ich raczej nie widziałam, choć lilie i tulipany posiadasz. Nie podobają Ci się czy nie lubią twojej gleby?
Mam pytanie: czy widniejącego na zdjęciu Grahama prowadzisz bez podpór?
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8469
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Krzaczki Kani (2)
Kasiu
Podziwiam bajeczne astry chińskie
U mnie nic nie wyrosło.
Ciemna róża angielska cudna.
Fajny macie dom na wsi ,okiennice fantastyczne.
Szkoda ,że tak rzadko piszesz ,wiadomo w sezonie czasu na nic nie ma.
My też kursujemy między 3 City a Kaszubami ,lecz na dłuższym dystansie.
Z pieleniem gwiazdnic itp. to bym zwariowała ,gdyby nie przykrycie gleby.
Z czasem chwastów coraz mniej ,rośliny zasłaniają.
Podziwiam bajeczne astry chińskie
U mnie nic nie wyrosło.
Ciemna róża angielska cudna.
Fajny macie dom na wsi ,okiennice fantastyczne.
Szkoda ,że tak rzadko piszesz ,wiadomo w sezonie czasu na nic nie ma.
My też kursujemy między 3 City a Kaszubami ,lecz na dłuższym dystansie.
Z pieleniem gwiazdnic itp. to bym zwariowała ,gdyby nie przykrycie gleby.
Z czasem chwastów coraz mniej ,rośliny zasłaniają.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Krzaczki Kani (2)
Kasiu
Kolory jesieni najpiękniej wyglądają w astrach.
Podziwiam twoje piękne róże. Welbeing śliczna.
Ale zaciekawiła mnie ta ślicznota róża Alba Meidiland.
A jak piszesz, że ona kwitnie cały czas to już bardzo podoba. Muszę się za nią rozejrzeć .
Werbeny masz sporo. Fajnie mi się marzy jej więcej a tym czasem tylko jedna mi rośnie.
Ciemna dalijka cudeńko. I kolor kwiatu świetny. Ja miałam jedna z ciemnymi liśćmi ale mi nie przezimowała.
pozdrawiam serdecznie
Kolory jesieni najpiękniej wyglądają w astrach.
Podziwiam twoje piękne róże. Welbeing śliczna.
Ale zaciekawiła mnie ta ślicznota róża Alba Meidiland.
A jak piszesz, że ona kwitnie cały czas to już bardzo podoba. Muszę się za nią rozejrzeć .
Werbeny masz sporo. Fajnie mi się marzy jej więcej a tym czasem tylko jedna mi rośnie.
Ciemna dalijka cudeńko. I kolor kwiatu świetny. Ja miałam jedna z ciemnymi liśćmi ale mi nie przezimowała.
pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16695
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Krzaczki Kani (2)
Nareszcie odsłoniłaś, Kasieńko, kolejne zakątki swojego ogrodu.
A masz czym się chwalić. Moją uwagę zwróciła róża 'Wellbeing, która nie tylko urodą zyskała moją sympatię, ale dodatkowo ładnym aromatem.
Fantastycznie udały Ci się astry. Domyślam się, że to nie samosiewki. Ja mam wyłącznie takie, które wysiały się same.
Dalie ciemnolistne szczególnie mi się podobają i tylko takie w tym roku mam na działce. Jest tylko jeden szkopuł: ich liście wcale nie są czekoladowe, a jedynie lekko zbrązowiałe z przewagą ciemnej zieleni. W przyszłym sezonie spróbuję kupić oryginalne sadzonki takich dalii, nie będę już siała.
Dzisiaj od rana woda z nieba leci, zatem siedzę w domu, na szczęście komputer nie wariuje.
Ciepełka życząc, buziaki ślę.
A masz czym się chwalić. Moją uwagę zwróciła róża 'Wellbeing, która nie tylko urodą zyskała moją sympatię, ale dodatkowo ładnym aromatem.
Fantastycznie udały Ci się astry. Domyślam się, że to nie samosiewki. Ja mam wyłącznie takie, które wysiały się same.
Dalie ciemnolistne szczególnie mi się podobają i tylko takie w tym roku mam na działce. Jest tylko jeden szkopuł: ich liście wcale nie są czekoladowe, a jedynie lekko zbrązowiałe z przewagą ciemnej zieleni. W przyszłym sezonie spróbuję kupić oryginalne sadzonki takich dalii, nie będę już siała.
Dzisiaj od rana woda z nieba leci, zatem siedzę w domu, na szczęście komputer nie wariuje.
