Ogród po mojemu
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
ktoś, teraz już śniegu nie ma wcale ale trochę poleżał dzięki temperaturom w okolicy 0 stopni. Ale to było tylko kilka centymetrów śniegu - po prostu na zdjęciach wygląda jakby nie wiadomo ile tego było
Ja chcę aby zimą też coś się w ogrodzie działo więc szukam teraz roślin, które odczarują szarą zimę - jednak zdecydowana większość zimy u mnie jest bez śniegu.
Do parku niestety brakuje mi terenu
dorotka350, jedna ostnica może łatwo zamienić się w łan jeśli się rozsieje Ja w zeszłym roku ostnice po prostu wyciąłem nisko - i wiem, że one odzyskają wygląd dość szybko. Ale przy starszych kępach, które kwitły, będę próbować usunąć stare rozety ('wyczesać') i zobaczę czy to czasochłonne, i czy się to opłaca. Obcięta ostnica na początku wygląda bardzo sztucznie. One nie wypuszczają nowych odrostów jak miskanty. One wydłużają stare liście więc najpierw robi się z nich taki 'jeżyk' Ale na pewno obcięcie po prostu jest znacznie szybsze.
Ja tę sosnę 'Chief Joseph' widziałem na żywo kilka lat temu na tagrach ogrodniczych - i od wtedy ją chciałem. Ale musiałem poczekać kilka lat aż dorobiłem się własnego ogrodu
Locutus, lubię takie rośliny, które mają same zalety
Zapewniam, że ta sosna żyje Uschnięte sosny brązowieją, nie żółkną w ten sposób
cyma2704, rabaty muszą być blisko domu żeby móc je podziwiać
Chciałbym żeby czosnki rozsiewały się u mnie tak, jak u moich rodziców, gdzie wiosną kwitnie kilkadziesiąt kul w różnych częściach ogrodu
Cebule nie maja nic przeciwko sadzeniu ich w styczniu - nie pierwszy raz tak późno sadziłem
Ta szałwia srebrzysta wygląda teraz tak:
Gdybym nie wiedział, że ona tu rośnie to mógłbym jej nie zauważyć Ale środek rozety jest żywy więc zakładam, że zimę przeżyje i odrośnie.
Co do sadzenia roślin, które też zimą będą przyciągały wzrok to w przygotowaniu czeka już kilka drzewek, które będę sadził jak już ziemia odmarznie:
Może teraz te rośliny nie wyglądają jakoś specjalnie ciekawie ale może za kilka lat pochwale się ich wyglądem.
Niektóre z nich kupiłem ze względu na kolor zimą (jak ta sosna pospolita z prawej lub żółta jodła zupełnie po lewej z tyłu, której na zdjęciu prawie nie widać) lub na pokrój (kolumnowe, wężowe lub płaczące). Jak teraz patrzę przez okna salonu i kuchni na ogród to głównie widać ostnice i tę sosnę wydmową 'Chief Joseph'. A poza tym jest po prostu pusto zimą.
Przed sosnę 'Chief Joseph' zrobiłem rabatę z trawami i kosodrzewinami. Kupiłem kosodrzewiny chyba odmiany 'Ophir' ale niestety nie jestem pewien.
Ogólnie nie jestem z nich jakoś super zadowolony. Chciałem inną odmianę ale wygrały kwestie finansowe i kupiłem te. Przebarwiają się bardzo słabo, myślałem, że będą bardziej żółte zimą.
Ale jestem nawet zadowolony z sosny pospolitej 'Aurea', którą mam już 2 zimę.
Ona rośnie otoczona przez żółtolistne wrzosy. Ta sosna nie wybarwia się na taki jasnożółty kolor, ładnie to wygląda.
A tak wyglądają pędu klonu, którego zamówiłem jako strzępiastokorego ale to nie jest ten gatunek:
Młode gałęzie są jaskrawoczerwone, starsze pędy robią się bardziej pomarańczowe.
Jedna z odmian wrzośca, która jest już w pełni kwitnienia:
A to jedna z bardziej ekspansywnych roślin w ogrodzie - lepiężnik japoński:
Uwielbiam w właśnie przede wszystkim te jego kwiatostany, które wcale nie sugerują, że po nich wyrosną wielkie liście.
Kupiona jesienią miniaturowa odmiana skimii japońskiej:
Głogowniki tej zimy wyglądają dużo lepiej niż rok temu:
Możliwe, że jest to zasługa płotu, który jest widoczny w tle. Rok temu nie było płotu, liście głogowników były częściowo czarne, zniszczone wiatrami, większość pędów przynajmniej częściowo przemarzła. Oczywiście na pewni ma też wpływ to, że inne rośliny na tej rabacie sporo urosły przez rok i trochę osłaniają mimo wszystko te głogowniki.
Magnolia 'Wada's Memory':
Ona rosła chyba 2 lata w donicy u rodziców, u mnie jest 2 rok. Do tej pory kwitła dosłownie kilkoma kwiatami, które można było policzyć na palcach jednej dłoni. Teraz zawiązała mnóstwo pąków. Niestety kwiaty tej magnolii lubią przemarzać ponieważ ona kwitnie dość wcześnie. Rok temu wiosenne przymrozki zniszczyły kwiaty.
