Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8622
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
FreGo
Zabawnie to wszystko opisujesz
Ryjówki szkoda bo pożyteczna.
Ale tego dużego wstręciucha z paskiem wcale ,grrr.
Pełno tych myszonów u nas też.
U nas ziemia zamarza a muszę wkopać pułapki te co mam na razie bo krecik wlazł do kolejnego warzywnika.
Z pod podłogi w domu capi ,znaczy duża nornica ,która tam grzechotała orzechami poczęstowała się różowym ziarnem.
Zabawnie to wszystko opisujesz
Ryjówki szkoda bo pożyteczna.
Ale tego dużego wstręciucha z paskiem wcale ,grrr.
Pełno tych myszonów u nas też.
U nas ziemia zamarza a muszę wkopać pułapki te co mam na razie bo krecik wlazł do kolejnego warzywnika.
Z pod podłogi w domu capi ,znaczy duża nornica ,która tam grzechotała orzechami poczęstowała się różowym ziarnem.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Dzięki za uznanie Pelagia!
Staram się jak mogę. Wiesz ja czekam na namiar na tego karczownika, co mi hasa po ogrodzie, albo w kompostowniku siedzi. W okół kompostownika mam powypychany kompost ale nie mam jak dopaść "potwora", bo kompostownik to 1.2x1x1m i cały zapełniony. Muszę czekać aż "gość" się wypuści na spacerek w stronę ogrodu.Jeden tunel mu zadepatałem. Teraz może śnieg go przydusi i wylezie trochę poza swoją bezpieczną stanicę. Jak go dorwę, to będę o tym trąbił na cały świat. Dziś się dokształcam, oglądam filmy o SuperCat-ach.
Zobaczcie jakie zastosowanie mają plastikowe deski do krojenia warzyw!
https://www.youtube.com/watch?v=ucHOPsmy8sA
Albo jak "ruscy" sobie radzę z rekonstrukcjami tuneli, albo raczej nie radzą sobie, tylko montują SuperCata wraz z boxem.A ten box robią z rury kanalizacyjnej z deklem.
https://www.youtube.com/watch?v=GFKb6RPFZDQ
Czasem warto coś pooglądać.
Staram się jak mogę. Wiesz ja czekam na namiar na tego karczownika, co mi hasa po ogrodzie, albo w kompostowniku siedzi. W okół kompostownika mam powypychany kompost ale nie mam jak dopaść "potwora", bo kompostownik to 1.2x1x1m i cały zapełniony. Muszę czekać aż "gość" się wypuści na spacerek w stronę ogrodu.Jeden tunel mu zadepatałem. Teraz może śnieg go przydusi i wylezie trochę poza swoją bezpieczną stanicę. Jak go dorwę, to będę o tym trąbił na cały świat. Dziś się dokształcam, oglądam filmy o SuperCat-ach.
Zobaczcie jakie zastosowanie mają plastikowe deski do krojenia warzyw!
https://www.youtube.com/watch?v=ucHOPsmy8sA
Albo jak "ruscy" sobie radzę z rekonstrukcjami tuneli, albo raczej nie radzą sobie, tylko montują SuperCata wraz z boxem.A ten box robią z rury kanalizacyjnej z deklem.
https://www.youtube.com/watch?v=GFKb6RPFZDQ
Czasem warto coś pooglądać.
Witam, jestem Adam.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8622
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
FreGo
Obejrzałam filmiki
Najlepsze ,że na jednym kot się przechadza
U nas podobnie ,tylko g..ka sprzątam tak się odwdzięczają za karmienie.
Mróz odpuścił i można teoretycznie odkopać pułapki.
Obejrzałam filmiki
Najlepsze ,że na jednym kot się przechadza
U nas podobnie ,tylko g..ka sprzątam tak się odwdzięczają za karmienie.
Mróz odpuścił i można teoretycznie odkopać pułapki.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
A Witam Witam Pelagia!