Ciepełka życząc, buziaki ślę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11827
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Krzaczki Kani (2)
Kasiu lubię jak pokazujesz szersze kadry, pięknie skomponowane rabaty.
Munstead Wood cudna, uwielbiam takie nasycone kolory róż.
Alba Meidiland zjawiskowa. Muszę odgapić podporę, bo moja ma tylko obręcze i rozkłada się bardzo na boki.
Przywrotnik tniesz po kwitnieniu nisko? Ma piękne liście.
Co to za limonkowy wysoki krzew przed tarasen wejściowym?
Życzę ciepłych dni na cieszenie się ogrodem.
Munstead Wood cudna, uwielbiam takie nasycone kolory róż.
Alba Meidiland zjawiskowa. Muszę odgapić podporę, bo moja ma tylko obręcze i rozkłada się bardzo na boki.
Przywrotnik tniesz po kwitnieniu nisko? Ma piękne liście.
Co to za limonkowy wysoki krzew przed tarasen wejściowym?
Życzę ciepłych dni na cieszenie się ogrodem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Krzaczki Kani (2)
Kasiu Piękny wrześniowy ogród ,pełen kolorów .
Róże super zdrowe były u Ciebie prawda ?
Pięknie jescze kwitną ,tak mają kiedy nic im nie dolega .
Czy tylko je nawozisz ? czy jeszcze dbasz by poważnie nie chorowały ?
Patrząc na Twoje astry ,zechcę je wprowadzić na działkę ,teraz to zrobić czy wiosną lepiej ?
Marcinki już są
Serdecznie pozdrawiam
Róże super zdrowe były u Ciebie prawda ?
Pięknie jescze kwitną ,tak mają kiedy nic im nie dolega .
Czy tylko je nawozisz ? czy jeszcze dbasz by poważnie nie chorowały ?
Patrząc na Twoje astry ,zechcę je wprowadzić na działkę ,teraz to zrobić czy wiosną lepiej ?
Marcinki już są
Serdecznie pozdrawiam
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4684
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Krzaczki Kani (2)
Gwiazdnica to trochę trudny chwast ma wiotkie korzenie i do tego dość głęboko się korzeni, ja też z nią walczę. Właśnie szukam pachnącej zdrowej róży. Działeczka wygląda jak przydomowy ogród, Kasiu czy masz na działce też część użytkową? Piękne kolorowe astry Miałam przez moment werbenę patagońską ale wypadła - nie wiadomo czemu, podobnie było z jeżówką. Przesadzałam w okresie wegetacyjnym przywrotniki na lepsze miejsce (tam zawsze były drobne), złapały mącznika...(wcześniej się to im nie zdarzało).
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4209
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Krzaczki Kani (2)
Pięknie,pięknie,pięknie
Nie wiem,które kwiaty bardziej podziwiać,czy róże,czy astry,czy dalie ciemnolistne?
Róże zachwycają swymi kolorami i wydaje mi się,że czuję ich zapach
Astry kwiaty typowo jesienne równie piękne i kolorowe i na pewno ładnie ozdabiają Twój warzywnik
Dalie o ciemnych liściach prezentują się niezwykle oryginalnie,nie wiedziałem,że jest taka odmiana
Przyglądając się pięknie kwitnącym kwiatom aż ma się ochotę wejść do Twego ogrodu,dotykać,wąchać je i podziwiać na żywo.
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy
Nie wiem,które kwiaty bardziej podziwiać,czy róże,czy astry,czy dalie ciemnolistne?
Róże zachwycają swymi kolorami i wydaje mi się,że czuję ich zapach
Astry kwiaty typowo jesienne równie piękne i kolorowe i na pewno ładnie ozdabiają Twój warzywnik
Dalie o ciemnych liściach prezentują się niezwykle oryginalnie,nie wiedziałem,że jest taka odmiana
Przyglądając się pięknie kwitnącym kwiatom aż ma się ochotę wejść do Twego ogrodu,dotykać,wąchać je i podziwiać na żywo.
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3201
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani (2)
Moniko, powinnam brać z Ciebie przykład. Ja zbyt dużo czasu poświęcam ogrodowi. To hobby bardzo wciąga ale też bardzo ogranicza. Ja się dałam wciągnąć.
