Wilczomlecz lśniący,okazały ( Euphorbia millii ) dyskusje,identyfikacja
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 16 lis 2020, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Puławy
Re: Wilczomlecz lśniący ( Euphorbia millii ) dyskusje,identyfikacja
Cześć, odpowie mi ktoś na poniższe pytania??? Dziękuję z góry
Czy wilczomlecza zimować (bo w necie pisze, że obędzie się się bez tego) ale jednak ja bym chciała go przezimować.
W jakiej temperaturze zimować?
Jakie stanowisko? Czy można go wynosić na dwór na pełne słońce?
Czy będzie dobra ziemia taka jak do kaktusów?
Czy wilczomlecza zimować (bo w necie pisze, że obędzie się się bez tego) ale jednak ja bym chciała go przezimować.
W jakiej temperaturze zimować?
Jakie stanowisko? Czy można go wynosić na dwór na pełne słońce?
Czy będzie dobra ziemia taka jak do kaktusów?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19194
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Wilczomlecz lśniący ( Euphorbia millii ) dyskusje,identyfikacja
Zacznij od lektury wątku pod podanym wyżej linkiem.
Jeśli chodzi o zimowanie, to chodzi oto że sukulentom w okresie jesienno-zimowym ograniczamy do minimum podlewanie oraz w ogóle nie nawozimy. Dobrze jest też zapewnić chłodne stanowisko, w przypadku wilczomlecza lśniącego, minimalna temperatura nie powinna spadać poniżej około 15 stopni.
Podłoże to nie tylko sama ziemia do sukulentów, ale mieszanka takiej ziemi i żwirku w proporcji około 1:2.
Jeśli chodzi o zimowanie, to chodzi oto że sukulentom w okresie jesienno-zimowym ograniczamy do minimum podlewanie oraz w ogóle nie nawozimy. Dobrze jest też zapewnić chłodne stanowisko, w przypadku wilczomlecza lśniącego, minimalna temperatura nie powinna spadać poniżej około 15 stopni.
Podłoże to nie tylko sama ziemia do sukulentów, ale mieszanka takiej ziemi i żwirku w proporcji około 1:2.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19194
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Wilczomlecz lśniący,okazały ( Euphorbia millii ) dyskusje,identyfikacja
Opisz dokładnie warunki uprawy i pielęgnacji, bo powodów może być wiele.
Sprawdź też stan korzeni.
Sprawdź też stan korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Wilczomlecz lśniący,okazały ( Euphorbia millii ) dyskusje,identyfikacja
Warunki były dobre dopóki ktoś nie zaczął go przelewać wodą twierdząc uparcie że "on tak właśnie lubi" więc roślina miała wiecznie mokrą ziemię i wodę w podstawce okazuje się.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19194
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Wilczomlecz lśniący,okazały ( Euphorbia millii ) dyskusje,identyfikacja
No cóż... to masz odpowiedź, został przelany. To jest sukulent, czyli podlewasz dopiero wtedy kiedy całkowicie wyschnie podłoże.
Pomijam już samo podłoże, bo znając życie to jest za mało przepuszczalne.
Teraz wszystko zależy od stanu korzeni. Trzeba wyciągnąć roślinę z doniczki i dokładnie oczyścić korzenie z podłoża. Chore korzenie wyciąć, obsypać to co zostanie sproszkowanym węglem i pozostawić solidnie do wyschnięcia.
Posadzić do doniczki dopasowanej pod wielkość bryły korzeniowej i do całkowicie suchego podłoża. Pierwsze podlanie dopiero gdzieś po półtora, dwóch tygodniach.
Potem rzecz jasna aż do wiosny delikatnie.
Wszystkie liście z plamami odetnij.
Pomijam już samo podłoże, bo znając życie to jest za mało przepuszczalne.
Teraz wszystko zależy od stanu korzeni. Trzeba wyciągnąć roślinę z doniczki i dokładnie oczyścić korzenie z podłoża. Chore korzenie wyciąć, obsypać to co zostanie sproszkowanym węglem i pozostawić solidnie do wyschnięcia.