U mnie zima na całego. W przejściowym okresie gdy troszkę śnieg zlazł ja swoje 3 lufy zwinąłem.Ale dwie nadal tkwią bo są wbite w tunele przelotowe.Podczas śniegów i tak złowiłem na te dwa SuperCat-y jedną nornicę (z tej samej dziury kiedyś ryjówkę wydarłem) oraz jednego nornika i ponownie ryjówkę(ale ta była już spora, nie taka jak ta ze zdjęcia). Dlatego te dwie pułapki zostawiłem. Choć nie jest to rozsądne bo trzeba wziąć pod uwagę jedną kwestię.Otóż pamiętajmy, że SuperCat jest z plastiku a siła uderzenia szczęki zębatej jest przekładana z dwu mocnych sprężyn.Trochę się obawiam czy jak by był większy mróz, a na nim plastik twardnieje i staje się kruchy, w momencie zatrzasku nie pęknie obudowa, albo same szczęki! Na razie jest OK, ale nie ufam plastikom.Profilaktycznie 3 "koty" zwinąłem i mam je w razie czego awaryjnie w domu.A i jeszcze taka informacja, jak ktoś by chciał umyć te pułapki, bo np. moje są umazane ziemią całe, to nie myć tego po żadnym pozorem mydłem, czy ludwikiem! Tylko samą wodą, bo zapachy odstraszą gryzonie na pewno.
Sprawdziłem teren podczas tych chwilowych roztopów, to mam nowe tunele w dwu sektorach na pewno. Na razie za zimno na kopanie, ale nie składam całkowicie broni bo każdy gryzoń jest na wagę złota u mnie.W sumie na flance południowej to z jednej dziury wyskoczyły dwa norniki i ryjówka. Ale te dwa norniki to jest sukces z jednego tunelu.Mój rekord to 5 norników z jednego tunelu. Nornica też mnie cieszy, bo jak to samica(a tak mnie się coś widziało) to sporo skuteczności będzie. Na razie karczowników nie namierzyłem, kreta zero, ale mam i tak sporo atrakcji bo norniki, nornice, myszy polne( dwie ubite) i przypadkiem dwie ryjówki. Teraz nie zakopuję trupków, tylko rzucam na śnieg.Ptaki się ucieszą bo w nocy sowa, w dzień jastrzębie, sroki, albo nawet koty, coś się pożywi bo "żarcie" prima sort, zbite mechanicznie i zakonserwowane temperaturą.
U mnie zima na całego. W przejściowym okresie gdy troszkę śnieg zlazł ja swoje 3 lufy zwinąłem.Ale dwie nadal tkwią bo są wbite w tunele przelotowe.Podczas śniegów i tak złowiłem na te dwa SuperCat-y jedną nornicę (z tej samej dziury kiedyś ryjówkę wydarłem) oraz jednego nornika i ponownie ryjówkę(ale ta była już spora, nie taka jak ta ze zdjęcia). Dlatego te dwie pułapki zostawiłem. Choć nie jest to rozsądne bo trzeba wziąć pod uwagę jedną kwestię.Otóż pamiętajmy, że SuperCat jest z plastiku a siła uderzenia szczęki zębatej jest przekładana z dwu mocnych sprężyn.Trochę się obawiam czy jak by był większy mróz, a na nim plastik twardnieje i staje się kruchy, w momencie zatrzasku nie pęknie obudowa, albo same szczęki! Na razie jest OK, ale nie ufam plastikom.Profilaktycznie 3 "koty" zwinąłem i mam je w razie czego awaryjnie w domu.A i jeszcze taka informacja, jak ktoś by chciał umyć te pułapki, bo np. moje są umazane ziemią całe, to nie myć tego po żadnym pozorem mydłem, czy ludwikiem! Tylko samą wodą, bo zapachy odstraszą gryzonie na pewno.
Sprawdziłem teren podczas tych chwilowych roztopów, to mam nowe tunele w dwu sektorach na pewno. Na razie za zimno na kopanie, ale nie składam całkowicie broni bo każdy gryzoń jest na wagę złota u mnie.W sumie na flance południowej to z jednej dziury wyskoczyły dwa norniki i ryjówka. Ale te dwa norniki to jest sukces z jednego tunelu.Mój rekord to 5 norników z jednego tunelu. Nornica też mnie cieszy, bo jak to samica(a tak mnie się coś widziało) to sporo skuteczności będzie. Na razie karczowników nie namierzyłem, kreta zero, ale mam i tak sporo atrakcji bo norniki, nornice, myszy polne( dwie ubite) i przypadkiem dwie ryjówki. Teraz nie zakopuję trupków, tylko rzucam na śnieg.Ptaki się ucieszą bo w nocy sowa, w dzień jastrzębie, sroki, albo nawet koty, coś się pożywi bo "żarcie" prima sort, zbite mechanicznie i zakonserwowane temperaturą.