Wando, ja robiłam rozsadę z astrów, bo musiałam ścigać się ze ślimakami. Wiele roślin sadziłam z rozsady właśnie z powodu tych paskudnych ślimoli a i tak mi pożarły cukinie, fasolę i część ogórków. Narcyzy jakoś mnie „nie biorą”...jeszcze ;)
Grahama prowadzę przy podporze. Mam kilka takich samoróbek przy niektórych różach. Mają być niewidoczne i Graham już faktycznie zarósł swoją a inne róże jeszcze nad tym pracują. W ubiegłym roku przemarzło mi wiele róż i idąc za ciosem zrobiłam wycinkę do ziemi prawie wszystkim krzewom. Wykorzystałam wtedy moment i nałożyłam podpory i teraz róże prowadzę właśnie w ten sposób, przy podporach.
Agnieszko, w pobliżu róż rosną byliny ale jednak muszę zostawić przy różach trochę wolnego miejsca i właśnie tam, na tej bogatej ziemi, przy różach, gwiazdnica ma się najlepiej. Nawet ją zjadam, no ale ile można jeść gwiazdnicy?! Odzywam się z rzadka, bo zamieszczanie tutaj zdjęć zabiera dużo czasu a oglądanie innych ogrodów jest takie interesujące.
Aniu, Alba Meidiland jest nie do zdarcia. Jej wada, to brak zapachu. Werbena sieje się w tysiącach sztuk. Czy Ty, Aniu, aby za bardzo nie pielisz? W tym miejscu, gdzie rośnie teraz werbena, na wiosnę powinno być pełno siewek.
Te ciemne dalie, to są prawdziwe klejnociki. Bardzo je lubię i zrobię wszystko co trzeba a nawet więcej, żeby tylko je przezimować. Jak się nie uda, to będę płakać.
Lucynko, astry są piękne, cudne i w ogóle to są prawdziwe gwiazdy. No, tak mi się podobały...cieszyłam się nimi jak dziecko lizakiem. Do sierpnia miałam obok nich jeszcze maciejkę, która smyrała mnie po nosie oszałamiającym aromatem. A jak ta maciejka wyglądała! Na warzywnikowej, bogatej ziemi, zaskoczyła mnie i wyrosła na roślinę dekoracyjną, chociaż do tej pory uważałam, że jej kwalifikacje pod względem urody są co najwyżej mierne.
Soniu, tak, przywrotnik tnę. Oprócz przywrotnika w ten sposób tnę szałwie, kocimiętki, irysy pumila. Nie lubię bylin, które w sezonie muszę ciąć i oglądać puste miejsca i czekać aż się zregenerują ale jeszcze bardziej nie lubię ogrodu bez nich. No to tnę i czekam aż odrośnie. Na szczęście to czekanie długo nie trwa. Ten limonkowy krzew, zdaje się, że chodzi Ci o berberysa. Odmiany niestety nie znam.
Bogusiu, generalnie róże mi nie grymaszą i nie chorują ale muszę pilnować oprysków Louise Odier i przez to zaczynam darzyć ją uczuciem chłodniejszym. Za dużo czasu zabiera mi jej doglądanie, żeby nie miała plam, podczas gdy inne rosną bez specjalnych zabiegów. Jak robię oprysk LO, to inne też dostają profilaktycznie. Rozsady astrów robiłam na wiosnę do wielodoniczek z obawy przed ślimakami.
Olu, ja też właśnie jestem na polowaniu na róże. Na pewno zamówię Gertrude Jekyll ale jeszcze coś na pewno dołożę do koszyka. Jakiego rodzaju różę chcesz kupić?
Tak, pewnie, mam warzywnik. Skromny taki - za skromny, za mały. Ceny w sklepach motywują, to będzie większy . Werbena patagońska raczej nie zimuje u nas ale wydaje tak obfity samosiew, że nie zabraknie jej w kilku pokoleniach. Jeżówki mam tylko Magnus, pozostałe chyba są krótkowieczne.
Arkadiuszu, tyle miłych słów a taki skromny ogródek. Tyle jeszcze w nim dziur, złych pomysłów do poprawy, życia mi nie wystarczy!
No i tak się nagadałam, że na zdjęcia już czasu zbrakło...
Wando, ja robiłam rozsadę z astrów, bo musiałam ścigać się ze ślimakami. Wiele roślin sadziłam z rozsady właśnie z powodu tych paskudnych ślimoli a i tak mi pożarły cukinie, fasolę i część ogórków. Narcyzy jakoś mnie „nie biorą”...jeszcze ;)
Grahama prowadzę przy podporze. Mam kilka takich samoróbek przy niektórych różach. Mają być niewidoczne i Graham już faktycznie zarósł swoją a inne róże jeszcze nad tym pracują. W ubiegłym roku przemarzło mi wiele róż i idąc za ciosem zrobiłam wycinkę do ziemi prawie wszystkim krzewom. Wykorzystałam wtedy moment i nałożyłam podpory i teraz róże prowadzę właśnie w ten sposób, przy podporach.