Posadzić do doniczki dopasowanej pod wielkość bryły korzeniowej i do całkowicie suchego podłoża. Pierwsze podlanie dopiero gdzieś po półtora, dwóch tygodniach.
Potem rzecz jasna aż do wiosny delikatnie.
Wszystkie liście z plamami odetnij.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19194
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Wilczomlecz lśniący,okazały ( Euphorbia millii ) dyskusje,identyfikacja
Podłoże masz skrajnie beznadziejne. Sukulentów nie sadzimy do samej ziemi uniwersalnej...
Sadzimy do mieszanki ziemi i żwirku albo perlitu w proporcji około 1:2.
Jeśli chodzi o podlewanie to podlewamy taką ilością wody żeby nawodnić całą bryłę korzeniową. Tutaj wielu amatorów popełnia błąd i podlewa skąpo przez cały rok. Jak w takich warunkach mają się rozwijać korzenie, a tym samym liście rośliny nie obsychać? Sęk w tym tylko, żeby całe podłoże zdążyło wyschnąć przed kolejnym podlaniem. W okresie jesienno-zimowym nieco wydłużamy ten okres tak żeby mniej więcej w przypadku Wilczomleczy podlać co około 3 - 4 tygodnie.
Kolejna sprawa, rośliny podlewamy wyłącznie miękką wodą, a u Ciebie ewidentnie widać wykwity soli wapnia od zbyt twardej wody. Musisz wodę uprzednio przegotowywać, filtrować.
I na koniec jeszcze jedno, w okresie wegetacji przynajmniej co około 3 tygodnie dać mineralnego nawozu. W okresie jesienno-zimowym teoretycznie nie nawozimy, ale w przypadku tego egzemplarza dałbym gdzieś za 2 miesiące nawozu, bo zmiany na liściach wskazują na niedobory. Po części od twardej wody, a po części pewnie od braku albo nieprawidłowego nawożenia.

Sadzimy do mieszanki ziemi i żwirku albo perlitu w proporcji około 1:2.
Jeśli chodzi o podlewanie to podlewamy taką ilością wody żeby nawodnić całą bryłę korzeniową. Tutaj wielu amatorów popełnia błąd i podlewa skąpo przez cały rok. Jak w takich warunkach mają się rozwijać korzenie, a tym samym liście rośliny nie obsychać? Sęk w tym tylko, żeby całe podłoże zdążyło wyschnąć przed kolejnym podlaniem. W okresie jesienno-zimowym nieco wydłużamy ten okres tak żeby mniej więcej w przypadku Wilczomleczy podlać co około 3 - 4 tygodnie.
Kolejna sprawa, rośliny podlewamy wyłącznie miękką wodą, a u Ciebie ewidentnie widać wykwity soli wapnia od zbyt twardej wody. Musisz wodę uprzednio przegotowywać, filtrować.
I na koniec jeszcze jedno, w okresie wegetacji przynajmniej co około 3 tygodnie dać mineralnego nawozu. W okresie jesienno-zimowym teoretycznie nie nawozimy, ale w przypadku tego egzemplarza dałbym gdzieś za 2 miesiące nawozu, bo zmiany na liściach wskazują na niedobory. Po części od twardej wody, a po części pewnie od braku albo nieprawidłowego nawożenia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Wilczomlecz lśniący,okazały ( Euphorbia millii ) dyskusje,identyfikacja
Ale ja ten egzemplarz posadziłem od samego początku właśnie do mieszanki ziemi uniwersalnej z perlitem, zresztą zgodnie z Twoją wcześniejszą uwagą, bo już o tym pisałeś.
