Borówka amerykańska - 12 cz.

Drzewa owocowe
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 813
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka - wybór odmiany

Post »

W przypadku borówki trzeba poznać daną odmianę i ,,kombinować". Nabranie pewności siebie i działanie. I tak należy podejść do borówki i np. ją źle przyciąć, zawsze to lepiej niż nie ciąć wcale. Jagodę kamczacką trzeba przyciąć po sadzeniu na wiosnę na 20 cm. Wtedy zbuduję się krzew od nowa i z 4 lata nie trzeba ciąć. Bestia rośnie silnie i nie zagęszcza się za bardzo.
Cięta co roku borówka nie wymaga w roku następnym wielkiego cięcia. Nagram cięcie tej 4 letniej po raz kolejny teraz jako 5 letniej. Kilka minut lekkiej roboty ale potrzebnej.
Z tego co ja zauważyłem jagoda kamczacka jest podatniejsza na szkodniki od borówki, szkodzą jej bardzo mszyce i przędziorki. Borówka znosi to bezobjawowo.
karion
500p
500p
Posty: 709
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka - wybór odmiany

Post »

Wroniarz pisze: 3 sty 2023, o 22:26
Co do torfu, to najlepiej trzyma wilgoć i ma łatwo przyswajalne składniki. .
Wiem ,co znaczy susza w piasku , choć nie jakaś tragedia tydzień czy dwa. Borówka jest dość odporna , ale może się odbić na jakości owoców. Ja zaczynam coraz bardziej doceniać właściwości gliniastej gleby dokoła stanowiska i pod stanowiskiem. Ściółka i glina rozwiązuje dość duży w perspektywie czasu kłopot i redukuje koszt jakim jest regularne podlewanie. Nie warto kłócić się z gliną a wykorzystać jej możliwości. Z wielu opinii sądziłem ,że glina to jakieś przekleństwo przy borówce , ale sądzę ,że wynika to z innych błędów i niewiedzy.

Co do kamczackiej pewnie zależy od odmiany. Mamy zdaje się zojkę i wojtka to z obserwacji jest to bezobsługowy krzew. Nie widać tendencji do drobnienia owoców a te które są w środku zagęszczonego krzaka pod koniec sezonu nie są kwaśne. Na wiosnę będę właśnie też kupować te odmiany i sadzić u żony na działce. Krzaczki są olbrzymie taka kostka 1x1m ,więc lepiej co 2 m sadzić przynajmniej.
Które to te mszyce tak się biorą za twoją kamczacką ? U mnie zielone wykończyły liście w jednym agreście. Użyłem mieszanki czosnkowo octowej woda , ale w sumie nie sprawdziłem czy zdechły ,bo po 2 dniach strzepałem z badyli. Na innych krzakach nie było nic a na ten nie wróciły ,bo już liści nie było.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1174
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Fragment na temat wymagań dla gleby przy uprawie borówki wysokiej z poważnej amerykańskiej strony https://ecommons.cornell.edu/handle/1813/66931

Gleby piaszczyste mają niskie pH, ponieważ mają zwykle niewielką zdolność zatrzymywania kationów zasad (wapnia, potasu, magnezu), które zwiększają zasadowość gleby. Modyfikowanie gleby o niskiej zdolności wymiany kationów jest stosunkowo łatwe, ale staje się to trudne wraz ze wzrostem zdolności wymiany kationów. W glebach gliniastych o dużej pojemności wymiennej trwałe obniżenie pH może być niepraktyczne. Ponadto gleby gliniaste mają zwykle słaby drenaż wewnętrzny, co czyni je jeszcze mniej pożądanymi dla borówki. Gleby o zawartości gliny powyżej 20% nie sprzyjają produkcji borówki.
Modyfikowanie takich gleb jest kosztowne i nietrwałe; leżąca pod spodem gleba ma tendencję do buforowania zabiegu i przywracania pH do poprzedniego poziomu.
karion
500p
500p
Posty: 709
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Niestety nie znam stopnia gleby gliniastej ani pH ;( można spokojnie bałwana ulepić. Ciężka to i wiecznie mokra się wydaje. Nie chciałbym nikogo wprowadzić w błąd , bo są różne gliny. Na pewno darrow i chandler okazał się bardzo wytrzymały w takiej glebie sadzony na szpadel z torfem. Niektóre wykazywały podwyższone pH zółte liście a przy tych dwóch jest ok. Darrow puścił 3 baty dwa ok 60cm a jeden bliżej 80cm. Chandler 2 odrosty sporo krótsze , ale bez cięcia po oberwaniu połowy kwiatów. W każdym razie krok do przodu.
W tamtym roku dokupiłem patriota ,bo ponoć lubi ciężkie gleby , ale wtedy już zacząłem robić większe stanowiska , więc kiepskie porównanie.