Narcyz 'Jetfire':
To jest wczesna odmiana i dlatego tak wyrasta już. W tle rośnie inna odmiana, której nie widać jeszcze wcale.
Kosaćce żyłkowane:
Jakieś śnieżyczki:
Kupiłem chyba 25 cebulek śnieżyczki przebiśnieg - ale niestety widać, że jest to inny gatunek, możliwe, że woronowii.
Ziarnopłony mają już liście od grudnia:
Obrazki włoskie i przebiśniegi:
To są przebiśniegi, które wziąłem z ogrodu rodziców i posadziłem pod metasekwoją. Oczywiście zapomniałem, że posadziłem tam też siewki obrazków włoskich i teraz rosną razem.
A to jest odmianowy przebiśnieg - ale będę pewien który jak już zakwitnie (2 odmiany obok siebie posadziłem):
Tu rosną przebiśniegi, które kupiłem jako 'Sandersii Group':
Zawsze marzyłem o przebiśniegach o żółtej 'czapeczce' - i te były najtańsze jakie 2 lata temu znalazłem z 'żółtych' odmian - a i tak kosztowały bardzo dużo. Do tego sprowadzone z zagranicy. Niestety listonosz paczkę wrzucił do skrzynki o czym nie wiedziałem - ja mam skrzynkę prawie kilometr od domu Więc jak je wyciągnąłem ze skrzynki to one były już zupełnie suche (kupiłem je wiosną w stanie wegetacji). Do tego w transporcie zostały czymś przygniecione więc cebulki były sprasowane. Na szczęście po roku czyli rok temu wiosną cebulki wypuściły liście. W tym roku już widać, że będzie przynajmniej jeden kwiat. Będę wiedział czy one są w ogóle 'żółte'
Siewki obrazków włoskich z ogrodu rodziców:
W tym roku już przynajmniej widać, że na liściach jest wzór. Rok temu były właściwie zielone.
Śnieżyca chyba letnia:
Obrazki, kupione jako alpejskie:
Jedna z siewek ciemiernika cuchnącego:
I na koniec zdjęcie aktualnego wyglądu powstającej rabaty za platanami
Mrozy niestety przerwały pracę nad tworzeniem tej rabaty.
Ja chcę aby zimą też coś się w ogrodzie działo więc szukam teraz roślin, które odczarują szarą zimę - jednak zdecydowana większość zimy u mnie jest bez śniegu.
Do parku niestety brakuje mi terenu
dorotka350, jedna ostnica może łatwo zamienić się w łan jeśli się rozsieje Ja w zeszłym roku ostnice po prostu wyciąłem nisko - i wiem, że one odzyskają wygląd dość szybko. Ale przy starszych kępach, które kwitły, będę próbować usunąć stare rozety ('wyczesać') i zobaczę czy to czasochłonne, i czy się to opłaca. Obcięta ostnica na początku wygląda bardzo sztucznie. One nie wypuszczają nowych odrostów jak miskanty. One wydłużają stare liście więc najpierw robi się z nich taki 'jeżyk' Ale na pewno obcięcie po prostu jest znacznie szybsze.
Ja tę sosnę 'Chief Joseph' widziałem na żywo kilka lat temu na tagrach ogrodniczych - i od wtedy ją chciałem. Ale musiałem poczekać kilka lat aż dorobiłem się własnego ogrodu
Locutus, lubię takie rośliny, które mają same zalety
Zapewniam, że ta sosna żyje Uschnięte sosny brązowieją, nie żółkną w ten sposób
cyma2704, rabaty muszą być blisko domu żeby móc je podziwiać
Chciałbym żeby czosnki rozsiewały się u mnie tak, jak u moich rodziców, gdzie wiosną kwitnie kilkadziesiąt kul w różnych częściach ogrodu
Cebule nie maja nic przeciwko sadzeniu ich w styczniu - nie pierwszy raz tak późno sadziłem
Ta szałwia srebrzysta wygląda teraz tak:
Gdybym nie wiedział, że ona tu rośnie to mógłbym jej nie zauważyć Ale środek rozety jest żywy więc zakładam, że zimę przeżyje i odrośnie.
Co do sadzenia roślin, które też zimą będą przyciągały wzrok to w przygotowaniu czeka już kilka drzewek, które będę sadził jak już ziemia odmarznie:
Może teraz te rośliny nie wyglądają jakoś specjalnie ciekawie ale może za kilka lat pochwale się ich wyglądem.
Niektóre z nich kupiłem ze względu na kolor zimą (jak ta sosna pospolita z prawej lub żółta jodła zupełnie po lewej z tyłu, której na zdjęciu prawie nie widać) lub na pokrój (kolumnowe, wężowe lub płaczące). Jak teraz patrzę przez okna salonu i kuchni na ogród to głównie widać ostnice i tę sosnę wydmową 'Chief Joseph'. A poza tym jest po prostu pusto zimą.
Przed sosnę 'Chief Joseph' zrobiłem rabatę z trawami i kosodrzewinami. Kupiłem kosodrzewiny chyba odmiany 'Ophir' ale niestety nie jestem pewien.
