Witamgarom pisze:Podstawowym miernikiem u mnie jest natura, jak zobaczę pierwsze egzemplarze leżące pod drzewem to znaczy,że powoli zbliża się termin zbioru a potem konsumpcji. Oczywiście te pierwsze egzemplarze najczęściej są robaczywe,ale wskazują na zbliżający się termin zbioru.Czasami w razie wątpliwości sprawdzam jeszcze w necie.
Podobnie robiłem ale w tym roku jabłka Delidates zebrałem 04.09 bo były pięknie wybarwione , soczyste i słodkie no i kalendarz zbioru tak zalecał . A jednak ten rok z uwagi na temperatury spowodował , że owoce wcześniej należało zbierać . Po dwóch tygodniach owoc w skrzynkach w piwnicy zrobił się ciemny (za dużo cukru ). Pogoda spowodowała szybszy rozkład skrobi na cukry proste no i takie jabłko tylko do jedzenia prosto z drzewa . Dlatego kolejne jabłko Reneta Złota i Witos zbierany po teście skrobiowym . Szampion dzisiaj zbieram . Moje wstępne przemyślenia : jeśli chcesz jeść jabłko prosto z drzewa to wystarczy natura, jeśli chcesz do piwnicy to warto zrobić test skrobiowy 10 dni przed planowanym zbiorem.
Może to komuś się przyda . Ja cały czas się uczę na błędach .
Pozdrawiam