Ogródek EdytyB - początki amatora
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Pole mam oj ma
Co do drzew toplanuję tak ja wyżej pisałam, świerki wybrałam duże "Hoopsii"
http://www.pinus.net.pl/p.php?p=katalog
Katalpa też raczej urośnie spora
Może nie koniecznie zalesiać - ale lubię tajemnicze zacienione miejsca.
Pożyjemy zobaczymy, jak na razie to plany mam takie:
1. uporządkować, odchwaścić,
2. zasiać trawę (z wyznaczeniem rabat),
3. posadzić drzewa (bo na nie najdłużej się czeka - wzrost).
Reszta to typowe chciejstwa
Co do drzew toplanuję tak ja wyżej pisałam, świerki wybrałam duże "Hoopsii"
http://www.pinus.net.pl/p.php?p=katalog
Katalpa też raczej urośnie spora
Może nie koniecznie zalesiać - ale lubię tajemnicze zacienione miejsca.
Pożyjemy zobaczymy, jak na razie to plany mam takie:
1. uporządkować, odchwaścić,
2. zasiać trawę (z wyznaczeniem rabat),
3. posadzić drzewa (bo na nie najdłużej się czeka - wzrost).
Reszta to typowe chciejstwa
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
I chyba w tym cały sęk - praca jest ciężka na początku ale za to ile satysfakcji, początki zawsze są ciężkie zwłaszcza jeśli samemu zawija się rękawy.
Ogród nowych sąsiadów powstał w niecały tydzień, przyjechała firma, wysypały sie z samochodu osoby i sprzęt, potem rozwinieto trawę niczym dywan, przywieziono rośliny i tak zmieniono ugór w zielone miejsce (nie powiem żeby mi się podobało).
Jednak to nie dla mnie, jeśli miała bym kasę skusiła bym się jedynie na pomoc przy odchwaszczaniu i na dowiezienie kilku wywrotek ziemi (widać po fundamentach)
Wole sama dobierać, przesadzać i pielęgnować roślinki. Kosztem czasu i niepowodzeń, prób i błędów.
Ogród nowych sąsiadów powstał w niecały tydzień, przyjechała firma, wysypały sie z samochodu osoby i sprzęt, potem rozwinieto trawę niczym dywan, przywieziono rośliny i tak zmieniono ugór w zielone miejsce (nie powiem żeby mi się podobało).
Jednak to nie dla mnie, jeśli miała bym kasę skusiła bym się jedynie na pomoc przy odchwaszczaniu i na dowiezienie kilku wywrotek ziemi (widać po fundamentach)
Wole sama dobierać, przesadzać i pielęgnować roślinki. Kosztem czasu i niepowodzeń, prób i błędów.
Przyszłam zobaczyć co to za nowa osoba na forum i nowy ogródek
I widzę, że zdrowa dziewczyna... ma chciejstwa i zaopatruje się w nie prawidłowo
Trzymam kciuki za oodchwaszczani sianie trawnika i sadzenie kolejnych chciejtw
a potem będziemy żądać zdjęć.
I widzę, że zdrowa dziewczyna... ma chciejstwa i zaopatruje się w nie prawidłowo
Trzymam kciuki za oodchwaszczani sianie trawnika i sadzenie kolejnych chciejtw
a potem będziemy żądać zdjęć.
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- paulinka09
- 500p
- Posty: 586
- Od: 18 sie 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Edytko witam Cię wśród nas. Początki są zawsze trudne,ale dasz radę
przy takiej pomocy ;:106
Teraz poważnie, pytaj o rady bo ogrody tu mają przepiękne, a i pomysłów masę
chętnie się z tobą podzielą.Początki są zawsze trudne, gdy zaczyna się od zera.
Zadowolenie będzie większe gdy zobaczysz efekty swej pracy.
Życzę powodzenia
przy takiej pomocy ;:106
Teraz poważnie, pytaj o rady bo ogrody tu mają przepiękne, a i pomysłów masę
chętnie się z tobą podzielą.Początki są zawsze trudne, gdy zaczyna się od zera.
Zadowolenie będzie większe gdy zobaczysz efekty swej pracy.