Ogólnie nie jestem z nich jakoś super zadowolony. Chciałem inną odmianę ale wygrały kwestie finansowe i kupiłem te. Przebarwiają się bardzo słabo, myślałem, że będą bardziej żółte zimą.
Ale jestem nawet zadowolony z sosny pospolitej 'Aurea', którą mam już 2 zimę.
Ona rośnie otoczona przez żółtolistne wrzosy. Ta sosna nie wybarwia się na taki jasnożółty kolor, ładnie to wygląda.
A tak wyglądają pędu klonu, którego zamówiłem jako strzępiastokorego ale to nie jest ten gatunek:
Młode gałęzie są jaskrawoczerwone, starsze pędy robią się bardziej pomarańczowe.
Jedna z odmian wrzośca, która jest już w pełni kwitnienia:
A to jedna z bardziej ekspansywnych roślin w ogrodzie - lepiężnik japoński:
Uwielbiam w właśnie przede wszystkim te jego kwiatostany, które wcale nie sugerują, że po nich wyrosną wielkie liście.
Kupiona jesienią miniaturowa odmiana skimii japońskiej:
Głogowniki tej zimy wyglądają dużo lepiej niż rok temu:
Możliwe, że jest to zasługa płotu, który jest widoczny w tle. Rok temu nie było płotu, liście głogowników były częściowo czarne, zniszczone wiatrami, większość pędów przynajmniej częściowo przemarzła. Oczywiście na pewni ma też wpływ to, że inne rośliny na tej rabacie sporo urosły przez rok i trochę osłaniają mimo wszystko te głogowniki.
Magnolia 'Wada's Memory':
Ona rosła chyba 2 lata w donicy u rodziców, u mnie jest 2 rok. Do tej pory kwitła dosłownie kilkoma kwiatami, które można było policzyć na palcach jednej dłoni. Teraz zawiązała mnóstwo pąków. Niestety kwiaty tej magnolii lubią przemarzać ponieważ ona kwitnie dość wcześnie. Rok temu wiosenne przymrozki zniszczyły kwiaty.
Narcyz 'Jetfire':
To jest wczesna odmiana i dlatego tak wyrasta już. W tle rośnie inna odmiana, której nie widać jeszcze wcale.
Kosaćce żyłkowane:
Jakieś śnieżyczki:
Kupiłem chyba 25 cebulek śnieżyczki przebiśnieg - ale niestety widać, że jest to inny gatunek, możliwe, że woronowii.
Ziarnopłony mają już liście od grudnia:
Obrazki włoskie i przebiśniegi:
To są przebiśniegi, które wziąłem z ogrodu rodziców i posadziłem pod metasekwoją. Oczywiście zapomniałem, że posadziłem tam też siewki obrazków włoskich i teraz rosną razem.
A to jest odmianowy przebiśnieg - ale będę pewien który jak już zakwitnie (2 odmiany obok siebie posadziłem):
Tu rosną przebiśniegi, które kupiłem jako 'Sandersii Group':
Zawsze marzyłem o przebiśniegach o żółtej 'czapeczce' - i te były najtańsze jakie 2 lata temu znalazłem z 'żółtych' odmian - a i tak kosztowały bardzo dużo. Do tego sprowadzone z zagranicy. Niestety listonosz paczkę wrzucił do skrzynki o czym nie wiedziałem - ja mam skrzynkę prawie kilometr od domu Więc jak je wyciągnąłem ze skrzynki to one były już zupełnie suche (kupiłem je wiosną w stanie wegetacji). Do tego w transporcie zostały czymś przygniecione więc cebulki były sprasowane. Na szczęście po roku czyli rok temu wiosną cebulki wypuściły liście. W tym roku już widać, że będzie przynajmniej jeden kwiat. Będę wiedział czy one są w ogóle 'żółte'
Siewki obrazków włoskich z ogrodu rodziców:
W tym roku już przynajmniej widać, że na liściach jest wzór. Rok temu były właściwie zielone.
Śnieżyca chyba letnia:
Obrazki, kupione jako alpejskie:
Jedna z siewek ciemiernika cuchnącego:
I na koniec zdjęcie aktualnego wyglądu powstającej rabaty za platanami
Mrozy niestety przerwały pracę nad tworzeniem tej rabaty.
- vita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1273
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród po mojemu
Opowieść mrożąca krew w żyłach!sauromatum pisze: ↑5 lut 2023, o 21:01
Zawsze marzyłem o przebiśniegach o żółtej 'czapeczce' - i te były najtańsze jakie 2 lata temu znalazłem z 'żółtych' odmian - a i tak kosztowały bardzo dużo. Do tego sprowadzone z zagranicy. Niestety listonosz paczkę wrzucił do skrzynki o czym nie wiedziałem - ja mam skrzynkę prawie kilometr od domu Więc jak je wyciągnąłem ze skrzynki to one były już zupełnie suche (kupiłem je wiosną w stanie wegetacji). Do tego w transporcie zostały czymś przygniecione więc cebulki były sprasowane. Na szczęście po roku czyli rok temu wiosną cebulki wypuściły liście. W tym roku już widać, że będzie przynajmniej jeden kwiat. Będę wiedział czy one są w ogóle 'żółte'
Kto nie marzy o przebiśniegach o żółtej 'czapeczce' ? Wygląda na to, że pomimo tej grozy doczekasz się
Podczytuję wątki o uprawie zwartnic, nabyłam sobie dwie cebule. Nie wiedziałam, że masz taką wiedzę o tych roślinach.
