Witajcie!
Zima trzyma, ale nie przeraża. Spadła ładna pierzynka białego puchu, a mrozy są niewielkie, zatem roślinkom z tej strony nic nie zagraża.
![super ;:333](./images/smiles/thumbsup.gif)
Natomiast martwi mnie nadmiar wody, która jeszcze przed powrotem zimy topiła rośliny.
W domu też nie jest mi wesoło, padły bowiem prawie wszystkie siewki heliotropów.
![Embarassed :oops:](./images/smiles/icon_redface.gif)
Niestety, wyroiły się ziemiórki.
Jeszcze za wcześnie na pikowanie, ale zdecydowałam się zrobić to w celu ratowania ocalałych siewek, a co z tego wyniknie, to się dopiero okaże.
Siewki pozostałych roślinek nie wykazują osłabienia. Podlałam je czosnkową miksturą i wyniosłam na inny parapet.
Mocno mnie to zniechęciło do kolejnych wysiewów i na razie wstrzymuję się nawet z planowaniem.
Halszko - poprzedni śniedek padł w wyniku nieprawidłowego przechowywania cebulki.
![;:24](./images/smiles/pensandosempre.gif)
Zapomniałam o niej, a gdy mi się przypomniało, to już okazała się wysuszona na wiór i nie udało mi się jej uratować.
A eMowi nie muszę nic tłumaczyć, bo on od kilku dni codziennie spędza na działce kilka godzin, ja natomiast, korzystając z jego nieobecności, doświetlam w tym czasie sieweczki.
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Ostatnio nawet tego nie musiałam robić, bo słonko mnie wyręczyło.
Dziękuję pięknie za słoneczne życzenia.
Niech i Tobie słonko ozłoci świat.
Iguniu - to jest nas dwie, bo ja też ze storczykami nie umiem się zaprzyjaźnić. Jednak będę próbowała, a nuż,
a widelec coś mi z tego wyjdzie...
![niepewny ;:218](./images/smiles/unsure.gif)
Śniegu u mnie nie brakuje, a mrozy niewielkie, max -7 stopni nocami.
![;:303 ;:303](./images/smiles/0clapping.gif)
A i to ma się wkrótce skończyć, idzie bowiem ocieplenie. Martwi mnie tylko odwilż
![smutek ;:174](./images/smiles/sad.gif)
, jako że znowu przybędzie wody, której na mojej działce już było zbyt dużo.
Misi cieplutko. Mieszka w ciepełku i tylko na hol wychodzi na dłuższe wycieczki, a tam spotyka kolegę Kazimierza, tylko jakoś nie mogą się dogadać i syczą na siebie wzajemnie,
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
po czym Miśka ucieka do mieszkania. Taka bohaterka.
Zakochałam się w pełnokwiatowych lewkoniach. Zakupiłam nasiona, wysiałam i mam siewki.Na opakowaniu napisali, że wśród pełnych mogą pojawić się pojedyncze. Na szczęście napisali też, jak je odróżnić. Ciekawa jestem, czy to zadziała....
Słabo wschodzą żeniszki, a takie ładne były w minionym sezonie.
Może same się nasieją na rabacie...
![Obrazek](https://i.postimg.cc/0NcZ5RR6/IMG-2204.jpg)