Szafirki ( muscari )
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11827
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Szafirki ( muscari )
nicktosia u mnie szafirki mają już około 15 centymetrów wysokości. Niestety liście po zimie mają brzydkie końcówki. Zanim pokażą się kwiaty, przycinam. Kwitną co roku bezproblemowo.
Donicowe trzymam w zimnym garażu i wtedy mają ładne, zielone liście.
Donicowe trzymam w zimnym garażu i wtedy mają ładne, zielone liście.
Re: Szafirki ( muscari )
Pierwszą! Ha!
Od kilku lat mam odmianę późną, która kwitnie w drugiej połowie maja i w czerwcu, a teraz siedzi jeszcze pod ziemią. A w zeszłym roku kupiłam 3 doniczki w ramach ozdoby wnętrz i okazuje się, że te są wczesne Robiłam zdjęcia wszystkiemu co wzeszło, żeby mamie pokazać, i przypadkiem na zbliżeniu dopatrzyłam się pąka kwiatowego. Ja się cieszyalam, że przeżyły i liście wypuszczają, a one są bardziej do przodu niż śmiałam marzyć!
Od kilku lat mam odmianę późną, która kwitnie w drugiej połowie maja i w czerwcu, a teraz siedzi jeszcze pod ziemią. A w zeszłym roku kupiłam 3 doniczki w ramach ozdoby wnętrz i okazuje się, że te są wczesne Robiłam zdjęcia wszystkiemu co wzeszło, żeby mamie pokazać, i przypadkiem na zbliżeniu dopatrzyłam się pąka kwiatowego. Ja się cieszyalam, że przeżyły i liście wypuszczają, a one są bardziej do przodu niż śmiałam marzyć!
-
- 500p
- Posty: 528
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szafirki ( muscari )
Pewnie odmian jest sporo i sam nie wiem jaką mam, ale zauważyłem, że rosną już od sierpnia/września i w zależności od dostępu do słońca kwitną w różnych terminach.
Te z południowej strony domu kwitną mniej więcej w kwietniu, a te z północnej strony kwitną nawet miesiąc później, mimo, że wszystkie pochodzą od tej samej jednej cebulki.
Te z południowej strony domu kwitną mniej więcej w kwietniu, a te z północnej strony kwitną nawet miesiąc później, mimo, że wszystkie pochodzą od tej samej jednej cebulki.
Re: Szafirki ( muscari )
U mnie te późne rosną w słońcu, a te wczesne w cieniu, więc zupełnie nie o słońce chodzi. Kupowane bez nazwy, jedne w IKEA a drugie w małym ogrodniczym. Te późne zaczęły się (wreszcie!) w zeszłym roku rozmnażać, jak się w tym roku pojawią te zeszłoroczne siewki z nasion, to za dwa-trzy lata zobaczę jak się drugie pokolenie zachowuje
Na razie wszelkie cebulowe (i hortensja, która w bloku startowym od stycznia stoi) wzięły na wstrzymanie, bo u nas powrót zimy i właśnie zaliczamy -8 :P
W tym roku poczekam na powielkanocne wyprzedaże i może upoluję taniej różowe albo białe. Chociaż prawdę mówiąc, najbardziej podobają mi się niebieskie, więc płacenie wielokrotności ceny niebieskich za mniej pożądany kolor to w sumie bezsens.
Na razie wszelkie cebulowe (i hortensja, która w bloku startowym od stycznia stoi) wzięły na wstrzymanie, bo u nas powrót zimy i właśnie zaliczamy -8 :P
W tym roku poczekam na powielkanocne wyprzedaże i może upoluję taniej różowe albo białe. Chociaż prawdę mówiąc, najbardziej podobają mi się niebieskie, więc płacenie wielokrotności ceny niebieskich za mniej pożądany kolor to w sumie bezsens.
-
- 500p
- Posty: 528
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szafirki ( muscari )
Mam wrażenie, że moje szafirki z nasion się nie rozmnażają. Jak je wykopuję, to jest duża cebulka i przylepione do niej mniejsze cebulki. I tak je właśnie rozmnażam z tych małych cebulek. Nigdy nie pomyślałem, żeby spróbować z nasionami. Ale może dlatego, że staram się robić całe połacie szafirków i lepiej wygląda gdy są identyczne. A z nasion to nigdy nie wiadomo co wyrośnie.
A moje zdobyłem w znajomym ogródku jak wiele innych roślin i też nie znam ich gatunku.
A moje zdobyłem w znajomym ogródku jak wiele innych roślin i też nie znam ich gatunku.
-
- 500p
- Posty: 528
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szafirki ( muscari )
A cóż to za odmiana? U mnie dopiero zaczynają kwitnąć krokusy...
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2695
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Szafirki ( muscari )
Nie jestem pewna, bo kupiam je w zeszłym roku kwitnące w doniczce bez nazwy, ale jest podobny do muscari azureum, które mam w innym miejscu i podobnie wyglądają.
Re: Szafirki ( muscari )
U mnie właśnie znowu spadł śnieg i szafirków spod niego nie widać, ale wydaje mi się, że te późne są ciemniejsze niż te wczesne. Wczesne mam jak Halszka, pąki takie bladoniebieskie, a późne zarówno w pąkach jak i po rozwinięciu są zdecydowanie w kolorze szafir (czyli ciemny niebieski). Jak śnieg stopnieje i wrócą plusy na termometrze to się dowiem jaki kolor mają rozwinięte wczesne.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2387
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
szafirki
Zakładam nowy temat, bo albo mam coś z oczami i nie umiem szukać na Forum, albo nie ma jeszcze tematu o szafirkach ???
Mam taki problem. U szefa w ogrodzie dosłownie "walała się" to tu, to tam, bryłka cebul szafirków bez doniczki. Roślinki dzielnie przetrwały letnie susze i upały. Nie podlewane, leżąc raz w słońcu, raz w cieniu. Nie reagowałam na to "zjawisko", licząc, że szefowa gdzieś je wsadzi. W tym tygodniu nie wytrzymałam i zabrałam "bidaki", o których los nikt nie zadbał. Wsadziłam je do gruntu. Problem polega na tym, że szafirki właśnie zakwitły. Czy jest szansa, że tak źle traktowane cebulki przetrwają zimę i zakwitną ponownie wiosną?
Mam taki problem. U szefa w ogrodzie dosłownie "walała się" to tu, to tam, bryłka cebul szafirków bez doniczki. Roślinki dzielnie przetrwały letnie susze i upały. Nie podlewane, leżąc raz w słońcu, raz w cieniu. Nie reagowałam na to "zjawisko", licząc, że szefowa gdzieś je wsadzi. W tym tygodniu nie wytrzymałam i zabrałam "bidaki", o których los nikt nie zadbał. Wsadziłam je do gruntu. Problem polega na tym, że szafirki właśnie zakwitły. Czy jest szansa, że tak źle traktowane cebulki przetrwają zimę i zakwitną ponownie wiosną?
Pozdrawiam Lucyna
-
- 500p
- Posty: 528
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szafirki ( muscari )
Nie wiem czy to kwestia odmiany, ale te co ja mam, są nie do zdarcia. Rosną u mnie w słońcu i w cieniu. Kwitnieniem bym się nie przejmował.Na wiosnę pewnie znowu zakwitną.