Pokazałeś fotkę dalii o żółtych kwiatach i bordowych liściach, to były dalie z siewu? Bardzo przypadła mi do gustu ta dalia. Czy może mieć coś wspólnego z Dahlia 'Bishop of York'?
Próbuję wysiać nasiona Ferula communis. Może mi coś podpowiesz?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród po mojemu
Bardzo zaawansowane oznaki wiosny.
Bardzo jestem ciekawa wyglądu ogrodu w tym roku
Bardzo jestem ciekawa wyglądu ogrodu w tym roku
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
vita, niestety w Polsce uprawa odmianowych przebiśniegów dopiero raczkuje więc i ceny są wysokie - a dostawa z zagranicy zawsze jest obarczona ryzykiem
Zwartnice to jedne z moich ulubionych roślin Pierwszą cebulę kupiłem pewnie z 15 lat temu
Ta dalia to 'Sunshine' o ile się nie mylę - ale ona bardzo przypomina te bishop, które są super
Rozumiem, że Ferula communis u nas nie zimuje więc ja wysiałbym w dużej donicy - ale nie bawiłbym się w siew domowy tylko wysiałbym w okolicy kwietnia/maja już do donicy na ogrodzie (lub w domu ale po wykiełkowaniu wystawiłbym od razu do ogrodu). Nie miałem styczności z tym gatunkiem więc pewnie działałbym na oko
Margo2, przedwiośnie jest coraz bardziej widocznie w naszym rejonie - tulipany botaniczne mają już właściwie rozwinięte liście, przebiśniegi czekają na słońce żeby się otworzyć, pąki piwonii są już duże i zauważalne z daleka.
W tym roku ogród powinien już mieć dużo więcej do pokazania
Wczoraj przez nasz teren przeszedł mocny huragan - ale na szczęście oprócz rozsypania po rabatach śmieci budowlanych nic więcej się nie wydarzyło. Sporo deszczu padało, dzisiaj również. Ale mimo deszczu i wiatru zarówno wczoraj jak i dzisiaj sadziłem rośliny, czyściłem rabaty z suchych pozostałości zeszłorocznego sezonu.
Niestety na razie jest cały czas dość zimno więc nie da się spędzić w ogrodzie całego dnia - szczególnie jak leje.
Dokupiłem trochę roślin więc sadzenia mi wcale nie ubywa
Znalazłem na ogrodzie spóźnionego zimowita:
Sadziłem go jesienią - i widać nie zdążył z kwitnieniem w zeszłym roku
A to kawałek rabaty trawiasto-sosnowej:
W tle widać sosnę wydmową 'Chief Joseph' świecącą na żółto Muszę wyciąć już wszystkie trawy z tej rabaty ponieważ jak widać trzcinnik krótkowłosy leży właściwie na sosnach.
Ogólnie uwielbiam większośc roślin w ogrodzie - ale mam wyjątkową słabość do ciemierników. I nie do orientalnych krzyżówek czy też do białego, ale uwielbiam ciemierniki cuchnące i korsykańskie
To jest ciemiernik cuchnący, mam go od malutkiej siewki - miał wtedy tylko liścienie.
W tym roku muszę przesadzić moje ciemierniki cuchnące o pstrych liściach do ogrodu z tunelu - mam nadzieję, że nie zabiję ich w ten sposób
A to już inne siewki, które wysiałem na ogrodzie chyba jeszcze przed budową domu ponad 3 lata temu:
I niestety przez te 3 lata zaginęła etykieta a mam tu obok siebie kilka poletek z wysiewami - obok są na pewno wysiane białe szafirki, krokusy i ranniki.
Tu chyba są wysiane jakieś szafirki lub bellewalie. Choć byłem przekonany, że tu rośnie mix śnieżników i cebulic. Ale te kwiaty raczej wyglądają bardziej na szafirki/bellewalie. W każdym razie jest ich pełno
A to donica z śnieżyczkami Elwesa:
One zakwitły na początku stycznia więc kwitną już ponad półtora miesiąca.
A to przebiśnieg z żółtą 'czapeczką':
Jest przepiękny niestety nie ma słońca więc nie mogę mu zrobić zdjęcia w rozkwicie.
Zwartnice to jedne z moich ulubionych roślin Pierwszą cebulę kupiłem pewnie z 15 lat temu
Ta dalia to 'Sunshine' o ile się nie mylę - ale ona bardzo przypomina te bishop, które są super
Rozumiem, że Ferula communis u nas nie zimuje więc ja wysiałbym w dużej donicy - ale nie bawiłbym się w siew domowy tylko wysiałbym w okolicy kwietnia/maja już do donicy na ogrodzie (lub w domu ale po wykiełkowaniu wystawiłbym od razu do ogrodu). Nie miałem styczności z tym gatunkiem więc pewnie działałbym na oko
Margo2, przedwiośnie jest coraz bardziej widocznie w naszym rejonie - tulipany botaniczne mają już właściwie rozwinięte liście, przebiśniegi czekają na słońce żeby się otworzyć, pąki piwonii są już duże i zauważalne z daleka.
