Moje małe szczęście...
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moje małe szczęście...
Witam serdecznie moich gości po dłuższej przerwie.Jest końcówka lutego, więc wypadałoby coś napisać
Dzisiaj zamierzam wysiać kilka pomidorków koktailowych, które zamierzam posadzić w donicach. Lobelia też pójdzie do pojemnika no i groszki, ach te groszki….dużo groszków. Zamówiłam odmianowe z Anglii przez rodzinę.
Chwilkę jeszcze muszę poczekać aż dojdą pocztą, ale ostatnio ta instytucja strasznie się ociąga .
Na ogródek już powoli wchodzi wiosna, krokusy , dwa przebiśniegi no i ranniki i w ilości 6 szt. Cieszę się bardzo, ponieważ w ubiegłym roku tylko zielone listki były, a w tym żółte słoneczka.
Napiszcie proszę jakie zakupujecie dobra dla swoich roślinek?
Ja na pewno obornik granulowany i wióry rogowe w marcu w Lidlu.
Ewa tak dobrze, że mam zdjęcia, ale mało czasu na ich przeglądanie.
W telefonie mam kilka letnich i w zimowe dni lubiłam je przeglądać.
Dalie do mnie znów przyjadą, zamówiłam kilkanaście karp.Niestety zeszłoroczne zgniły i spleśniały.
Muszę zakupić regał na doniczki , potem je tam postawię, bo mam w domu małego szczeniaka i wszystko gryzie
Halszko u mnie niestety wszystkie co do jednej zgniły, były pokryte pleśnią
Jednak w moim domku narzędziowym nie da rady ich przechować.
Na szczęście one nie są drogie, kilka co roku mogę sobie zakupić.
Fajne masz sposoby okrywania dalii. Ja też poprzykrywałam kocem i specjalnie kupiłam wióry i nic to nie dało. No za dużo zachodu z nimi jest.
W ty roku przyjedzie do mnie kilkanaście sztuk.Nie wiem gdzie je posadzę, ale chyba wykopię spory kawałek rudbekii , bo się za mocno rozpanoszyła w ogrodzie.
Dorotko zachęcam do kupna tego klonika. W słońcu pędy różowe pięknie się błyszczą
Krysiu dziękuję za miłe słowa .Kloniki młodziutkie, najstarszy ma 4 lata.
Moja Fortegilla rośnie w donicy od samego początku. Rośnie wolno , jest kompaktowym krzewem, mam wrażenie, że ona w miejscu stoi.
Najpierw ma takie szczoteczki białe wiosną, a na jesieni liście się cudnie przebarwiają. To warta zakupu roślina, polecam.
Soniu o tak Azzuro króluje na tej rabacie, a perovskia tym razem ładnie mi rośnie
Dalie dopiero dojadą, ale już się cieszę. Można z nich robić latem wspaniałe bukiety. Wielokrotnie korzystam z ich dobrodziejstwa.
Cebulowe coraz śmielej wybijają, ale te wszędobylskie deszcze ech no ziemia ciągle mokra. Nie mam zadaszenia na tarasie i mam na tę chwilę problem.
Może za rok uda się w końcu zrobić…
Dorotko7 dziękuję , też mi się podoba i dobrze, że posadziłam go koło okna w salonie, bo co rusz na niego spoglądam:)
Fortegilla jesienią płonie kolorem
Dzisiaj zamierzam wysiać kilka pomidorków koktailowych, które zamierzam posadzić w donicach. Lobelia też pójdzie do pojemnika no i groszki, ach te groszki….dużo groszków. Zamówiłam odmianowe z Anglii przez rodzinę.
Chwilkę jeszcze muszę poczekać aż dojdą pocztą, ale ostatnio ta instytucja strasznie się ociąga .
Na ogródek już powoli wchodzi wiosna, krokusy , dwa przebiśniegi no i ranniki i w ilości 6 szt. Cieszę się bardzo, ponieważ w ubiegłym roku tylko zielone listki były, a w tym żółte słoneczka.
Napiszcie proszę jakie zakupujecie dobra dla swoich roślinek?
Ja na pewno obornik granulowany i wióry rogowe w marcu w Lidlu.
Ewa tak dobrze, że mam zdjęcia, ale mało czasu na ich przeglądanie.
W telefonie mam kilka letnich i w zimowe dni lubiłam je przeglądać.
