Borówka amerykańska - 13 cz.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Zależy czego oczekujesz od 1,5l/2 jak to w szkółkach przy 3 latkach do 90l. Napisałeś o oszczędności p9 do c1/c2 a doniczki nawet produkcyjne tanie nie są, biorąc pod uwagę zakup większej sadzonki. Kupno większej sadzonki to przynajmniej kilka miesięcy do przodu.
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3130
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Mam trochę doniczek, jakiś torf kwaśny też.
Mam też kilka owocujących krzewów, w wieku od 12 do 5 lat, a miejsce na te będzie gotowe za rok, więc czas mam również.
Borówka w C2 kosztuje u mnie 17 zł i widać, że odmiany również pomieszane i rośliny średniej jakości.
Kupując p9 za 10 sztuk zapłacę 47 pln z dostawą. Tyle pewnie będą kosztować 2 sztuki w lokalnym ogrodniczym, za rok, kiedy będę ich potrzebował.
Za tą cenę w zmoderowano/jagusia111 nie kupię nawet jednej sztuki z dostawą, więc oszczędność jakaś jednak jest
Dodatkowym plusem jest to, że po roku będę wiedział które z nich rokują najlepiej.
Podlewanie w sezonie 10 dodatkowych doniczek mnie również nie zabije, byle nie trzeba było tego robić kilka razy dziennie.
I tu właśnie rodzi się pytanie o pojemność...

Mam też kilka owocujących krzewów, w wieku od 12 do 5 lat, a miejsce na te będzie gotowe za rok, więc czas mam również.

Borówka w C2 kosztuje u mnie 17 zł i widać, że odmiany również pomieszane i rośliny średniej jakości.
Kupując p9 za 10 sztuk zapłacę 47 pln z dostawą. Tyle pewnie będą kosztować 2 sztuki w lokalnym ogrodniczym, za rok, kiedy będę ich potrzebował.
Za tą cenę w zmoderowano/jagusia111 nie kupię nawet jednej sztuki z dostawą, więc oszczędność jakaś jednak jest

Dodatkowym plusem jest to, że po roku będę wiedział które z nich rokują najlepiej.
Podlewanie w sezonie 10 dodatkowych doniczek mnie również nie zabije, byle nie trzeba było tego robić kilka razy dziennie.
I tu właśnie rodzi się pytanie o pojemność...


Pozdrawiam, Jacek
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
W tamtym roku kupiłem ładne zdrowe sadzonki w sklepie ogrodniczym 1,5l za 15,99. Dużo zależy od szkółki i prowadzenia. Te same sadzonki ze szkółki mogą być innej jakości do sklepów gdzie może zależeć im na większej sprzedaży a inaczej dla klientów indywidualnych. Niektórzy udostępniają zdjęcia sadzonek na znanym portalu to często są to długie nierozkrzewione badyle. Z tych 1,5l już po 2-3 miesiącach od posadzenia miałem 3 pędy po 40-50cm(bluecrop nelson) i to bez cięcia.W tym roku zimą je przyciąłem i sądzę ,że w przyszłym roku 2024 powinny już owocować? Z tych p9 pewnie o kolejny rok się przesunie owocowanie. Jeśli masz co podjadać to bardziej się opłaca tańsze o ile nie musisz dużo lać wody i przy nich ganiać. Ja przy swoich tyle co nic robiłem a inni ganiają z konewkami. Swoich nie przekopywałem , ale widziałem na jakimś filmie bryłę korzeniową jesienią to nagrywający mówił ,że była sadzona wiosną. Na oko wielkość jak 100l akwarium.Na innym 2 miesięczy darrow miał bryłę jak akwarium 50l ?
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3130
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
50 litrów to trochę dużo, takich doniczek nie mam
Myślałem raczej o 5l, lub 7,5 max 10l. Gdyby korzenie przerosły taką objętość, miałyby chyba lepszy start po wysadzeniu do gruntu od roślin z ogrodniczego w C2.