W tym roku ogród powinien już mieć dużo więcej do pokazania
Wczoraj przez nasz teren przeszedł mocny huragan - ale na szczęście oprócz rozsypania po rabatach śmieci budowlanych nic więcej się nie wydarzyło. Sporo deszczu padało, dzisiaj również. Ale mimo deszczu i wiatru zarówno wczoraj jak i dzisiaj sadziłem rośliny, czyściłem rabaty z suchych pozostałości zeszłorocznego sezonu.
Niestety na razie jest cały czas dość zimno więc nie da się spędzić w ogrodzie całego dnia - szczególnie jak leje.
Dokupiłem trochę roślin więc sadzenia mi wcale nie ubywa
Znalazłem na ogrodzie spóźnionego zimowita:
Sadziłem go jesienią - i widać nie zdążył z kwitnieniem w zeszłym roku
A to kawałek rabaty trawiasto-sosnowej:
W tle widać sosnę wydmową 'Chief Joseph' świecącą na żółto Muszę wyciąć już wszystkie trawy z tej rabaty ponieważ jak widać trzcinnik krótkowłosy leży właściwie na sosnach.
Ogólnie uwielbiam większośc roślin w ogrodzie - ale mam wyjątkową słabość do ciemierników. I nie do orientalnych krzyżówek czy też do białego, ale uwielbiam ciemierniki cuchnące i korsykańskie
To jest ciemiernik cuchnący, mam go od malutkiej siewki - miał wtedy tylko liścienie.
W tym roku muszę przesadzić moje ciemierniki cuchnące o pstrych liściach do ogrodu z tunelu - mam nadzieję, że nie zabiję ich w ten sposób
A to już inne siewki, które wysiałem na ogrodzie chyba jeszcze przed budową domu ponad 3 lata temu:
I niestety przez te 3 lata zaginęła etykieta a mam tu obok siebie kilka poletek z wysiewami - obok są na pewno wysiane białe szafirki, krokusy i ranniki.
Tu chyba są wysiane jakieś szafirki lub bellewalie. Choć byłem przekonany, że tu rośnie mix śnieżników i cebulic. Ale te kwiaty raczej wyglądają bardziej na szafirki/bellewalie. W każdym razie jest ich pełno
A to donica z śnieżyczkami Elwesa:
One zakwitły na początku stycznia więc kwitną już ponad półtora miesiąca.
A to przebiśnieg z żółtą 'czapeczką':
Jest przepiękny niestety nie ma słońca więc nie mogę mu zrobić zdjęcia w rozkwicie.
- vita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1273
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród po mojemu
Żółta czapeczka piękny. Doczekałeś się. Znam ceny odmianowych przebiśniegów, ba! właśnie dotykają mnie same koszty przesyłki roślin z NL, pomijając już ich wartość. Dobra rada z sianiem zapaliczki, dzięki. Twój zimowit nie spóźnił się, to Bulbocodium vernum, u mnie jeszcze śpi
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11832
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród po mojemu
Współczuję przejść z przebiśniegiem 'Sandersii Group', najważniejsze, że przeżył.
Szafirki słodkie.
Czekasz na siewki czosnków, a u mnie jest taka masa siewek różnych odmian, że nie mam rabaty, którą by oszczędziły.
Sadzenie nowych nabytków to sama przyjemność.
Trzcinnik krótkowłosy uwielbiam, ale jego pokładanie się już nie. Posadziłam u syna w najbardziej słonecznym miejscu, ale tegoroczne śniegi go niestety połamały. Miałam zdobyć widzę jak się będzie tam sprawował.
Pozdrawiam
Szafirki słodkie.
Czekasz na siewki czosnków, a u mnie jest taka masa siewek różnych odmian, że nie mam rabaty, którą by oszczędziły.
Sadzenie nowych nabytków to sama przyjemność.
Trzcinnik krótkowłosy uwielbiam, ale jego pokładanie się już nie. Posadziłam u syna w najbardziej słonecznym miejscu, ale tegoroczne śniegi go niestety połamały. Miałam zdobyć widzę jak się będzie tam sprawował.
Pozdrawiam
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Ogród po mojemu
Świetnie wygląda to poletko siewek. Mnie się skojarzyły z Azureum Muscari ale mogę się mylić. Moich jeszcze nie widzę na rabatce.
Dziś właśnie czyściłam rabatę i okoliczny trawnik z tego, co zostało z trzcinnika. Przy okazji stwierdziłam, że z suchych źdźbeł wysypały się tysiące nasion obawiam się, że może tu powstać trzcinnikowa łąka
Dziś właśnie czyściłam rabatę i okoliczny trawnik z tego, co zostało z trzcinnika. Przy okazji stwierdziłam, że z suchych źdźbeł wysypały się tysiące nasion obawiam się, że może tu powstać trzcinnikowa łąka
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród po mojemu
vita, żółta czapeczka bardzo mnie cieszy niestety rośliny zamawiane z zagranicy to oprócz kosztu samej rośliny też koszty przesyłki - a te też do najtańszych nie należą.