Ziemię mam coś tego typu , może rozpoznasz jeśli czytasz dużo tej literatury ?
Obrazek
Obrazek

Koszty to 3-4 konewki na krzak w tym roku + nawóz gotowy + kwasek cytrynowy i jedna paka kory , ale to ostatni raz kora ze sklepu. 2-3zł na krzaczek wyszło? Pryszcz jak czytam o braku wody u innych.

W tamtym roku tego nawozu dałem 35g. W tym roku przejdę na siarczan i dam normalną dawkę a za rok czy dwa jak krzaki podrosną to przejdę wyłącznie na siarkę i azot jakiś naturalny.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1174
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

U mnie niedaleko nad Wisłą działają dwie piaskarnie. Z grubym luźnym piachem mogę zrobić wszystko. Gdybym miał glinę nie sadziłbym winorośli, a borówki tylko w donicach lub kastrach.
Przy ocenie gleby korzystam z tabelki pobranej z http://www.zgf.uni.wroc.pl/dydaktyka/pr ... leby-1.pdf

Obrazek
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 813
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Mam posadzoną specjalnie dla oceny borówkę w sam piasek a od góry było sypnięte 2 razy w roku trochę torfu, kory, zrębki. Po 3 latach borówka ma 120 cm i będzie mieć 2 może 2.5 kg owoców. Gleba nabrała trochę ciemniejszego koloru na głębokość ok. 20 cm a wcześniej był to jasny piach jak w lesie sosnowym o odczynie 5.5 teraz jest między 4.5 a 5.
Następny eksperyment to kasta budowlana 45 l wkopana w ziemie na dnie kora z keramzytem i kupna ziemia do borówki z nawilżaczem. Na górze 5 cm warstwa ściółkująca kory. Jeżeli chodzi o podlewanie borówki to robię to przeważnie 1-2 razy w tygodniu, jak jest upał i nie pada co 2 dni a w niewkopanych trzeba podlać codziennie bo na drugi dzień jest już sucho w donicy a na trzeci zaczyna się usychanie. Wiem co piszę bo mi się to przydarzyło. Warto się zaopatrzyć w miernik wilgotności gleby i utrzymywać ją na poziomie normalnym. Borówka nie lubi suchej ziemi ale nie znosi też za mokrej. Gliniasta ziemia jest często zbyt mało przepuszczalna i po mocnej burzy krzew ma za mokro. Często popełnianym błędem są zbyt małe otwory w pojemniku i borówka ma wtedy za mokro a to szkodzi. Następnym błędem jest przenawożenie lub sypnięcie garści pod sam krzew i dochodzi wtedy do zasolenia miejscowego gleby.
Borówka słabo rośnie przy drzewach i dużych krzewach, takie drzewko wypuści sobie korzeń i będzie okradał i wysuszał nasze borówki, u mnie jest to nagminne. Takie drzewa piją wodę jak gąbka. Rada na to to kasta w ziemi. Ja mam na działce całą plejadę borówek od marnych po średnie i ładne. I nie zależy to tylko od odmiany czy przygotowania gleby ale kondycja krzewów zależy od miejsca. W jednym miejscu są ładne a w innym kiepskie i do końca nie wiem dlaczego tak się dzieje?
Borówki w kastach w lekkim półcieniu drzew na razie rosną obiecująco, wybiły dużo pędów a o to chodzi w pierwszym roku. Takie wybicia to sygnał, że krzew się silnie ukorzenia. Jeżeli korzenie słabo rosną to nie ma wybić? Cel na pierwszy rok to silny wzrost zarówno korzeni jak i pędów. Nie zawsze się to uda bo sadzonka chora, zawirusowana albo co innego?
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1174
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Po lekturze NRAES-55 Highbush Blueberry Production Guide znalazłem przyczynę stosunkowo słabego wzrostu moich borówek. Nie jest to, jak wcześniej myślałem głód azotu ale słabe nawadnianie.