Dalie do mnie znów przyjadą, zamówiłam kilkanaście karp.Niestety zeszłoroczne zgniły i spleśniały.
Muszę zakupić regał na doniczki , potem je tam postawię, bo mam w domu małego szczeniaka i wszystko gryzie
Halszko u mnie niestety wszystkie co do jednej zgniły, były pokryte pleśnią
Jednak w moim domku narzędziowym nie da rady ich przechować.
Na szczęście one nie są drogie, kilka co roku mogę sobie zakupić.
Fajne masz sposoby okrywania dalii. Ja też poprzykrywałam kocem i specjalnie kupiłam wióry i nic to nie dało. No za dużo zachodu z nimi jest.
W ty roku przyjedzie do mnie kilkanaście sztuk.Nie wiem gdzie je posadzę, ale chyba wykopię spory kawałek rudbekii , bo się za mocno rozpanoszyła w ogrodzie.
Dorotko zachęcam do kupna tego klonika. W słońcu pędy różowe pięknie się błyszczą
Krysiu dziękuję za miłe słowa .Kloniki młodziutkie, najstarszy ma 4 lata.
Moja Fortegilla rośnie w donicy od samego początku. Rośnie wolno , jest kompaktowym krzewem, mam wrażenie, że ona w miejscu stoi.
Najpierw ma takie szczoteczki białe wiosną, a na jesieni liście się cudnie przebarwiają. To warta zakupu roślina, polecam.
Soniu o tak Azzuro króluje na tej rabacie, a perovskia tym razem ładnie mi rośnie
Dalie dopiero dojadą, ale już się cieszę. Można z nich robić latem wspaniałe bukiety. Wielokrotnie korzystam z ich dobrodziejstwa.
Cebulowe coraz śmielej wybijają, ale te wszędobylskie deszcze ech no ziemia ciągle mokra. Nie mam zadaszenia na tarasie i mam na tę chwilę problem.
Może za rok uda się w końcu zrobić…
Dorotko7 dziękuję , też mi się podoba i dobrze, że posadziłam go koło okna w salonie, bo co rusz na niego spoglądam:)
Fortegilla jesienią płonie kolorem
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1451
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Moje małe szczęście...
Halszko, ja już kupiłam mączkę bazaltową. Na rabaty przygotowane na warzywa już wysiałam. Teraz sie kuruję ale mam nadzieję w przyszłym tygodniu rozsypać resztę pod kwiaty
Nie wiem na jakich daliach Ci zależy ale moja koleżanka sprzedaje za grosze, jak jesteś zainteresowana to resztę podam na pw.
Nie wiem na jakich daliach Ci zależy ale moja koleżanka sprzedaje za grosze, jak jesteś zainteresowana to resztę podam na pw.
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje małe szczęście...
Fotergilla to piękny krzew Super się Tobie przebarwiła
Jeśli ranniki zawiążą nasiona to z roku na rok kępa będzie coraz większa
Jeśli ranniki zawiążą nasiona to z roku na rok kępa będzie coraz większa
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2766
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje małe szczęście...
U ciebie już taka radosna wiosna aż miło patrzeć. Ciekawa jestem czy dojdą te nasiona z UK do ciebie bo chyba mają zakaz wysyłki po za kraj.
Oby jednak jakoś sie przebiły!! Ależ piękna ta Fotergilla , nigdy jej nie widziałam do tej pory.
Oby jednak jakoś sie przebiły!! Ależ piękna ta Fotergilla , nigdy jej nie widziałam do tej pory.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1147
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Moje małe szczęście...
Aniu zachwyciły mnie te subtelne kolory roślin .
Przepięknie zatrzymane w kadrze ,no zdjęcia ich to pierwsza liga
Aniu co podsypujesz mączka bazaltową? Czy widać różnicę w roślinkach podsypanych a nie
podsypanych ?
Czytam o niej ,ale nie jestem przekonana ,czy coś daje pozytecznego.
A wióry rogowe do czego używasz ?
Fotergilla rzeczywiście energetyczna .Czy znosi mrozy ?
Cieplutko pozdrawiam
Przepięknie zatrzymane w kadrze ,no zdjęcia ich to pierwsza liga
Aniu co podsypujesz mączka bazaltową? Czy widać różnicę w roślinkach podsypanych a nie
podsypanych ?
Czytam o niej ,ale nie jestem przekonana ,czy coś daje pozytecznego.
A wióry rogowe do czego używasz ?
