Cebula dymka, wiosenna i ozima.Cz.1

[BobejGS]

Ja nie odkażam niczym(jeszcze).

Poletko zdążyłem w połowie tylko obsadzić. Mam nadzieje że w weekend uda się dosadzić resztę, bo tu już szczypior widać.

[anulab]

Posadziłam bez zaprawiania , ale podlałam bakteriami probiotycznymi .
Kilka dymek wysadziłam w tunelu na wcześniejszy zbiór .
W tym roku zadowolona jestem z podłużnej cebuli chyba Sopelek .

[Darek26]

Po dwóch tygodniach od wysadzenia cebula pokazała już szczypior, odmiana jakas japońska chyba "shi.." coś tam, sadzona naokoło 4 cm. Przysypać ją ziemia czy sobie poradzi?

[BobejGS]

Poradzi sobie bez niczego.

[anulab]

Nawet w przypadku dużych mrozów ?

[BobejGS]

Na plantacjach już po trzecim lisciu wypuszczonym ma, więc nie sądze by były wielkie obawy w uprawie amatorskiej.

U mnie też niektóra była wielka jak ostatnio podglądałem w sobote.

[Pelasia]

Żeby posadzić cebule zimującą, to raczej za późno?

[gienia1230]

Nie za późno. Piszesz o zimowej dymce? Namawiam od roku siostrę by zrezygnowała z sadzenia dymki zimowej. Od 2020 roku czyli już trzeci rok cebula porażana jest zgnilizną, i to tylko ta zimowa właśnie, pomimo zaprawiania. Cebula sadzona z dymki wiosną jest zdrowa. Nie dam rady jej przekonać . Nie i już! Koniec, kropka. Dla niej najważniejszy jest wyjątkowo wczesny szczypior bo siedmiolatka i szczypiorek u nas nie wychodzą, giną po prostu po jednym sezonie.

[Pelasia]

Tak, o zimowej dymkę. Ja nie będę sadzić, bo już rwz posadziłam , fakt wcześniej była, ale właśnie ze względu na gnicie z niej zrezygnowałam.
To moja córka się zastanawia czy nie posadzić.
Asia

[anulab]

Ze dwa lata temu sadziłam na początku grudnia . Ziemia była nie zamarznięta .
Cebula była udana . Miejsce po wysadzeniu cebul okryłam .
Skoro piszecie , że może zagniwać , to przemyślę czy nie podlać czymś anty grzybowym .
Macie jakieś pomysły ?

[gienia1230]

Anula, skoro do tej pory nie przywlokłaś sobie z dymka tej choroby grzybowej, czyli nie masz jej w ogródku, możesz sadzić bez obawy. Zaczęło sie w 2020 roku i u nas i u sąsiadów działkowych i tutaj na forum było kilka przypadków tej choroby, były fotki. Doszliśmy do wniosku, ze zainfekowana była dymka ze sklepu i to zapewne od jednego producenta. Ten grzyb rozniósł się już po całej dzialce, na butach, na motyczce , co jest normalne. Gdziekolwiek posadzilysmy zimowa dymkę tam była atakowana przez „biała zgniliznę”, bo tak się nazywa. Atakuje tez czosnek ale na o wiele mniejsza skale. Tylko kilka główek czosnku było porażonych. Na nasiona cebuli ozimej jest zaprawa nasienna, niestety dymki ona nie chroni. Co roku dymkę zaprawiam i co roku ta sama historia. A choroba idzie jak po sznurku . Rządkiem, równiutko !
Fotka z czerwca 2020r

[jokaer]

Miałam to samo i zrezygnowałam.
Chyba u mnie zimą jest za ciepło i ona wtedy łapie grzyba.
Dymkę miałam zawsze zdrową.

[anulab]

Dzięki za informację , ale się wystraszyłam . Profilaktycznie coś zastosuję .
Poczytałam o chorobach cebuli i często przyczyna może tkwić w nicieniach , które
osłabiają system korzeniowy i otwierają drogę dla chorób grzybowych .
Nicienie są straszne , nie widać ich a szkody robią .

[anulab]

Za właściwości nicieniobójcze odpowiada alfa-tertienyl . Substancja wydzielana przez
rośliny fitosanitarne . Cudów nie ma , wystarczy , że kupimy skażony materiał i problem
wraca . A zniszczyć to nie łatwo . Działając wysoką temperaturą w okolicach 48 stopni , ale
przy okazji można roślinę wykończyć .


Nicienie nie tylko osłabiają system korzeniowy ale chodzie przede wszystkim o to ,
że są nosicielami chorób .

[leszkat76]

A jeśli są nicienie to widać to po Aksamitkach? Słabo rosną albo coś ?