Grubosz - Crassula cz.5
- AsiaG
- 200p
- Posty: 212
- Od: 27 cze 2009, o 21:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Cześć Twoja Crassula wygląda jak typowy Hummels Ghost, a te gałązki, które mają gładkie liście, to nic innego jak rewers w postaci Heliosa sport. Tam nie widać zadnej veriegaty czyli Tricoloru, bo on jest w biało zielone pasy. Przydałoby się więcej zdjęć całej rośliny w świetle dziennym. Do tego czy wystawiasz ją na balkon, jakie ma stanowisko? wybarwia się jakoś? bo to wszystko jest ważne, żeby prawidłoo ocenić odmianę
Przejrzałam te poprzednie wpisy i wystąpił tam błąd. Otóż tamte rośliny to typowe Hummel's Ghosty, a nie Veriegaty czyli Tricolory. I tak jak pisałam u Ciebie, to i tam wystąpił Helios, czyli liście bez pasków.
Przejrzałam te poprzednie wpisy i wystąpił tam błąd. Otóż tamte rośliny to typowe Hummel's Ghosty, a nie Veriegaty czyli Tricolory. I tak jak pisałam u Ciebie, to i tam wystąpił Helios, czyli liście bez pasków.
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Dziękuję Asiu za oświecenie w kwestii 'Dr Jekyll i Mr Hyde'
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Co jest nie tak z gruboszem? Na liściach pojawia się specyficzny srebrzysty nalot (dosłownie na palcach zostaje srebrny proszek), liście opadają. Ziemia przepuszczalna (mieszanka do sukulentów i kaktusów w odpowiedniej proporcji ze żwirkiem). Podlewanie aktualnie ograniczone do minimum. Ma światło. To jakiś szkodnik? Choroba grzybowa?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Grzyb. Odetnij chore liście i zrób oprysk preparatem grzybobójczym. Trzeba sprawdzić profilaktycznie stan korzeni.
Jakie ma stanowisko i jaką temperaturę otoczenia - zwłaszcza najniższą?
Jakiej wielkości doniczka względem bryły korzeniowej?
Doniczka stoi na podstawce?
Jakie ma stanowisko i jaką temperaturę otoczenia - zwłaszcza najniższą?
Jakiej wielkości doniczka względem bryły korzeniowej?
Doniczka stoi na podstawce?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Stoi przy samym oknie (więcej światła mieć już nie może). Temperatura najniższa pokoju, to około 21 stopni, ale grubosz stoi przy samym oknie, od którego jest na pewno trochę chłodniej. Doniczka płaska, większa od jego bryły korzeniowej (ziemia ciągle sucha, nie podlewam go od dłuższego czasu). Oprysk zrobiłam, ale liście nadal opadają. Potrzeba czasu czy co jest nie tak? Te ze zdjęcia nie zdążyly się jeszcze pokryć nalotem (normalnie są wręcz srebrne, gdy odpadają).
-- 25 paź 2022, o 08:01 --
Stan korzeni sprawdziłam - idealnie.
-- 25 paź 2022, o 08:01 --
Stan korzeni sprawdziłam - idealnie.
- zenzi
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 11 wrz 2022, o 14:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Co jest mojemu gruboszowi?
Kilka liści zrobiło się takich jakby zwiędniętych. Na początku celowałem w przesuszenie (bo portulacaria obok zaczęła zrzucać trochę liści), lecz jeden liść mi wczoraj odpadł i po przełamaniu wydawał mi się pełen wody. Obie rośliny podlewałem wg mnie oszczędnie (portulacarię trochę częściej), obie rosną w odpowiednim podłożu. Co więc jest mojemu gruboszowi - przelanie, przesuszenie, a może zmarzł? Stoi na parapecie, przy którym uchylam okno. Inne sukulenty tam rosnące się jednak nie skarżą.
Kilka liści zrobiło się takich jakby zwiędniętych. Na początku celowałem w przesuszenie (bo portulacaria obok zaczęła zrzucać trochę liści), lecz jeden liść mi wczoraj odpadł i po przełamaniu wydawał mi się pełen wody. Obie rośliny podlewałem wg mnie oszczędnie (portulacarię trochę częściej), obie rosną w odpowiednim podłożu. Co więc jest mojemu gruboszowi - przelanie, przesuszenie, a może zmarzł? Stoi na parapecie, przy którym uchylam okno. Inne sukulenty tam rosnące się jednak nie skarżą.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Jak trzymasz w temperaturze pokojowej i oszczędnie to jak roślina ma nie stracić turgor?
Dobrze jest zapewnić chłodne stanowisko przez cały czas i wtedy dopiero ograniczyć podlewanie.
Inna sprawa, że jak uchylasz okno i leci na rośliny chłodne powietrze to przy wilgotnym podłożu łatwo o gnicie korzeni.
Zapewnij stabilne warunki uprawy i dostosuj do tego podlewanie.
Dobrze jest zapewnić chłodne stanowisko przez cały czas i wtedy dopiero ograniczyć podlewanie.
