Ogród moją ostoją cz.41
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4745
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród moją ostoją cz.41
No no Marysia przy pszczołach , przyznam że ja nie mam tyle odwagi Białe epimedium jest urzekające Budka może i stara ale ma swój styl - lubię taki naturalistyczne elementy w ogrodzie.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Ja tam nie wiem, jaki ten ogród, bo dawno go nie widziałam, a od wiosny trochę czasu już minęło.alicjad31 pisze: Ogród jak zwykle piękny
Czy on - ten ogród - jeszcze istnieje, Marysiu?
W oczekiwaniu na jakieś oznaki życia ogrodu mocno całuję i zdrówka Wam życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Widzę Marysiu ,ze Ty również odwiedzasz inne strony i masz mniej czasu dla forum.
Twoj ogrod i kaczuszki przepiękne. Piekny dereń.
Ja mam problemy z powrotem, fotosik się buntuje. Ale po woli....
Pozdrawiam pa
Twoj ogrod i kaczuszki przepiękne. Piekny dereń.
Ja mam problemy z powrotem, fotosik się buntuje. Ale po woli....
Pozdrawiam pa
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Pozdrawiam Marysiu , u Ciebie znajdę zawsze co mi się podoba , epimedium przepiękne , też mam już ich kilka i dalej patrzę za tymi co nie mam , zdrówka pozdrawiam
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Pozdrawiam Marysiu, pospacerowałam po Twoim ogrodzie, jak zawsze jest co oglądać zainteresował mnie
dereń cousa czy długo czekałaś na pierwsze kwiaty od posadzenia i czy zabezpieczasz go przed zimą?
Długo mnie nie było na forum, zacznę się pojawiać, może tym razem nie zniknę. Miłego weekendu.
dereń cousa czy długo czekałaś na pierwsze kwiaty od posadzenia i czy zabezpieczasz go przed zimą?
Długo mnie nie było na forum, zacznę się pojawiać, może tym razem nie zniknę. Miłego weekendu.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42276
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Witam!
Nowa szata graficzna Forum to i coś napisać wypada, żeby mi wątku nie zamknęli . Moi Drodzy jestem, żyję...chociaż trochę inaczej. Ogród jest i w miarę możliwości o niego dbam. Mam pomocną dłoń, ale z kolei i ja muszę pomóc w innym miejscu. Często wyjeżdżam, a potem zaległości pokonują np. forum. Piszę jedynie w drugim wątku na Wyspie.
Bogusiu, Agnieszko, Lucynko, Iwonko, Tereniu (Tenciu), Igo, Bea, Aniu, Olu , Alicjo, Karolinko, Tereniu (inka52) i Wandziu dziękuję za wpisy i miłe słowa. Czytam częściej w telefonie i nie bardzo lubię w nim pisać.
Późnym latem siedziałam sporo na wsi blisko lasów i zbieraliśmy, a potem wiadomo obrabialiśmy grzyby. Jeszcze w życiu nie zebrałam i nie widziałam nawet na oczy tylu grzybów co wtedy. Rekord to jednorazowy zbiór 40 prawdziwków przy czym koszyki były już pełne. Plon to dla dwóch rodzin 2 15 litrowe wiadra suszonych prawdziwków, kilkanaście podgrzybków w occie i kilka pojemników grzybów mrożonych.
To tylko skromna część tego co moje oczy widziały. Na szczęście odzyskana kondycja po chorobie pozwoliła na przemierzanie lasów, a potem na czyszczenie tego dobra.
Dostałam też ul do mojego ogrodu ale w zasadzie ma być tylko ozdobą, no chyba że pszczoły uznają inaczej to wtedy zostaną przeprowadzone.
Mój św. Fiakriusz dostał nowy domek i może już całorocznie stać na zewnątrz...gdzie to wybierzemy miejsce na wiosnę.
Z nowości to mam też nowego kotka Maciek Junior, chuligan do potęgi ale skradł serca wszystkim domownikom.
Tyle z najważniejszych nowości. Nie obiecuje poprawy, bo gonię często własny ogon ale jestem żyję i czasem się odezwę. Pozdrawiam zaglądających serdecznie
Nowa szata graficzna Forum to i coś napisać wypada, żeby mi wątku nie zamknęli . Moi Drodzy jestem, żyję...chociaż trochę inaczej. Ogród jest i w miarę możliwości o niego dbam. Mam pomocną dłoń, ale z kolei i ja muszę pomóc w innym miejscu. Często wyjeżdżam, a potem zaległości pokonują np. forum. Piszę jedynie w drugim wątku na Wyspie.
Bogusiu, Agnieszko, Lucynko, Iwonko, Tereniu (Tenciu), Igo, Bea, Aniu, Olu , Alicjo, Karolinko, Tereniu (inka52) i Wandziu dziękuję za wpisy i miłe słowa. Czytam częściej w telefonie i nie bardzo lubię w nim pisać.