Nie jestem pewien czy to Bulbocodium - ja też tak pomyślałem ale nie jestem jakoś przekonany. Zobaczę jak będzie się rozwijał.
cyma2704, oby teraz tylko przeżył atak pobzygi - będę musiał go podlać czymś na owady...
Ja lubię takie wyrastające siewki wszędzie - choć wiem, że może kiedyś wcale już mi się to tak nie będzie podobać
Mam podobne odczucia co do tego trzcinnika - bardzo mi się podoba, ale pokładanie się już nie.
jarha, ale masz dobre oko Udało mi się odnaleźć fragment etykiety - to są siewki Pseudomuscari azureum Czyli się nie pomyliłaś
Trzcinnikowa łąka też może być ładna znaczy zależy tez gdzie miałyby się wysiać
Siewki Pseudomuscari azureum wyglądają bardzo obięcująco:
Będę je musiał w tym roku wykopać i znaleźć im miejsce docelowe - teraz żyją w ścisku.
Chyba przedwczoraj był u mnie całkiem słoneczny dzień - i mam wrażenie, że rośliny przedwiośnia zaczęły masowo wychodzić. Niestety jestem dość opóźniony z plewieniem - i muszę bardzo uważać w niektórych miejscach żeby nie wyrywać różnych siewek. Głównie uważam na siewki tulipanów botanicznych czy tez na inne cebulowe. Poletka z siewkami ranników plewię w ten sposób, że nożyczkami podcinam chwasty i je wyciągam Żeby nie wyrwać siewek razem z chwastami Zajmuje mi to bardzo dużo czasu ale zależy mi ta tych siewkach.
Ogólnie moje ranniki cylicyjskie chyba nie przeżyły stawiania płotu - chyba zostały wykopane razem z ziemią pod podmurówkę. A nie wiem gdzie pan od płotu tę ziemie wyrzucił więc ranników nie odnalazłem.
Pozostaje mi ten jeden dzielny samotnik:
Ale już dokupiłem sobie doniczkę z rannikami
Zaczynają wyrastać w dużych ilościach tulipany botaniczne więc chyba im się u mnie spodobało Bardzo lubię tez tulipany o ozdobnych liściach.
Puszkinia z ogrodu moich rodziców niedługo pokaże kwiaty:
Oczywiście już obok kiełkują jej siewki. Bardzo lubię tę roślinę choć jest bardzo inwazyjna i sieje się na potęgę
Również czosnek (to miał być chyba 'Globemaster' ale nie wiem czy to on, wiem, że kwitnie na fioletowo) postanowił już się pokazać:
A to niby nic takiego czyli orlik wypuszczający liście:
Ale to ma być orlik jakiś 'Variegata'. Ja mam sporo orlików o plamiastych liściach ale ten na zdjęciach aukcji był inny niż moje. Moje to chyba 'Woodland strain' a ten miał być inny. Zobaczymy.
Krokusy Tommasiniego szykują się do kwitnienia:
A teraz trochę ciemierników
Ciemierniki korsykańskie na szczęście jeszcze się nie rozwinęły - zapowiadane mrozy mogłyby im zniszczyć kwiaty:
Ciemierniki cuchnące już zaczęły kwitnienie:
A pod tym ciemiernikiem rośnie przedszkole:
Już czekam na minięcie mrozów i będę je rozsadzał Znalazłem też siewkę kilka metrów dalej. Pamiętam, że część nasion zbierałem ale nie pamiętam gdzie je wysiałem...
A to ciemierniki cuchnące wyhodowane z nasion sprowadzanych z zagranicy:
Ten wyżej ma czerwonawe zabarwienie ogonków liściowych, ten niżej jest dużo jaśniejszy.
A to ciemiernik cuchnący o plamiastych liściach:
Ten ma więcej żółtego na liściach ale rośnie znacznie wolniej:
Mam nadzieję, że jak je przesadzę na miejsce stałe to mi nie padną
Jakby ktoś kiedyś kupił przebiśniegi a wyrosłyby mu takie liście to znaczy, że kupił śnieżyczki woronowii:
To jest kępka przebiśniegów z cebulek z ogrodu rodziców:
W tle widać okno w salonie - i te przebiśniegi są widoczne z tego okna
Ta kępka też pochodzi z ogrodu rodziców:
A to śnieżyczka przebiśnieg 'Viridapice':
Śnieżyczki Elwesa cały czas kwitną:
I na koniec jeszcze mój żółty przebiśnieg Sandersii Group:
Nie jestem pewien czy to Bulbocodium - ja też tak pomyślałem ale nie jestem jakoś przekonany. Zobaczę jak będzie się rozwijał.
cyma2704, oby teraz tylko przeżył atak pobzygi - będę musiał go podlać czymś na owady...