Fotergilla rzeczywiście energetyczna .Czy znosi mrozy ?
Cieplutko pozdrawiam
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moje małe szczęście...
Wczoraj lało niemiłosiernie, a dziś znów sypie śnieg.Ta okropna pogoda nie pozwala mi się cieszyć ogrodem .Toteż znoszę do domu z każdych zakupów jakieś doniczki. Wczoraj w Lidlu kupiłam szafirki i krokusiki
Nawet mam już bratki posadzone i ciagle są pod śniegiem czy zmoczone deszczem jak szmatki.
Wysiałam tymczasem lobelię i pomidorki oraz groszki pachnące
Niektóre wykiełkowały i wyciągają swoje macki do słońca, którego jak na lekarstwo.
Dalie przyjadą do mnie prawdopodobnie w kwietniu. Muszę zakupić jakiś regał, zamierzam je podpędzić w domu zanim wsadzę do odpowiednich dołków.
Ewa dziękuję za propozycję, ale zamówiłam już dalie i są opłacone, pozostaje tylko czekać na dostawę
Sauromatum liczę na wysiew ranników, na poprzedniej działce nie chciały się zadomowić, a to takie wdzięczne słoneczka
Iga niestety teraz znów zima i plucha na przemian. Obecnie sypie i niebo zachmurzone.
Nasiona mam nadzieję, że dojdą. Moja rodzina czasem wysyła paczki stamtąd i dochodzą
Fortegilla to ciekawy krzew, kupując u Pana na rynku nie byłam do niego przekonana, jednak teraz stwierdzam ,że warto go zaprosić do ogrodów.
Bogusiu dziękuję za miłe słowa, uwielbiam fotografować rośliny
Mączki bazaltowej nie używam, za to wióry rogowe owszem
Na pewno pojawią się w Lidlu to dokupię worek. Podsypuję nimi róże.
Poczytałam o ich właściwościach, warto je dodać na wiosnę pod rośliny.
Niestety nie mam kompostownika i trzeba zastosować jakieś dopalacze.
Obornik granulowany też zakupuję co roku.Niestety jakiś spektakularnych kwitnień nie zauważyłam , ale na pewno nie jest tak źle.
Fortegilla rośnie w donicy, niczym nie okrywana już trzeci rok i co roku kwitnie, potem przebarwia się jesienią.
Hiacynty w osłonce
Ciemiernik lubi taką chłodną pogodę...
Samotny przebiśnieg
Bratki zakupione dwa tygodnie temu...jeszcze nie przysypane śniegiem
Pomidorki nasiona będą rosły w donicach...
Miłego i udanego weekendu w zdrowiu
Nawet mam już bratki posadzone i ciagle są pod śniegiem czy zmoczone deszczem jak szmatki.
Wysiałam tymczasem lobelię i pomidorki oraz groszki pachnące
Niektóre wykiełkowały i wyciągają swoje macki do słońca, którego jak na lekarstwo.
Dalie przyjadą do mnie prawdopodobnie w kwietniu. Muszę zakupić jakiś regał, zamierzam je podpędzić w domu zanim wsadzę do odpowiednich dołków.
Ewa dziękuję za propozycję, ale zamówiłam już dalie i są opłacone, pozostaje tylko czekać na dostawę
Sauromatum liczę na wysiew ranników, na poprzedniej działce nie chciały się zadomowić, a to takie wdzięczne słoneczka
Iga niestety teraz znów zima i plucha na przemian. Obecnie sypie i niebo zachmurzone.
Nasiona mam nadzieję, że dojdą. Moja rodzina czasem wysyła paczki stamtąd i dochodzą
Fortegilla to ciekawy krzew, kupując u Pana na rynku nie byłam do niego przekonana, jednak teraz stwierdzam ,że warto go zaprosić do ogrodów.
Bogusiu dziękuję za miłe słowa, uwielbiam fotografować rośliny
Mączki bazaltowej nie używam, za to wióry rogowe owszem
Na pewno pojawią się w Lidlu to dokupię worek. Podsypuję nimi róże.
Poczytałam o ich właściwościach, warto je dodać na wiosnę pod rośliny.
Niestety nie mam kompostownika i trzeba zastosować jakieś dopalacze.
Obornik granulowany też zakupuję co roku.Niestety jakiś spektakularnych kwitnień nie zauważyłam , ale na pewno nie jest tak źle.