Inna sprawa, że jak uchylasz okno i leci na rośliny chłodne powietrze to przy wilgotnym podłożu łatwo o gnicie korzeni.
Zapewnij stabilne warunki uprawy i dostosuj do tego podlewanie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Grubosz - katastrofa
Szanowni Państwo, prośba o pomoc. Odziedziczyłem kiedyś takiego wyciągniętego i wiszącego na jedną stronę grubosza. Rósł sobie w ten sposób spokojnie, choć niezbyt szybko, przez parę lat. Niestety dziś wylądował na ziemi, doznając poważnego uszczerbku na zdrowiu. Zabezpieczyłem roślinę tymczasowo, ale zastanawiam się, co mogę zrobić, żeby poprawić jej los i wygląd. Np. czy jest sens podpierać te cienkie łodyżki i ustawić je bardziej w pionie? Albo, nie wiem, cokolwiek innego?
Ta doniczka wydaje mi się o wiele za duża, docelowo chcę znaleźć coś wysokiego, ale trochę węższego. Spód dociążę, żeby stała stabilniej, niż dotąd.
Druga sprawa, jak najlepiej ukorzenić odłamane łodygi i liście? Szkoda byłoby mi je całkiem zmarnować.
Przed katastrofą:
https://photos.app.goo.gl/Us72CXVv2pwBC49g9
Po:
https://photos.app.goo.gl/PMUZyef87t6jkCEG9
https://photos.app.goo.gl/FT7NhpVoJjFRCK987
https://photos.app.goo.gl/M47kpQurjTXkJe6Z9
Będę wdzięczny za wszystkie rady.
Ta doniczka wydaje mi się o wiele za duża, docelowo chcę znaleźć coś wysokiego, ale trochę węższego. Spód dociążę, żeby stała stabilniej, niż dotąd.
Druga sprawa, jak najlepiej ukorzenić odłamane łodygi i liście? Szkoda byłoby mi je całkiem zmarnować.
Przed katastrofą:
https://photos.app.goo.gl/Us72CXVv2pwBC49g9
Po:
https://photos.app.goo.gl/PMUZyef87t6jkCEG9
https://photos.app.goo.gl/FT7NhpVoJjFRCK987
https://photos.app.goo.gl/M47kpQurjTXkJe6Z9
Będę wdzięczny za wszystkie rady.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1819
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Co do sadzonkowania, to nigdy się nie rozczulałam nad tym. Kawałek pędu wetknięty w ziemię do sukulentów (ma być przepuszczalna!) i po sprawie. To jest wyjątkowo łatwo ukorzeniająca się roślina, ale nie wolno jej nadmiernie podlewać.
Jak posadzonkujesz, to daj mu więcej światła i mniej wody. Wtedy będzie rósł pionowo.
Pierwszy raz widzę grubosza w formie zwisłej.
Ja bym mu dała szeroką, ceramiczną, ciężką doniczkę. Najlepiej nie szkliwioną.
Jak posadzonkujesz, to daj mu więcej światła i mniej wody. Wtedy będzie rósł pionowo.
Pierwszy raz widzę grubosza w formie zwisłej.
Ja bym mu dała szeroką, ceramiczną, ciężką doniczkę. Najlepiej nie szkliwioną.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Przede wszystkim nieprawidłowe warunki uprawy i pielęgnacji.
Grubosz potrzebuje słońca czyli słoneczny parapet. W okresie jesienno-zimowym dobrze jest zapewnić chłodne stanowisko i ograniczyć podlewanie do minimum.
Tylko wtedy będzie miał prawidłowy zwarty pokrój.
Sadzonkowanie, potwierdzam jest proste. Trzeba odciąć około 10 cm najładniejsze kawałki i po obeschnięciu posadzić do mieszanki ziemi i żwirku w proporcji około 1:3. Do czasu ukorzenienia od czasu do czasu spryskujesz podłoże wodą.
Grubosz potrzebuje słońca czyli słoneczny parapet. W okresie jesienno-zimowym dobrze jest zapewnić chłodne stanowisko i ograniczyć podlewanie do minimum.
Tylko wtedy będzie miał prawidłowy zwarty pokrój.
Sadzonkowanie, potwierdzam jest proste. Trzeba odciąć około 10 cm najładniejsze kawałki i po obeschnięciu posadzić do mieszanki ziemi i żwirku w proporcji około 1:3. Do czasu ukorzenienia od czasu do czasu spryskujesz podłoże wodą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Czy ktoś mi powie, co mam zrobić z tą dziwaczką, mam ją ponad 10 lat i nigdy nie zakwitła.
Już jesienią pęd się wydłużył i myślałam, że może to zwiastun kwiatów. Wraz z nadejściem wiosny niestety na górze zaczynają wyrastać duże liście i zastanawiam się czy nie powinnam jej ściąć, bo różne pomysły chodzą mi po głowie.
Już jesienią pęd się wydłużył i myślałam, że może to zwiastun kwiatów. Wraz z nadejściem wiosny niestety na górze zaczynają wyrastać duże liście i zastanawiam się czy nie powinnam jej ściąć, bo różne pomysły chodzą mi po głowie.
Pozdrawiam:)