Ja lubię takie wyrastające siewki wszędzie - choć wiem, że może kiedyś wcale już mi się to tak nie będzie podobać
Mam podobne odczucia co do tego trzcinnika - bardzo mi się podoba, ale pokładanie się już nie.
jarha, ale masz dobre oko Udało mi się odnaleźć fragment etykiety - to są siewki Pseudomuscari azureum Czyli się nie pomyliłaś
Trzcinnikowa łąka też może być ładna znaczy zależy tez gdzie miałyby się wysiać
Siewki Pseudomuscari azureum wyglądają bardzo obięcująco:
Będę je musiał w tym roku wykopać i znaleźć im miejsce docelowe - teraz żyją w ścisku.
Chyba przedwczoraj był u mnie całkiem słoneczny dzień - i mam wrażenie, że rośliny przedwiośnia zaczęły masowo wychodzić. Niestety jestem dość opóźniony z plewieniem - i muszę bardzo uważać w niektórych miejscach żeby nie wyrywać różnych siewek. Głównie uważam na siewki tulipanów botanicznych czy tez na inne cebulowe. Poletka z siewkami ranników plewię w ten sposób, że nożyczkami podcinam chwasty i je wyciągam Żeby nie wyrwać siewek razem z chwastami Zajmuje mi to bardzo dużo czasu ale zależy mi ta tych siewkach.
Ogólnie moje ranniki cylicyjskie chyba nie przeżyły stawiania płotu - chyba zostały wykopane razem z ziemią pod podmurówkę. A nie wiem gdzie pan od płotu tę ziemie wyrzucił więc ranników nie odnalazłem.
Pozostaje mi ten jeden dzielny samotnik:
Ale już dokupiłem sobie doniczkę z rannikami
Zaczynają wyrastać w dużych ilościach tulipany botaniczne więc chyba im się u mnie spodobało Bardzo lubię tez tulipany o ozdobnych liściach.
Puszkinia z ogrodu moich rodziców niedługo pokaże kwiaty:
Oczywiście już obok kiełkują jej siewki. Bardzo lubię tę roślinę choć jest bardzo inwazyjna i sieje się na potęgę
Również czosnek (to miał być chyba 'Globemaster' ale nie wiem czy to on, wiem, że kwitnie na fioletowo) postanowił już się pokazać:
A to niby nic takiego czyli orlik wypuszczający liście:
Ale to ma być orlik jakiś 'Variegata'. Ja mam sporo orlików o plamiastych liściach ale ten na zdjęciach aukcji był inny niż moje. Moje to chyba 'Woodland strain' a ten miał być inny. Zobaczymy.
Krokusy Tommasiniego szykują się do kwitnienia:
A teraz trochę ciemierników
Ciemierniki korsykańskie na szczęście jeszcze się nie rozwinęły - zapowiadane mrozy mogłyby im zniszczyć kwiaty:
Ciemierniki cuchnące już zaczęły kwitnienie:
A pod tym ciemiernikiem rośnie przedszkole:
Już czekam na minięcie mrozów i będę je rozsadzał Znalazłem też siewkę kilka metrów dalej. Pamiętam, że część nasion zbierałem ale nie pamiętam gdzie je wysiałem...
A to ciemierniki cuchnące wyhodowane z nasion sprowadzanych z zagranicy:
Ten wyżej ma czerwonawe zabarwienie ogonków liściowych, ten niżej jest dużo jaśniejszy.
A to ciemiernik cuchnący o plamiastych liściach:
Ten ma więcej żółtego na liściach ale rośnie znacznie wolniej:
Mam nadzieję, że jak je przesadzę na miejsce stałe to mi nie padną
Jakby ktoś kiedyś kupił przebiśniegi a wyrosłyby mu takie liście to znaczy, że kupił śnieżyczki woronowii:
To jest kępka przebiśniegów z cebulek z ogrodu rodziców:
W tle widać okno w salonie - i te przebiśniegi są widoczne z tego okna
Ta kępka też pochodzi z ogrodu rodziców:
A to śnieżyczka przebiśnieg 'Viridapice':
Śnieżyczki Elwesa cały czas kwitną:
I na koniec jeszcze mój żółty przebiśnieg Sandersii Group:
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród po mojemu
Z przyjemnością pospacerowałam sobie po Twoim ogrodzie.
Takie przebiśniegi czy ranniki, małe i niepozorne, a sprawiają najwięcej radości w czasie, w którym wszystko inne wciąż odpoczywa.
Takie przebiśniegi czy ranniki, małe i niepozorne, a sprawiają najwięcej radości w czasie, w którym wszystko inne wciąż odpoczywa.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4219
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród po mojemu
Oj długo trzeba się przechadzać po Twoim ogrodzie,żeby nie przeoczyć wszystkich jakże pięknych i ciekawych gatunków roślin
Wymienić wszystkich z nazwy nie sposób Bardzo lubię-chyba w przeciwieństwie do Ciebie lilie,te afrykańskie niezwykle oryginalne i piękne jak i pozostałe wspaniale kwitnące.Ujęcia Twoich roślin na zdjęciach perfekcyjne-na konkurs fotograficzny wysłałbym tym razem te z ostrokrzewem kolczastym pokrytym śniegiem
Bardzo ładnie prezentują się śnieżyczki i przebiśniegi.Można by jeszcze długo wymieniać te na które ze względu na ich piękne kształty i kolory patrzeć można godzinami.Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych sukcesów w hodowli roślin.