Fortegilla rośnie w donicy, niczym nie okrywana już trzeci rok i co roku kwitnie, potem przebarwia się jesienią.
Hiacynty w osłonce
Ciemiernik lubi taką chłodną pogodę...
Samotny przebiśnieg
Bratki zakupione dwa tygodnie temu...jeszcze nie przysypane śniegiem
Pomidorki nasiona będą rosły w donicach...
Miłego i udanego weekendu w zdrowiu
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1451
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Moje małe szczęście...
Super zakupy!
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Moje małe szczęście...
Aniu, miejmy nadzieję, że to już ostatnie tak zimne dni, że wreszcie zapanuje ciepełko i obudzi kwiatki skulone w śniegu.
Już by się przydały ciepłe dni, pozwalające popracować w ogrodzie.
Braciszki cudne
Miłego tygodnia
Już by się przydały ciepłe dni, pozwalające popracować w ogrodzie.
Braciszki cudne
Miłego tygodnia
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16175
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje małe szczęście...
Jakie ciekawe nasionka pomidorów kupiłaś! Rynek wzbogacił się o torebeczki nowych odmian. Do niedawna tylko dało się kupić u kolekcjonerów lub w specjalistycznych sklepach. Mam nadzieję, że uda Ci się wyhodować wszystkie zdrowe i urodziwe, a przede wszystkim smaczne.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11832
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje małe szczęście...
Aniu jak miło pocieszyć oczy wiosennymi kolorami. Ranniki zakwitły, to z pewnością się wysieją.
Krokusy i ciemierniki nawet w śniegu urocze.
Żółtego pomidorka też posieję ponownie dla chłopaków, bo nie chcą jeść dużych.
Ciepła i słońca życzę.
Krokusy i ciemierniki nawet w śniegu urocze.
Żółtego pomidorka też posieję ponownie dla chłopaków, bo nie chcą jeść dużych.
Ciepła i słońca życzę.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje małe szczęście...
Aniu, fajne odmiany pomidorów kupiłaś Ja nie wysiewam, tylko kupuję na rynku gotowe sadzonki. Mamy już sprawdzone odmiany, które kupujemy od jednego sprzedawcy. Nie mam w domu dobrych warunków do wysiewów. W ubiegłym roku wszystkie zakupione pomidory były zdrowe, a odmiany smaczne i bardzo plenne.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2766
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje małe szczęście...
Sliczne te zdjęcia wiosenne w śniegu; tylko szkoda roślinek. U mnie też tak było dwukrotnie. Fajne odmiany pomidorków. Ja bardzo lubie żłoty Ożąrowski i jego inne także. W tym sezonie mam sporo różnych; wysiałam te niby odporne na zaraze ziemniaczaną tj. Antares i Atol, ciekawe jak sobie poradzą w gruncie. Dwarfy już wzeszły i dobrze sobie radza ale te inne sie widze wyciągają; za mało słońca u mnie. Ja wyciągnęłam dalie i wsadziłam do donic; to już 3 sezon i ciekawe czy w ogóle ruszą.
Cudowne były te ciepłe dni i tak przyzwyczaiły do wiosny że ta zmiana na chłodne i ponure dni to mały szok.
Cudowne były te ciepłe dni i tak przyzwyczaiły do wiosny że ta zmiana na chłodne i ponure dni to mały szok.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moje małe szczęście...
Mam już przycięte wszystkie róże i hortensje, nie obyło się bez podrapanych rąk , ale najważniejsze, że królowe przycięte.
Dziś pada od rana dość mocno.Ostatnio na szczęście było kilka ciepłych dni to porządkowałam rabaty z suchych liści i patyków.
Codziennie można odkrywać nowe rośliny, które po zimie pchają się do góry.Jedne krokusy już szmatki, a inne dopiero zakwitają.
Wysiałam dwie kuwetki lobelii , ale niestety jedna mi spadła na podłogę i tylko jedna mniejsza została. Byłam niepocieszona, bo tak ładnie mi wzeszła.
Nasiona z Anglii leżą na poczcie i czekają do odbioru.Jutro je odbiorę.Wysieję kolejne groszki, bo jedną paczkę zamówiłam aż z Canady przez stronę Etsy i chyba tylko jeden mi wyszedł, no masakra.
Na ten rok planuję zakup ławki do ogrodu, bo nie mam za bardzo gdzie przysiąść jak się zmęczę ….