Myślałem raczej o 5l, lub 7,5 max 10l. Gdyby korzenie przerosły taką objętość, miałyby chyba lepszy start po wysadzeniu do gruntu od roślin z ogrodniczego w C2.
Pozdrawiam, Jacek
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Im większa bryła tym szybciej. Nie możesz tej bryły uzyskać zwyczajnie w gruncie? Na jedno wyjdzie albo i lepiej w dobrym stanowisku. Za 1,5 miesiąca przy aktualnych prognozach będzie można normalnie do gruntu.
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3130
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Jak pisałem stanowisko docelowe będzie gotowe dopiero za rok. Robienie na szybko stanowiska przejściowego jest czasochłonne i kosztowne, (nie wystarczy worek torfu).
Możliwe też, że część sadzonek zostanie do uprawy doniczkowej, ponieważ mam duży problem z karczownikami, które zniszczyły mi już kilka starych borówek.
Wydaje mi się też, że korzystniej będzie za rok posadzić w miejscu docelowym sadzonkę doniczkową, niż kopaną, ale mogę się mylić
Możliwe też, że część sadzonek zostanie do uprawy doniczkowej, ponieważ mam duży problem z karczownikami, które zniszczyły mi już kilka starych borówek.
Wydaje mi się też, że korzystniej będzie za rok posadzić w miejscu docelowym sadzonkę doniczkową, niż kopaną, ale mogę się mylić

Pozdrawiam, Jacek
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Jeśli tak to ok. Przeoczyłem ,że dopiero za rok będzie stanowisko.
W tym roku coś mi też wykończyło jedną dobrze rokującą borówkę miała ok. 6lat i mogła bardzo fajnie owocować w tym roku , rosła tak ,że nie wymagała przez ten czas cięcia? miała pokrój wzniosły i była smukła. ;( dziura obok i uschła a korzeń martwy. Druga tak zmarniała , że przyciąłem do ziemi ,ale wykopię i zobaczę bryłę czy coś z tego będzie. Przy okazji wykopię większy dół i dosypię piachu kwarcowego zamiast tej gliny co ma. Borówka bardzo lubi krzem. W styczniu jak pojechałem ciąć to cała działka przekopana i bros nornit na długo się nie sprawdził - widocznie nowe przyszło. Latem się jeździło to było spokojniej. Może butelki i puszki na kiju lub jakieś dzwonki by pomogły?
W tym roku coś mi też wykończyło jedną dobrze rokującą borówkę miała ok. 6lat i mogła bardzo fajnie owocować w tym roku , rosła tak ,że nie wymagała przez ten czas cięcia? miała pokrój wzniosły i była smukła. ;( dziura obok i uschła a korzeń martwy. Druga tak zmarniała , że przyciąłem do ziemi ,ale wykopię i zobaczę bryłę czy coś z tego będzie. Przy okazji wykopię większy dół i dosypię piachu kwarcowego zamiast tej gliny co ma. Borówka bardzo lubi krzem. W styczniu jak pojechałem ciąć to cała działka przekopana i bros nornit na długo się nie sprawdził - widocznie nowe przyszło. Latem się jeździło to było spokojniej. Może butelki i puszki na kiju lub jakieś dzwonki by pomogły?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7421
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Jacku są specjalistyczne doniczki do uprawy borówek Eracle, Super Eracle i Eracle Terracotta i w nich uprawia się borówki rozstawiając donice na agrotkaninie. Ja kilka krzewów mam w doniczkach 35 l ale doniczki są zagłębione w podłożu.
Piszesz, że masz czas do posadzenia nowych krzewów, doniczki i torf to może pobaw się w ukorzenienie sadzonek zielnych.
Piszesz, że masz czas do posadzenia nowych krzewów, doniczki i torf to może pobaw się w ukorzenienie sadzonek zielnych.
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3130
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Dzięki Przemku za namiar na doniczki, jeśli będę uprawiał w pojemnikach to pewnie się w takie zaopatrzę.
Co do sadzonek zielnych, to będzie problem, bo na moich krzewach w zasadzie nie ma odpowiednich młodych przyrostów.
Nie dbałem o nie odpowiednio, a gryzonie też nie pomagają w uprawie, więc jest jak jest.
Kiedyś ukorzeniałem borówkę z sadzonek zielnych i udało mi się uzyskać trzy krzewy z około 10-12 sztuk.
Znalazłem doniczki 10 litrowe i do takich przesadzę z P9.
Czy waszym zdaniem byłoby zasadnym dodać hydrożel do podłoża w doniczkach?
Nie stosowałem go jeszcze i nie wiem czy warto, tzn. czy faktycznie polepszy warunki wodne roślin

Co do sadzonek zielnych, to będzie problem, bo na moich krzewach w zasadzie nie ma odpowiednich młodych przyrostów.
Nie dbałem o nie odpowiednio, a gryzonie też nie pomagają w uprawie, więc jest jak jest.
Kiedyś ukorzeniałem borówkę z sadzonek zielnych i udało mi się uzyskać trzy krzewy z około 10-12 sztuk.