Życzę powodzenia
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Witaj Edytko pytałaś u Krzysia czy cebulki sadziłam do donic czy do gruntu .Ja mam tylko w gruncie .A w ogóle w zeszłym roku nie kupiłam żadnej cebulki.Nastawiłam się szczególnie na liliowce ale w tym roku kupę znowu tulipanów bo na pewno wiosną będzie u mnie marnie z tulipanami bo o inne to się nie przejmuję.
Genia
Genia
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
A teraz chaciałam napisać coś nie na temat.
Jednak muszę, nie działm na innych forach więc tu muszę,
Muszę bo szlak mnie trafił kiedy dziś w radiu usłyszm, że włodarze warszawskich dzielnic mają zamiar ikwidować wszystkie zerówki w przedszkolach i posyłać dzieci do zerówek szkolnych !!!!!!!!!!
W dzielnicy, w której jest przedszkole mojej córki właśnie to zrobią i moja kruszynka będzie będzie zmuszona iść do szkoły, Ona jest z rocznika, w którym to rodzice wybierają szkoła czy przedszkole, 3/4 rodziców zadeklarowało, ze dzieci będą dalej uczęszczały do przedszkola a I klasa normalnie jako 7 latek. W sytuacji braku "0" w przedszkolu nie ma wyjścia... jestem tak wściekła i bezsilan ..... Kryzys w kraju a oni takie pieniądze na to wydają
Jednak muszę, nie działm na innych forach więc tu muszę,
Muszę bo szlak mnie trafił kiedy dziś w radiu usłyszm, że włodarze warszawskich dzielnic mają zamiar ikwidować wszystkie zerówki w przedszkolach i posyłać dzieci do zerówek szkolnych !!!!!!!!!!
W dzielnicy, w której jest przedszkole mojej córki właśnie to zrobią i moja kruszynka będzie będzie zmuszona iść do szkoły, Ona jest z rocznika, w którym to rodzice wybierają szkoła czy przedszkole, 3/4 rodziców zadeklarowało, ze dzieci będą dalej uczęszczały do przedszkola a I klasa normalnie jako 7 latek. W sytuacji braku "0" w przedszkolu nie ma wyjścia... jestem tak wściekła i bezsilan ..... Kryzys w kraju a oni takie pieniądze na to wydają
Witaj Edytko.
Ja jestem na podobnym etapie co Ty. Od roku mieszkam w nowym domku i zaczynam działać w ogrodzie i od jesieni też mam w domu taką babcie (teściową) co wszystko wie naj i podobno sąsiedzi też jej wszystkiego zazdrościli, chociaż ja twierdzę, że jej 50m pod blokiem nie wyróżniało się od sąsiednich . Cieszę się, że zdążyliśmy z moim M sami urządzić dom i zaplanować ogród zanim z nami zamieszkała. Teraz trzeba tylko te plany ogrodowe realizować i nie słuchać, że dana roślinka nie powinna być na tym miejscu . Najlepiej chyba powiedzieć, że Ty wiesz jak to ma wyglądać i niech poczeka na efekt końcowy albo nic nie mówić i robić swoje . Ja też już nie mogę się doczekać wiosny. Będę Cię odwiedzać i śledzić postępy. Powodzenia
Ja jestem na podobnym etapie co Ty. Od roku mieszkam w nowym domku i zaczynam działać w ogrodzie i od jesieni też mam w domu taką babcie (teściową) co wszystko wie naj i podobno sąsiedzi też jej wszystkiego zazdrościli, chociaż ja twierdzę, że jej 50m pod blokiem nie wyróżniało się od sąsiednich . Cieszę się, że zdążyliśmy z moim M sami urządzić dom i zaplanować ogród zanim z nami zamieszkała. Teraz trzeba tylko te plany ogrodowe realizować i nie słuchać, że dana roślinka nie powinna być na tym miejscu . Najlepiej chyba powiedzieć, że Ty wiesz jak to ma wyglądać i niech poczeka na efekt końcowy albo nic nie mówić i robić swoje . Ja też już nie mogę się doczekać wiosny. Będę Cię odwiedzać i śledzić postępy. Powodzenia