Witam, jestem Adam.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 27
- Od: 16 sty 2023, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
FreGo rozważasz może zostanie najemnym gryzoniowym wojownikiem? Mam ogromne pole bitwy do ogarnięcia i mnóstwo oddziałów mini-piechoty skrywające się pod ziemią
Moje dwie waleczne jednopsowe grupy bojowe ogłosiły zimowy strajk…
Moje dwie waleczne jednopsowe grupy bojowe ogłosiły zimowy strajk…
Doti
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
No wiesz, u nas w Polsce nie ale w innych krajach ludzie z tego żyją. Za jednego kreta "Lady Mole Catcher" kasuje coś ok. 100$. Ja niestety też jestem ciepłolubny. Jedyna rada dla "Tiebia" to dobre pułapki (SuperCat albo nawet Gardigo) od razu bateria ze 3 lufy i do tego dobra przynęta!Na nornicę ziarno, na nornika marchew labo cebulki a na kreta tunel przelotowy, karczownik da się zwabić na to samo co nornik. Bez trafienia w przelotowy tunel szanse maleją a bez przynęty to są bliskie zera.Jak trafisz w magistralę podziemną to nawet bez jedzenia złowisz i to nie jeden gatunek intruza.To świetna zabawa połączona z korzyścią. Ale gdy leży śnieg to raczej słaby pomysł "na wojnę", chyba że na karczownika albo kreta, bo te to sypią duże kopce i można nawet w śniegu w kopcu się zainstalować z pułapką.
Nie cytujemy odpowiadając bezpośrednio pod postem do którego się odnosimy.
Dziękuję.
bab...
Nie cytujemy odpowiadając bezpośrednio pod postem do którego się odnosimy.
Dziękuję.
bab...
Witam, jestem Adam.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8622
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Witajcie
Odkopałam żywołapkę - rurkę i znalazłam w środku krecika a raczej jego szczątki.
Biedak dokonał żywota zanim go wykopałam
Taki niewinny...a kto wypierniczył 100 kopców na 50 m.kw.
Zdążyłam wyparzyć i wkopać w inne miejsce plus nożycową.
Dziś nasypało śniegu ,ale zakryłam workiem i chyba mogę sprawdzić
Odkopałam żywołapkę - rurkę i znalazłam w środku krecika a raczej jego szczątki.
Biedak dokonał żywota zanim go wykopałam
Taki niewinny...a kto wypierniczył 100 kopców na 50 m.kw.
Zdążyłam wyparzyć i wkopać w inne miejsce plus nożycową.
Dziś nasypało śniegu ,ale zakryłam workiem i chyba mogę sprawdzić
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2435
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Moja tajna broń na sezon dojrzewa w domu. Na tą chwilę upolowała komara biedronkę, ale jak wychodzi na zewnątrz, to dzielnie rozkopuje kretowiny i wkłada tam białe kocio-łapy aż po pachy
Pozdrawiam Lucyna
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Na razie przerywam polowanie na dobre!
Jest totalny Armagedon. Zanim porządnie zaczęło sypać , czyli jeszcze po pierwszej fazie opadów 3-go lutego moje "lufy antyputinowskie" znalazły się jakieś 20cm pod śniegiem i to jeżeli chodzi i sam spust!Ledwo je znalazłem i dokopałem się do nich ale nic się nie złowiło.Wyglądało to tak
Odkopałem i spoko ale po 3 dniach jest to raczej bez sensu bo obecnie u mnie zalega już stała warstwa śniegu grubości ok.50cm i nadal pada.
Zobaczcie to auto jeszcze w piątek jeździło na zakupy , celowo odgrzebałem z boku ile jest warstwa śniegu
Tak wygląda obecnie trampolina(troszkę śniegu z dachu się zsunęło a to przecież "inżynier w spódnicy" u mnie to tak wymyślił, już w zeszłym roku tak samo połamało trampolinę, ale jeszcze szło to naprostować, w tym roku chyba rury się już połamią) dla dzieci u mnie i huśtawka, siedzisko jest prawie na śniegu a wisi dość wysoko!
Zatem w zaistniałych warunkach zmuszony jestem odpuścić myszom i iść na sanki.
Wrzucam zdjęcia, bo ktoś wcześniej nawet prosił o nie, to teraz się doczekał jak wygląda zima w Bieszczadach.
I to jeszcze nie koniec "zabawy" bo jak widzę luty się ostro stawia już na samym początku!