Znalazłem doniczki 10 litrowe i do takich przesadzę z P9.
Czy waszym zdaniem byłoby zasadnym dodać hydrożel do podłoża w doniczkach?
Nie stosowałem go jeszcze i nie wiem czy warto, tzn. czy faktycznie polepszy warunki wodne roślin

Pozdrawiam, Jacek
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Ciekawy test znalazłem może komuś się przyda. Wzrost i plonowanie borówki w zależności od użytego podłoża.
https://yadda.icm.edu.pl/agro/element/b ... ed9a2a913f
Ile maksymalnie powinno być pąków na borówce? Redukujecie pąki na wiosnę?
https://yadda.icm.edu.pl/agro/element/b ... ed9a2a913f
Ile maksymalnie powinno być pąków na borówce? Redukujecie pąki na wiosnę?
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Witam Państwa.
Mam nadzieję, że to dobry temat, żeby zadać kilka pytań o borówkę. Kilka pytań od amatora, który za miesiąc będzie sadził pierwsze boróweczki.
1. Czy 80l kwaśnego torfu wystarczy na jedną sadzonkę?
2. Czy torf lepiej wymieszać z ziemią rodzimą? (mam jałową, piaszczystą, zasadową ziemię)
3. Odnośnie pytania 2 - może dokupić ziemi pod borówkę i takową wymieszać z torfem?
4. Czy warto do torfu dodać trochę trocin sosny?
5. Czy podczas sadzenia borówki dodać do torfu na start nawóz do borówek?
6. Czy mogę do torfu dosypać trochę hydrożelu?
7. Czy warto zastosować folię pod torf? Żeby zatrzymać wilgoć.
8. Czy dawać nawozy w roku posadzenia borówki, czy dopiero na drugi rok?
9. Na wierzch torfu dać trociny sosnowe, czy wystarczy kora sosnowa? (jaka frakcja?)
10. Czy bio nawozy mają sens, czy jednak lepiej stosować nawozy mineralne?
11. Czy sadzonkę borówki włożyć w torf wraz z ziemią z doniczki, czy lepiej odkryć korzenie i gołe korzenie sadzić w torf?
Mam nadzieję, że to dobry temat, żeby zadać kilka pytań o borówkę. Kilka pytań od amatora, który za miesiąc będzie sadził pierwsze boróweczki.
1. Czy 80l kwaśnego torfu wystarczy na jedną sadzonkę?
2. Czy torf lepiej wymieszać z ziemią rodzimą? (mam jałową, piaszczystą, zasadową ziemię)
3. Odnośnie pytania 2 - może dokupić ziemi pod borówkę i takową wymieszać z torfem?
4. Czy warto do torfu dodać trochę trocin sosny?
5. Czy podczas sadzenia borówki dodać do torfu na start nawóz do borówek?
6. Czy mogę do torfu dosypać trochę hydrożelu?
7. Czy warto zastosować folię pod torf? Żeby zatrzymać wilgoć.
8. Czy dawać nawozy w roku posadzenia borówki, czy dopiero na drugi rok?
9. Na wierzch torfu dać trociny sosnowe, czy wystarczy kora sosnowa? (jaka frakcja?)
10. Czy bio nawozy mają sens, czy jednak lepiej stosować nawozy mineralne?
11. Czy sadzonkę borówki włożyć w torf wraz z ziemią z doniczki, czy lepiej odkryć korzenie i gołe korzenie sadzić w torf?
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
1.Jeśli masz zasadową to bym ogarnął trociny sosnowe,drobną korę sosnową i w to posadził wcześniej przekopując całość. Na koniec grubo ściółki.
7. Nie daje się folii w prawidłowo przygotowanym stanowisku. Od wilgoci jest ściółka i reszta wsadu które dajesz do piasku lub innego materiału na stanowisku. Sciólka także wystarczająco zakwasza stanowisko by móc zrezygnować ze śmieci na własnej ziemi. Już lepiej siarkę sypnąć pierwiastek S.
5. Ja nawoże od razu po sadzeniu. Dawka na opakowaniu. Ani mniejsza ani większa. Rośliny dotychczas były zadowolone.
9.Trociny,kora, igły,zrębka sosnowe co chcesz obojętnie. Może być drobna i średnia na spód a na górę gruba.
10. Zależy jak chcesz prowadzić. Moim zdaniem warto. Jeśli możesz użyć kurzaka , gnojówki z pokrzyw to nie widzę sensu używania chemii której mamy w produktach kupnych w nadwyżce. Jeden ogród borówkowy u nas jest bio i drugi w przyszłości też będzie jak skończy mi się paczką siarczanu amonu.
