Winorośle i winogrona część 8

[kuneg]

Czy nie powinno być 17 gramów cukru na 1% alkoholu?

17g/1000g=1,7%
Czyż nie?

Dodatkowo ilość zużytego cukru na 1% alkoholu zależy od odmiany drożdży. Jedne potrzebują 1,73% cukru na 1% alkoholu, innym wystarcza 1,62%. Dla wstępnych wyliczeń można przyjąć uproszczenie 1,7% cukru na 1% alkoholu w przyszłym winie.

Jak ktoś chciałby dokładniejszych danych do obliczeń, to trzeba zajżeć do charakterystyki konkretnego szczepu drożdży.

[kylo]

Jak owoce zdrowe, to można czekać. Czy pestki całkiem się już wybarwiły i są chrupkie?

Pestki jeszcze nie wybarwione więc czekam.

Wroniarz W większości pewnie tak, bo to sadzonki zdobyte ze starych przydomowych krzewów, ale do tego testu wziąłem akurat owoce z sadzonki kupionej w sklepie ogrodniczym. Etykieta niestety się nie uchowała. Owoce mają bardzo przyjemny smak i są jak sok zamknięty w skórce, bez miąższu Pozostałe jasne są mniej aromatyczne ale bardzo słodkie i z bardziej zwartym miąższem. Za to ciemne są dokładnie tak jak piszesz - żelek w skórce. Zrobię ze 2 litry na próbę i zobaczymy co wyjdzie. Jak podlino, to zostanie mi robienie soku, bo ten jest smakowity, a z reszty ucieszą się ptaki.

[jokaer]

17g/1000g=1,7%
Czyż nie?

Zgadza się, jakoś tak podałam te 17 gramów, bo kiedyś sobie zera pomyliłam

Wino z labruski- tej ciemnej, jest całkiem pijalne, ale... jednak ma swój smak.
Osobiście nie mieszałabym z resztą winogron.

[anulab]

Teraz u mnie już trzeci dzień pada po długim okresie suszy .
Jagody do tej pory bez pęknięć . Co teraz będzie ?
Znalazłam taką metodę zapobieganią pęknięciom . Po osiągnięciu przez jagody
odpowiedniej wielkości , ale przed wybarwianiem podlewać po 10 l wody pod
krzew 2 razy w tygodniu . Nie wiem jak długo czy to tylko te 2 razy ?
Taką metodę podał jacekban , może się odezwie i dopisze przez jaki okres czasu tak
podlewać i czy mają znaczenie opady lub ich brak ? Jacku bardzo proszę .

[Pelasia]

Mam jedną winorośl ,która nigdy mi nie owocowała. Co moze być przyczyną? Traktowana jest jak moje inne kilka pozostałych ,które ładnie owocują , a ta nigdy a mam ją już z 10 lat....

Wstawię zdjęcia , może poradzicie jak ja podciąć, uciąć, czy całkiem wywalić

[malopolanin]

Widać ślady infekcji. Chory krzew to słabe drewnienie i przemarzanie zimą. Powodem braku owocowania może być również zbyt krótkie cięcie. Są odmiany, zwłaszcza wynalazki wielkoowocowe zza wschodniej granicy, wymagające cięcia nawet na 10 - 12 oczek.
To, co się da, połóż na ziemi i okryj na zimę. Rozpraw się z chorobami grzybowymi. Potem zadbaj, by było z czego ciąć na 12 oczek.
To na początek w ramach próby zdiagnozowania problemu.

[kuneg]

Asiu, zrób tak, jak @małopolanin radzi. Zakopanie ziemią tych łóz, które wyrastają z poziomu gleby, pozwoli ochronić pąki przed mrozem i rozhartowaniem wiosennym. Dopiero wtedy będzie można zobaczyć, czy to przypadkiem pąki nie wymarzały i dlatego nie było owoców, czy to jakiś inny problem.
Cięcie zostaw na wiosnę.

[Pelasia]

Czyli łozy przygiąć do ziemi i tez zasypać ziemią i przy korzeniach zrobić kopczyk?
Asia
Ale skoro on taki delikatny i nie daje radę jak inne, to może wykopać i posadzić coś innego?

[Wroniarz]

Już jutro wyciąłbym porażone mączniakiem prawdziwym łozy razem z całym pniem przy ziemi. Krzew był chyba zbyt zagęszczony. Można ewentualnie zastawić najzdrowszą łozę wybijającą z ziemi i 2 oczka drugiej. Nic bym nie przysypywał (niech wymrozi przetrwalniki grzyba), a jak przeżyje i nie zaowocuje to pozostaje tylko szpadel.

W temacie polecam krótki film Kapitana https://www.youtube.com/watch?v=uVJo2OVwmVk

[Pelasia]

tam od korzenia wyrosły nowe łozy.
Widać na drugim zdjęciu . I teraz nie wiem, czy zostawić te lozy wybijające od korzenia? je


Asia

[malopolanin]

Najważniejsze pytanie: czy sadzonka była na własnych korzeniach, czy szczepiona. Jeżeli szczepiona, to, co wybija od korzeni, to podkładka. Jeżeli na własnych korzeniach, z tych łóz możesz wyprowadzić nowy pień i w ten sposób odmłodzić krzew.
Na razie skup się na zabezpieczeniu wszystkiego co możliwe przed mrozem. Na wiosnę zdążysz zdecydować, co zostawić.

[Pelasia]

Nie wiem czy była szczepiona, nawet nie wiem co to za odmiana

[Wroniarz]

Aby zacienić altankę już w przyszłym roku wyprowadziłbym na wiosnę Guyota. Łozę wyrastającą z dołu pnia na wysokości 70cm zagiąłbym do poziomu. Potrzebny tylko grubszy drut (np. przewód elektryczny od zepsutych urządzeń AGD) przymocowany do altanki i 2-3 druty cieńsze do przywiązywania pionowych latorośli.