Również zawsze wszystkie swoje rośliny nawadniam tak, jak to opisałeś wyżej, tzn. podlewam do momentu wycieku wody do podstawki i jeśli po godzinie jeszcze jest jakiś jej nadmiar w podstawce, to to wylewam, żeby rośliny nie stały we wodzie. Wilczomlecza podlewam tak co około 7 do 10 dni teraz w październiku. Nie wiem tylko , czy to za często, skoro w zimie ma być podlewany raz na 3 do 4 tygodni ?
Jeśli chodzi o nawożenie, to w sezonie aż do końca września podlewałem nawozem mineralnym co drugie podlewanie w proporcjach (w rozcieńczeniu) podanych na opakowaniu nawozu.
Co do wody, to faktem jest, że mam bardzo twardą wodę i w takim razie będę musiał ją przegotowywać, żeby trochę zmiękczyć.
A te odbarwione punkty na liściach na drugim zdjęciu to czym mogą być spowodowane ?
Również zawsze wszystkie swoje rośliny nawadniam tak, jak to opisałeś wyżej, tzn. podlewam do momentu wycieku wody do podstawki i jeśli po godzinie jeszcze jest jakiś jej nadmiar w podstawce, to to wylewam, żeby rośliny nie stały we wodzie. Wilczomlecza podlewam tak co około 7 do 10 dni teraz w październiku. Nie wiem tylko , czy to za często, skoro w zimie ma być podlewany raz na 3 do 4 tygodni ?
Jeśli chodzi o nawożenie, to w sezonie aż do końca września podlewałem nawozem mineralnym co drugie podlewanie w proporcjach (w rozcieńczeniu) podanych na opakowaniu nawozu.
Co do wody, to faktem jest, że mam bardzo twardą wodę i w takim razie będę musiał ją przegotowywać, żeby trochę zmiękczyć.
A te odbarwione punkty na liściach na drugim zdjęciu to czym mogą być spowodowane ?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19194
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Wilczomlecz lśniący,okazały ( Euphorbia millii ) dyskusje,identyfikacja
Na zdjęciu podłoże wygląda na bardzo zbite, ale ok. Jeśli jest odpowiednio rozluźnione, to problem tkwi w twardej wodzie. Rośliny nie tolerują takiej wody, z czasem zmienia ona pH podłoża na niekorzystny i pomimo nawożenia roślina nie pobiera składników odżywczych. Stąd zmiany na liściach świadczące o braku składników odżywczych.
Trzeba wymienić podłoże na nowe i podlewać wyłącznie miękką wodą.
Trzeba wymienić podłoże na nowe i podlewać wyłącznie miękką wodą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Wilczomlecz lśniący,okazały ( Euphorbia millii ) dyskusje,identyfikacja
Cześć,
mam dużego wilczomlecza, który w zimie stracił już trochę liści i wygląda, jak na załączonym poniżej zdjęciu.
Myślę, żeby go skrócić poprzez przycięcie, żeby się zaczął rozkrzewiać, oraz żeby lepiej wyglądał, bo pień ma teraz dość łysy.
W związku z tym chciałbym zapytać, gdzie najkorzystniej byłoby zrobić cięcia i kiedy ?

mam dużego wilczomlecza, który w zimie stracił już trochę liści i wygląda, jak na załączonym poniżej zdjęciu.
Myślę, żeby go skrócić poprzez przycięcie, żeby się zaczął rozkrzewiać, oraz żeby lepiej wyglądał, bo pień ma teraz dość łysy.
W związku z tym chciałbym zapytać, gdzie najkorzystniej byłoby zrobić cięcia i kiedy ?

-
- 500p
- Posty: 648
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Wilczomlecz lśniący,okazały ( Euphorbia millii ) dyskusje,identyfikacja
Kupiłem w Kauflandzie trzy małe okazy wilczomlecza. Karłowe odmiany: białą, różową i czerwoną. Wie ktoś może jak bardzo karłowe są one w stosunku do standardowej formy tej rośliny, do jakiej wysokości dorastają? Chciałbym wsadzić je wszystkie do jednej doniczki. Czy taka uprawa ma szanse powodzenia?