11.Wsadź jak jest w przygotowane stanowisko.
12. Rozerwać lub rozciąć korzenie z każdej strony. Znacznie przyspieszy wzrost.jeśli rośliny są stare w donicy to bardzo wskazane.
Dla mnie najważniejszym punktem przy borówce jest wysoka ściółka. Ma mnóstwo zalet o czym sam się przekonasz w przyszłości.
Ostatnio będąc na działce nawet zrobiłem do ściółki około 20 osłon z dech o grubości 3cm i szer 12-15cm pomalowane olejem lnianym(naturalnym, nie pokost), część dla siebie i część dla rodziców. Muszę przyznać ,że fajnie to wygląda. Bez tego igliwie z kupek się rozjeżdżało bez osłon. Deski akurat kurzyły się latami, więc udało się je na coś przeznaczyć.
7. Nie daje się folii w prawidłowo przygotowanym stanowisku. Od wilgoci jest ściółka i reszta wsadu które dajesz do piasku lub innego materiału na stanowisku. Sciólka także wystarczająco zakwasza stanowisko by móc zrezygnować ze śmieci na własnej ziemi. Już lepiej siarkę sypnąć pierwiastek S.
5. Ja nawoże od razu po sadzeniu. Dawka na opakowaniu. Ani mniejsza ani większa. Rośliny dotychczas były zadowolone.
9.Trociny,kora, igły,zrębka sosnowe co chcesz obojętnie. Może być drobna i średnia na spód a na górę gruba.
10. Zależy jak chcesz prowadzić. Moim zdaniem warto. Jeśli możesz użyć kurzaka , gnojówki z pokrzyw to nie widzę sensu używania chemii której mamy w produktach kupnych w nadwyżce. Jeden ogród borówkowy u nas jest bio i drugi w przyszłości też będzie jak skończy mi się paczką siarczanu amonu.
11.Wsadź jak jest w przygotowane stanowisko.
12. Rozerwać lub rozciąć korzenie z każdej strony. Znacznie przyspieszy wzrost.jeśli rośliny są stare w donicy to bardzo wskazane.
Dla mnie najważniejszym punktem przy borówce jest wysoka ściółka. Ma mnóstwo zalet o czym sam się przekonasz w przyszłości.
Ostatnio będąc na działce nawet zrobiłem do ściółki około 20 osłon z dech o grubości 3cm i szer 12-15cm pomalowane olejem lnianym(naturalnym, nie pokost), część dla siebie i część dla rodziców. Muszę przyznać ,że fajnie to wygląda. Bez tego igliwie z kupek się rozjeżdżało bez osłon. Deski akurat kurzyły się latami, więc udało się je na coś przeznaczyć.
- Jadedolasu
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 20 lut 2023, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Witam
Mam kilkuletnie krzaki i zbiory są spore, ciężko wyzbierać. Ja dawałam folię na dno, a jeśli mowa o ściółce, to nie wiem jakim cudem, ale najlepsze zbiory były wtedy, kiedy kury latały luzem w sadzie i przekopywały każdego dnia całą ziemię pod borówkami, aż korzenie miejscami było widać

Mam kilkuletnie krzaki i zbiory są spore, ciężko wyzbierać. Ja dawałam folię na dno, a jeśli mowa o ściółce, to nie wiem jakim cudem, ale najlepsze zbiory były wtedy, kiedy kury latały luzem w sadzie i przekopywały każdego dnia całą ziemię pod borówkami, aż korzenie miejscami było widać


Regulamin Forum
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Z kurzakiem uważać, jeśli ziemia nie jest kwaśna,niema kwaśnej ściółki lub siarki. Są odmiany bardziej i mniej tolerancyjne na podwyższone pH co zaobserwowałem u siebie. Trzeba kombinować i obserwować co się sprawdzi. W razie co zakwasić czymś na szybko jeśli trzeba. Jak widać sprawdza się też u ciebie.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Czy takie doniczki do uprawy borówki się nadadzą?
https://allegro.pl/oferta/doniczka-do-u ... IoQAvD_BwE
https://allegro.pl/oferta/doniczka-do-u ... IoQAvD_BwE