Agnieszko, w pobliżu róż rosną byliny ale jednak muszę zostawić przy różach trochę wolnego miejsca i właśnie tam, na tej bogatej ziemi, przy różach, gwiazdnica ma się najlepiej. Nawet ją zjadam, no ale ile można jeść gwiazdnicy?! Odzywam się z rzadka, bo zamieszczanie tutaj zdjęć zabiera dużo czasu a oglądanie innych ogrodów jest takie interesujące.
Aniu, Alba Meidiland jest nie do zdarcia. Jej wada, to brak zapachu. Werbena sieje się w tysiącach sztuk. Czy Ty, Aniu, aby za bardzo nie pielisz? W tym miejscu, gdzie rośnie teraz werbena, na wiosnę powinno być pełno siewek.
Te ciemne dalie, to są prawdziwe klejnociki. Bardzo je lubię i zrobię wszystko co trzeba a nawet więcej, żeby tylko je przezimować. Jak się nie uda, to będę płakać.
Lucynko, astry są piękne, cudne i w ogóle to są prawdziwe gwiazdy. No, tak mi się podobały...cieszyłam się nimi jak dziecko lizakiem. Do sierpnia miałam obok nich jeszcze maciejkę, która smyrała mnie po nosie oszałamiającym aromatem. A jak ta maciejka wyglądała! Na warzywnikowej, bogatej ziemi, zaskoczyła mnie i wyrosła na roślinę dekoracyjną, chociaż do tej pory uważałam, że jej kwalifikacje pod względem urody są co najwyżej mierne.
Soniu, tak, przywrotnik tnę. Oprócz przywrotnika w ten sposób tnę szałwie, kocimiętki, irysy pumila. Nie lubię bylin, które w sezonie muszę ciąć i oglądać puste miejsca i czekać aż się zregenerują ale jeszcze bardziej nie lubię ogrodu bez nich. No to tnę i czekam aż odrośnie. Na szczęście to czekanie długo nie trwa. Ten limonkowy krzew, zdaje się, że chodzi Ci o berberysa. Odmiany niestety nie znam.
Bogusiu, generalnie róże mi nie grymaszą i nie chorują ale muszę pilnować oprysków Louise Odier i przez to zaczynam darzyć ją uczuciem chłodniejszym. Za dużo czasu zabiera mi jej doglądanie, żeby nie miała plam, podczas gdy inne rosną bez specjalnych zabiegów. Jak robię oprysk LO, to inne też dostają profilaktycznie. Rozsady astrów robiłam na wiosnę do wielodoniczek z obawy przed ślimakami.
Olu, ja też właśnie jestem na polowaniu na róże. Na pewno zamówię Gertrude Jekyll ale jeszcze coś na pewno dołożę do koszyka. Jakiego rodzaju różę chcesz kupić?
Tak, pewnie, mam warzywnik. Skromny taki - za skromny, za mały. Ceny w sklepach motywują, to będzie większy . Werbena patagońska raczej nie zimuje u nas ale wydaje tak obfity samosiew, że nie zabraknie jej w kilku pokoleniach. Jeżówki mam tylko Magnus, pozostałe chyba są krótkowieczne.
Arkadiuszu, tyle miłych słów a taki skromny ogródek. Tyle jeszcze w nim dziur, złych pomysłów do poprawy, życia mi nie wystarczy!
No i tak się nagadałam, że na zdjęcia już czasu zbrakło...
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11724
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Krzaczki Kani (2)
Zachwycam się astrami, znowu nie kupiłam nasion wiosną, ale już na następny rok nie zapomnę.
Teraz brakuje mi kolorów w ogrodzie.Dalie kwitną, ale nie jakoś spektakularnie.
U Ciebie wszystko pięknie wygląda
Piaskownica przerobiona będzie na tarasik, to bardzo dobry pomysł
Czekam na zdjęcia z przeuroczego ogrodu
Pozdrawiam serdecznie
Teraz brakuje mi kolorów w ogrodzie.Dalie kwitną, ale nie jakoś spektakularnie.
U Ciebie wszystko pięknie wygląda
Piaskownica przerobiona będzie na tarasik, to bardzo dobry pomysł
Czekam na zdjęcia z przeuroczego ogrodu
Pozdrawiam serdecznie