Szafirki znów wypuszczają liście - nie pamiętam jednak czy ich liście uschły w czerwcu czy w lipcu.
Szukam odpowiedzi na pytanie - co mogłoby rosnąć na rabacie z szafirkami w momencie gdy śpią.
Ładnie wyglądają w dużej ilości, ale jak usychają to zostaje wielka plama gołej ziemi - co najwyżej zaczynają rosnąć na niej chwasty. Mimo że w sierpniu znowu wypuszczają liście, to może im to nie zaszkodzi, że coś będzie rosło z nimi do zimy i je zacieniało?
Czy ma ktoś z Was pomysł co odbiło szafirkom, że we wrześniu ogłosiły wiosnę..?
Bywało, że zaledwie wystawiały nosy w grudniu, ale czegoś takiego jeszcze nie przerabiałam.
Dzięki za odpowiedź. A nie zmarzną, albo w ogóle uchowają się im te liście przez pół roku?
Nie pierwszy raz uprawiam wiosenne cebulowe, w tym także szafirki i do tej pory bywało tak, że np. na przełomie grudnia i stycznia wystawiały kły i tak zastygały w gotowości do startu w wiosnę. Pierwszy raz mi się zdarzyło, że zimy jeszcze nie ma, a tu normalne regularne liście.
Kupiłam w Biedronce. To Magic Carpet - mieszanka.
Zapewne wiele osób kupowało je w ubiegłych latach. Możecie pokazać na zdjęciach co zakwita z tej mieszanki?
nicktosia pisze:Dzięki za odpowiedź. A nie zmarzną, albo w ogóle uchowają się im te liście przez pół roku?
Nie pierwszy raz uprawiam wiosenne cebulowe, w tym także szafirki i do tej pory bywało tak, że np. na przełomie grudnia i stycznia wystawiały kły i tak zastygały w gotowości do startu w wiosnę. Pierwszy raz mi się zdarzyło, że zimy jeszcze nie ma, a tu normalne regularne liście.
Nie martw sie ,na pewno nie zmarzną u mnie co roku na jesień tak wypuszczają .
zrobię zdjęcie swoim to pokażę
nicktosia u mnie szafirki mają już około 15 centymetrów wysokości. Niestety liście po zimie mają brzydkie końcówki. Zanim pokażą się kwiaty, przycinam. Kwitną co roku bezproblemowo.
Donicowe trzymam w zimnym garażu i wtedy mają ładne, zielone liście.