Późnym latem siedziałam sporo na wsi blisko lasów i zbieraliśmy, a potem wiadomo obrabialiśmy grzyby. Jeszcze w życiu nie zebrałam i nie widziałam nawet na oczy tylu grzybów co wtedy. Rekord to jednorazowy zbiór 40 prawdziwków przy czym koszyki były już pełne. Plon to dla dwóch rodzin 2 15 litrowe wiadra suszonych prawdziwków, kilkanaście podgrzybków w occie i kilka pojemników grzybów mrożonych.
To tylko skromna część tego co moje oczy widziały. Na szczęście odzyskana kondycja po chorobie pozwoliła na przemierzanie lasów, a potem na czyszczenie tego dobra.
Dostałam też ul do mojego ogrodu ale w zasadzie ma być tylko ozdobą, no chyba że pszczoły uznają inaczej to wtedy zostaną przeprowadzone.
Mój św. Fiakriusz dostał nowy domek i może już całorocznie stać na zewnątrz...gdzie to wybierzemy miejsce na wiosnę.
Z nowości to mam też nowego kotka Maciek Junior, chuligan do potęgi ale skradł serca wszystkim domownikom.
Tyle z najważniejszych nowości. Nie obiecuje poprawy, bo gonię często własny ogon ale jestem żyję i czasem się odezwę. Pozdrawiam zaglądających serdecznie
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13084
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Dziewczyno nie masz litości pokazujesz takie zbiory, u mnie w tym roku przysłowiowy grzybek do barszczu.
Maciek bezbłędny niech rozrabia jak mu pozwalają, pozdrawiam
Maciek bezbłędny niech rozrabia jak mu pozwalają, pozdrawiam
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Marysiu! gdzie takie prawdziwki rosną , aż przecieram oczy ze zdumienia, chodzimy na grzyby, ale prawdziwków
'ZERO' Kotek śliczny. Miłej niedzieli
'ZERO' Kotek śliczny. Miłej niedzieli
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42276
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Aniu sama niedowierzałam, bo jakiś czas tylko słuchałam o tych grzybach...chodziliśmy, szukaliśmy i nic...aż tu nagle nawet przed pełnią (a miało być w czasie) taki wysyp...takie cuda!
To była ekstra przygoda! Wzajemnie miłej niedzieli
p.s. na posesji rosło koło psiej budy ok 40 kozaczków i nawet do lasu nie musiało się iść.
Wandziu to lasy niedaleko Szczurowej...zagłębie prawdziwkowe, ale później i podgrzybki były, które ja uwielbiam
Miłej Niedzieli!
To była ekstra przygoda! Wzajemnie miłej niedzieli
p.s. na posesji rosło koło psiej budy ok 40 kozaczków i nawet do lasu nie musiało się iść.
Wandziu to lasy niedaleko Szczurowej...zagłębie prawdziwkowe, ale później i podgrzybki były, które ja uwielbiam
Miłej Niedzieli!
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Nareszcie się pokazałaś, Marysiu!
A już myślałam, że tylko "Wyspa" i "Wyspiarki" są Ci bliscy.
Grzyby przednie i ogromnie ich dużo uzbierałaś!
Jednak najbardziej do serca przypadł mi Twój śliczny kociak. Że łobuziak? Cóż, koty zawsze swoimi ścieżkami chadzają.
Pozdrawiam i zdrówka życzę.
A już myślałam, że tylko "Wyspa" i "Wyspiarki" są Ci bliscy.
Grzyby przednie i ogromnie ich dużo uzbierałaś!
Jednak najbardziej do serca przypadł mi Twój śliczny kociak. Że łobuziak? Cóż, koty zawsze swoimi ścieżkami chadzają.
Pozdrawiam i zdrówka życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5497
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Marysiu, super, że się odezwałaś, bo już się martwiłam
Takiej ilości grzybów w życiu nie widziałam. Po prostu czad Ale roboty przy czyszczeniu, nie zazdroszczę. Szkoda, że mieszkam zbyt daleko, żeby wybrać się na takie grzybobranie w Twojej okolicy. U nas ten rok był bardzo suchy, więc siłą rzeczy grzyby pokazały się dopiero w październiku, ale skromnie, a i ludzi mnóstwo, więc konkurencja duża szczególnie w weekendy.
Maciek śliczny, a że łobuzuje... To przywilej młodości, więc na pewno mu psoty wybaczacie.
Pozdrawiam Cię serdecznie i odezwij się od czasu do czasu
Takiej ilości grzybów w życiu nie widziałam. Po prostu czad Ale roboty przy czyszczeniu, nie zazdroszczę. Szkoda, że mieszkam zbyt daleko, żeby wybrać się na takie grzybobranie w Twojej okolicy. U nas ten rok był bardzo suchy, więc siłą rzeczy grzyby pokazały się dopiero w październiku, ale skromnie, a i ludzi mnóstwo, więc konkurencja duża szczególnie w weekendy.
Maciek śliczny, a że łobuzuje... To przywilej młodości, więc na pewno mu psoty wybaczacie.
Pozdrawiam Cię serdecznie i odezwij się od czasu do czasu
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7892
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Witaj Marysiu
Zaglądam nie raz do Twojego wątku ,ale tym razem zostawiam ślad
Miłego dnia
Zaglądam nie raz do Twojego wątku ,ale tym razem zostawiam ślad
Miłego dnia
Pozdrawiam Alicja