No przecież zadzwoniłam ,u mnie markety
są te mniejsze ,ale do 2 wypasionych
ogrodniczych ,jeden ma po 7 złotych .
Duży wybór ,jutro się pogapię,ale nie kupię
Ćwiczę silną wolę ,wszak czekam na różyczki od szkólki hm.
Będę Wasze podglądać
Moja słaba silna wola poległa- oczywiście zakupiłam 3 róże kartonikowe, choć w szkółce zamówione też są..
Oto moje łupy
I mam pytanie- co Wam wyrosło z tego kartonika, bo sporo osób pokazywało, że go kupiło
Niestety, wspomnianą różę miałam tylko 1 sezon w donicy. Jesienią podarowałam ją wraz z kilkoma innymi koleżance na jej świeżo zakupioną działkę. Innych zdjęć jej nie mam ale pamiętam że ładnie urosła w tej donicy i zapowiadała się na różę parkową. Mnie wyglądała na jakąś odmianę angielską ( kwiat bardzo napakowany i dość wiotkie pędy).
Przy okazji i ja pochwalę się tegorocznymi nabytkami:
Prócz tego kupiłam też 1 różę w woreczku ponieważ dwa lata temu z tego woreczka rozkwitła mi prawdziwa piękność
Natomiast z francuskiej zakwitła mi poprzednio taka:
Posadziłam do doniczek, a ponieważ już co nieco ruszyły, więc nie wystawiam na dwór, bo jeszcze bywa mróz. Stoją w pokoju. Jak będzie cieplej zacznę wystawiać na dwór. Wiem, że lepiej by było gdyby były na dworze, ale w sumie robię tak nie pierwszy rok i jest OK, więc nie ma co się przejmować. Poza tym takie podpędzone kwitną wcześniej.