Otóż Amerykanie nie mierzą wilgotności ziemi pod borówką, ale prowadzą bilans wodny.
Całkowita ilość wody dostępnej w objętości ukorzeniania nie powinna spaść poniżej 50% całkowitej pojemności wodnej. Zapewnia to łatwy dostęp korzeni do wody i zapobiega stresowi suszy.
Np dla gleby piaszczysto-gliniastej zdolność zatrzymywania wody, czyli pojemność wodna w strefie korzeni wynosi 5 cm (dla dołka wysokości 45cm).
Zakładają że ewapotranspiracja (całkowita zapotrzebowanie na wodę) w miesiącach letnich wynosi około 0,5 cm i w czasie suszy podlewają, tak aby utrzymywać te 2,5cm wody w strefie korzeni.

Upraszczając, to latem duża borówka potrzebuje 0,5cm opadów, czyli na dołek nieściólkowany 70x70cm aż 25 litrów wody.
Ewapotranspiracja wg Wikipedii to proces parowania terenowego (np. w obrębie użytku zielonego), obejmujący transpirację (parowanie z komórek roślinnych) oraz ewaporację (parowanie z gruntu).
karion
500p
500p
Posty: 709
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

https://jagodnik.pl/plantacja-borowki-d ... -piaskach/. Z powyższej strony : Po dwóch latach prowadzenia tej plantacji widzimy, że nawet na glinach borówka może rosnąć lepiej i dawać lepsze (większe) owoce niż na glebie typowo piaszczystej. Ja doszedłem do wniosku po różnych zródlach ,że każda gleba się nadaje. Liczą się odmiany, przygotowanie stanowiska i prowadzenie. Połowa borówek już by ludziom uschła. Większość gleb teoretycznie nie nadaje się.

viewtopic.php?f=34&t=59713&start=112
Robert i Romix też sobie chwalą.

Gdybym miał piach , już nie miałbym co zbierać z darrow i chandler po 10 latach nieobecności, więc piach się nie nadaje :wink: W piachu to tylko w basenie intex warto sadzić.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1174
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Wyjątek nie czyni reguły. Może na lekkiej, piaszczystej glinie się udaje. Na ciężkich glinach i iłach istnieje zagrożenie zatopienia i większe ryzyko gnicia korzeni. Na powszechnie stosowanych podłożach piaszczystych i piaszczysto gliniastych dolna warstwa z czasem coraz lepiej zatrzymuję wodę.

Tabelka z chłonnością gleby. Od góry piaski, gliny i iły.
Obrazek
karion
500p
500p
Posty: 709
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Kora,grube i drobne zrębki są jak gąbka która później w razie potrzeby oddaje bardzo bardzo powoli to co wchłonęła. Torf w dołku jak namoknie to jest jak mokre błotko. Abstrahując od teorii większym problemem przy uprawie borówki jest susza nie woda. W Polsce od kilku lat susza zwłaszcza na Mazowszu.

Dodam jeszcze ,że glina jest u mnie stale wilgotna. Nie jest wysuszona jak na polu ,że pęka. Mamy też połowę dnia cień i co jesień sporo rozkładających się liści w tej ziemi. Wydaje mi się ,że glina taka wysuszona Polna bez cienia i jesiennych liści od lat ma inne parametry. Często widuję na drodze polnej gliniastej za działką zastoiny wody kałuże. U nas tego niema na działce. Dodatkowo próchnica rozkładająca się w dołku powoduje , że dno dołka nie wysycha. Myślę ,że tutaj może tkwić ten brak problemu z gliną ?
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1174
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Może się nie zrozumieliśmy. Nie daje się gliny do wypełnienia dołka, natomiast pod dołkiem na głębokości 50cm jest przydatna bo zatrzymuje wilgoć.
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2172
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Ja mam pytanie z innej beczki. Jakieś 15 lat temu uprawiałem 3 krzaczki borówki. Niestety gdy jagody zaczynały się przebarwiać to znikały. Przypuszczam że ptaki je zjadały. Teraz chcę posadzić większą ilość i nie wiem jak je zabezpieczać. Zabezpieczacie swoje?
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1174
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

U mnie przy małej presji kosów i zięb wystarczają bujające się na wędkach kruki z rozpiętymi skrzydłami. Dawniej, gdy pokazywały się stada szpaków i było sporo kwiczołów przykrywałem siatkami.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”