W tej chwili sypie śnieg jak oszalały i jest temperatura na minus, czyli nic się nie stopi.
Tam gdzie mam odsypane to hałdy już są ponad 1m wysokości( choć to żaden wyczyn, kilka lat temu miałem ponad 2m wysokości i już nie było gdzie rzucać). Czekam tylko kiedy mi się dach zawali na blaszaku, choć zawalił się już dwa miechy po jego zakupie i jest teraz podstęplowany kantówką 160x160mm , bo nie mam siły po raz któryś na niego wyłazić z szuflą i śnieg zrzucać.A takie fajnie były te roztopy w styczniu!
Pozdrawiam z Krainy Wilka.
Jest totalny Armagedon. Zanim porządnie zaczęło sypać , czyli jeszcze po pierwszej fazie opadów 3-go lutego moje "lufy antyputinowskie" znalazły się jakieś 20cm pod śniegiem i to jeżeli chodzi i sam spust!Ledwo je znalazłem i dokopałem się do nich ale nic się nie złowiło.Wyglądało to tak
Odkopałem i spoko ale po 3 dniach jest to raczej bez sensu bo obecnie u mnie zalega już stała warstwa śniegu grubości ok.50cm i nadal pada.
Zobaczcie to auto jeszcze w piątek jeździło na zakupy , celowo odgrzebałem z boku ile jest warstwa śniegu
Tak wygląda obecnie trampolina(troszkę śniegu z dachu się zsunęło a to przecież "inżynier w spódnicy" u mnie to tak wymyślił, już w zeszłym roku tak samo połamało trampolinę, ale jeszcze szło to naprostować, w tym roku chyba rury się już połamią) dla dzieci u mnie i huśtawka, siedzisko jest prawie na śniegu a wisi dość wysoko!
Zatem w zaistniałych warunkach zmuszony jestem odpuścić myszom i iść na sanki.
Wrzucam zdjęcia, bo ktoś wcześniej nawet prosił o nie, to teraz się doczekał jak wygląda zima w Bieszczadach.
I to jeszcze nie koniec "zabawy" bo jak widzę luty się ostro stawia już na samym początku!
W tej chwili sypie śnieg jak oszalały i jest temperatura na minus, czyli nic się nie stopi.
Tam gdzie mam odsypane to hałdy już są ponad 1m wysokości( choć to żaden wyczyn, kilka lat temu miałem ponad 2m wysokości i już nie było gdzie rzucać). Czekam tylko kiedy mi się dach zawali na blaszaku, choć zawalił się już dwa miechy po jego zakupie i jest teraz podstęplowany kantówką 160x160mm , bo nie mam siły po raz któryś na niego wyłazić z szuflą i śnieg zrzucać.A takie fajnie były te roztopy w styczniu!
Pozdrawiam z Krainy Wilka.
Witam, jestem Adam.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13068
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Znalazłam taką radę na nornice, ślimaki - czy skuteczne nie wiem.
Potrzebować będziemy przestudzonego naparu kawowego, który wymieszamy z wodą w proporcji 1:4.
Gotową mieszankę należy przelać do spryskiwacza i dokładnie spryskać liście roślin. Oprysk z kawy skutecznie odstraszy zarówno nornice, jak i ślimaki. Co więcej, świetnie wpłynie na odżywienie roślin.
Potrzebować będziemy przestudzonego naparu kawowego, który wymieszamy z wodą w proporcji 1:4.
Gotową mieszankę należy przelać do spryskiwacza i dokładnie spryskać liście roślin. Oprysk z kawy skutecznie odstraszy zarówno nornice, jak i ślimaki. Co więcej, świetnie wpłynie na odżywienie roślin.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8622
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
FreGoo
A ja marudzę ,że mam 20 - 25 cm śniegu
Nie ma żartów ,chodzę i odśnieżam dachy ,szklarnię ,płoty... inaczej by się dawno zawaliły
Jak zaznaczyłeś pułapki ,żeby odnaleźć w śniegu
Ranyyy ,byłam ostatnio w Bieszczadach zimą w 1987 r.
A ja marudzę ,że mam 20 - 25 cm śniegu
Nie ma żartów ,chodzę i odśnieżam dachy ,szklarnię ,płoty... inaczej by się dawno zawaliły
Jak zaznaczyłeś pułapki ,żeby odnaleźć w śniegu
Ranyyy ,byłam ostatnio w Bieszczadach zimą w 1987 r.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 743
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Witaj Pelagia
No wiesz, ja mniej więcej wiedziałem gdzie zastawiłem te pułapki i systematycznie co dnia je odkopuję jak trzeba.