Zobaczyłam gdzieś w programie donicę z powojnikami oplatającymi obelisk.Zamówiłam podporę, ale okazało się w rzeczywistości nie mogę dobrać donicy, bo większość ma za małą średnicę.
W końcu udało mi się kupić w Casto i zamierzam zakupić ze 3 powojniki.
Pognało mnie ostatnio do niedalekiej szkółki z roślinami.Zakupiłam oczara i hortensję Diamantino do donicy.Dopiero co po zimie odkopują się , ale aut jak zwykle dużo. Ludzie spragnieni po zimie nowych roślin.
Ewa tak zakupy udane, pomidorki ładnie wzeszły jak zwykle. Teraz czeka mnie zabawa z przepikowaniem do kubków po śmietanie.
Halszko na szczęście było kilka ciepłych dni, więc lekko podgoniłam
zaległe prace.Bratki cieszą oko , uwielbiam je, nawet jak zimno to dają radę.
Wandziu te pomidorki zamawiałam wysyłkowo z allegro.
Wykiełkowały wspaniale, byle teraz je popikować i niech rosną.
Soniu liczę na powiększenie stadka ranników.
Te żółte pomidorki na bogato obrodziły dwa lata wstecz , ciągle zrywałam i jedliśmy.
Dorotko tak też można ,gotowe sadzonki od sprawdzonego sprzedawcy.A jakie masz odmiany do polecenia?
Igala ja dalii nie potrafię przezimować, za każdym razem porażka.
Czekam wciąż na moje nowe dalijki, które lada moment pewnie przyjadą.Już mam uszykowane doniczki, w które je posadzę.
Podrosną i wysadzę je do ogrodu.
Nowy pomocnik w ogródku:)
Miłej niedzieli w zdrowiu życzę:)
Dziś pada od rana dość mocno.Ostatnio na szczęście było kilka ciepłych dni to porządkowałam rabaty z suchych liści i patyków.
Codziennie można odkrywać nowe rośliny, które po zimie pchają się do góry.Jedne krokusy już szmatki, a inne dopiero zakwitają.
Wysiałam dwie kuwetki lobelii , ale niestety jedna mi spadła na podłogę i tylko jedna mniejsza została. Byłam niepocieszona, bo tak ładnie mi wzeszła.
Nasiona z Anglii leżą na poczcie i czekają do odbioru.Jutro je odbiorę.Wysieję kolejne groszki, bo jedną paczkę zamówiłam aż z Canady przez stronę Etsy i chyba tylko jeden mi wyszedł, no masakra.
Na ten rok planuję zakup ławki do ogrodu, bo nie mam za bardzo gdzie przysiąść jak się zmęczę ….
Zobaczyłam gdzieś w programie donicę z powojnikami oplatającymi obelisk.Zamówiłam podporę, ale okazało się w rzeczywistości nie mogę dobrać donicy, bo większość ma za małą średnicę.
W końcu udało mi się kupić w Casto i zamierzam zakupić ze 3 powojniki.
Pognało mnie ostatnio do niedalekiej szkółki z roślinami.Zakupiłam oczara i hortensję Diamantino do donicy.Dopiero co po zimie odkopują się , ale aut jak zwykle dużo. Ludzie spragnieni po zimie nowych roślin.
Ewa tak zakupy udane, pomidorki ładnie wzeszły jak zwykle. Teraz czeka mnie zabawa z przepikowaniem do kubków po śmietanie.
Halszko na szczęście było kilka ciepłych dni, więc lekko podgoniłam
zaległe prace.Bratki cieszą oko , uwielbiam je, nawet jak zimno to dają radę.
Wandziu te pomidorki zamawiałam wysyłkowo z allegro.
Wykiełkowały wspaniale, byle teraz je popikować i niech rosną.
Soniu liczę na powiększenie stadka ranników.
Te żółte pomidorki na bogato obrodziły dwa lata wstecz , ciągle zrywałam i jedliśmy.
Dorotko tak też można ,gotowe sadzonki od sprawdzonego sprzedawcy.A jakie masz odmiany do polecenia?
Igala ja dalii nie potrafię przezimować, za każdym razem porażka.
Czekam wciąż na moje nowe dalijki, które lada moment pewnie przyjadą.Już mam uszykowane doniczki, w które je posadzę.
Podrosną i wysadzę je do ogrodu.
Nowy pomocnik w ogródku:)
Miłej niedzieli w zdrowiu życzę:)