Foxowej urosło cz 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16242
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Witaj Majeczko! Ja pamiętam! Fajnie nam się gadało :D Korzystałam z Twoich doświadczeń. ;:108
Uprawianie roślin, pielęgnacja ogrodu, wtapianie się w przyrodę to cudowna terapia, tak więc cieszę się, że do tego wróciłaś . ;:333 No i do nas ;:196
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Witaj, Majeczko! ;:196
Cieszę się, że wróciłaś do nas pomimo zawirowań, jakie Cię dotknęły i pomimo choroby, z którą jeszcze się zmagasz. ;:167
Zatem przede wszystkim życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i pełni sił, które niebawem będą niezbędne dla uprawiania działeczek. ;:97 ;:97
Jak widać, już zaczęłaś działać, a wysiane nasionka nie zawiodły i spełniają Twoje oczekiwania. ;:215 Niech więc rosną, mężnieją i na działeczce pokażą się z najlepszej strony. ;:303

Pozdrawiam cieplutko. ;:cm ;:cm
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4093
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Witaj, super, że wróciłaś. :D Życzę aby Ci się wszystko ułożyło. ;:168
Będę kibicować kannom i mam nadzieję, że się do nich przekonasz i pokochasz je tak jak ja, no może choć podobnie. :)
Trzymaj się, pozdrawiam. ;:167
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Kanna już jest taka ...

Obrazek

To pierwsze nasionko poszło szybciej ale drugie jak spoglądałam to zaraz je dogoni bo już się wczepia w ziemię mocno korzonkami.


Reszta nasion też zasuwa.
Niestety Kapitan zrzucił jeden z pojemników i skasował całe dziwaczki i koleusy. On jest nieznośny, można się było tego po nim spodziewać.


Muszę napisać, że mam nowego chłopa i żeby było przyjemniej wciągam go w działkę.
W ubiegłym roku razem delektowaliśmy się pomidorkami a potem pomagał kopać grządkę.
Zaangażował się więc postanowiłam go dopuścić do działkowania i już jesteśmy podzieleni planem na kolejny sezon.
On ma dziki zapał i chce duuuużo. Przypomina trochę mnie na początku. Też wydawało mi się, że zrobić coś na działce to kupić nasiona i rzucić w ziemię.
Wypisał sobie listę co chciałby hodować w tym roku i staramy się to ogarnąć. M.in zabrał się za warzywa korzeniowe i chce poletko truskawek.

Na razie jestem na etapie planowania i wpisywania roślin w grządki. Myślę, że pogodzenie tego wszystkiego jest możliwe tylko trzeba zaplanować to na zasadzie przedplon, śródplon i poplon.
Dość poważnie zastanawiam się nad tym gdzie wcisnę truskawki. Ale to fajny pomysł.
Młoda też miała truskawki, wyhodowane z nasiona w dodatku, już owocowały. Niestety przez moją nieobecność na wsi nie zabrałam donic z nimi i zamarzły.
Odświeżenie tego to plan wcale nie głupi.

Ja na ten sezon mam plan tworzenia łąki kwietnej tam gdzie były sosenki.
Do tego muszę na nogi postawić moje drzewa i krzewy owocowe, bo po ataku bobra bardzo marnie to wygląda.
Reszta grządek też do ogarnięcia.
Chciałabym zrobić sobie coś w rodzaju rozsadnika gdzie bym miała zawsze gotowe miejsce do robienia sadzonek. Zastanawiam się czy nie zaaranżować takiego kącika z użyciem doniczek.
No i tradycyjnie idę w papryki, pomidory , cukinie i zieleninkę z ziołami.
Największym problemem jest rozłożenie tego.
W ubiegłym roku za płotkiem rosły papryki i pomidory, więc pasowałoby to zmienić. Natomiast niestety ta grządka w inspekcie mi średnio odpowiada. Jabłoni już nie ma ale i tak mam wrażenie że słońca tam dochodzi trochę za mało i jest wilgotniej co sprowadza ślimaki. 2 lata temu tam były pomidory i papryki i zostały zjedzone dlatego się boję.
Na razie jestem na etapie tworzenia szkicu, bo to bardzo mnie cieszy. Nigdy nie wychodzi tak jak zaplanuje, ale mimo to lubię szkicować i myśleć nad tym co gdzie i jak.


Żeby zacząć ten nowy sezon już jak należy stworzyłam nowy wątek a ten zamknę.

Zapraszam Was, miło mi będzie jak się wpiszecie.

viewtopic.php?t=126098
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”