Na razie stoją w miejscu, jedna była zatrzaśnięta ale na pusto(śnieg mógł ją nawet wyzwolić, ale stawiam na małego intruza typu kolejna ryjówka). Nie dość że śniegi, to jeszcze od dwu dni jest mroźno, co prawda wczoraj w nocy tylko -2 ale rano już -9, doba wcześniej w nocy -12 , dziś zapowiadają nawet do -20 ale już jest -9 a dopiero jest 20-ta godzina, a do rana.... To też skłania gryzonie do przebywania głębiej w norach w ziemi. Normalnie zima gorsza niż w grudniu! Luty w tym roku ostro się stawia. Jak dziś poczytałem forum jak ludzie już pikują pomidory i flance to jestem w szoku! U mnie nawet nasion nie ma po co wyjmować z pudełek. Może początkiem marca to tak ale teraz...
Tak jeszcze wspomnę, że chyba po mojej reklamie SuperCata i pokazaniu jego skuteczności, na znanym portalu aukcyjnym sprzedaż u tego sprzedawcy ruszyła z kopyta.Chyba ktoś nas tutaj czyta, bo nagle coś ok.17 sztuk się sprzedało a wcześniej to przez całe lato mniej było sprzedanych.Ja z tego nic nie mam, po prostu pokazuje i opisuję to co sam robię. Chyba napiszę do tego sprzedawcy o prowizję, bo ktoś tu na mnie sporo zarabia.
No wiesz, ja mniej więcej wiedziałem gdzie zastawiłem te pułapki i systematycznie co dnia je odkopuję jak trzeba.
Na razie stoją w miejscu, jedna była zatrzaśnięta ale na pusto(śnieg mógł ją nawet wyzwolić, ale stawiam na małego intruza typu kolejna ryjówka). Nie dość że śniegi, to jeszcze od dwu dni jest mroźno, co prawda wczoraj w nocy tylko -2 ale rano już -9, doba wcześniej w nocy -12 , dziś zapowiadają nawet do -20 ale już jest -9 a dopiero jest 20-ta godzina, a do rana.... To też skłania gryzonie do przebywania głębiej w norach w ziemi. Normalnie zima gorsza niż w grudniu! Luty w tym roku ostro się stawia. Jak dziś poczytałem forum jak ludzie już pikują pomidory i flance to jestem w szoku! U mnie nawet nasion nie ma po co wyjmować z pudełek. Może początkiem marca to tak ale teraz...
Tak jeszcze wspomnę, że chyba po mojej reklamie SuperCata i pokazaniu jego skuteczności, na znanym portalu aukcyjnym sprzedaż u tego sprzedawcy ruszyła z kopyta.Chyba ktoś nas tutaj czyta, bo nagle coś ok.17 sztuk się sprzedało a wcześniej to przez całe lato mniej było sprzedanych.Ja z tego nic nie mam, po prostu pokazuje i opisuję to co sam robię. Chyba napiszę do tego sprzedawcy o prowizję, bo ktoś tu na mnie sporo zarabia.
Ostatnio zmieniony 9 lut 2023, o 09:58 przez ekopom, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: usunięto cytat
Powód: usunięto cytat
Witam, jestem Adam.
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Czy ktoś stosował siatkę stalową do ochrony korzeni podczas sadzenia drzewek?
1)Zastanawia mnie wystarczające oczko - czy 25 mm nie jeste za duże? Chodzi o to, by z jednej strony szkodniki się nie dostały, a z drugiej drzewko miało jak wypuścic korzenie.
2)Chciałem aby nie była ocynkowana, by szybcie sie rozłożyła
3)Przypuszczam, że na głebokość jednego metra wystarczy? Ewentualnie mogę dno też siatką wyłożyć.
1)Zastanawia mnie wystarczające oczko - czy 25 mm nie jeste za duże? Chodzi o to, by z jednej strony szkodniki się nie dostały, a z drugiej drzewko miało jak wypuścic korzenie.
2)Chciałem aby nie była ocynkowana, by szybcie sie rozłożyła
3)Przypuszczam, że na głebokość jednego metra wystarczy? Ewentualnie mogę dno też siatką wyłożyć.