Witaj kochana, wracam
za mną bardzo ciężki okres, w którym troche zapomniałam o tym co ważne i do życia potrzebne...
Jak sprawa kształtowała się w tym roku?
1. Płot powstał, kosztował 250% tego ile sobie założyłam, a nie jest to jak widać szczyt finezji. Jest jednak zrobiony bardzo porządnie i jak tylko zajmę się nasadzeniami,
to też całkiem inaczej będę na niego patrzeć. No nie jest to bajkowy, kamienny płot angielski, ale musiałam arche zejść na ziemię i jestem bardzo szczęśliwa, że jakość
materiałów jest w dobra a płot stoi i dobrze pełni swoją funkcję.
2. Udało mi się także posadzić kilka krzaków ciemierników. Lato było jednak koszmarnie gorące więc sama zastanawiam się co zastanę w tym tygodniu.
Jadę na działkę pierwszy raz od dwóch miesięcy
bardzo się boje co tam zastane. na działce nie było wody, raz na jakiś czas udało się troche popodlewa
od sąsiadów i ogólnie nie nastawiam się pozytywnie, ale w sierpniu było dobrze - zobaczymy co teraz.
3. Oczyszczam teren kawałek po kawałku. Tu wynik jednej wizyty:
Zostało zrobionych kilkanaście nasadzeń - oczywiście za gęsto i to co mi się podobało, niekoniecznie z sensem. Tak to wyglądało w styczniu. Postawiłam też
prowizoryczny kompostownik, który już w tym roku bardzo się przydał do wypełnienia jednej ze skrzyni. W lutym została zakupiona szklarnia. Było trochę roboty z
ogarnianiem terenu pod nią, znalezieniem miejsca, ale wydawało się na ze w tym momencie jest bliżej niż dalej. Cóż, myliliśmy się.
4. W maju, jak zwykle, zajęliśmy się kolejny raz nie tym co najpotrzebniejsze, a tym co sprawiało mi największą przyjemność. Został za to zakupiony wąż ogrodowy,
co uratowało mi (a w zasadzie mój wujek) nasadzenia, krzewy i drzewa latem (choć z kilkoma egzemplarzami musiałam się pożegnać. Skrzynie zostały zakupione,
halo się wysadzić jedną i zrobić kolejny kawałek ziemi przy murze. Jesteśmy więc w maju i to by było na ten moment tyle na ten post.
Oczywiście zasadziłem sporo krzewów porzeczek, malin czy agrestu oraz drzew. Ale o tym jak sobie radzą i co było dalej napisze już jutro.