Dziękuję.

Lubię ten zagajnik ze starymi olchami i dębami. Zaraz puchacze zaczną gody w tych dębach i będą pohukiwać nocami. U mnie codzienne gęsi i żurawie przelatują rano i wieczorem znad pobliskiej Nysy Kłodzkiej, gdzie żerują, na swoje noclegowiska na okolicznych stawach i żwirowiskach. Kormorany spędzają cały czas na Nysie Kłodzkiej. Niektóre z gęsi lecą na oddaloną o 8 km w linii prostej Odrę.
Noc z czwartku na piątek kilka stopni powyżej 0. Piątek i sobota identyczne z temperaturą +9/+10 st. C, chociaż w sobotę było więcej przelotnego deszczu. Noc z piątku na sobotę z lekkim deszczem i +7/+8 st.C. Dzisiaj nad ranem +2/+3 st. C i zapowiada się słoneczny dzień.
Zdjęcie z piątku z godz. 15.30, czyli na ca.20 minut przed zachodem Słońca. No, a od wczoraj dnia przybywa nam już znacznie.

Za tym zagajnikiem rozpościera się pasmo Sudetów. które widzę od Biskupiej Kopy przez Pradziada w Czechach, Keprnik, aż po Masyw Śnieżnika i Czarną Górę oraz Wzgórza Strzelińskie z Gromnikiem. Aby je podziwiać, muszę wyjechać kilometr na główną drogę do Lewina Brzeskiego, gdzie drzewa nie zasłaniają widoku. Spod pobliskiego Lewina Brzeskiego widać też doskonale Ślężę, którą mi przesłaniają drzewa. Mieszkając w Brzegu, w bloku na czwartym piętrze, miałem piękny widok na całe opisane pasmo od Biskupiej Kopy po Ślężę.