Wymienić wszystkich z nazwy nie sposób Bardzo lubię-chyba w przeciwieństwie do Ciebie lilie,te afrykańskie niezwykle oryginalne i piękne jak i pozostałe wspaniale kwitnące.Ujęcia Twoich roślin na zdjęciach perfekcyjne-na konkurs fotograficzny wysłałbym tym razem te z ostrokrzewem kolczastym pokrytym śniegiem
Bardzo ładnie prezentują się śnieżyczki i przebiśniegi.Można by jeszcze długo wymieniać te na które ze względu na ich piękne kształty i kolory patrzeć można godzinami.Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych sukcesów w hodowli roślin.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2766
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród po mojemu
Zdjęcie jesiennych traw jest cudne; nie giną ci po zimie? U mnie większość zniknęła.
Przebiśnieg z żółtą 'czapeczką i wiele innych ciekawych, niezwykłych kwiatów u ciebie; powstaje piękny ogród kolekcjonerski.
A siewki Pseudomuscari azureum to chyba też jakoś wczesniej poczuły podmuch wiosny
Przebiśnieg z żółtą 'czapeczką i wiele innych ciekawych, niezwykłych kwiatów u ciebie; powstaje piękny ogród kolekcjonerski.
A siewki Pseudomuscari azureum to chyba też jakoś wczesniej poczuły podmuch wiosny
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Ogród po mojemu
To0 wpadam z rewizytą.
Ale tyle się tu podziało, że nie wiem co i jak.
Czy to już jest wszystko ta nowa działka? A co ze starą?
Urządziłeś to niesamowicie.
Sosenka pomarańczowa jest obłędna. Uwielbiam takie nieoczywiste rośliny,totalnie inne .
A nikandrę znam i uwielbiam. Też ją miałam i liczyłam, że się rozsieje, a wyobraź sobie że wyginęła. Teraz ją odtwarzam i chcę połączyć kilka wyższych roślin z nią żeby stworzyć coś na kształt polnej łąki. Mam nadzieję, że mi się to uda.
Ale tyle się tu podziało, że nie wiem co i jak.
Czy to już jest wszystko ta nowa działka? A co ze starą?
Urządziłeś to niesamowicie.
Sosenka pomarańczowa jest obłędna. Uwielbiam takie nieoczywiste rośliny,totalnie inne .
A nikandrę znam i uwielbiam. Też ją miałam i liczyłam, że się rozsieje, a wyobraź sobie że wyginęła. Teraz ją odtwarzam i chcę połączyć kilka wyższych roślin z nią żeby stworzyć coś na kształt polnej łąki. Mam nadzieję, że mi się to uda.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2959
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród po mojemu
Karolu, gdzieś widziałam w sieci ciemiernika cuchnącego o czerwono zabarwionych podstawach liści, czego moje nie mają i coś mi zaświtało, że jest ich więcej odmian, ale nie myślałam, że aż tyle? .
Tej zimy trafiłam też na spis odmian przebiśniegów i dowiedziałam się, że ich ilość jest ogromna i nawet są jesienne! Myślałam, że moje, te o większych kwiatkach, to woronowii, ale już nie odważę się ich nazywać . Odmianowe kuszące, ale chyba pójdę w ilość tych co mam, chociaż ta żółta czapeczka i żółte plamki .
Bulbocodium to moje nieziszczone marzenie, ale naoglądałam się jego zdjęć i myślę, że Twój kwiat jednak należy do "wiosennego" pełnego zimowita. Bulbokodium powinno mieć już widoczne listki przy kwiatku.
Samotny rannik, też mi nie wygląda na cylicyjskiego. Mogę się mylić, bo kiedy jednej wiosny zmarzły im główki, ledwie wyszły z ziemi, to już ich nie widziałam .
Poletko szafirków , u siebie dopiero jednego niebieskiego namierzyłam, za to irysy już niemal wszystkie kwitną. Taka dziwna ta wegetacja.
Bardzo ciekawa kolekcja iglaczków .
Dobrej pogody do ogrodowania!
Tej zimy trafiłam też na spis odmian przebiśniegów i dowiedziałam się, że ich ilość jest ogromna i nawet są jesienne! Myślałam, że moje, te o większych kwiatkach, to woronowii, ale już nie odważę się ich nazywać . Odmianowe kuszące, ale chyba pójdę w ilość tych co mam, chociaż ta żółta czapeczka i żółte plamki .
Bulbocodium to moje nieziszczone marzenie, ale naoglądałam się jego zdjęć i myślę, że Twój kwiat jednak należy do "wiosennego" pełnego zimowita. Bulbokodium powinno mieć już widoczne listki przy kwiatku.
Samotny rannik, też mi nie wygląda na cylicyjskiego. Mogę się mylić, bo kiedy jednej wiosny zmarzły im główki, ledwie wyszły z ziemi, to już ich nie widziałam .
Poletko szafirków , u siebie dopiero jednego niebieskiego namierzyłam, za to irysy już niemal wszystkie kwitną. Taka dziwna ta wegetacja.
Bardzo ciekawa kolekcja iglaczków .
Dobrej pogody do ogrodowania!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3